Zauważyłem, że wiele osób pisze niezrozumiale. Możliwe, że to celowy zabieg, dzięki któremu mogą zawsze wycofać się ze swojej opinii, twierdząc, że zostali źle zrozumiani. Wszystkich innym chciałbym przestawić możliwości sprawdzania ortografii i gramatyki tekstu przed jego wysłaniem.

Używanie IE do stron pochodzących spoza domeny microsoft.com uważam za wysublimowane samobójstwo, więc nie będę tej przeglądarki omawiał.

Ortografię sprawdza Firefox i Chrome. Mają to wbudowane i zaczynają od razu. Opera również posiada narzędzie sprawdzające, wymaga ono jednak pewnego nakładu pracy, który teraz omówię:

Po rozpoczęciu pracy z Operą możemy stwierdzić, że wszystkie wpisane wyrazy są zakreślane na czerwono:


Należy kliknąć na jakimkolwiek podkreślonym na czerwono wyrazie PKM (prawym klawiszem myszki) i z menu kontekstowego wybrać ostatnią pozycję, czyli "Słowniki", z niej zaś "Dodaj słowniki". Ukaże się okienko, w którym należy odnaleźć słownik polski i oznaczyć go "ptaszkiem":


Następnie należy kliknąć na przycisk "Dalej". Słownik zostanie ściągnięty i zostaniemy poproszeni o akceptację licencji:


Po czym należy znów kliknąć przycisk "Dalej" i w ostatnim oknie wskazać słownik, który od tej pory ma być domyślnym:


Po kliknięciu na przycisk "Zakończ" od razu możemy kontentować się prawidłowym działaniem słownika:

Dodam też, że warto korzystać z tego prostokącika pod spodem "podgląd". Wtedy widać, czy cytaty są we właściwym miejscu i można przeczytać, co się napisało.

Oczywiście.

Teraz o sprawdzaniu gramatyki. Na stronie LanguageTool Community można sprawdzić poprawność tekstu po wklejeniu go w okienko na dole i kliknięciu przycisku "Check Text"; otrzymamy dokładne omówienie popełnionych błędów wraz z odnośnikami do reguł, na których podstawie dokonano sprawdzenia.
Strona sprawdza poprawność gramatyczną tekstu także w innych językach:
Angielskim, Niemieckim, Francuskim, Hiszpańskim, Włoskim, Niderlandzkim, Litewskim, Ukraińskim, Rosyjskim, Słoweńskim, Szwedzkim, Rumuńskim, Islandzkim, Galicyjskim, Katalońskim i Esperanto.

Niektórzy woleliby mieć ten program na swoim komputerze. Jest on dostępny jako rozszerzenie LibreOffice (OpenOffice przeżywa kryzys i niekiedy trudno się tam dostać), które można pobrać ze stron Morfologic. Do użycia potrzebna będzie instancja Java, którą można ściągnąć ze strony właściciela praw autorskich.

Można je także zainstalować jako samodzielny program. W tym celu należy w ściągniętym z podanego wyżej linku programie, zmienić rozszerzenie z oxt na zip i rozpakować go do dowolnego katalogu. Otwarcie programu następuje po uruchomieniu pliku LanguageToolGUI.jar w środowisku Java.
Jeżeli ktoś ma LanguageTool zainstalowany jako rozszerzenie LibreOffice, może chcieć uruchamiać ten program samodzielnie. Jeżeli został zainstalowany dla wszystkich użytkowników, co jest zalecane, można go znaleźć w katalogu: (zamiast nazwy 425.tmp_ może być użyty inny łańcuch znaków; zależy to od kolejności instalowania rozszerzenia).

Wystarczy utworzyć skrót do LanguageToolGUI.jar i przenieść go na Pulpit. Ikonkę skrótu można pobrać z ...jest tam obrazek lupki nad tekstem. Po uruchomieniu program tworzy własne okno i wygląda mniej więcej tak:


W menu Plik znajdziemy opcję "Sprawdź tekst ze schowka", co pozwoli, po zaznaczeniu tekstu powstałego po użyciu przycisku "Podgląd", sprawdzić, czy nasz tekst będzie zrozumiały także dla innych osób.
Opcja "Schowaj do paska zadań" pozwala na zminimalizowanie programu do małej ikonki obok zegara.