Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 1:17 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
 Pojednanie z rodziną Bogiem i innymi ludzmi 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt paź 08, 2013 11:30 pm
Posty: 2012
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Pojednanie z rodziną Bogiem i innymi ludzmi
Czy takie pojednanie w ogóle jest możliwe? Jeśli ktoś jest np zatwardziałym grzesznikiem przecież tacy ludzie też są na świecie więc jak się z takimi ludzmi pojednać.Czy to kwestia tylko własnego sumienia?Przecież zli ludzie też są na świecie i często dokuczją tym dobrym.Jeśli mam jakąś chorobę od urodznia tzn,że jestem zapięczotowaną nauką??

_________________
Zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem..."


Wt paź 06, 2020 2:06 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pojednanie z rodziną Bogiem i innymi ludzmi
Cytuj:
Jeśli mam jakąś chorobę od urodznia tzn,że jestem zapięczotowaną nauką??
Co to znaczy? Napisz jaśniej. To niezrozumiałe.

Przebaczenie nie zależy od tego, czy ktoś, kto zawinił, jest zły. Przebaczenie zależy od przebaczającego.


Wt paź 06, 2020 3:02 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14117
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pojednanie z rodziną Bogiem i innymi ludzmi
O czym ma być ten wątek? Autor ma obowiązek ukierunkować rozmowę. W takim stanie jak jest, jest do zamknięcia

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Wt paź 06, 2020 5:24 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 18, 2020 7:22 pm
Posty: 167
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pojednanie z rodziną Bogiem i innymi ludzmi
Możnaby w wielkim skrócie myślowym powiedzieć, że każdy człowiek wierzący w Boga, wzywany jest właściwie do jednej rzeczy - miłosierdzia. Pierwsze prawo, które Bóg ustanawia to prawo szabasu - dnia, który jest święty z jednej, jedynej przyczyny: to dzień zlitowania nad każdym żywym stworzeniem, dzień troski. Cała nauka Jezusa jest nawoływaniem do duchowego szabasu: "moje jarzmo jest słodkie a brzemię lekkie". Naprawdę niewielu zdaje sobie sprawę, że Jezus posługuje się zaawansowaną psychologią a jego wypowiedzi znajdują swoje odzwierciedlenie we współczesnej wiedzy i pracy terapeutycznej. Jest bardzo duża różnica pomiędzy wybaczaniem i trwaniem w toskycznej relacji z oprawcą, któremu taka sytuacja jest wygodna (i nie pomaga ani jemu ani tobie) - a czymś zupełnie innym jest odpuszczanie. Jezus nigdy nie uczył ślepego przebaczania, ale: "Jeżeli twój brat siedem razy na dzień zgrzeszy przeciw tobie i siedem razy na dzień przyjdzie prosić cię o przebaczenie, to mu przebacz." To jest genialne i bardzo proste. Zadaj sobie pytanie: ile znasz osób, które do głębi cię zraniły i przyszły cię za to szczerze przeprosić, świadome jak wiele bólu ci zadały i przejęły się Twoim cierpieniem? Ja nie spotkałem dotąd wielu takich osób. Jezus nie wymaga od nas jakiegoś tytanicznego wysiłku. Jego nauka to piękna opowieść o tym, że nie ma ludzi doskonałych, każdy (choćby przez swoją ograniczoną percepcję) może niekiedy "nadepnąć na odcisk", ale że warto walczyć o relacje szczere i oparte na wzajemnym poszanowaniu uczuć. Bo niewiele takich osób w życiu spotkasz.

Jezus mówił też o odpuszczaniu: "Odpuść nam nasze winy jak i my odpuszczamy naszym winowajcom." Jezus chce zdjąć z nas ciężar. Ciekawostka, którą kiedyś wyczytałem w materiałach AA: "Żywić do kogoś urazę to tak jakby pozwolić mu darmo mieszkać we własnej głowie". W psychologii też jest coś takiego jak "odpuszczanie" albo wypuszczanie - kiedy pozwalasz złym uczuciom wreszcie odpłynąć, a to - uwierz mi - wyzwala z ogromnego ciężaru, jakby z "kleszczów", w których więził latami oprawca.

W tytule wątku odniosłaś się do Boga. Rozumiem, że masz do niego żal. Powiem Ci z mojego doświadczenia: Bóg nigdy ale to nigdy nie jest sprawcą ludzkiego cierpienia, ani wrodzonego ani żadnego innego - w końcu to On jest autorem dnia szabasu właśnie, dnia troski. Ale może porozmawiaj o tym z Nim samym, tak po prostu. Czytałaś księgę Hioba?

P.S.
Cytaty z pamięci, niestety.


N paź 18, 2020 11:58 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL