Nie piszesz jasno, to nie zamierzam cofać się regularnie do poprzednich wypowiedzi ani chodzić po archiwum, aby zrozumieć o czym piszesz.
"To, tamto, wtedy, znajdź sobie, już o tym mówiłem na forum."
Stąd pytam czy robisz to złośliwie czy nie masz kultury wypowiedzi?
Czy utrudniasz ludziom zrozumienie Twoich wypowiedzi umyślnie, by się zniechęcili rozmową i nie drążyli wątku, który skończy się na udowodnieniu Ci fałszu?
Masz ból przyznać się do błędu?
Może taka strategia:
"Jak zapowiada się na udowodnienie mi fałszu, to strajk włoski i rozmowa będzie tak uciążliwa, że odpuszczą i nie będę się musiał przyznać do błędu. A potem zacznę od nowa udając, że nic się nie wydarzyło."?

Chyba, że masz amnezję i zapominasz jakie już tematy poruszałeś i jak te rozmowy się zakończyły. A może po prostu łowisz "podatnych na PSF - pewnego siebie fałszmówcę".

Możesz sobie gadać o "sądzeniu" itp.
Ja widzę co piszesz.
"Sam siebie sądzisz pisząc bez wątpliwości."
Widzę treść Twoich zdań.
Nie chcesz powiedzieć jawnie o co Tobie chodzi.
Nie chcesz też przestać oskarżać
Kościół Katolicki,
kapłanów i wiernych
o różne dziwne, zmyślone rzeczy.



NIE-Łukasz 18
9 Powiedział też do niektórych,
co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili,
tę przypowieść:
10 «Dwóch ludzi przyszło do świątyni,
żeby się modlić,
jeden Faryzeusz
a drugi celnik.

11 Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił:
"Boże, dziękuję Ci,
że nie jestem jak inni ludzie,
księża, biskupi, papieże
albo jak i ten celnik.

12 Zachowuję post dwa razy w tygodniu,
daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam".

13 Natomiast celnik stał z daleka
i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu,
lecz bił się w piersi i mówił:
"Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!"

14 Powiadam wam:
Ten odszedł do domu usprawiedliwiony,
nie tamten.
Każdy bowiem,
kto się wywyższa,
będzie poniżony,
a kto się uniża,
będzie wywyższony».
§§§§§§§

Chcesz sobie oskarżać Kościół Katolicki, to
mogą się pojawiać hipotezy na temat przyczyn Twojego zachowania.
Skoro sobie pogrywasz i mącisz.
Kalambury z Gregorem.

Zacznij się zachowywać na poziomie to możesz dostrzec zmianę.



Jak wyżej.



Zastanów się nad sobą i swoimi gierkami.



Bo go zwyczajnie nie znajdziesz.
[/quote]

Pycha silna.
A jednak uciekasz od pytań teologicznych.
Niespójność deklaracji z rzeczywistością.
Tak robi fałszomówca?
Jakie ma Bóg zdanie o fałszomówcach?



"z powodu tego, co mi uczynił Pan, gdy wychodziłem z Egiptu."

A po co to uczynił Pan?
Po co pozwolił Izraelitom trafić do Egiptu do niewoli na 430 lat,
żeby potem ich uwolnić?
Zasnął na 430 lat?
Raz kogoś wrzuci do niewoli, a potem wyzwoli?
O co tu chodzi?

Ostatnia Wieczerza jest:
A) skutkiem Paschy
B) przyczyną Paschy
?

Jak się Ciebie słucha to ma się czasem wrażenie, że "Twoje wyobrażenie Boga" "nie układa teraźniejszości jako 'skutek przyszłości' ", tylko "Bóg żyje razem z Nami tylko w teraźniejszości, jest zaskoczony tym co się dzieje, nie miał NIC do rzeczy z tym, że sprawy mają się tak jak się mają, tylko patrzy jak się przyszłość odkrywa i próbuje naprawiać na bieżąco, ale nie nadąża z naprawianiem tego co się psuje".





Czyli po prostu BEZROZUMNIE wykonujesz to co rozumiesz na swój wykrzywiony sposób i nie próbujesz nawet zrozumieć przyczyn, po co, dlaczego takie coś Bóg stworzył?

Nie chcesz być przyjacielem Boga, a TYLKO niewolnikiem?

Jan 15
15 Już was nie nazywam
sługami,
bo sługa nie wie,
co czyni pan jego,
ale nazwałem was przyjaciółmi,
albowiem oznajmiłem wam wszystko,
co usłyszałem od Ojca mego.

Jan 8
35 A niewolnik
nie przebywa w domu na zawsze,
lecz Syn
przebywa na zawsze.

A jeżeli zostałeś zwiedziony byś źle zrozumiał Biblię
i zwiedziony byś rozumowo nie analizował
sensowności swojego zachowania
(no bo i po co?),
i zwiedziony by atakować prawdziwy Kościół Boga
to wszystko ok?

W końcu to niemożliwe,
bo Bóg dał złym duchom zakaz zaczepiania Gregora?





Nie.
Wiara i zaufanie każdemu duchowi jest objawem bezmyślności.
Wiara i zaufanie, że zły za dobrego się nie podszywa jest objawem bezmyślności.

1 Jan 4
1 Umiłowani,
nie dowierzajcie każdemu duchowi,
ale badajcie duchy,
czy są z Boga,
gdyż wielu fałszywych proroków
pojawiło się na świecie.





guru
1. w hinduizmie
rel.  w hinduizmie:
przewodnik duchowy
cieszący się wielkim szacunkiem i uznaniem



guru
2. w sekcie
rel.  przywódca sekty religijnej



Poddaję krytycznemu myśleniu.
A Ty poglądy swoich współbiesiadników
poddajesz krytycznemu myśleniu?



Zasada jest taka sama.
[/quote]





Zasada taka sama?



para w gwizdek
działanie,
które nie przynosi sensownych
i przydatnych korzyści,
a jest niepotrzebnym wydatkowaniem energii
na rzeczy błahe
i niemające tak naprawdę znaczenia
lub związane jedynie z reklamą
lub nagłośnieniem jakiejś sprawy

Taki artykuł znalazłem:

Jak zaczęła się tradycja urodzin?
https://www-pumpitupparty-com.translate ... r_pto=wapp

Fragmenty:

2. Wszystko zaczęło się od Egipcjan.

Uczeni studiujący Biblię twierdzą, że najwcześniejsza wzmianka o urodzinach pochodzi z około 3000 lat pne i odnosi się do urodzin faraona. Ale dalsze badania sugerują, że nie były to ich narodziny na świecie, ale ich „narodziny” jako boga.




Kiedy w starożytnym Egipcie koronowano egipskich faraonów, uważano, że zostali przemienieni w bogów. To był moment w ich życiu, który stał się ważniejszy niż nawet fizyczne narodziny.

Poganie, tacy jak starożytni Grecy, wierzyli, że każdy człowiek ma ducha, który jest obecny w dniu jego narodzin. Duch ten czuwał i utrzymywał mistyczny związek z
bogiem, w dniu którego urodzin
dana osoba się urodziła.

3. Możesz podziękować Grekom za te wszystkie urodzinowe świeczki.

Bogowie i boginie byli ogromną częścią kultury greckiej. Grecy składali wiele danin i ofiar, aby przebłagać tych bogów. Księżycowa bogini Artemida nie była inna.

W hołdzie dla niej Grecy oferowaliby ciasta w kształcie księżyca ozdobione zapalonymi świecami, aby odtworzyć świecący blask księżyca i postrzegane piękno Artemidy. Świece symbolizowały również wysłanie sygnału lub modlitwy. Zdmuchiwanie świec z życzeniem to kolejny sposób na wysłanie wiadomości do bogów.





4. Urodziny zaczęły się jako forma ochrony.

Przyjmuje się, że Grecy przejęli egipską tradycję celebrowania „narodzin” boga. Oni, podobnie jak wiele innych kultur pogańskich, myśleli, że dni wielkich zmian, takie jak te „narodziny”, witały złe duchy. Zapalali świece w odpowiedzi na te duchy, prawie tak, jakby reprezentowały światło w ciemności. Oznacza to, że obchody urodzin zaczęły się jako forma ochrony.



Oprócz świec, przyjaciele i rodzina gromadzili się wokół solenizanta i chronili go przed krzywdą dobrymi okrzykami, myślami i życzeniami.
Dawali prezenty, aby przynieść jeszcze więcej radości i odpędzić złe duchy. Do odstraszania niechcianego zła używano także hałaśników.

The Power Of The Dragonborn! FUS RO DAH! Church Edition
https://youtu.be/m7Lt6P7-zWI
1 minuta

6. Urodziny były początkowo uważane za pogański rytuał w kulturze chrześcijańskiej.

W chrześcijaństwie uważa się, że wszyscy ludzie rodzą się z „grzechem pierworodnym”. To, w połączeniu z wczesnymi urodzinami związanymi z pogańskimi bogami, skłoniło chrześcijan do uznania urodzin za święto zła. Trwało to przez pierwsze kilkaset lat istnienia Kościoła chrześcijańskiego.

Dopiero w IV wieku chrześcijanie porzucili ten sposób myślenia i zaczęli świętować narodziny Jezusa, zwane też Bożym Narodzeniem. Świętowanie narodzin Jezusa zostało częściowo wprowadzone w celu rekrutacji tych, którzy już obchodzili Saturnalia, rzymskie święto.

Itd.

To jak? Obchodzisz "święto zła"?
Dmuchasz świeczki dla Artemidy?



Tajemnicą jest dla Ciebie to czego NIKT nie wie?
W takim razie NIC nie jest tajemnicą bo wszystko Bóg wie?

A może potrzebujesz jeszcze spojrzeć na ten obrazek?



A może dla Ciebie ten "nie jest tajemnicą", bo go "objawili" Ci ludzie:



"Wiele spośród ogłoszonych przez pastafarian dogmatów jest porównywalnych do teorii inteligentnego projektu lub innych religii monoteistycznych. Religia LPS głosi że:

• Latający Potwór Spaghetti jest miłym i dowcipnym bogiem, lubującym się w piratach i piwie. Nieustannie sprawdza naszą czujność poprzez podrzucanie nam fałszywych tropów. I jeśli kiedykolwiek zostanie udowodnione jego nieistnienie – obiecuje zniknąć."

Objawione? I już nie jest tajemnicą?



Dla wierzących?
A dla niewierzących?
Np. upartych heretyków?
Wierzysz w to, że Eucharystia to Chrystus?
Co daje "objawienie", w które ktoś nie wierzy?
A może Transsubstancjacja jest tajemnicą DLA CIEBIE?
Bo w Nią nie wierzysz?



Bierzecie udział w tym co KTOŚ Wam powiedział, że macie czynić.
Możliwe, że wykonujecie poprawnie to czego ten ktoś chce.
Ale KTO to taki, to już inny temat.



Wskaż dokument Kościoła gdzie jest napisane,
że Msza Św. to egzekucja?

Czy mam szykować "kotka z oczami"?



Wyjścia 3
2 Wtedy ukazał mu się Anioł Pański
w płomieniu ognia,
ze środka krzewu.
[Mojżesz] widział,
jak krzew płonął ogniem,
a nie spłonął od niego.
3 Wtedy Mojżesz powiedział do siebie:
«Podejdę,
żeby się przyjrzeć
temu niezwykłemu zjawisku.
Dlaczego krzew się nie spala?»

Odpowiesz Mojżeszowi na pytanie?
Czy to tajemnica?



Dla Ciebie jest tajemnicą czy nie?



Z czego wnioskujesz?
Ja widzę to co piszesz.
Porównuję
Twoje zdania
z Twoim zdaniami.
Stawiam hipotezy.
I bawimy się w Kalambury z Gregorem.



I każdy kto uważa, że doświadczył, ten doświadczył Boga, a nie złego?

26
25 - 27

Kolosan 1
25 Jego sługą stałem się
według zleconego mi wobec was
Bożego włodarstwa:
mam wypełnić [posłannictwo głoszenia] słowa Bożego.
26 Tajemnica ta,
ukryta od wieków i pokoleń,
teraz
została objawiona Jego świętym,
27 którym Bóg zechciał oznajmić,
jak wielkie jest bogactwo chwały tej
tajemnicy pośród pogan.
Jest nią Chrystus pośród was - nadzieja chwały.

Zlecono Ci "Boże włodarstwo"?



3622. oikonomia ►
Konkordancja Strong'a
Definicja: zarządzanie, administrowanie
Użycie:
zarządzanie sprawami gospodarstwa domowego,
szafarstwo,
administracja.

3622 oikonomía
(od 3621 /oikonoméō, "szafarz, zarządzający gospodarstwem domowym") -
właściwie steward,
zarząd (administracja),
czyli taki,
w którym osoba
opiekuje się cudzymi sprawami (zasobami).

O jakim to zarzadaniu (administracji) jest tu mowa?
Kto kim ma zarządzać?

Czy wszystkie fragmenty Biblii gdzie jest opisane coś korzystnego przypisujesz sobie z automatu?
A to co negatywne przypisujesz innym?

Chrystus jest też np. w Urantii.
"Imię" się zgadza, cechy nie bardzo.

Mateusz 7
21 Nie każdy, który Mi mówi:
"Panie, Panie!",
wejdzie do królestwa niebieskiego,
lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca,
który jest w niebie.
22 Wielu powie Mi w owym dniu:
"Panie, Panie,
czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia,
i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia,
i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?"
23 Wtedy oświadczę im:
"Nigdy was nie znałem.
Odejdźcie ode Mnie wy,
którzy dopuszczacie się nieprawości!"



Rodzaju 4
3 Gdy po niejakim czasie
Kain składał dla Pana w ofierze płody roli,



4 zaś Abel składał również
pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu,
Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę;
5 na Kaina zaś i na jego ofiarę nie chciał patrzeć.
Smuciło to Kaina bardzo i chodził z ponurą twarzą.
6 Pan zapytał Kaina:
«Dlaczego jesteś smutny
i dlaczego twarz twoja jest ponura?
7 Przecież gdybyś postępował dobrze,
miałbyś twarz pogodną;
jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował,
grzech leży u wrót i czyha na ciebie,
a przecież ty masz nad nim panować».

Stąd może ataki na Kościół Katolicki?



Gregor:
"To cecha każdego symbolu -
wywołuje skojarzenie,
to znak zastępczy
przywołujący dany przedmiot,
pojęcie na myśl.
Widzę chleb - myślę ciało, wspólnota, jedność.
Widzę wino - myślę krew przymierza, w którym mam udział, krew oczyszczenia, odkupienie, usprawiedliwienie, otrzymane zbawienie.

To masz "religijne zakupy"?




A taki symbol nie jest bardziej czytelny?





To napisał Tomasz z Akwinu.
Cytat z Augustyna był w cudzysłowiu.
Ale może coś lub ktoś zaburza Tobie rozum w trakcie czytania?



Umiesz stwierdzać te swoje 'prawdy', ale nie potrafisz ich dowodzić?
Tylko uciekasz od rozmowy i wracasz udając głupa?
Nie jesteś uczciwą osobą.



Za przyjmowanie Komunii Św. bez wiary w przemianę Bóg grozi chorobą, śmiercią?
Dałbyś niewierzącemu?



Ile % czasu "ewangelizacji" spędzasz na atakowaniu Kościoła Katolickiego?

Nie masz kim się zająć?
Kościół Katolicki to według Ciebie największy wróg Boga?



Dzieje Apostolskie 9
4 A gdy upadł na ziemię,
usłyszał głos, który mówił:
«Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?»
5 «Kto jesteś, Panie?» -
powiedział.
A On: «Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz.



2 Samuel 15
2 Absalom
rano zwykł zasiadać
obok drogi wiodącej do bramy.
Każdego, kto z jakąś sprawą udawał się do króla,
by ją rozsądził,
wołał Absalom do siebie i pytał:
«Z którego jesteś miasta?»
Ten odpowiadał:
«Sługa twój jest z takiego a takiego pokolenia izraelskiego».
3 Wtedy Absalom mówił mu:
«Patrz, sprawa twoja jest jasna i słuszna,
ale u króla nie znajdziesz nikogo, kto by cię wysłuchał».
4 Potem mówił Absalom:
«O, któż mię ustanowi sędzią nad krajem?
Przychodziliby do mnie wszyscy,
którzy mają sprawy sporne i sądowe,
a ja wydawałbym sprawiedliwe wyroki».
5 A gdy ktoś się zbliżał, aby mu oddać pokłon,
podawał mu rękę, ściskał i całował.
6 Absalom postępował w ten sposób
wobec każdego Izraelity,
który przychodził po sprawiedliwość do króla.
Tak Absalom zjednywał sobie serca ludu izraelskiego.

&&&&&&&

A teraz znowu wymyśliłeś coś i będziesz trzymać ludzi na cliffhanger'a.
Może słabi w wierze się postresują.
O to chodzi? By siać wątpliwości i czekać aż urosną?
Czy po prostu jesteś bezmyślny?

"Gregor ma asa w rękawie.
Co to będzie, co to będzie.
Odkrył tajne dokumenty, których nikt nie zna.
Tam są takie haki na Kościół Katolicki jakich świat nie poznał.
Strach się bać."



" Cliffhanger kończy Act Break, odcinek, a nawet cały sezon (lub film lub powieść w serii) z niektórych lub wszystkich głównych bohaterów w niebezpieczeństwie jakiegoś rodzaju, a publiczność jest zrobić, aby czekać na wynik. Napis To Be Continued jest często używany tutaj. Zazwyczaj im dłużej widz jest zmuszony czekać, tym większe wydaje się niebezpieczeństwo. Rzeczywiście, może to być Downer Ending do części właśnie zakończone - chociaż wiele pozornych niebezpieczeństw i katastrof nie są tak poważne, jak się wydaje. Jest to rzadki Cliffhanger, który skróci się tylko po to, aby obejrzeć 'em upadek.

Cliffhanger może być również skupiony wokół zaskakujących objawień; albo jeden właśnie dokonany, albo jeden zapisany na 'hanger's resolution.

Nazwany dla starych sobotnich seriali filmowych matinée, które często pozostawiają postać dosłownie wiszące z boku klifu, ujawniając, jak postać uciekła w następnym odcinku.

Sezonowy typ cliffhangera ma wadę: jeśli program zostanie odwołany, cliffhanger pozostanie nierozwiązany. Kilka takich cliffhangerów są wymienione poniżej. Jest to zdecydowanie najgorsza rzecz, jaką producent/studio/firma może zrobić swoim fanom i widzom, ponieważ pozostawia ich pracę niekompletną i niedokończoną, ostatecznie powodując niezadowalające doświadczenie. Nie należy tego mylić z Bolivian Army Ending, który jest celowo nierozwiązany cliffhanger jako zakończenie. Jeśli tak się stanie, cliffhanger może być rozwiązany w filmie lub miniserii później. Oczywiście, nawet jeśli scenarzyści planują rozwiązać cliffhanger, mogą kazać nam czekać przy Ścianie Cliffhangerów, podczas gdy opowiadają inne historie w ramach uniwersum dzieła, aby w ostatniej chwili zbudować świat (lub grać na zwłokę, dopóki nie wymyślą dobrego zakończenia). Jeśli któryś z tych przypadków wystąpi... cóż, po to mamy Fan Fiction.

Historie nie muszą kończyć się tylko jednym cliffhangerem; może być jeden dla każdego niezależnego wątku fabularnego, jeśli pisarze myślą, że publiczność to zniesie.

Uważaj na to, że są one źle wykonane. Kiedy cliffhanger jest tak celowo niejasny, że nie jest nawet wystarczająco suspensujący, by utrzymać zainteresowanie widza do następnego rozdziału, publiczność może zapytać "Jaki Cliffhanger?". Cliffhanger Copout to sytuacja, w której twórca celowo zadziera z ciągłością wydarzeń w historii podczas rozwiązywania cliffhangera lub jawnie odmawia ujawnienia fragmentu informacji, która jest obiecana na końcu jednego rozdziału do następnego. W tym przypadku natychmiastowym rozwiązaniem byłoby To Be Continued... Right Now.

Myth Arc, Mind Screw, i Jigsaw Puzzle Plot serii wszystkie użyć cliffhangers tak często, jak to możliwe, niektóre z nich z każdym odcinku.

Ta strona zawiera obszerną listę nierozwiązanych cliffhangerów.

Porównaj No Ending. Zobacz także Bolivian Army Cliffhanger, Left Hanging, Literal Cliffhanger i Sequel Hook."

&&&&&&&

W następnym odcinku:



Czy Gregor dostarczy tajnych materiałów kompromitujących Kościół Katolicki?
Jak wielu odejdzie w wyniku tego z Kościoła?
Czy dowiemy się tego w następnym odcinku "Kalambur z Gregorem"...
Kto się nabierze tym razem?
Kto przegapi odcinek niech się nie martwi.
Zwykle dają powtórki i można przeżywać napięcie na nowo.

To są detale lecz schemat jest ten sam.

Ja zwyczajnie uznaję wykładnie Ap. Pawła, która jest pewna i prawdziwa. Ty ją odrzucasz na rzecz nauki swojego Kościoła.

Wiesz, Pan Bóg niejednokrotnie postępował/postępuje w sprzeczności z ludzką logiką.

Proszę bardzo.
Na początek:
Wypowiedź kard. St. Wyszyńskiego skierowana do nowo wyświęconych kapłanów (istotne podkreśliłem):
„Otrzymaliście w tej chwili straszliwą władzę.
To jest władza nie tylko nad szatanami, nie tylko nad znakami sakramentalnymi, ale przede wszystkim – nad samym Bogiem!
Jesteście przecież „spirituales imperatores” , a jako tacy, macie władzę rozkazywać nawet samemu Bogu.
On tego zapragnął, on tego od was chciał!
Będziecie Mu rozkazywać, gdy na wasze słowa, zstępować będzie na ołtarze – Bóg żywy, choć zakryty, lecz prawdziwy...
Kto ku Wam patrzy, widzi w Was Boga.
Kto do Was się zbliża, nie szuka ludzkiego, ale Bożego.
Prawdziwie: Sacerdos, alter Christus!
Kapłan jest drugim Chrystusem” [/i]
(Ateneum Kapłańskie, Zeszyt 2, IX–X 1960 r.)

Nie będę tego komentował, jedynie zaznaczę, że kardynał powiedział dokładnie to co chciał powiedzieć i jest to zgodne z tym co napisane jest w jednej z najważniejszych encyklik rzymskiego katolicyzmu.
Jeśli chcesz poznać ową podstawę jego wypowiedzi to przytoczę

W naszym "zredukowanym" chrześcijaństwie, zgodnie z tekstem Biblii, Duch Św. mieszka w każdym nowonarodzonym człowieku i prowadzi go przez jego życie [I Kor.3.16, Rzym.8.14-15]. Świadectwo tego faktu jest umieszczone przez Pana Boga w każdym zbawionym chrześcijaninie - takim wiesz, zredukowanym.

To jest prawda, ale nie cała gdyż w Nowym Przymierzu ten cytat jest rozszerzony o następującą prawdę [I Kor.2.16]:
16.Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej.

Jak być tej myśli, to zależy jak bardzo chcesz upodabniać się do Jezusa i przemieniać swój umysł [Rzym.12.2]:
A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe.
I właśnie dlatego Duch Św. mieszka, prowadzi, poucza, wprowadza w prawdę tych, którzy są nim zapieczętowania na dzień powtórnego przyjścia Pana Jezusa.

z chrześcijańskim pozdrowieniem

Nie odpowiadam za to, że nie czytasz ze zrozumieniem.

Kto ustala kryteria poziomu? TS7?

A to nie ufasz ślepo Katechizmowi? - do niego Cię odesłałem.
No cóż, biorę za to pełną odpowiedzialność.

Jak najbardziej. Od tego są dyskusje, które nieraz ze sobą prowadzimy.

Dlatego też zjadano ich ciała w formie placka (ciało Ozyrysa) - dziwna zbieżność wiary i obrzędu - nie sądzisz?

Jeśli nawet zdarzy się zdmuchnąć świeczki, to nie nadaję im religijnego charakteru, a już z pewnością nie zapalam i nie zdmuchuję świeczek dla Pana Jezusa - nigdy mnie o to nie prosił.

Tak, dla Niego nic nie jest tajemnicą i dla tego komu zechce coś objawić.

A może zostawiam swobodę decyzji, czy ktoś chce się dowiedzieć czy nie?
Jak widzę PeterW chciał.

A Ty jeszcze nie policzyłeś?
Nie chcesz uświadomić swoich współwyznawców w jakim są niebezpieczeństwie?

Nie jest tajemnicą, bo zwyczajnie nie istnieje w świetle Biblii.
Wykładnię słów Pana Jezusa z ostatniej wieczerzy przedstawił Ap. Paweł [I.Kor.11.26] i wyjaśnił o co chodzi w chlebie i kielichu. Pomijam kontekst innych fragmentów z zakresu ST i NT.
W którymś wątku obszernie to wyjaśniałem
Najnowszy przedstawiłem w ostatnim poście do PeteraW - zerknij sobie.

W kontekście sprowadzania Boga na ołtarze pod postaciami chleba i wina i udzielania w JEGO IMIENIU innych sakramentów. Taka jest funkcja kapłanów i tylko taka. Nie zrozumiałeś?



Powątpiewam. Sami na własną rękę się "zredukowaliście" odłączając się od Kościoła (Katolickiego) i UWAŻACIE że Duch Święty wami pokierował i kieruje. Jakie macie kwalifikacje żeby rozpoznać że to Ten Duch, a nie przeciwnik? Adam i Ewa też uważali lepiej - czy to przekonanie dostali od Ducha Św., czy raczej wprost przeciwnie? "owoc to owoc, nic się nie stanie, a wiele się uprości"

Tak?
A Pan Jezus czy apostołowie uczyli o czymś takim jak:
- sprowadzanie na ołtarze
- władza nad Bogiem
- rozkazywanie Panu Bogu/Jezusowi
wskaż takie wersety w Nowym Testamencie.
Wiesz, Szatan chciał "tylko" zrównać się z Panem Bogiem, a tymczasem czego kapłani Twojego Kościoła zapragnęli i co wyznają?
I jeszcze jedno - ostatnie zdanie z przytoczonej wypowiedzi:
"Kapłan jest drugim Chrystusem”
Wiesz jakim słowem określa się osobę, która wchodzi w miejsce/zamiast Chrystusa?
To słowo brzmi αντιχριστος - antichristos.
Co z tym zrobisz? - pozostawiam to Twojemu sumieniu.

Masz jak najbardziej prawo powątpiewać.
Jakie mamy kwalifikacje, aby rozpoznać?
A jakie kwalifikacje mieli Piotr, Jakub i Jan, że rozpoznali Mojżesza i Eliasza, chociaż ich nigdy nie widzieli? Czy tych dwóch przedstawiło się uczniom?
No jeszcze przykład z czasów Kościoła [Dz.9.10]:
10. A był w Damaszku pewien uczeń, imieniem Ananiasz. I rzekł Pan do niego w widzeniu: Ananiaszu! On zaś rzekł: Otom ja, Panie.

Jak Ananiasz rozpoznał, że to Jezus, a nie demoniczna podróba?
Nawet chwilę się nie zastanawiał.
Wiesz dlaczego?
Bo miał w sobie wzorzec prawdy, o którym pisał Ap. Jan [I Jana 5.6,10]:
6. On jest tym, który przyszedł przez wodę i krew, Jezus Chrystus; nie w wodzie tylko, ale w wodzie i we krwi, a Duch składa świadectwo, gdyż Duch jest prawdą.
10. Kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo w sobie. Kto nie wierzy w Boga, uczynił go kłamcą, gdyż nie uwierzył świadectwu, które Bóg złożył o Synu swoim.
Duch Św., którym jest zapieczętowany każdy nowonarodzony uczeń Jezusa, zawsze pokazuje wzorzec prawdy, zaczynając od Biblii, do którego można przyłożyć cokolwiek się widzi lub słyszy.
Tak funkcjonuje się w "zredukowanym" chrześcijaństwie, ale nie da się tego udowodnić. Można jedynie o tym zaświadczyć - co też czynię. I nie widzę najmniejszego powodu, aby Cię okłamywać.
Ostatecznie każdy za samego siebie zda sprawę przez Panem Bogiem.

z biblijnym chrześcijańskim pozdrowieniem

"to czyńcie na Moją pamiątkę"


Kapłan przy sprawowaniu sakramentów występuje w IMIENIU Chrystusa, nieuku.


Serio takie ograne teksty?
Powiem po staro-usenetowemu " "nie bredź"


No braaawo... Wasze wymysły są rangi apostolskiej... Serio? Ponieważ Apostołowie coś lub kogoś rozpoznali to oznacza że Wy macie rację???


Wiem, bo tak napisano w Piśmie...



I tymi to tekstami dowodzisz że jesteś tym oświeconym chrześcijaninem.. Słabe to jakoś. Paplasz jak wybrana.
Nie masz kwalifikacji apostolskich i tyle.

No to teraz udowodnij, że któregoś z tych namaszczonych Duchem Świętym i mocą kapłanów nie Bóg namaścił i posłał by sprawowali sakramenty święte w imieniu Jezusa...

To różnica zasadnicza.
Rżnięcia ciąg dalszy.
Gdybyś uznawał wykładnię św. Pawła, to byś uznawał Ciało i Krew, bowiem Paweł zrównał jednoznacznie z chlebem i winem "(...)kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny staje się Ciała i Krwi Pańskiej."/1 Kor 11,27/
Żałosny wykręt, ze zmianą "logiki" na "logikę ludzką".
"Logika ludzka" w znaczeniu potocznym, w jakim użyłeś (w innym to wyrażenie nie ma sensu - logika jest jedna) ma się tak do logiki jak demokracja socjalistyczna do demokracji.

Co się z Tobą stało, @Gregor? Stoczyłeś się w sposobie dyskusji do poziomu [powstrzymam się od wymieniania]

A gdzie tu masz władzę nad Jezusem Chrystusem i prawo rozkazywania mu?
Tą wolę odnośnie pamiątki wykonywali zwykli chrześcijanie, bez kapłanów - poczytaj sobie Dz.Ap.
Poza tym na Soborze Trydenckim, ta wola Jezusa (społeczność wierzących w kielichu i chlebie) została odrzucona przez Twój Kościół i w jej miejsce wprowadzono tylko opłatek dla zwykłych wiernych (ciekawe czemu nie tylko wino?). I tak de facto odrzucając tą wolę odrzucono samego Jezusa - przytoczyć Ci stosowny fragment dokumentów soborowych?

No to może dwa wersety Ci przytoczę:
"Prawdziwie: Sacerdos, alter Christus!
Kapłan jest drugim Chrystusem”
Kard. Wyszyński nie przejęzyczył się.
Dla kontrastu Ap. Paweł napisał do chrześcijan, a nie do jakichś kapłanów [Kol.3.17]: I wszystko, cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez niego Bogu Ojcu.
I co, dodał: Jesteście alter Christus?
proszę Cię...

Ok. Twój wybór.

To pokazuje, że poznanie nie zależy od tzw. "kwalifikacji" - cokolwiek to oznacza.

Ananiasz był uczniem, a nie apostołem i jak widać miał wystarczające "kwalifikacje", aby rozeznać kto do niego mówi.
A który to z katolickich biskupów może się pochwalić stosownymi kwalifikacjami? - np. tymi, o których mówił Ap. Paweł i które go uwiarygadniały wobec innych ludzi?

Najpierw wskaż mi tych "kapłanów" w Nowym Testamencie, bo ja nie widzę, aby Pan Jezus kogokolwiek namaszczał na kapłana - i z nauki apostolskiej i praktyki Kościoła również ich nie widzę.
Termin "kapłan" pojawia się tylko w odniesieniu do Pana Jezusa ( arcykapłan naszego wyznania)oraz do wszystkich nowonarodzonych, którzy są nazwani "królewskim kapłaństwem". Innych kapłanów nie ma.
To co sobie wymyślił Twój Kościół to już inna sprawa gdyż sam przyznał, że jest odrębnym bytem od Kościoła założonego przez Pana Jezusa, więc może sobie wymyślać co chce - np. kastę kapłańską mającą władzę i mogącą rozkazywać Synowi JHWH.

Gdybyś czytał w kontekście to byś zobaczył, że ten cytat odnosi się do zachowania i postawy Koryntian, a nie do chleba i wina.

Śmiało... przecież miałeś na myśli siebie.

No jasne...to może ty wskażesz mi w NT gdzie jest mowa o pastorach, którzy przewodzą Wam i Waszym nabożeństwom opisanym przez ciebie w temacie sąsiednim
No więc skoro już dostrzegłeś, że w NT wszyscy wierzący/podążający za Chrystusem są nazwani "królewskim kapłaństwem" to pewnie też nie uszły twojej uwadze dowody biblijne na istnienie w czasach apostolskich przełożeństwa pośrod tegoż "królewskiego kapłaństwa" wśród którego
Autor wyróżnia biskupów, prezbiterów i diakonów, jak i istnienie ordynacji w formie nałożenia rąk...
Co z tego wynika nie będę ci tłumaczył, bo doskonale wiesz...(inna sprawa, że tego nie przyjmujesz i sam siebie ustanowiłeś przełożonym/starszym)

Ty to jak katarynka - no niestety ale nie. Przyklejasz sobie listek figowy, który cały czas odpada..


Ty to chłopie masz jakąś sklerozę. Powtarzasz się - nawet milion razy jak powtórzysz - nie zmieni to faktu, że zostało to już wyjaśnione. Palisz głupa, czy jesteś taki niekumaty?
Skoro chleb i wino w czasie Eucharystii zamienia się w Ciało i Krew Chrystusa - Boga - to każda cząstka obu postaci jest jednym Bogiem. Tylko że najpierw należy to uznać. Skoro to nie uznajesz to wymyślasz zamiast tego chochoły.


Cały czas palenie głupa z Twojej strony. Wpadłeś w koleinę - wiesz?
Program się zawiesił???
Skoro występuje w zastępstwie to ma prerogatywy tego kogo zastępuje. Czego Ty człowieku nie rozumiesz????
Ileż razy można...


W jaki sposób to koresponduje z tym co powyższe? Zawsze można walnąć jakimś zdaniem ni w pięć ni w dziewięć - i co z tego. Czego dowodzi Twój cytat?



Acha... Wymyślmy sobie nowy Kościół - on jest ten prawdziwy, bo tak uważamy...


Miał kwalifikacje, bo tak napisano w Piśmie, a nie dlatego że Gregor, ja, czy ktokolwiek inny sobie uznał. Dociera to do Ciebie, czy nie?



Bo tak jak i Paweł, biskupi są namaszczeni Duchem Św.?

Czyli możesz pisać byle jak, lekceważąc czytelnika,
gdy rozmawiasz o teologii?
Nie ma to znaczenia czy rozmówca zrozumie Twoje słowa bez potrzeby cofania się do tyłu i z powrotem?
Liczy się tylko, że wygłosisz publicznie "Homilię Protestancką"?
Anty-Katolicką? Na stronie Katolik.
A potem czy kto zrozumie czy nie zarzuty, to już mało istotne?
Ważne, że zasiejesz zamęt, rzucisz oszczerstwo?
Reszta Ciebie nie obchodzi?

1 Koryntian 9
Tak więc
nie zależąc od nikogo,
stałem się niewolnikiem wszystkich,
aby tym liczniejsi byli ci,
których pozyskam.

1) Dla Żydów stałem się jak Żyd,
aby pozyskać Żydów.

2) Dla tych, co są pod Prawem,
byłem jak ten, który jest pod Prawem
- choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem -
by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem.

3) Dla nie podlegających Prawu
byłem jak nie podlegający Prawu
- nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego,
lecz podlegając prawu Chrystusowemu
- by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem.

4) Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych.

5) Stałem się wszystkim dla wszystkich,
żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych.

Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział.

$$$$$$$

Nie odpowiadasz za to czy próbując
przekonać kogoś na "właściwą drogę"
jesteś zrozumiały przez tą osobę?

Czyli jak masz:
Komunikat: Nadawca --> Odbiorca
To PEŁNĄ i CAŁKOWITĄ odpowiedzialność
za zrozumienie przekazu myśli,
spada TYLKO na odbiorcę?
0% odpowiedzialności Nadawcy?

Ja proszę Ciebie o takie pisanie bym nie musiał się cofać do Twoich poprzednich wiadomości, aby zrozumieć o czym piszesz.
Proszę, ogranicz skróty myślowe i odnośniki do poprzednich wiadomości.
Inaczej pada podejrzenie, że próbujesz utrudnić zrozumienie z PREMEDYTACJĄ,
aby uniknąć dotarcia do Twoich podstawowych opinii teologicznych, na których stoi Twoja "prywatna herezja".
Aby chronić Twoje aksjomaty teologiczne.
Może dopracowałeś do perfekcji technikę unikania i inni się zniechęcają rozmawiając z Tobą, co jest Tobie wygodne, bo masz możliwość
ewakuacji zanim dojdą do sedna Twojej herezji.
Wystarczy być uciążliwym w rozmowie, człowiek się zmęczy tymi gierkami i daje sobie spokój, a Ty w triumfie możesz to traktować jako "pogląd obroniony".
Albo to "zostańmy przy swoich opiniach". ("przesłanie jedności"?)

Wysłuchasz prośby czy zignorujesz?



Możemy zacząć szukanie kryteriów od Biblii.

Mądrość Syracha 21
28 Potwarca
ubliża sobie samemu

Mądrość Syracha 28
25 słowom twoim
spraw wagę i ciężarki,
a ustom drzwi i zasuwę!

2 Koryntian 12
Obawiam się, że gdy przyjdę,
znajdę was nie takimi,
jakimi pragnąłbym was znaleźć,
a i dla was okażę się takim,
jakiego sobie nie życzycie.
żeby przypadkiem
nie [było wśród was]
1) sporów,
2) zazdrości,
3) gniewu,
4) niewłaściwego współzawodnictwa,
5) obmów,
6) szemrania,
7) wynoszenia się,
kłótni.

Mądrość Syracha 11
7 Nie oskarżaj,
zanim dokładnie nie zbadasz,
najpierw zastanów się,
a dopiero potem udzielaj nagany.

Mądrość Syracha 7
13 Nie mów żadnego kłamstwa,
albowiem trwanie w nim
wcale nie prowadzi do dobrego.

Mądrość Syracha 20
24 Kłamstwo jest złym nawykiem człowieka
i jest ono stale na ustach ludzi źle wychowanych.
25 Lepszy złodziej niż ten,
co stale kłamstwem się posługuje,
obydwaj zaś zgubę odziedziczą w spadku.
26 Wzgarda zazwyczaj towarzyszy kłamcy,
a hańba stale ciąży na nim.

Przysłów 30
8 Kłamstwo i fałsz oddalaj ode mnie,

Przysłów 14
25 Świadek prawdomówny ratuje ludzi,
oszustwo rozszerza kłamstwa.

Psalm 119
29 Drogę kłamstwa
odwracaj ode mnie,
daj mi zaś łaskę Twojego Prawa!

Psalm 101
7 Nie będzie mieszkał w moim domu
ten, kto podstęp knuje.
Ten, który kłamstwa rozgłasza,
nie ostoi się przed mymi oczami.

Hiob 13
7 Czy Boga złem osłonicie?
Wszechmogącego obronicie kłamstwem?

Mądrość Syracha 1
29 Nie bądź obłudnikiem wobec ludzi
i zwróć uwagę na swoje wargi!
30 Nie wywyższaj siebie, abyś nie upadł
i nie sprowadził hańby na swoją duszę.

Mądrość Syracha 19
15 Upomnij przyjaciela,
często bowiem rzuca się oszczerstwa,
i nie wierz każdemu słowu!

Mądrość Syracha 32
8 Mów zwięźle, w niewielu słowach [zamknij] wiele treści,
(...)
17 Człowiek grzeszny unika nagany
i według swej woli tłumaczy Prawo.
18 Człowiek roztropny nie gardzi myślą [obcą],
(...)
19 Nic nie czyń bez zastanowienia,
a nie będziesz żałował swego czynu.



Gierki.
Jak definiujesz "ufać ślepo"?
Nie czytałem całego Katechizmu póki co.
Podaj ten fragment Katechizmu, który Ciebie najbardziej oburza.



Odpowiedzialność TYLKO za siebie czy także za innych,
których mógłbyś zwieść do fałszu?
Jakie konsekwencje byś poniósł
gdyby ktoś się z Twojego powodu potępił?
Obchodzi Ciebie los innych ludzi?

Jesteś bezmyślny?



Dzieje Apostolskie 17
22 «Mężowie ateńscy
- przemówił Paweł
stanąwszy w środku Areopagu
widzę, że jesteście pod każdym względem
bardzo religijni.
23 Przechodząc bowiem i oglądając
wasze świętości
jedną po drugiej,
znalazłem też ołtarz z napisem:
"Nieznanemu Bogu".
Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając.

Czy Bóg nie mógł stworzyć elementów Chrześcijaństwa w kulturach innych?

Wierzysz w to, że Bóg nie działa w narodach pogańskich?



Ty maaz władzę "nadawać bądź usuwać" "charakter religijny" czemuś?
Coś jak władza kluczy jest w Twoich rękach?

https://parafiastarebojanowo.pl/wp-cont ... _2017a.jpg

Obchodzisz święto, które za czasów Nowego Testamentu,
(w których to czasach twierdzisz, że wszystko zostało
ostatecznie wyjaśnione i nie potrzeba już nic dodawać?)
uznawane było za "święto zła", obrzędy związane z tym pogańskie?

A potem zostało ZMIENIONE w IV wieku?
(Czy ma to coś do rzeczy z Konstantynem Wielkim itp.?)
I to jest WSZYSTKO OK?

Urodziny uznajesz?
Boże Narodzenie uznajesz?

Ale jak Kościół Katolicki zmieni sposób patrzenia na coś
innego, coś doda niesprzecznego, święto ustanowi,
to już jest be?
Bo "ma się trzymać Pierwszego Wieku"?

Boże Narodzenie obchodzisz?
A gdzie napisane w Biblii, że masz obchodzić
urodziny Jezusa albo czyjekolwiek?
TYLKO Biblia?

Gdzie w Biblii mowa o prezentach i świeczkach?
TYLKO Biblia?

Może Halloween też obchodzisz?

Bądź konsekwentny.
Uznajesz TYLKO Biblię?
Czy jednak wybierasz sobie co Ci pasuje?
Jedne zmiany uznajesz, inne krytykujesz?
Jakie są spójne kryteria tej selekcji?

Może konsekwencją powinno być zaprzestanie obchodzenia urodzin
i wszystkich innych świat w Biblii niewystępujących?
Inaczej gdzie tu sprawiedliwość?
Jesteś osobą niesprawiedliwą?
Rezygnujesz z obchodzenia urodzin?



Cyrk.
Przychodzisz na stronę Katolik.
Piszesz jakie to okropne rzeczy jakiś ksiądz uczynił?
Jak to Kościół Katolicki jest siedliskiem zła?
Potem proponujesz, że to ujawnisz
jak ktoś sobie ŻYCZY usłyszeć "prawdę".
Po czym czekasz na pozwolenie?
Dostajesz informację, że chce.
Po czym opóźniasz odpowiedź całymi dniami.
I kolejny raz pytasz o inną rzezc?
No bo za drugim razem PeterW powie "pierwszy raz chciałem, drugi już nie"?

Ile razy jeszcze będziesz pytał?
Ja proszę byś za każdym razem ujawniał te swoje rewelacje bez pytania.
Ile jeszcze tych "asów w rękawie" ukrywasz?
Może założysz wątek "Żale Protestanta do Kościoła Katolickiego"?
Wypiszesz je już hurtem, wyżalisz się.
Czy ograniczasz podaż,
żeby za szybko nie zabrakło?

A jeżeliby PeterW napisał, że "prawda mnie nie obchodzi, nie pisz tego".
(podejrzewasz Go o to?)
To Ty byś napisał "A to ok, żyjcie sobie w sidłach Szatana. Nara."?

2 Tymoteusz 4
1 Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa,
który będzie sądził żywych i umarłych,
i na Jego pojawienie się,
i na Jego królestwo:
2 głoś naukę,
nastawaj w porę, nie w porę,
[w razie potrzeby] wykaż błąd,
poucz,
podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz.

Ja proszę o to byś już nie pytał więcej tylko ujawniał od razu bez Cliffhangerów.
Posłuchasz czy zignorujesz prośbę?
Może potrzeba założyć ankietę:
"Kto chce, żeby Gregor zawsze od razu ujawniał swoje "haki na Kościół Katolicki" zamiast się pytać, bez cliffhangerów"?
Ile osób powinno zagłosować "ja chcę", żebyś przestał pytać o pozwolenie przy każdej nowej "tajnej broni Gregora"?

Kpisz?



Nie wiem ile naszkodziłeś.
Dolepiłeś się do tego Kościoła Katolickiego.
Największy wróg Boga to Kościół Katolicki?
Nie ma innej grupy do "Ewangelizacji"?



O jakim niebezpieczeństwie mówisz?
Znowu zagadki?

Mów precyzyjnie co zagraża Katolikom.

Ezechiel 3
18 Jeśli powiem bezbożnemu:
"Z pewnością umrzesz",
a ty go nie upomnisz,
aby go odwieść od jego bezbożnej drogi
i ocalić mu życie,
to bezbożny ów umrze z powodu swego grzechu,
natomiast Ja ciebie uczynię odpowiedzialnym za jego krew.

