Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn wrz 16, 2024 2:30 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 133 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9
 Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia. 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18432
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Na marginesie: wybaczcie, ale trochę robi się groteskowo: pytacie o dowody, po czym nie chcecie ich weryfikować ;)
Ale to - jak pisałem - na marginesie, bo IMHO wiara nie powinna się opierać na cudach - mimo wszystko.

Wiara nie jest przekonaniem, nie jest także uczuciem. Wiara to relacja.
I tylko na drodze relacji z Bogiem tak naprawdę można do niej dojść, uzyskać pewność.

Owszem, dość łatwo rozumowo dojść do tego, że jakiś Stwórca istnieje. Ale żeby dojść do poznania Boga, bez relacji się nie obędzie.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Cz lut 29, 2024 10:00 am
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 685
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Opinie Św. Tomasza z Akwinu:

TzA
mówi Apostoł:
„Wiara jest przeświadczeniem (przekonaniem) o rzeczach niewidzianych”.

Wiara jest wtedy, gdy rozum ma przekonanie (assensus) o tym, w co wierzy. W podwójny zaś sposób rozum tworzy sobie o czymś przekonanie: (...)

W swym głównym akcie, jakim jest uznanie za prawdę (przekonanie) wiara pochodzi od Boga, pobudzającego łaskę od wewnątrz.

Człowiek, chociażby się najlepiej przygotował, nie musi koniecznie łaski od Boga otrzymać.
@

TzA
Gałąź wiedzy, do której należy dowodzić istnienia Boga i innych zagadnień o Bogu, podawana jest ludziom do nauki jako ostatnia, po uprzednim przestudiowaniu wielu innych gałęzi wiedzy, i tak dopiero człowiek, przeżywszy już spory szmat swojego życia, doszedłby do poznania Boga.
@


Cz lut 29, 2024 12:24 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2014 6:38 pm
Posty: 83
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
jimmyblack napisał(a):
Obelixie, a czy Ty wierzysz w świadectwa buddyntów, islamistów, ateistów, wróżek, ufo? Czy Twoim zadaniem jest wierzenie w nie? A może chodzi tylko o te świadectwa, które już uznałeś za te, w które trzeba wierzyć?

Co do książki - nie mam na tyle wolnego czasu w swoim życiu, aby marnować go na książkę, której autor jest nierzetelny lub zwyczajnie snuje baśnie niestworzone.

Tak słyszałem o Fatimie i nie sądzę, że wojny te wybuchły z powodu Maryi. Nostradamus też wiele przepowiadał. Słyszałeś czasem ile przepowiedni powiązanych z Bogiem zostaje wypowiedzianych rocznie? Czy są one precyzyjne? A może wystarczy powiedzieć "jeśli nie uwierzysz w Boga, to wybuchnie wulkan", albo jeszcze lepiej "jeśli nie uwierzysz w Boga, to stanie się coś złego". Dowolne wydarzenie w dowolnym czasie można podkleić tu jako spełnienie takiej przepowiedni. Myślisz też, że Bóg nie ma lepszej metody na nawracanie ludzi niż powiedzieć jakimś wieśniakom o tym, że świat ma się nawrócić? Jeśli faktycznie to była sprawa boska, to ten Bóg postawił nas w sytuacji w której byliśmy skazani na porażkę.


