Autor |
Wiadomość |
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Warzywa dobrze jest jeść, żeby poprawić perystaltykę jelit. Diety wysokobiałkowe niestety pod tym względem często nie są zbyt przyjazne. W takiej sytuacji można wspomagać się suplementami błonnika.
|
Wt mar 02, 2021 4:38 pm |
|
|
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 14119 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Brandeisbluesky napisał(a): A Ty co w piątek jesz? Preferuję rybę. Kwasy omega3 są bardzo ważne dla naszej diety. A udawanie że coś jest z nazwy mięsem a naprawdę tylko udaje to dla mnie jakaś bzdura. Skoro oni są tacy lepsi od tych potwornych "padlinożerców" - jak to weganie określają innych przypomnę tylko że to głównie ci od tolerancji. Lubię warzywa ale nie nazywam je np. pasztetem wegańskim czy np. szaszłyk wegański itp.
_________________ "Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."
|
Wt mar 02, 2021 4:39 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
A propos dań wegańskich: Niedawno widziałem w sklepie "parówki wegańskie". Ich głównym składnikiem była woda, a drugim pod względem ilości bodaj olej palmowy. Brandeisbluesky napisał(a): Warzywa dobrze jest jeść, żeby poprawić perystaltykę jelit. Diety wysokobiałkowe niestety pod tym względem często nie są zbyt przyjazne. W takiej sytuacji można wspomagać się suplementami błonnika. Owszem, ale nie widzę powodu aby udawać, że to nie jest warzywo.
|
Wt mar 02, 2021 4:45 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Jockey napisał(a): A udawanie że coś jest z nazwy mięsem a naprawdę tylko udaje to dla mnie jakaś bzdura. Z tym się zgadzam, ale same przepisy weganie miewają bardzo fajne i pomysłowe. A na obronę tego burgera dodam ze on w nazwie nie ma "ham". Autor go nazwał "beet black bean burger." Są fishburgery, chickenburgery to może być i burakofasoloburger
|
Wt mar 02, 2021 5:00 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
W ramach informacji dla Ciebie: Nazwa "hamburger" pochodzi od miasta Hamburg, a nie od słowa "ham". Nazwano tak kanapkę z kotletem z siekanego mięsa proponowaną Niemcom z Hamburga przypływającym w ramach imigracji do USA.
|
Wt mar 02, 2021 5:11 pm |
|
|
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 14119 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
burger to nazwa pewnego kotleta z założenia mięsnego. Na początku były to wołowe. Później próbowano z różnymi innymi materiałami i dodatkami.
_________________ "Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."
|
Wt mar 02, 2021 5:16 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Dziękuję wiedziałam o tym. I nie twierdziłam że nazwa pochodzi od szynki, po angielsku "ham". Nie mam pojęcia skąd to wnioskujesz. Ale jak zauważasz hamburgerem nazwano kanapkę z kotletem z siekanego mięsa. Wołowego doprecyzujmy, skoro tak troszczysz się o szczegóły. Autor tego przepisu nie twierdzi natomiast że to są jakieś warzywne hamburgery, czy inne . I do tego się odniosłam.
|
Wt mar 02, 2021 5:20 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Mysle, ze trzeba wymyslec dobra polska nazwe dla tej potrawy z burakami. Co proponujecie?
|
Wt mar 02, 2021 5:22 pm |
|
|
Adam M.
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Kotlet buraczany oczywiscie. Tez nie przekonuja mnie potrawy "udajace" potrawy miesne, jezeli jest tak duzo potraw warzywnych, bardzo smacznych w ktorych role miesa pelnia rozne fasole. Od czasu do czasu robimy sobie takie cos co nazywamy "jambalaya" gdzie zona do woka wrzuca po prostu wszystkie warzywa jakie ma + drobna fasolka i dusimy to przez jakis czas. Ryby sa rowniez swietne, np mrozony pstrag ktory staramy sie robic co tydzien polegajacy wlasnie na wrzuceniu go na zeliwna patelnie, doprawieniu sosem basil pesto i pieprzem i w ciagu 20 min jest gotowy. Ostatnio zas cwiczymy "sheppard's pie", ale to bardziej skomlikowany posilek dobry do zrobienia na poczatek weekendu w wiekszej ilosci i wygodniejszy do robienia w 2 osoby.
|
Wt mar 02, 2021 5:41 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Wydaje mi się, że kotlety czy pulpety są mięsne jeśli zahaczyć o etymologię. Może gałki buraczane, ale nie podoba mi się ta nazwa. Nie brzmi apetycznie.
|
Wt mar 02, 2021 5:46 pm |
|
|
Jockey
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm Posty: 14119 Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
A kotlety ziemniaczane?
_________________ "Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."
|
Wt mar 02, 2021 5:53 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Jeśli wziąć pod uwagę pochodzenie słowa kotlet, to ta potrawa chyba nie powinna się tak nazywać, ale język jest plastyczny, z czasem słowa nabierają nowych znaczeń i w końcu są powszechnie akceptowane.
|
Wt mar 02, 2021 5:59 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Brandeisbluesky napisał(a): Wydaje mi się, że kotlety czy pulpety są mięsne jeśli zahaczyć o etymologię. Może gałki buraczane, ale nie podoba mi się ta nazwa. Nie brzmi apetycznie. Ja określenie kotlety z buraków zaczerpnęłam z innego języka, tam nie występują żadne placuszki z takich czy innych warzyw - zgadzam się że w polskim to być może bardziej popularne na określenie okrągłych potraw z warzyw smażonych czy pieczonych jak przeglądałam przepisy. Przetłumaczyłam to jako kotlet bo w polskim ta słowo z oryginału występuje jedynie jako określenie pewnych rodzajów mięsa, zaś kotlet jest pojęciem szerszym. Ale tam słowo dla określania klusek może być wykorzystane do nazwania pulpetów - sama się na tym przejechałam trochę bo nie znałam takiego słowa na określenie pulpetów i myślałam że to jakaś forma klusek z nadzieniem mięsnym - więc myślę że w różnych językach to może być rożnie Dla mnie to są i zostaną burakoburgery, kojarzy mi się bajerancko z turboturbiną.
|
Wt mar 02, 2021 6:07 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Chyba można użyć słowa placki? https://sjp.pwn.pl/szukaj/placek.html Tylko co dalej?
|
Wt mar 02, 2021 6:18 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Moje GOTOWANIE - lub dobra KUCHNIA ;)
Po zastanowieniu się -dlaczego tam słowo brzmiące podobnie jak nasz kotlet oznacza najczęściej schabowego z kością - i konsultacji z ciocią Wikipedią stwierdzam że w polskim to kotlety najwyrażniej nie są kotletami z pierwowzoru bo to pochodzi z franc. côtelette – żeberko. Więc ta kość to istotna by była. W polskim są kotlety mielone i schabowe z kurczaka więc co kraj to obyczaj
|
Wt mar 02, 2021 6:27 pm |
|
|