Swego czasu w mojej głowie zalęgła się idea radia ewangelizacyjnego.Byłoby to radio wykorzystujące w miarę dobrej jakości syntezator mowy ivona buussines lub inny, tańszy ale też tej firmy.PObrałoby się od księzy pliki tekstowe z pisma świętego i przetworzło lektorem na ścieżkę dźwiękową.Dodałoby się jakąś fajną ścieżkę filmową z widokami Izraela i tak powstałyby serie filmów ewangelizacyjnych które możnaby puścić na youtube.Ludziska by sobie wchodzili i oglądali.Oczywiście jeśli ktoś ma dobrą dykcję to może sam nagrać swój głos jak czyta i do tego dołączyć czyli wmontować film z ziemi świętej.Dodać by można jeszcze reprodukce świętych obrazów które opisują te wydarzenia.Sam tego nie mogę się podjąć bo jestem jeszcze chory.Ale młodzież, czemu nie.

hmm.... ja nie wiem czy myślimy o tym samym...
Ale mi też się kojarzy idea radia ewangelizacyjnego Tylko zdecydowanie nie miało ono działać na zasadzie odczytywania przez syntezator mowy plików tekstowych z Pisma Świętego....
Miało to być radio internetowe, w którym ludzie wolontariacko mieli przeprowadzać różne audycje, nagrania, dawać świadectwa, EWANGELIZOWAć....
Gdzieś kiedyś przez moją wspólnotę przewinęło się chyba jakieś ogłoszenie z zaproszeniem do współpracy... I nie wiem czy nawet ktoś tam na jakimś nagraniu nie był... Szczerze mówiąc nie wiem, bo ja się tym jakoś szczególnie nie zainteresowałam z racji totalnego braku czasu
No tylko właśnie tak jak mówię - mi się to gdzieś tam obiło o uszy gdzieś w okolicach października chyba... i nie wiem co i jak dalej się działo...

Nie podoba ci się idea zastąpienia ludzkiego głosu głosem komputerowym?Na lekcjach religii ksiądz włonczał magnetofon ze swoimi kazaniami i wszystcy byli zadowoleni.Tylko jestem ciekaw kto będzie błogosławiony przez Boga za głoszenie ewangeli, producent czy maszyna

Zresztą sam zobacz co ten program jest wart.Ciekawostką jest to że czyta w kilku językach co mogłoby prowadzić do tworzenia trzech stacji przy posiadaniu tegoż programu.Polskojęzycznej, amerykańskojęzycznej i rumuńskojęzycznej.Ty wpuszczasz tylko pliki z pismem świętym a reszta cię nie obchodzi.Koszt działania takiego radia byłby niewielki a samo radio byłoby pożyteczne.Oczywiście ażeby ktoś zaaceptował ten pomysł musiałby pożucić przesąd że ewangelizować można tylko za pomocą człowieka.Oczywiście można by dodatkowo wpuszczać artykuły z prasy katolickiej i powieści.Ten program lub jego udooskonalona wersja ma przyszłość.
http://www.ivo.pl/ivonaonline.html

Nie, nie chodzi mi o to, że mi się nie podoba ;P Po prostu pisałam o czym ja słyszałam
Acz swoją drogą do syntezatorów mowy nie jestem przekonana... ale może dlatego, że nie słyszałam do tej pory żadnego porządnego No i w sumie nie jestem w stanie wyobrazić sobie maszyny czytającej z odpowiednią intonacją, takim zaangażowaniem jak człowiek.... Ale nie wiem - może się da ;P Bo jeżeli by czytało tak jak człowiek - to w sumie spoko
Ktoś coś jeszcze słyszał?

Ziarenko, zobacz na
http://www.ivo.pl/ivonaonline.html i sama się przkonaj co ten program jest wart.

już widze jak ludzie tłumnie te filmiki oglądają...daje maksymalnie 10 sek

Jeśli chodzi o ścieżkę audio, robi to już Hiob.
http://katolik.us/viewtopic.php?t=774

W obrazkach nie pomogę, w szkole za rysunek zająca w bardzo wysokiej trawie dostawałem trzy z dwoma