Drogi Przyjacielu. Wszystko przekręcasz i widzę, że nie ma w Tobie ani odrobinę dobrej woli, żeby szczerze szukać Boga.
Czy świadectwa szkolne uczniów na zakończenie roku szkolnego również poddałbyś wątpliwości i chciałbyś weryfikować ich prawdziwość? Nie po to one są, aby je kwestionować, ale żeby je przyjąć za prawdziwe. Po owocach pracy każdego człowieka poznamy, czy jego życie itp. było dobre, czy też nie.
Wojna nie wybuchła z powodu Maryi, ale dlatego, że ludzie ignorowali Jej wielokrotne ostrzeżenia o potrzebie pokuty i nawrócenia.
Pan Bóg na siłę nikogo nie nawraca, ponieważ szanuje wolną wolę człowieka. Jak człowiek wybierze, takie i będą następstwa wyboru. Jeśli prowadząc samochód zignorujesz np. znak informujący Cię o robotach na drodze, a w konsekwencji złego wyboru wpadniesz samochodem w dziurę i się fatalnie pokaleczysz, to będziesz miał pretensję do ustawionego znaku ostrzegawczego, czy do samego siebie za zły wybór? Identycznie jest w relacji Bóg-człowiek. To Ty dokonujesz wyboru. Bóg dopuszcza pewne sytuacje, aby człowiek na własnej skórze odczuł skutki złego wyboru.
Gdyby Bóg na siłę nawracał i karał "niewiernych", to byłby tyranem i despotą jak islamiści z ISIS. Nie byłby wówczas Miłością i Miłosierdziem.
Ale czy kochający Ojciec nie wkroczy do akcji, gdy widzi, że jego umiłowane dziecko jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie utraty zdrowia i życia?
Dlatego też, gdy ludzie są ślepi i głusi na wielokrotne Jego ostrzeżenia, musi wkroczyć do akcji, aby się Tobie coś gorszego nie przytrafiło.
Bóg do końca będzie subtelnie walczył o każdego człowieka, bo każdego kocha szaleńczą miłością. Każdy z nas jest niepowtarzalny na całej przestrzeni stworzenia ludzkości - jeden jedyny. Ale jeśli człowiek nawet w obliczu śmierci wzgardzi Miłością Boga, to Bogu nie pozostaje nic innego, jak zaakceptować wybór człowieka. Człowiek stając w świetle Prawdy o sobie nie będzie w stanie jej zaakceptować, ponieważ ta Prawda go zmiażdży. Nie pozostanie człowiekowi nic innego, jak wydać na siebie wyrok wiecznego potępienia.
Jeszcze raz podkreślam: To nie Bóg potępi człowieka, ale to człowiek sam siebie potępi wydając na samego siebie sprawiedliwy i nieodwołalny wyrok na całą wieczność w Czystym Świetle Bożym Poznania Prawdy o samym siebie.

Z Panem Bogiem.

_________________
Bez Boga ani do proga.
Jezu, ufam Tobie.
Któż, jak Bóg!


Cz mar 14, 2024 3:57 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr lut 13, 2008 4:14 am
Posty: 190
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Ja jestem naturalistą, a nie ateistą .Ale dla wierzących jest to równoważne .
Czyli powiedzmy że jestem odmianą ateisty, tyle że ekstremalną .
Obchodzę "dzień przesilenia" , "dzień stania słońca" , "nowy rok" nazwa dowolna . Najbliższe święto będzie 21-12-2024.
Mam 8 "potraw" , a raczej przekąsek , (coś co lubię). Np. ser wędzony żółty ,groszek konserwowy , mleko surowe , sok pomidorowy , makrela wędzona, czekolada mleczna itp. Nie ma większego znaczenia co wybiorę ,jem nie jedzenie , tylko coś dla smaku .
Alkohol i herbata nie są liczone do tych ośmiu. Generalnie jest to nowy rok ,pierwszy miesiąc ,pierwszy -ostatni dzień- coś jak "przejście cyklu " .
Data jest oczywista (przesilenie ). 8 potraw, to 8 świąt w roku , 8 "miesięcy -okresów czasu" dla jednego obrotu ziemi wokół słońca.
Interesuje się astronomią , czyli obchodzę "święta astronomiczne".
Doskonale wiem dlaczego jest 12 miesięcy ,potraw, znaków zodiaku ,er ,apostołów , godzin dziennych i nocnych i cała reszta tych "tuzinów". Dla mnie jest to zaszłość historyczna ,nie ma dla mnie to znaczenia . Dlatego mam 8 zamiast 12 .
A co do "święta bożego narodzenia ".
To moja rodzina jest "katolicka".
Czyli jem z nimi 24 grudnia kolację z 12 potraw +opłatek. Czyli jem kolację z rodziną. Są tam prezenty ,choinki itp.
Oczywiste jest też z automatu, że święta Rzymskiego zwanego nowym rokiem nie obchodzę.
Domyślam się że was interesuje czy mam jakieś "kłopoty" z wigilią , choinką , opłatkiem itp . Nie mam żadnych , to rodzinna kolacja .


Pt lip 12, 2024 8:49 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 17012
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
kurk napisał(a):
Ja jestem naturalistą, a nie ateistą .Ale dla wierzących jest to równoważne .

Nie rozumiem twego pojęcia 'wierzący'? Można wierzyć w cokolwiek i nie wiedzieć, że wierzy się w wymyślonego przez siebie boga. Można modlić się do boga a tak naprawde to gadanie ze sobą. To bóg jako potrzeba psychiczna. Tak to zresztą ujął F. Nietsche, czyli takich obserwował wierzących. Dlatego uogólnił i zawęził to pojęcie. Skoro jednak wrzuciłeś wszystkich wierzących do jednego wora i przykleiłeś im kilka lat temu etykietę: nigdy się z nimi nie dogadam to czy nie lepiej gadać ze sztuczną inteligencją? Zawsze udzieli odpowiedzi. A ty wszedłeś na forum katolickie? Będziesz miał też powód do radości, bo raczej nieskładnie jej to wyjdzie, przynajmniej na dziś. Można się pośmiać też z katolików, tanie ostatnio.
Rozmawiamy zawsze z konkretną osobą a jeśli posiada mentalność stadną, zewnętrzną sterowność to szkoda na nią czasu. Z góry znamy odpowiedzi. Zaciekawienie to nasze wyposażenie ewolucyjne.
Cytuj:
Czyli powiedzmy że jestem odmianą ateisty, tyle że ekstremalną .

Pojęcie „naturalizm” także powstało około XVII wieku. Pochodzi od łacińskiego terminu „natura”. Do koncepcji naturalistycznych zaliczano te, które przyjmowały, że sama przyroda, czyli natura, jest ostateczną podstawą i zasadą wszystkiego, co dzieje się zarówno w świecie przyrody, jak i w sferze kultury. Do głównych założeń podejścia naturalistycznego należało przekonanie, że natura (przyroda) jest bytem, w który nie ingeruje nic z zewnątrz wobec niej samej, że wszystkie procesy zachodzą w niej samoczynnie, innymi słowy, że wszystko dzieje się samo.
Z naukowego punktu widzenia jest w tym dużo prawdy, ale tu chodzi o sprawy ideologii a nie nauki. Zniszczenia przyrody mogą następować i to w sposób nieodwracalny. Rosjanie nam pokazali jak zmieniając bieg rzeki można osuszyć wielkie jezioro. My osuszaliśmy bagna, bo tak było politycznie. Przyroda działa w oparciu o prawa natury i zapewnia sobie homeostazę, ale są granice. Tak Bóg stworzył świat - postawił granice. Zadanie ich odkrycia pozostawił człowiekowi.
Jeśli pisałeś, że wylewałeś olej silnikowy do gleby i to dużo tego wylałeś i nic się nie dzieje z wodami to jakiego narzędzia użyłeś, by to genialne odkrycie nam przybliżyć? Oczekiwałabym podania tego na poziomie procesów dziejących się w glebie. Ja znam wyniki badań, też sprzed lat, gdy znajdowano w wodach gruntowych pod wielką fermą krów gnojowicę. Mam też wiedzę jak się tam znalazła. Ja potrafię to wyjaśnić a ty z tym olejem silnikowym? Ludzie czasem mądrzeją, więc mam nadzieję, że to przeszłość.
Cytuj:
Obchodzę "dzień przesilenia" , "dzień stania słońca" , "nowy rok" nazwa dowolna . Najbliższe święto będzie 21-12-2024.

