Autor |
Wiadomość |
Adam M.
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
|
Re: Jesteś tym co jesz?
To niestety nie dla mnie, ani sily w palcach nie ma jak za czasow mlodosci ( 40-50 to dalej mlodosc ), ani precyzji w ich dzialaniu. Po prostu uklad nerwowy tez sie starzeje do tego stopnia ze odczucie dotyku zmienia sie i dotyk ktory byl cale zycie przyjemny teraz staje sie ciezki do zniesienia. Nie mowie juz o problemach z malymi stawami i sciegnami palcow.
|
Wt lis 06, 2018 12:41 am |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8095
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Jesteś tym co jesz?
merss napisał(a): (...) Nie można jednak wpadać w przerażenie. Co ma wisieć nie utonie. Przypadki chodzą po ludziach, ale to nie oznacza, że dotkną i mnie. Dziś pracowałam sobie w ogródku z przyjaciółką. W pewnym momencie poprosiła mnie, bym odstąpiła na bok. Po wyrwaniu kwiatów, na glebie leżalo mnóstwo ślimaków. Wyzbierała je gołymi rękoma wiedząc, że ja nawet w rękawiczkach ich nie tknę. Raczej jestem zaskoczona, że tak to się ułożyło - tu sobie rozmawiamy, tam jakaś wiadomość w newsach, a u Ciebie ślimaki w ogródku.
|
Wt lis 06, 2018 1:29 pm |
|
|
exeter
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am Posty: 3264 Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
|
Re: Jesteś tym co jesz?
Adam M.
proszę, nie rozczulaj się tak nad sobą. Wszystko jest dla ludzi, nie trzeba przecież od razu zdobywać Rysów. Uwierz mi, niejednokrotnie spotykałem w strefie wierchów ludzi pod 80-kę. We wrześniu odbyłem miłą rozmowę z panem, który przyznał się do 77 lat i był emerytowanym profesorem. Spotkaliśmy się na podejściu pod Kościelec, wcale nie takim banalnym i łatwym. Radził sobie znakomicie.
Przy każdym podobnym przypadku zastanawiam się, co tu jest przyczyną, a co skutkiem? Czy tacy ludzie chodzą po górach gdyż są zdrowi, czy są zdrowi, gdyż chodzą po górach? Nie potrafię na te pytania odpowiedzieć.
|
Wt lis 06, 2018 7:32 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Jesteś tym co jesz?
Wiesz...wszędzie doczytasz, że na aktywność nigdy za późno. Nie doczytasz jedynie, że tę aktywność należy dostosować do stanu zdrowia a ten jest wypadkową dotychczasowego trybu życia. Do ortopedy zgłosił się ponad siedemdziesięcioletni mężczyzna, bo wydawało mu się, że ma jakieś problemy ze stawami kolanowymi. Lekarz obejrzał i nic nie stwierdził. Pacjent na to: czyli panie doktorze, mogę biec w maratonie za dwa tygodnie? Gdyby ten człowiek wcześniej nie trenował, dostałby zalecenie, że spacer jest odpowiednią dla niego formą aktywności.
|
Wt lis 06, 2018 8:28 pm |
|
|
exeter
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am Posty: 3264 Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
|
Re: Jesteś tym co jesz?
merss,Cytuj: Do ortopedy zgłosił się ponad siedemdziesięcioletni mężczyzna, bo wydawało mu się, że ma jakieś problemy ze stawami kolanowymi. Lekarz obejrzał i nic nie stwierdził. Pacjent na to: czyli panie doktorze, mogę biec w maratonie za dwa tygodnie? Takie zdarzenia są coraz częstsze. Powodem jest coraz większa świadomość wartości jaką jest aktywność fizyczna w każdym wieku, ale i coraz lepszy stan ludzi w zaawansowanym wieku. Przypomniało mi się, że kilka dni temu dowiedziałem się o osiemdziesięciolatku z Japonii, który jako najstarszy człowiek zdobył Mount Everest. A skoro o Japonii mowa, niezwykłym fenomenem, o którym pewnie słyszałaś, jest długowieczność i sprawność w podeszłym wieku mieszkańców tego kraju, ze szczególnym uwzględnieniem mieszkańców Okinawy. Zjawisko było przedmiotem szczegółowych badań, które potwierdziły dobroczynny wpływ diety opartej o owoce morza i produkty roślinne, a także stylu życia, spędzanego w małych, blisko związanych grupach. Wynika z tego, że w tytule Twojego wątku - "jesteś tym, co jesz", nie ma grama przesady.
|
Wt lis 06, 2018 9:56 pm |
|
|
Adam M.
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
|
Re: Jesteś tym co jesz?
Exeter, ja sie nie roztkliwiam nad soba, tylko wiem co moge zrobic a co nie. 2 x w tygodniu robie martwy ciag z 60 kg w seriach po 10 powtorzen, z tym samym ciezarem przysiadam rowniez w seriach po 10, to samo z podciaganiem na drozku ( choc tutaj juz nie jest tak slodko i jest to drazek z asysta ) oprocz tego plywam po kilkadziesiat dlugosci basenu, co jak na 70 latka nie jest chyba najgorzej ? Jednak wspinanie sie po pionowych scianach gdzie polowa ciezaru wisi na palcach rak jest juz dla mnie nieosiagalne. Owszem spacery w gorach nawet z ostrymi podejsciami nie stanowia problemu i chetnie je z zona robimy. Zeszlego czerwca np Czarna Gora w masywie Snieznika. Tam powalil nas dopiero obiad w schronisku
|
Śr lis 07, 2018 1:28 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|