Ale chyba epidemia jeszcze nie skończyła się i nakłada się na Rok św. Józefa. Czyli mam rozumieć, że są inne wymagania dot. spowiedzi/aktu żalu doskonałego w zależności od tego, który odpust się człowiek stara uzyskać?

Dokładnie tak.

Ależ to jest skomplikowane, gorzej teoria fraktali.

Przesadzasz. Wystarczy po prostu zapoznać się z warunkami odpustu, który chce się uzyskać.

Przynajmniej wiem, ze kiedyś zdałam jakiś egzamin z fraktali, a czy odpust zupełny uzyskałam, to nie mam pewności. Pewnie tego dowie się człowiek dopiero po śmierci.

Może od początku:
Papież Franciszek ogłosił Rok Jubileuszowy św. Józefa.
8 grudnia 2020 – 8 grudnia 2021 roku
źródło: https://diecezja.waw.pl/7258

I w tym roku odpust można uzyskać w dniach:
"Penitencjaria Apostolska udziela odpustu zupełnego wiernym, którzy odmówią dowolną prawnie zatwierdzoną modlitwę lub akt pobożności na cześć Świętego Józefa, np. „Do Ciebie, Święty Józefie”, szczególnie w dniach 19 marca i 1 maja, w Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa, w Niedzielę Świętego Józefa (w tradycji bizantyjskiej), 19 dnia każdego miesiąca i w każdą środę, będącą dniem poświęconym wspomnieniu tego Świętego w tradycji łacińskiej"
źródło: https://diecezja.waw.pl/7258

W dekrecie przytoczonym w powyższym źródle jest napisane:
"W obecnej sytuacji publicznego zagrożenia zdrowia, rozszerza się dar odpustu zupełnego w sposób szczególny na osoby w podeszłym wieku, na chorych, umierających i wszystkich tych, którzy z usprawiedliwionych racji nie mogą wyjść z domu, a którzy odrywając się w duchu od wszelkiego grzechu oraz z intencją wypełnienia, gdy tylko to będzie możliwe, zwykłych warunków, odmówią w domu lub tam, gdzie zatrzymuje ich przeszkoda, akt pobożności na cześć Świętego Józefa, pocieszyciela chorych i Patrona Dobrej Śmierci, ofiarując z ufnością Bogu boleści i niedogodności własnego życia."

Pogrubiony wyżej fragment mówi, że odpust w tych wyjątkowych warunkach można otrzymać gdy:
1. odrywamy się w duchu od wszelkiego grzechu - to jest w praktyce akt żalu doskonałego
2. z intencją wypełnienia - to znaczy, że szczerym pragnieniem spowiedzi sakramentalnej
3. gdy tylko to będzie możliwe - czyli kiedy ustaną warunki utrudniające fizycznie wykonane warunków odpustu
4. zwykłych warunków - i tutaj jest ten pies pogrzebany: te zwykłe warunki powinniśmy wykonać właśnie zgodnie z punktem trzecim, czyli wtedy, kiedy ustaną warunki utrudniające nam fizyczne wykonanie odpustu

Fraktal może i nie wyszedł... ale gdyby sprytnie dodać jeszcze jeden punkt, to mogło by wyjść z tego coś rekurencyjnego...

Wasza ekscelencja pominęła bardzo istotny fragment:

"W obecnej sytuacji publicznego zagrożenia zdrowia, rozszerza się dar odpustu zupełnego w sposób szczególny na osoby w podeszłym wieku, na chorych, umierających i wszystkich tych, którzy z usprawiedliwionych racji nie mogą wyjść z domu, a którzy odrywając się w duchu od wszelkiego grzechu oraz z intencją wypełnienia, gdy tylko to będzie możliwe, zwykłych warunków, odmówią w domu lub tam, gdzie zatrzymuje ich przeszkoda, akt pobożności na cześć Świętego Józefa, pocieszyciela chorych i Patrona Dobrej Śmierci, ofiarując z ufnością Bogu boleści i niedogodności własnego życia."

Pragnienie wypełnienia warunków wymagających udania się do kościoła wystarczy w przypadku osób wskazanych w zaznaczonej przeze mnie części tekstu. Jeżeli ktoś może wypełnić warunki normalnie, to jest zobowiązany to zrobić aby uzyskać odpust.

Chyba, że źle rozumiem przedstawioną sytuację. Z powyższego opisu wynika, że dana osoba nie może jej odbyć. Powyższy opis wygląda jak fizyczne niemożność, być może jakaś forma zamknięcia.
"W obecnej sytuacji publicznego zagrożenia zdrowia, rozszerza się dar odpustu zupełnego w sposób szczególny na osoby w podeszłym wieku, na chorych, umierających i wszystkich tych, którzy z usprawiedliwionych racji nie mogą wyjść z domu, a którzy odrywając się w duchu od wszelkiego grzechu oraz z intencją wypełnienia, gdy tylko to będzie możliwe, zwykłych warunków, odmówią w domu lub tam, gdzie zatrzymuje ich przeszkoda, akt pobożności na cześć Świętego Józefa, pocieszyciela chorych i Patrona Dobrej Śmierci, ofiarując z ufnością Bogu boleści i niedogodności własnego życia."

To w jakiej sytuacji jest Pani Brandeisbluesky to już nie wiem. W to nie wnikam, bo to prywatne rzeczy. To jest w kwestii jej rozeznania. Ja zakładałem, że zgodnie z deklaracją, faktycznie nie może tego fizycznie uczynić.

Nic nie deklarowałam, ale znam osoby, które twierdzą, że są uziemione w domu, albo nie mogą się z niego wyrwać.

Chciałabym też zrozumieć, czy w normalnym czasie do uzyskania odpustu zupełnego zawsze konieczna jest posługa kapłana. Złóżmy, że ktoś jest w podróży, nagle ma wypadek samochodowy i ląduje gdzieś na bezludziu, pomocy znikąd. Jest połamany, ale świadomy. Czy może sam o własnych siłach uzyskać odpust zupełny?

Nie da rady jeżeli jego warunkiem jest spowiedź i przyjęcie Komunii Świętej. Może natomiast uzyskać odpuszczenie grzechów w ramach doskonałego aktu żalu.

A to przepraszam... utożsamiłem Panią ze stawianym problemem. Ale cała reszta się nie zmienia. Sytuację opisywałem dla osoby, która faktycznie nie może osobiście się wyspowiadać.

A co do pytania, to znowu zależy od konkretnego odpustu. Niektóre mają warunek spowiedzi sakramentalnej, niektóre stan łaski uświęcającej, a jeszcze inne umożliwiają dokonanie żalu doskonałego.

W sumie teraz żałuję, że wcześniej nie podałem jednego źródła, które też mi pomogło, ale go nie cytowałem:
http://www.spowiedz.pl/odpust.htm
Pokrywa sporą część problemu i zawiera odnośniki do merytorycznych stron w tym temacie, m.in. tą na którą się już powoływałem, bo też jest bardzo treściwa:
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/inne/odpusty.html

Proszę nie wprowadzać innych w błąd. Wszystkie odpusty mają jako warunek uzyskania stan łaski uświęcajęcej.

Tutaj chodzi tylko o to, że w niektórych odpustach wystarczy sam stan łaski uświęcającej. A są odpusty, które wymagają czegoś więcej, jak żal doskonały czy spowiedź sakramentalna. Wszystko się zgadza.

A co wyznawać na spowiedzi, jeśli poprzedniego dnia ktoś przyjmował komunię i nie zgrzeszył przez dzień a następnego dnia pojawia się odpust z warunkiem spowiedzi? To są jakieś specjalne spowiedzi odpustowe?

W czasie "przed pandemią" doszłam do wniosku, że spowiedź do odpustu powinna być nie wcześniej niż 2 tygodnie przed i nie później niż 2 tygodnie po odpuście. Patrz wątek https://www.dyskusje.katolik.pl/viewtopic.php?p=1100581#p1100581 i wskazane tam źródło. Zatem powinno odbywać się spowiedź ze względu na odpust i tak czyniłam po ówczesnym wpisie na forum. Księdzu na spowiedzi mówiłam, że odbywam spowiedź ze względu na odpust.
-----
Jakby ktoś się trzymał dokładnie litery tekstu, to osoba przebywająca w więzieniu bez kapłana też nie miałaby szansy na odpust zupełny.