Dlaczego to obchodzisz skoro przyroda ma to gdzieś? Dlaczego ma to święto dla ciebie wartość? Jaka jest tu relacja? Samego ze sobą? Odczuwasz relację z roślinami, zwierzętami, kosmosem? Okazja, jak każda inna, by spotkać się z kimś? Nie kpię, po prostu prowokuję, bo interesuje mnie człowiek i jego myślenie. Nie ukrywam, że z przerażeniem oglądam jak ludzie zamieniają ludzi na zwierzęta i nadają im status równy człowiekowi. Pieski mają śliniaki, ubranka, łóżeczka, oglądają kreskówki, jedzą ludzie ze swymi pupilami z 'jednej michy'. Brakuje im jednak drugiego człowieka, bo nie potrafią nawiązywać relacji. Mają śluby na niby, sesje ślubne bez drugiej osoby. Zwierzaka można wytresować, rośliny pięknie uprawiać, by cieszyły oko. Z człowiekiem nie potrafią...
Cytuj:
Mam 8 "potraw" , a raczej przekąsek , (coś co lubię). Np. ser wędzony żółty ,groszek konserwowy , mleko surowe , sok pomidorowy , makrela wędzona, czekolada mleczna itp. Nie ma większego znaczenia co wybiorę ,jem nie jedzenie , tylko coś dla smaku .

Ja nie przywiązuję wagi do 12 potraw, bo to nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Jeśli jest to mak i choinka czy dekoracje świąteczne to traktuję jako elemnet kultury, rytuałów. Rytuały są bardzo ważne dla człowieka. Znamy ich rolę porządkującą.
Cytuj:
Alkohol i herbata nie są liczone do tych ośmiu.

Ja miałam problem z tymi 12. Co liczyć a czego nie. Niektórym potrawom nadano znaczenie symboliczne. To element zwyczaju: choinka (przywędrowała z Niemiec) czy święconka. Są, dobrze, a nie ma też dobrze.
Cytuj:
Generalnie jest to nowy rok ,pierwszy miesiąc ,pierwszy -ostatni dzień- coś jak "przejście cyklu " .

I co to za dzień? Rosjanie obchodzą Nowy Rok i przypisują mu magiczność. Są bardzo przywiązani do tego dnia i zdziwieni, że Polacy mniej. Tak to widzą.
Cytuj:
Data jest oczywista (przesilenie ). 8 potraw, to 8 świąt w roku , 8 "miesięcy -okresów czasu" dla jednego obrotu ziemi wokół słońca.

Co ci daje obchodzenie tych 8. świąt? Już raz zadałam to pytanie.
Cytuj:
Interesuje się astronomią , czyli obchodzę "święta astronomiczne".

Ja interesuję się przyrodą, więc potrafię powiedzieć w przybliżeniu co stało się z tym olejem silnikowym w glebie. Nie przywiązuję jednak wagi do dat. Boże Narodzenie to nie rocznica urodzin Jezusa a wielkanoc to święto ruchome. Przyroda budzi się ze snu, ale ona żyje w czasie cyklicznym a ja linearnym (są ludzie żyjący w czasie cyklicznym, którzy nie rozumieją celowości życia).
Ja pytam o celowość a ty sytuujesz się w cykliczności przyrody. Nasza kultura tego nie zna. My operujemy zegarkami. Mieszasz kalendarze?
Cytuj:
Doskonale wiem dlaczego jest 12 miesięcy ,potraw, znaków zodiaku ,er ,apostołów , godzin dziennych i nocnych i cała reszta tych "tuzinów". Dla mnie jest to zaszłość historyczna ,nie ma dla mnie to znaczenia .

Historia jest nauczycielką przyszłości a matematyka krółową nauk. Ta królowa opisuje też kosmos. Ma więc znaczenie. Nie musi jednak mieć. Dlaczego? Myśl ludzka to strumień świadomości i nie musi kierować się żadnymi ograniczeniami. Możesz pić, palić i zabijac siebie jedząc wędzonki (to tylko przykład, bo napisaleś, że lubisz a to nie oznacza, że serwujesz je sobie codziennie). Nie musisz leczyć się. Niczego nie musisz. Możesz też definiować wolność swoją wedle jednego klucza a wolność innych wedle innego. Możesz być przyzwoitym człowiekiem w opinii otoczenia lub być przyzwoitym, bo tak siebie czytasz.
Cytuj:
Oczywiste jest też z automatu, że święta Rzymskiego zwanego nowym rokiem nie obchodzę.

To jest sprawa kultury. W Azji obchodzą Nowy Rok w innym terminie. Żydzi mają inne datowania. Kiedy jednak dochodzi do rozmów biznesowych to dostosowują się do kalendarza gregoriańskiego. Europejczycy nie znają bowiem ich świąt noworocznych.
I znów kultura...W rodzinach mieszanych szanuje się święta chrześcijańskie i np koreańskie. Przygotowuje się potrawy z owoców morza i gości wedle swych zwyczajów. Piękne to jest, łącznik ludzi różnych kulturowo. Religie mają jednak odniesienie do ludzi a święta to pamięć i o zmarłych, szacunek do starszych w krajach Azji.
Cytuj:
Domyślam się że was interesuje czy mam jakieś "kłopoty" z wigilią , choinką , opłatkiem itp . Nie mam żadnych , to rodzinna kolacja .

Zapraszasz rodzinę na swoje świąta, bo podałeś, że jest ich osiem...
W kulturalnych środowiskach należy szanować i przede wszystkim rozumieć zwyczaje innych ludzi. Dlatego o to zapytałam.
Rozumiem mieszane święta w kilku religiach. Twoich zupełnie nie znam. Pozostałam na etapie wierzeń pogańskich, więc rozumiem je w kontekście mentalności dawnych epok, ale nie dziś. Dziś widzę jedynie substytut, ale mnie pogaństwo nie interesowało. A ekolodzy różnej maści potrafią to skutecznie zohydzić i widzi się jedynie pieniądze w tle.


Pt lip 12, 2024 11:32 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr lut 13, 2008 4:14 am
Posty: 190
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Ale długi post !
Odpowiem po kawałku bez cytowania .
Wierzący to ktoś kto wierzy w "siły nadprzyrodzone" .Obojętnie jakie. Czyli katolik , ten co wierzy że ma dusze , grający w totka , szukający wody różdżką , audiofil itp . Ale że jest to forum katolickie, to oznacza katolika lub jakiś kult pokrewny, bez tych od kart tarota , fusów itp.
Dla mnie oznacza to: koleś co twierdzi że jest ateistą, ale gra w totka , korzysta z wróżb jest "wierzący" ale ateistą względem religii oficjalnych .


Dla potrzeb katolika z forum wyjaśniam że naturalista to taki talib ateistyczny, betonowy ateistyczny słup wbity w płytę lotniska , rozmowa o siłach nadprzyrodzonych z nim nie ma sensu .
Jak gadam z katolikiem , Świadkiem Jehowy czy kimś takim, to mówię że jestem ateistą , dla niego jest to zrozumiałe . Zakładam że wie kto to ateista , antyklerykał , agnostyk i rozróżnia te "odmiany". Jak gadam z ateistą, to wtedy już muszę powiedzieć że jestem naturalistą bo różnica jest ogromna miedzy nami .
Tak samo robią wierzący gadając ze mną, mówią że wierzą, nie precyzując o co dokładnie chodzi . Ja to rozumiem : ja jestem ateistą -czyli bogowie nie istnieją , on wierzy -bogowie istnieją , jest dusza itp.
To uproszczenie żeby nie dzielić włosa na czworo -bo nie ma to znaczenia .
Generalnie chodzi o to żeby ktoś nie wpadł na pomysł że : maluje obrazy, mam coś wspólnego z filozofią , albo co gorsza jestem humanistą . Jest fizyka , chemia , biologia , psychologia , nagrody nobla - to cała "filozofia" prosta jak cep (natura , przyroda , kosmos ).