19 Ale jeślibyś upomniał bezbożnego,
a on by nie odwrócił się od swej bezbożności
i od swej bezbożnej drogi,
to chociaż on umrze z powodu swojego grzechu,
ty jednak ocalisz samego siebie.

20 Gdyby zaś sprawiedliwy odstąpił od swej prawości
i dopuścił się grzechu,
i gdybym zesłał na niego jakieś doświadczenie, to on umrze,
bo go nie upomniałeś z powodu jego grzechu;
sprawiedliwości, którą czynił, nie będzie mu się pamiętać,
ciebie jednak uczynię odpowiedzialnym za jego krew.

21 Jeśli jednak upomnisz sprawiedliwego,
by sprawiedliwy nie grzeszył,
i jeśli nie popełni grzechu,
to z pewnością pozostanie przy życiu,
ponieważ przyjął upomnienie, ty zaś ocalisz samego siebie».



Znowu zawężenie?
26
25-27

1 Koryntian 11
25 Podobnie, skończywszy wieczerzę,

{ Skończywszy wieczerzę?
I dalej po wieczerzy był kielich? }

wziął kielich, mówiąc:
«Ten kielich
{ TEN. Nie "jakikolwiek" z Biedronki. }

jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej.

{ We KRWI. MOJEJ. NIE dowolnej. }

Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę».

{ To już też było:

Hebrajczyków 10
1 Prawo bowiem,
posiadając tylko
cień przyszłych dóbr,
a nie sam obraz rzeczy,
przez te same ofiary,
corocznie ciągle składane,
nie może nigdy udoskonalić tych, którzy się zbliżają.
2 Czyż bowiem nie przestano by ich składać,
gdyby składający je raz na zawsze oczyszczeni
nie mieli już żadnej świadomości grzechów?
3 Ale przez nie każdego roku [odbywa się] przypomnienie grzechów.

{{ przypomnienie grzechów
odbywa się
przez ofiary? }}

4 Niemożliwe jest bowiem, aby
krew cielców i kozłów usuwała grzechy.
5 Przeto przychodząc na świat, mówi:
Ofiary ani daru nie chciałeś,
aleś Mi utworzył ciało;
6 całopalenia i ofiary za grzech
nie podobały się Tobie.
7 Wtedy rzekłem: Oto idę -
w zwoju księgi napisano o Mnie -
abym spełniał wolę Twoją, Boże.
8 Wyżej powiedział: ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzech
nie chciałeś i nie podobały się Tobie,
choć składa się je na podstawie Prawa.
9 Następnie powiedział:
Oto idę, abym spełniał wolę Twoją.
Usuwa jedną [ofiarę], aby ustanowić inną.
10 Na mocy tej woli
uświęceni jesteśmy przez ofiarę

{{ Uświęceni przez ofiarę? }}

ciała Jezusa Chrystusa
raz na zawsze.
(...)
14 Jedną bowiem ofiarą
udoskonalił na wieki tych,
którzy są uświęcani.

{{ Jak określić, KTÓRZY ludzie są "uświęcani ofiarą"? }}

}

26 Ilekroć bowiem spożywacie
ten chleb albo pijecie kielich,

{ TEN chleb. Nie dowolny z Biedronki? }

śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie.

{ Po raz kolejny Gregor dodaje do Biblii słowa,
które w niej NIE WYSTĘPUJĄ.

{{ Apokalipsa 22
18 Ja świadczę każdemu,
kto słucha słów proroctwa tej księgi:
jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył,
Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.

Gregor dokłada słowa do Biblii,
których w niej nie ma?
}}

TYLKO "śmierć Pańską głosicie"?
Gdzie jest to TYLKO w tekście tego wersetu nieprawdomówco?
Powiesz, że "trzeba znać kontekst" i inne gadki?
A udowodnisz to czy jak zwykle w nogę? }

27 Dlatego też kto spożywa
chleb lub pije kielich Pański
niegodnie,
winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej.

{ chleb, kielich PAŃSKI?
PAŃSKI
Nie jakikolwiek z Biedronki.
Skoro nie ma trans-symbolizacji, a tylko
jest to zdaniem Gregora symbol w rozumie człowieka
tzn. że każdy człowiek ustala sobie przez skojarzenia,
który chleb jest PAŃSKI, a który zwykły?
Gregor ma władzę sakramentów, które uśmiercają?

Nadal też nie wiem za co konkretnie ktoś ma umrzeć
w trakcie gdy je zwykły chleb nazywając go przez symboliczne skojarzenie Pańskim.

Czy kiedykolwiek zjadasz chleb jako zwykły chleb
czy też KAŻDY chleb jest PAŃSKI?
}



W tym samym z którego uciekłeś?
A teraz będziesz pisać jakby ta rozmowa się zakończyła?
Jesteś obłudnikiem?



Kapłani nieraz piszą w sposób, który można źle rozumieć jak się patrzy złośliwym okiem.
Możliwe, że ze względu na to, że tacy Kapłani nie rozpatrują wystarczająco poważnie, że ktoś może ich źle zrozumieć mówią i piszą różne rzeczy (czasem "językiem poetycznym"), które brzmią w sposób, który można źle zrozumieć.

Jakkolwiek leży odpowiedzialność na Nich za to, że udostępniają
dokumenty w których mogą mówić pomiędzy tymi
co uważają, że rozumieją o co chodzi, (Kapłani)
w sposób taki, że Ci którzy nie rozumieją
mogą wypaczyć, trafi do tych złośliwych
i będą robić z igły widły.

To na Tobie leży odpowiedzialność
by nie odczytywać tych wypowiedzi złośliwie,
tylko uczciwie, sprawiedliwie.

Nawet GDYBY ta wypowiedź była niepoprawna,
to gdzie jest napisane oficjalnie, że święci i błogosławieni nigdy
nie mówią niewłaściwych zdań?

Ty nigdy w życiu nie popełniłeś żadnego błędu?

Oczekujesz PERFEKCJI od Papieży, Biskupów, Świętych, Błogosławionych?
Sam jesteś perfekcyjny?

Nie każda wypowiedź każdego kapłana ma tą samą rangę.
Zacznij odnosić się do wypowiedzi oficjalnych.

&&&&&&&

I jeszcze masz z tego ubaw?
Co Ciebie tak śmieszy w tym wszystkim, powiesz?
Jesteś nieuczciwym człowiekiem.
Nie wiem co z Twoim sumieniem.
W jakim jest ono stanie.
Jak Ty sobie Twoje złe zachowanie uzasadniasz pokrętnie.
Zastanów się nad Sobą co Sobą prezentujesz w oczach Boga.