Off top ... myśli niepowiązane.
Autor |
Wiadomość |
Sansevieria
Gaduła
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 12:28 pm Posty: 753
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Barney napisał(a): Od dawna już patrzyłem na te Twoje ortograficzne sztuki i powstrzymywałem się. Ale ostatnio w końcu stwierdziłem - czemu nie zwrócić uwagi? Z jednego prostego powodu - takie publiczne zwracanie uwagi na popełniane przez kogoś błędy językowe jest po prostu niegrzeczne i pozostaje w totalnej kolizji z zasadami dobrego wychowania. W naszym obszarze kulturowym prawo to mają rodzice w odniesieniu do dzieci (własnych) oraz nauczyciele w odniesieniu do uczniów. W każdej innej sytuacji jest to zwyczajnie naruszenie zasad savoir-vivre' u.
|
Wt sty 04, 2022 1:32 am |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Sansevieria napisał(a): Barney napisał(a): Od dawna już patrzyłem na te Twoje ortograficzne sztuki i powstrzymywałem się. Ale ostatnio w końcu stwierdziłem - czemu nie zwrócić uwagi? Z jednego prostego powodu - takie publiczne zwracanie uwagi na popełniane przez kogoś błędy językowe jest po prostu niegrzeczne i pozostaje w totalnej kolizji z zasadami dobrego wychowania. W naszym obszarze kulturowym prawo to mają rodzice w odniesieniu do dzieci (własnych) oraz nauczyciele w odniesieniu do uczniów. W każdej innej sytuacji jest to zwyczajnie naruszenie zasad savoir-vivre' u. Masz marne pojęcie o savoir-vivre. I... mylisz się. Gdyby to dotyczyło kalectwa czy choroby - miałbyś rację. Ale ponieważ dotyczy jawnego lekceważenia współdyskutantów mimo, że rzecz jest łatwa do usunięcia - mam do tego prawo jako jeden z nich.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Wt sty 04, 2022 2:17 am |
|
|
Iustus
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Barney napisał(a): Sansevieria napisał(a): Barney napisał(a): Od dawna już patrzyłem na te Twoje ortograficzne sztuki i powstrzymywałem się. Ale ostatnio w końcu stwierdziłem - czemu nie zwrócić uwagi? Z jednego prostego powodu - takie publiczne zwracanie uwagi na popełniane przez kogoś błędy językowe jest po prostu niegrzeczne i pozostaje w totalnej kolizji z zasadami dobrego wychowania. W naszym obszarze kulturowym prawo to mają rodzice w odniesieniu do dzieci (własnych) oraz nauczyciele w odniesieniu do uczniów. W każdej innej sytuacji jest to zwyczajnie naruszenie zasad savoir-vivre' u. Masz marne pojęcie o savoir-vivre. I... mylisz się. Gdyby to dotyczyło kalectwa czy choroby - miałbyś rację. Ale ponieważ dotyczy jawnego lekceważenia współdyskutantów mimo, że rzecz jest łatwa do usunięcia - mam do tego prawo jako jeden z nich. Prawdą jest, że można kogoś "poprawić" w sposób, który godzi w zasady dobrego wychowania i kultury. Dziwne jest to, z jaką łatwością wydaje Pan tak stanowcze i arbitralne osądy oraz osądza, co jest prawdą, a co nie. Błędy ortograficzne i stylistyczne pewnych użytkowników są rażące - to widać i tutaj nie ma dyskusji, ale Pan im przypisuje złe intencje, że robią to, aby zlekceważyć rozmówców. Naprawdę tak Pan potrafi wniknąć w każdy umysł? Z tymi osądami lepiej się odrobinę wstrzymać. Katolicka ascetyka zaleca, aby w kwestiach intencji nie przypisywać ludziom złych intencji tam, gdzie ich nie znamy.
|
Wt sty 04, 2022 3:30 am |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Bez demagogii. Odnoszę się do czynów, a nie do tego, co tam kto ma w umyśle. Jeśli ktoś permanentnie olewa forumowiczów (nawet po zwróceniu uwagi), a do tego ostentacyjnie odwarkuje, że nie będzie, bo nie jest kujonem, to jest to konkretny czyn (a przede wszystkim konkretna postawa).