Obchodzę "święta astronomiczne" bo się tym interesuję . Mam 3 teleskopy , 5 lornetek . Konstruuję dwa urządzenia nazwane "kalendarzem słonecznym " . Jedno z nich będzie czymś w stylu "Stonehenge"(małe 6 metrów średnicy)
Drugie:coś w rodzaju mebla z elektroniką pokazującą pozycje ziemi względem słońca .
Odczuwam wieź z przyroda, jako stwór biologiczno-chemiczny. Można to nazwać "sacrum".


Rytuał jako sobie sam wybieram, jest identyczny jak u wszystkich ludzi . Jest święto , nie ma roboty , jem , piję obijam się itp. Nie ma żadnych różnic -jest "łikend", grill , kiełbasa i browary !



Nowy rok dla mnie, czyli mieszkańca strefy od Zwrotnika Raka do koła podbiegunowego północnego będzie 21 -12-2024 godz. 10:20 . Dla mieszkańca strefy od Zwrotnika Koziorożca do koła podbiegunowego południowego będzie 21-06-2025 godz 04:42. Dla innych stref to nie wiem , musiał bym tam pomieszkać i obadać jak widzę "zmiany przyrody ". Dla Kowalskiego nie ma to znaczenia , jak mu napiszą tak będzie , czyli co 45 dni o 3 rano, czy cokolwiek innego , zresztą po co mu coś takiego . Ważna jest kasa , żarcie , seks i modny fryz. Po za tym Ziemia jest płaska , dinozaury to smoki i tak dalej w ten deseń . Mówiąc wprost dla kogoś nie ma to znaczenia , podobnie jak dla mnie jego dylematy są niezrozumiałe i bez znaczenia . Jest różnica w myśleniu , zachowaniu , we wszystkim możliwym . Czyli jest "osobowość" każdego stwora na ziemi trochę inna.




Co do kalendarza i zegara ty masz go od techników, astro , polityków , faraonów itp . Ja sam to tworzę , nie dotyczą mnie te ograniczenia, ani ich konstrukcje . Ale jak coś robię razem z ludźmi, posługuję się ich kalendarzem , ich zasadami -nie ma z tym problemu .
Jako ciekawostkę dodam że od kilku lat jeżdżę motocyklem . Jest taki zwyczaj że motocykliści pozdrawiają się (LWG -lewa w górę ). Czyli podnosisz lewą dłoń i pozdrawiasz zawodnika . Jest to dla mnie upierdliwe i bez sensu , ale odpowiadam na pozdrowienie .




Nie zapraszam nikogo na swoje święta , nie miałby by to sensu . Jestem ja i przyroda . Działa to tylko w jedną stronę , jak mnie ktoś zaprasza to będę u niego . Właśnie za tydzień mam wesele i ślub syna sąsiada . Jest to dla mnie kłopot , ale dam radę .


So lip 13, 2024 6:56 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6873
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
kurk napisał(a):
Nowy rok dla mnie, czyli mieszkańca strefy od Zwrotnika Raka do koła podbiegunowego północnego będzie 21 -12-2024 godz. 10:20 . Dla mieszkańca strefy od Zwrotnika Koziorożca do koła podbiegunowego południowego będzie 21-06-2025 godz 04:42.

Masz jakąś nieortodoksyjną definicję roku kalendarzowego...

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


So lip 13, 2024 9:59 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Wt lut 28, 2017 8:12 pm
Posty: 639
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Moment od którego dni robią się dłuższe?


N lip 14, 2024 7:28 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr lut 13, 2008 4:14 am
Posty: 190
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Ja robię kalendarz dla siebie , on się kompletnie nie nadaje do użytku powszechnego .
Ziemia kręci się krzywo na kilka sposobów , nie da się zrobić kalendarza dobrze ,a poza tym są strefy gdzie kalendarz powinien być inny.

Dla ludzi jako użytkowy kalendarz zrobił bym tak .
Błąd wynikający z tego że : Czas pełnego obiegu Ziemi wokół Słońca wynosi dokładnie 365 dni, 5 godzin, 48 minut i 46 sekund.
Jest naprawiony , 29 luty (dodatkowy ) zeruje kalendarz . Nie dotykamy do tego .

Błąd Rzymski jest łatwo naprawić .
Nasza strefa jest najlepsza (od zwrotnika Raka do koła podbiegunowego północnego ) , bo mieszkają tam fajni ludzie . Polacy , Rosjanie , Niemcy a nawet Jankesi i Kanadyjczycy . Jest to strefa MASTER , kalendarz pasuje do niej. Reszta świata z nie fajnymi ludźmi to SLAVE i nie wnikamy że pory roku u nich są bez sensu . Obrazek
21-12-24 roku robimy reformę . Ten dzień będzie 01-01-2025 roku .
Cała reszta: nazwy miesięcy , 7 dni tygodnia itp. Zostaje bez zmian . Ludzie się przyzwyczaili do tego , a ułożyć tego dobrze nie da się .


Błąd 3: orbita ziemi jest jajowata , elipsa ma krzywy środek, i przesunięty w bok . Można spróbować przesunąć liczbę dni w miesiącu 30-31 na inne miejsca . Nie liczyłem tego -tak mówię na szybkiego.

Dla Kowalskiego oznacza to że Boże narodzenie jest 3 stycznia , czyli tak samo jak do tej pory 2-3 dni po przesileniu zimowym . Zmieniła się tylko umowna data (wszystkie umowne daty też się przesunęły ).

Nie potrafię wkleić linku ani obrazka , strefę Master sami znajdziecie bez trudności w necie .


N lip 14, 2024 1:21 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18432
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Możesz te brednie przetłumaczyć na język polski? :)

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N lip 14, 2024 9:24 pm
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr lut 13, 2008 4:14 am
Posty: 190
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Barney napisał(a):
Możesz te brednie przetłumaczyć na język polski? :)

Nie . To astronomia . Unikam tłumaczenia komuś co robię, jak naprawiam coś dla kogoś . Humanista to inna rasa -nie ma możliwości komunikacji z nią .


Pn lip 15, 2024 3:03 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18432
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
A, jesteś humanistą? W takim razie rozumiem skąd wziąłeś pomysł robienia kalendarza dla siebie :)
Humaniści zawsze wymyślają sobie zbędne i niepraktyczne koncepcje, byle się wyróżnić.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pn lip 15, 2024 5:32 pm
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr lut 13, 2008 4:14 am
Posty: 190
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Barney napisał(a):
A, jesteś humanistą? W takim razie rozumiem skąd wziąłeś pomysł robienia kalendarza dla siebie :)
Humaniści zawsze wymyślają sobie zbędne i niepraktyczne koncepcje, byle się wyróżnić.

Nie zgadzam się z tym że humaniści robią coś po to żeby się wyróżnić . Robią to co lubią, i znają się na tym. Oni piszą książki , robią muzykę , film itp. Ja tego nie zrobię (a jak zrobię to będzie to mierne ) . Korzystam z ich "dzieł" , i bardzo to lubię .
Pomysł kalendarza astro dla siebie, wynika z tego że mieszkam na wsi takiej gdzie wrony zawracają . I tam mogę gapić się w gwiazdy . Chodzi o to że na wsi jest ciemno , mam swój teren itp.
Dużo tłumaczenia na czym polega amatorska astronomia obserwacyjna ( nie będę tego pisał , za dużo teksu).
Można powiedzieć że jak interesujesz się astro , to masz być wieśniakiem mieszkającym w miejscu gdzie jest ciemno jak u afroamerykanina w .......
Nie jestem humanistą , ale jak coś naprawiam , robię dla nich "coś", to z nimi gadam.
Jest to dla mnie strata czasu , bez sensu robota . Można powiedzieć że :"Łatwiej zrobić niż wytłumaczyć ".
Nie jestem do nich negatywnie nastawiony .


Pn lip 15, 2024 7:36 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 133 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL