Re: Zawarcie małżenstwa z osobą chorą na depresję
sachol napisał(a):
mareta napisał(a):
pannamloda napisał(a):
Witam,
Czy taka leczona depresja pod kontrolą zalicza się do tej definicji choroby psychicznej?
Depresja zawsze jest chorobą, którą trzeba ujawnić w protokole.
Zawierając małżeństwo z chorym, możesz doczekać się podobnych problemów.
http://www.dyskusje.katolik.pl/viewtopi ... 17&t=29368Protokol to tez bywa sciema. Spotkalam sie z kaplan nie czytal w ogole pytan tylko sam zaznaczal i sprowadzalo sie to do spisania danych z dowodu.
No właśnie, jak to jest. Ja spotkałem skrajne różne opowieści, wszystko zależy od księdza i narzeczonych, od zachowań typu ksiądz wypełnia wszystko i mówi: "jeszcze wasze podpisy, tutaj, tutaj, tak... formalności, wszędzie te papierki... dobrze, dziękuję" przez skrupulatne naprzemienne pytania według formularza aż po szczegółowy wywiad przeprowadzany z każdym osobno.
Więcej trwogi nabrałem gdy dowiedziałem się, że protokół jest pierwszym, podstawowym dokumentem na podstawie którego urzeka się o nieważności małżeństwa.