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Wt sty 04, 2022 9:32 am |
|
|
witoldm
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Niezdrowe abicje, oparte na statyczności. Nie zmienię bo ktoś coś już tak zadecydował. Wystarczy popełnić tylko jeden błąd i odzywają się prawdziwe intencje wypowiadających się. To działa jak papierek lakmusowy, nie przeze mnie wymyślony. Po prostu niczego nie chcą zmieniać. Bo to nie wymaga wysiłku. Dokładnie oddaje to meritum mego wpisu. Wystarczy uwierzyć w wypolerowane słowa, pewnie jeszcze w nienaganny strój. I mamy załatwioną najważniejszą część wiary w Boga. Niestety to tak nie wygląda. Bóg przyszedł też do trendowatych i nie brzydził się tego. Nie wyrzucał im że są trendowaci. No ale czemu mnie te forumowe postawy nie dziwią. Dosyć w swym życiu naoglądałem się takich postaw, zwłaszcza za poprzedniego systemu politycznego. To się odradza, a pewno nigdy nie zniknęło. Zostało tylko uśpione. Widzę że zło nie śpi, że w dowolnym czasie wystarczy tylko o nim wspomnieć, a wystawia rogi. Nie obchodzą mnie wasze trudności w odczytywaniu moich wpisów. Mam swe lata i uczenie się wszystkiego na blachę, nie wchodzi w rachubę. Nie jest to moja postawa lekceważenia was. A wasza własna fobia, wiem o czym piszę z autopsji. Nawet bliskue mi osoby tak reagują. Myślałem że inteligencja rozświetla pewne obsesje. Niestety to tak nie działa. A wtedy gdy było to możliwe, to nie było was przy mnie, czy podobnie myślących. To tylko potwierdza to. Że wiara w Boga, jest przykrywką dla wielu. A nie czymś tak istotnym, jak wynika to z jej treści. Chcecie podziałów na lepszych i gorszych. Będziecie je mnieć. Macie to jak w banku. Już dostrzegłem zainteresowanie takimi postawami. Ja przynajmbiej nie kreuję niczego, żadnych postaw, a zwracam uwagę. Kreujcie sobie swoje, wasza to sprawa. A czy komuś to do życia bardziej konieczne, od innych zagadnień to inna sprawa. Ja zwróciłem tylko uwagę na to, że do właściwej postawy dobrej woli, wystarczy tylko ona sama. A nie wymogi za nią stojące. Z tego w realu korzystam. Bez waszych wpisów nie udało by mi się, lepiej tego przedstawić. Nie mam innych uwag do poruszonego tematu dobrej woli. Bo od niej wszystko się zaczyna, a bez niej wszystko się kończy.
|
Wt sty 04, 2022 11:10 am |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
I znowu paplanie, zamiast "sorry, będę zwracał uwagę na sygnalizowane w tekście podkreśleniem błędy ortograficzne które popełniłem". Masz zadziwiającą zdolność opisywania w długich, niespójnych tekstach tego, że nie masz nic do powiedzenia Oczywiście, jeśli nie liczyć pomstowania na adwersarzy i opisywania jacy to oni są "be" w obłudnej formie rzekomego pouczenia moralnego. A Twoim "obrońcom" argumentującym powyżej, że przecież nie może chodzić o lekceważenie przez Ciebie forumowiczów, dedykuję fragment z Twojego powyższego wpisu: witoldm napisał(a): Nie obchodzą mnie wasze trudności w odczytywaniu moich wpisów.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Wt sty 04, 2022 11:35 am |
|
|
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 14119 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Barney Witoldm dostał receptę co zrobić żeby nie robić błędów. I delikatnie mówiąc zlekceważył to a jedyna odpowiedz to atak. Można powiedzieć ze swoim wpisem tylko podpisał się pod twoimi tezami o braku szacunku dla innych. I to wszystko w temacie.
_________________ "Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."
|
Wt sty 04, 2022 11:56 am |
|
|
Aquarius
Dyskutant
Dołączył(a): Wt lut 14, 2012 12:39 pm Posty: 445
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Nie, nie wszystko w temacie. Nie razi mnie to jak pisze witoldm tylko wasze chamstwo.
|
Wt sty 04, 2022 2:09 pm |
|
|
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 14119 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Normalnie chamstwem jest wymaganie przestrzegania regulaminu w którym mamy taki wpis: Cytuj: III Formatowanie i grafika (...) 8.W postach oczekuje się od użytkowników względnej poprawności gramatycznej i ortograficznej. Moderacja forum zastrzega sobie prawo do edycji/usuwania postów, które przez ilość błędów są nieczytelne/niezrozumiałe. Osoby z dysleksją proszone są o korzystanie z narzędzi sprawdzania tekstu np. jako add-on do browsera lub programów obróbki tekstu.
_________________ "Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."
|
Wt sty 04, 2022 3:41 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Aquarius napisał(a): Nie, nie wszystko w temacie. Nie razi mnie to jak pisze witoldm tylko wasze chamstwo. To, że "chamstwem" nazywasz zwrócenie uwagi na to, by wykazywać odrobinę szacunku do forumowiczów (a przy tym respektowanie regulaminu), sporo nam mówi. O Tobie. Jest żałosne, jak rzuciliście się na temat, na który w innym razie nie zwrócilibyście uwagi, albo i przyłączyli się do postulatu przestrzegania regulaminu i odrobiny grzeczności wobec innych. Wyraźna reakcja stadna: okazja, by przeciwstawić się Barneyowu i Jockeyowi w temacie, w którym macie przynajmniej ślad szansy. Jakie to zabawne i żałosne zarazem...
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Wt sty 04, 2022 4:54 pm |
|
|
Iustus
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Jockey napisał(a): Barney Witoldm dostał receptę co zrobić żeby nie robić błędów. I delikatnie mówiąc zlekceważył to a jedyna odpowiedz to atak. Można powiedzieć ze swoim wpisem tylko podpisał się pod twoimi tezami o braku szacunku dla innych. I to wszystko w temacie. Pan pisze o braku szacunku? Naprawdę?
|
Wt sty 04, 2022 10:11 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Na terapię do psychologa trafił ksiądz, teolog: świetnie wykształcony, z tytułami, wysoko ustawiony w strukturach kościelnych i doskonale sobie radzący z obowiązkami wynikającymi z pełnionych funkcji. Miał opinię pobożnego i dobrego kapłana. Po wielu miesiącach spotkań, gdy terapeuta zdobył zaufanie swego prominentnego pacjenta, zapytał go: A ty co myślisz o Bogu? - Jaaaak ja Mu zazdroszczę!!!! - Czego? - Bo On ma taaaką władzę i taką kontrolę nad nami! Pojawia się pytanie...czy to jest człowiek wierzący? Wierzy w Boga, nawet Mu zazdrości, świetnie odnajduje się w stanie duchownym. Co wizja tego duchownego z górnej półki struktur kościelnych ma coś wspólnego z Bogiem? Nic nie ma wspólnego. Jest czystą projekcją jego głębokich problemów psychicznych. Jest pobożny, modli się, odprawiał msze...no właśnie, już nie odprawia. Czy podczas terapii zrozumiał coś o sobie? Zrozumiał, że tylko on ma rację.
Takie to są wymiany zdań. Gdyby Jockey zaproponował moderowanie któremuś z krytykantów, zmieniłby od razu zdanie o nim. Dla terapeuty było ważne miejsce pęknięcia owego duchownego. Znalazł je, ale ów wykształcony człowiek nie miał pojęcia o tym co zostało odkryte. Kiedy zmienił funkcję i dobrze się ustawił i w innych strukturach, nadal świetnie się w nich odnajdywał. Tylko człowieka jakby żal. Myślał, że zmienił wszystko w wyniku terapii, ale to tylko ubranko. Chora dusza pozostała. Nauczył się jednak radzić sobie z problemami psychicznymi poprzez pernamentną krytykę ludzi Kościoła. Musi to czynić stale, bo pojawia się 'czucie' chamstwa i krzywd. Musi odreagować to idąc w kierunku śmietnika. Zarzucając innym zło czyni to z pozycji śmieciarza (duchowego). Lotnisko na którym lądował grzech wyzwalający wszystkie inne miały się doskonale - pycha zawsze wracała na lądowisko.
|
Wt sty 04, 2022 11:21 pm |
|
|
witoldm
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Połowicznie masz - merss rację. Tak się dzieje, niezależnie od funkcji spełnianych w społecznościach. No ale to tylko jedna z opcji z nieskończoności. Pełna wiara w Boga mówi że Bóg jest jeden i że jest nieskończony. Czyli funkcjonuje nieskończenie. Nie da się więc go, w całości przedstawić. A jeśli tak, to nie wolno tego nawet próbować. Przedstawianie danych z przed lat o Bogu, owszem jest prawdą, ale w niewielkim stopniu Boga przedstawiającym, tylko tyle choćby jak 2000lat nauczania o Chrystusie, wobec całej wieczności. Jeden argument w tych przekazach jest ponadczasowy. Czyli wieczność Boga. Nie muszę tu nic wyjaśniać ponad to co wyjaśniłem. Wieczność nakazuje stałe śledzenie wydarzeń, by być na bieżąco na ten czas, w tym co najważniejsze na ten czas. I tak nieustannie.
To jest jedyne przesłanie z przeszłości ciągle aktualne. Które czy ktoś zna wiarę Kościoła czy nie, nie myli nikogo. Jest tym co niezbędne. Wszystko inme jest dodatkiem, nie koniecznym. Wracanie do tego jest konieczne celem porównania tego, w którym miejscu drogi do Boga jesteśmy i niczym więcej. Jeśli ktoś z tego robi coś więcej. Zaczynają się schody nieporozumień. Niewątpliwie uw ksiąc uczynił ze swej posługi coś więcej. Tak to się skończyło. Nie ukrywam, że gdybym został księdzem, najprawdopodobniej skończył bym podobnie. Bo ciągle łapię się na tym, że chcę przekazać coś więcej i więcej. Ponad potrzeby danego czasu. Tu jeśli to robię to macie rację, że was to oburza. Trudno jest mi bowiem nad swoją odkrytą wiedzą zapanować tak. By przeanalizować ją pod kontem urzyteczności na teraz. Dlatego przestrzegałem i przestrzegam nadal, nie bieżcie tego za temat na teraz. Wystarczy tylko tego usłuchać i nie ma potrzeby zabierania głosu o tym co Witek pisze. Przyjdzie w swym czasie wspomnienie poruszonego tematu, przyjdzie zrozumienie. Przyjdzie też sens znany przez innych. Na teraz go nie ma, bo nie ma on być. Wl
Wiele myślę i wiele doznaję. Muszę jednak mieć kogoś kto to wysłucha i ocenzuruje to na teraz. Znalazłem sobie tylko jednego jak dotąd sprzymieżeńca, to forum. Staram się nie robić siebie męczennikiem z tego powodu. Choć moja biologia cierpi i dezinformuje mnie. Ale na tym spostrzeżeniu kończę, bo tylko to na teraz istotne. Co będzie to będzie. Jeśli nie poddam się bierności w odkrywaniu nowego, nie będzie zaskoczeniem dla mnie to co następuje. A o to mi chodzi, od momentu poznania siebie od strony biologicznej. Nie chcę by moja biologia, uniemożliwiła mi ciągłe śledzenie nowego. Z tąd ta skłonność poznawania tematów z wyprzedzeniem. Których to oczywiście nie musicie, zwłaszcza wszyscy znać na teraz. To jest tylko mój podgląd na me doznania. Gdzie jak nie na forum, gdzie zgodnie z zasadą omawia się tego typu sprawy, bez rozstrzygania o tym czy to na teraz jest użyteczne, jako ocenę.
Lecz to, czy czy ewentualnie to może być użyteczne na teraz. Jeśli się to miesza, z tym że tak jest. To wychodzą bzdury i nieporozumienia. Zasada posługiwania się naukami na teraz, jest znana nawet buszmenom. Bo po prostu patrzy jak oświecony świat używa tego czy tego i naśladuje to jak najwierniej. Nie musi mieć tego przekazanego ustnie, zwłaszcza w niezrozumiały dla niego sposób. Dla ludzi w nie umocnionej wierze ( nie rozstrzygam jak by co ). Wydaje się że niezbędny jest przekaz ustny. A Który według samej zasady przekazu, zawsze się spóźnia do tetaźniejszości. Z prostej i znanej przyczyny, że by o czymś mówić. Musi się najpierw to wydarzyć. Więc często to coś traci sens użyteczności. Jeśli się odkujemy z przeszłości nawet w sposób doskonały. To nie możemy żądać od innych, by zrobili to tak samo. No bo ilu na raz ma znać w całości przeszłość? Ile może na raz, skorzystać w całości ze znajomości tej przeszłości? Wiadomo że w niewielkim stopniu ta przeszłość wpływa na teraźniejszość. Choć teraźniejszość jest osadzona na przeszłości. Lecz im więcej się zna przeszłość, tym bardziej zachodzi obawa, że każdy będzie z tej przeszłości brał coś innego dla siebie. To nie jest nic złego, bo wie w czym się znajduje. Tylko to źle zaczyna się wtedy, gdy ten ktoś, ( każdy znający przeszłość ). Narzuca to innym, co dla niego jest na teraz z przeszłości niezbędne. Może o tym mówić, czy wspominać, a nawet powinien. Lecz nie może uwodzić innych do zajmowania się tym tematem. Wystarczy że przedstawi i to wszystko. Dlatego ja przestrzegam o tym, by nie traktować tego jako na teraz niezbędne. Oraz nie dać się uwieźć tym, choćby jako ciekawostka. Natomiast będzie to kiedyś miało znaczenie, przypomni się wam mój wpis i sprawy poruszone, ułożą się w zrozumiały na dany czas dla was sens. Co pozwoli bez emocji, zapanować nad tym co się dziać będzie. Czy zbyt wiele od was wymagam?
Tu uwaga. Jednym konieczna jest emocjonalność ( biblijne bycie zimnym ). A innym konieczny jest spokój ( biblijne bycie gorącym ). Są to logiczne zależności. Do zimnego trzeba trzeba gorącej mowy, by go obudzić. A dopiero wtedy przekazuje się jemu właściwą naukę. Czy nie był ktoś z was na mszy, gdzie ksiądz głosił płomienne kazanie. Widząc słabą reakcję wiernych, na to co głosi? A czy byliście na mszy, gdzie ksiądz, widząc rozgorączkowanie, mówił powoli żeczowo i bez niedomówień? Czy gorących parafian, nie ukoiła jego spokojna mowa? Czy wtedy nie zaczęli spokojniej reagować na treść. Więc bardziej ją rozumieć.
Wiem że ktoś z was to rozumie. Tu z modów najbardziej rozumie to - PeterW. Chociaż też - merss, jeśli za czymś nie pędzi. Też dobrze takie teksty rozumie. Rozumieją je też niekturzy userzy. Niektórzy gaszeni, przez impulsywność innych. Z resztą dam przykład, chodzi o - TS7. Poza forum wymieniliśmy swe spostrzeżenia. I okazuje się że nie jest żadnym decydentem. Zapoznał się dobrze z biblią, oraz chciał wiedzieć co można za jej pomocą uczynić. A w sumie to napisał, że bardzo zmęczony jest śledzeniem forumowych wpisów. Chyba wiecie dlaczego? Odebrane to zostało emocjonalnie, ja to spostrzegłem. Ale co tam, emocje to emocje, przegrywa każdy bezwzględnie z nimi, kto im ulega. Ja też, nie raz tego doznaję.
Daję po raz kolejny świdectwo prawdzie. Już tak mam i lepiej by mnie to nie zaprowadziło donikąd. A jeśli nawet, to Bóg i tak jest większy ode mnie. Tak to wygląda.
|
Śr sty 05, 2022 1:20 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
Nie ma żadnych podstaw by uważać, że jedynym aktualnym przesłaniem na temat Boga jest Jego wieczność. I nie, wyznawanie wieczności Boga to nie jest "pełna wiara w Boga". Cytuj: Bo ciągle łapię się na tym, że chcę przekazać coś więcej i więcej. Ponad potrzeby danego czasu. Tu jeśli to robię to macie rację, że was to oburza. Trudno jest mi bowiem nad swoją odkrytą wiedzą zapanować tak. By przeanalizować ją pod kontem urzyteczności na teraz. (...)Wystarczy tylko tego usłuchać i nie ma potrzeby zabierania głosu o tym co Witek pisze. Przyjdzie w swym czasie wspomnienie poruszonego tematu, przyjdzie zrozumienie. Czyli mamy - kolejnego już w historii forum - gościa, który uważa się za proroka, ma wiedzę wlaną ponad innych i dawkuje ją nam nie będącym w stanie jej przełknąć w całości. Nie dasz się pewnie przekonać co do konieczności wizyty u specjalisty? Żaden wstyd w naszych czasach...
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Śr sty 05, 2022 2:45 pm |
|
|
mniszek_pospolity
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So mar 30, 2019 12:55 pm Posty: 3255 Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Off top ... myśli niepowiązane.
I znowu gorsze samopoczucie... Co za koszmar z tym wszystkim...czasem już się nie ma siły. Chciałoby się poddać i "zasnąć". Przewlekła choroba to ciężki "kawałek chleba". Nie polecam. Nikomu.
_________________ "Cierpliwość jest codzienną formą miłości." - Benedykt XVI
|
Śr sty 05, 2022 6:32 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 149 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|