Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt maja 07, 2024 9:46 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Grzechy a stan małżeński 
Autor Wiadomość
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): N kwi 10, 2011 11:49 pm
Posty: 116
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
feelek napisał(a):
A czy próbowałeś namówić żonę na wizytę u psychologa?

Delikatna próba dogadania się i sugestie odnośnie psychologa lub poradni małżeńskiej wywoływały szał i to bynajmniej nie radości u mojej żony. U niej to temat tabu i koniec.
Pomyślałem że to może ze mną coś nie tak , bo może innym normalnym małżeństwom rzeczywiście wystarcza współżycie 4 może 10 razy przez cały okres małżeństwa , a kto ma jakąś chęć na więcej jest po prostu jakimś erotomanem .
Zacząłem się na koniec przewartościowywać i zastanawiać czy rzeczywiście w małżeństwie współżycie małżonków nie jest podszyte grzechem códzołóstwa .
Być może szatan zaślepia ludzi i uważają oni że w małżeństwie wszystko wolno . A przecięż VI przykazanie wyrażnie mówi ,,nie códzołóż"


Śr kwi 14, 2021 6:32 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14119
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
pawelv napisał(a):
Zacząłem się na koniec przewartościowywać i zastanawiać czy rzeczywiście w małżeństwie współżycie małżonków nie jest podszyte grzechem códzołóstwa .
Być może szatan zaślepia ludzi i uważają oni że w małżeństwie wszystko wolno . A przecięż VI przykazanie wyrażnie mówi ,,nie códzołóż"

Ale powiedz czego oczekujesz? Bo mam wrażenie, że chciałbyś abyśmy zaakceptowali twoje roszczenie do rozwodu.
Widziałeś co robisz. Jak nie ma miłości (nie mylić z pożądaniem i zauroczeniem zwanym zakochaniem) to w zasadzie nie ma szans na udany związek.
Do mnie jeden starszy człowiek powiedział, żeby nie szukać kobiety z którą mógłbym spędzić życie ale szukaj takiej bez której nie mógłbyś żyć.
A pewien ksiądz miał takie powiedzonko "Jeden zły wybór i poligon do końca życia"
Zawsze trzeba się dobrze zastanowić zanim powie się to sakramentalne TAK.
pawelv napisał(a):
Być może szatan zaślepia ludzi i uważają oni że w małżeństwie wszystko wolno . A przecięż VI przykazanie wyrażnie mówi ,,nie códzołóż"

Takie wybiegi nie zwalniają cię z przysięgi.
Katolickie podejście to żyć jak się da i modlić się aby Bóg który jest Miłością ożywił wasze serca do prawdziwej pełnej miłości, którą sobie ślubowaliście.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Śr kwi 14, 2021 8:30 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
Doczytaj łaskawie, co znaczy: nie cudzołóż. Bo zdaje się, nie pamiętasz.

Szukasz kompletnie bzdurnych usprawiesliwień, bo nie radzisz sobie z sytuacją, owszem, trudną, i wymyślasz byle co.
Współżycie z sakramentalną żoną nie jest cudzołóstwem (nie rozumiesz tego słowa, to sprawdź znaczenie. Poziom szkolny.).

Cudzołóstwem jest współżycie poza małżeństwem, z cudzą żoną.
Cudzołóstwo to takie współżycie, w którym jedna, przynajmniej jedna z osób jest zwiazana sakramentalnie z kims innym, trzecim. Zatem skoro jesteś w sakramentalnym małżeństwie, to współżycie ze swoją zona NIE JEST i nie moze być żadnym cudzołóstwem.
Nie dorabiaj niepoważnych uzasadnień. Nie okłamuj siebie. To Ci w niczym nie pomoże.


Śr kwi 14, 2021 10:04 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18256
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
pawelv napisał(a):
Barney napisał(a):
@pawelv, ale właściwie dlaczego nie kochasz żony?
Przecież jej to obiecałeś podczas ślubu.
Dlaczego wymigujesz się od spełnienia obietnicy?

Miłość to nie tylko uniesienia wzniosłe tylko miłość bliżniego praktykowana na co dzień.
Nawet w ogóle to nie są uniesienia, choć uniesienia upraszczają sprawę. Ale raczej nie utrzymują się na pierwotnym poziomie.
Cytuj:
Gdy się pobieraliśmy myślałem że uczucie się rozwinie , ale żona postawiła od razu szlaban.j spr

Tu jest kilka aspektów. Pierwszy to taki, że gdyby miłość obiecywana przy ślubie była uczuciem, bez sensu byłoby ją obiecywac.
Drugi taki, że jednak odpowiadamy za nasze uczucia. Możemy je świadomie kształtowac (nie jest to łatwe, ale jak najbardziej można), odpowiadamy za nie. Można się tez o siebie w tej sprawie modlić.

Cytuj:
Nawet kilka lat się łudziłem że to ,,póżniej " i ,,jutro" w końcu się spełni. Z czasem zrozumiałem że nie spełni się NIGDY . A skoro nigdy to po co się wiecznie starać na darmo.Trzeba jakoś dalej przeżyć RAZEM jak nakazuje sakrament nawet obok siebie ale razem.
Tutaj przeczytaj to, co mądrze napisał Terremoto.

Banalne pytanie - rozmawiasz o tym z żoną?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Śr kwi 14, 2021 11:54 pm
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
Miłość jest uczuciem, jest pierwszym drgnieniem woli / pożądania zmysłowego - jest upodobaniem w dobru. Jeśli komuś ślubuje się miłość, to właśnie to, że się będzie w nim dostrzegać/szukać dobra, które nas pociąga, będzie się troszczyć o to, by to uczucie nie wygasło.

Uznanie, że ślub miłości to jest ślubowanie jakiś decyzji jest kolejnym potworkiem kultury katolickiej. Przecież kolega pawelv wręcz doskonale decyduje się na trwanie przy swojej żonie. A problemem jest to, że mało tam miłości, bo większość "przestrzeni uczuciowej" wypełnia frustracja ze względu na niezaspokojenie potrzeb seksualnych czy potrzeby bliskości/więzi z żoną (pewnie to bardziej złożony problem).


Cz kwi 15, 2021 10:17 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 08, 2017 10:59 am
Posty: 736
Lokalizacja: W myśli Boga, w mamie i tacie, później przez chwilę w brzuchu, a teraz w Warszawie i oby do Nieba ;)
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
Anawim, czy jednak nie jest tak, że miłości towarzyszą uczucia, ale uczuciem miłość nie jest? Czy raczej miłość( mądra) nie jest rozumnym aktem woli?
Oczywiście uczucia (wszystkie od dobrych po złe) bardzo ważne, ale przecież nie mogą być w pierwszej kolejności, bo to byłby grunt na piasku.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=k86d1-2lQEU
https://youtu.be/x2p6pmm3_zQ


Cz kwi 15, 2021 10:44 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
No tak, ale akt woli jest uczuciem w szerokim sensie. Jest upodobaniem w dobru umysłowym, ruchem woli ku takiemu dobru.

A w tych wszystkich naukach przedmałżeńskich i potoczniekatolickim rozumieniu ten akt woli jest przedstawiany tylko z perspektywy wierności decyzji - nawet, a nie jako ruch ku dobru. To jest absurdalne podejście. Niekiedy bywa tak, że dobro widzimy już tylko w wiernym trwaniu przy kimś, a wszystko inne w tej osobie jawi się jako złe; ale to jest patologiczna sytuacja, którą bardzo trudno utrzymać przez dłuższy czas, a już nie idzie budować szczęśliwego związku na czymś takim.

Taka narracja jest wodą na młyn kolegi, który właśnie zdecydował się i codziennie decydować musi.


Cz kwi 15, 2021 11:19 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14119
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
To by wynikało ze decyzja tez jest uczuciem

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Cz kwi 15, 2021 11:42 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt mar 01, 2011 11:14 pm
Posty: 1051
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
Może nie ma tutaj żadnego problemu. Autor wątku pisze, że nie odczuwał pożądania do żony od początku, żona też nie odczuwa potrzeby więc po co się zmuszać na siłę żeby dopasować się do jakiegoś schematu. Bo w tym cały jest ambaras aby dwoje chciało na raz
Najlepiej takie sprawy rozwiązywać z żoną i z nią rozmawiać. Miłość bliźniego w małżeństwie wg mnie nie jest zła jeśli oboje ją praktykują. Po tamtej stronie to będzie jedyny rodzaj miłości więc może kto będzie przygotowany temu będzie łatwiej poza tym jest coraz więcej białych małżeństw opartych na obustronnej decyzji.


Cz kwi 15, 2021 11:47 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14119
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
Nie wiem czy w takim razie małżeństwo zostało prawidłowo zawarte. Ale to pytanie do księdza zajmującego się takimi sprawami albo do prawnika przy sadach kościelnych.
Moim zdaniem to takie drwienie z sakramentu.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Cz kwi 15, 2021 12:22 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2019 12:55 pm
Posty: 3255
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
Na wstępie przepraszam, nie chcę nikogo obrazić (w tym Autora wątku), ale cały ten problem zaczyna przypominać mi nieco (na zwolnieniu czasem bawię się pilotem) jakąś "Ukryta prawdę", czy inne "Trudne sprawy". Identyczna "zawierucha" jak w tych programach.

Teraz już na to za późno, ale gdyby cofnąć się do początku: Po co był ten ślub właściwie? W jakim celu? Czy to w ogóle było świadome?... Tak się kończą właśnie jakieś "śluby z rozsądku", ładnie z nazwy brzmi nawet, choć rozsądku tam nie było w ogóle.

Jak się nie jest pewnym jakiejś decyzji i nie liczy z konsekwencjami w przyszłości, to trzeba odejść, odpuścić "póki czas". Tak jest nie tylko z małżeństwem, ale też życiem zakonnym, kapłaństwem.

"Nie czujesz tego", że za 2,5 czy 10 lat będziesz na "swoim miejscu" czy to w klasztorze czy na parafii czy z żoną /mężem to zastanów się raz, drugi, trzeci a nie idź na oślep, bo już pierścionek kupiłem, bo krawcowa habit uszyła, bo co powie rodzina - przykładów jest mnóstwo.

Trwanie w takim błędnym kole zaprowadzi właśnie do takich rozterek, pytań, wątpliwości a w najgorszym wypadku do odejścia po ślubach wieczystych, święceniach, ślubie z zakonu, kapłaństwa, od żony, męża...

Ja odnoszę wrażenie, że oboje wiedzieliście już na długo przed Waszym ślubem jak to wszystko się potoczy i jak będzie wyglądać w przyszłości. I VI przykazanie nie dotyczy pożycia małżeńskiego. Tutaj zasłanianie się przykazaniami i dorabiania do tego teorii nic nie pomoże.

_________________
"Cierpliwość jest codzienną formą miłości." - Benedykt XVI


Cz kwi 15, 2021 12:49 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am
Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
To w sumie ciekawe. Autor nie odczuwał pociagu do kandydatki na żonę a teraz ubolewa i płacze z powodu braku współżycia


Cz kwi 15, 2021 1:37 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): N kwi 10, 2011 11:49 pm
Posty: 116
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
Myślę że wiele osób po ślubie stwierdza że ,, to nie było to". Małżeństwa z przymusu bo dziecko w drodze , wyjdę za niego za mąż bo jest bogaty i będę urządzona w życiu , bo ten to sławny artysta będę miała wspaniałego męża....i temu podobne historie nie są raczej czymś nie istniejącym w życiu.
Paradoksalnie najmądrzejsi w zasadzie są ci którzy żyli ,,na próbę " ale jest to grzech definitywny.Przed małżeństwem na ogół większość z nas jest zielona szczególnie jeśli do ślubu żyje w czystości . Stan duchowny ma o tyle dobrze że wchodzi się do niego etapami : postulat , nowicjat , śluby czasowe na końcu śluby wieczyste .Kapłani przed święceniami kapłańskimi są do stanu duchownego przygotowywani przez lata seminarium.
Człowiek świecki nie kończy szkół przygotowujących go do stanu małżeństwa ani nie ma w małżeństwie kolejnych stopni tego sakramentu . Jeśli miał szczęście zdobyć gruntowną wiedzę na ten temat i mógł jeszcze wybierać między kandydatami na współmałżonka to może zbudować szczęśliwe małżeństwo. Jeśli nie ma takiej możliwości może tylko liczyć na łut szczęścia
tak jakby grał w totolotka .
Nikt chyba nie chce być w życiu sam i nie będzie czekał w nieskończoność aż mu się trafi kandydat na męża/żonę idealny w 100%.
Co mają powiedzieć żony alkoholików które widziały że ich narzeczony pije ale łudziły się że po ślubie wszystko się zmieni.
Bo ta czy tamta ma męża który się rzeczywiście zmienił bo przestał pić.
Zostałem przekonany że współżycie po ślubie nie jest grzechem . Tak samo jak i odmawianie współżycia współmałżonkowi.
Białe małżeństwo jest może dobre gdy oboje decydują się nie współżyć.
Natomiast jeśli jeden ze współmałżonków się na to nie pisze małżeństwo robi się trudną instytucją .
Nie pisze tego aby usprawiedliwiać się do rozwodu . Ale aby dalej żyć w małżeństwie (trudnym) i aby umieć rozróżnić gdzie są granice grzechu

mniszek_pospolity napisał(a):
Ja odnoszę wrażenie, że oboje wiedzieliście już na długo przed Waszym ślubem jak to wszystko się potoczy i jak będzie wyglądać w przyszłości. I VI przykazanie nie dotyczy pożycia małżeńskiego. Tutaj zasłanianie się przykazaniami i dorabiania do tego teorii nic nie pomoże.

Niestety nic nie wiedzieliśmy każde z nas wiedziało w zasadzie tylko o sobie a mało o partnerze .
Rozmowa z narzeczoną/nym o upodobaniach seksualnych jest przecież grzechem przeciw VI przykazaniu
Cytuję z rachunku sumienia: ,,...czy rozmawiałeś o rzeczach nieskromnych ? "
,,czy byłeś ciekawy rzeczy nieskromnych? "


Cz kwi 15, 2021 4:54 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
"Rozmowa z narzeczoną/nym o upodobaniach seksualnych jest przecież grzechem przeciw VI przykazaniu"
Nieprawda. Kolejny błąd. Pewne rzeczy trzeba poustalać.

"Zostałem przekonany że współżycie po ślubie nie jest grzechem" Prawda.

"Tak samo jak i odmawianie współżycia współmałżonkowi" - ono, odmawianie, bywa grzechem.


Cz kwi 15, 2021 5:06 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzechy a stan małżeński
Terremoto napisał(a):
"Rozmowa z narzeczoną/nym o upodobaniach seksualnych jest przecież grzechem przeciw VI przykazaniu"
Nieprawda. Kolejny błąd. Pewne rzeczy trzeba poustalać.
(...).


To, czy ktoś potrafi o tym rozmawiać, w dużej mierze zależy od wychowania. Również okazywanie sobie czułości fizycznej jest różne w różnych środowiskach, czy pokoleniach, np. nigdy nie widziałam, by moi dziadkowie serdecznie się uściskali, z rodzicami już było inaczej. U ludzi, których znam może się zdarzyć, że żona z mężem wyściskają się przy gościach. Trudno wszystkich wrzucić do jednego worka.


Cz kwi 15, 2021 5:16 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 147 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL