Ależ oczywiście że wierzę, to obraz Kościoła w Nowym Jeruzalem.

Obecnie mamy już jeden powszechny Kościół?


Troska o własne ciało to jego rozczłonkowywanie?

Który Kościół jest tym powszechnym? Katolicki, protestancki, wschodni? Zaraz zacznie się schizma w KK.

Te wszystkie cytaty to nie obraz rzeczywistości, ale to, do czego dążymy, wizja przyszłości.

Czyli wierzysz w swoje nauczanie, a nie Kościoła, bo w przytoczonym przeze mnie fragmencie KKK nie ma ani słowa o tym, że to jest "obraz Kościoła w Nowym Jeruzalem".

1
I to ma być argument? Że "pochodzi z tego samego rozdziału"?

Jakoś mało uważnie czytałeś ten fragment, skoro nie dostrzegłeś, że NAJPIERW pojawia się Nowe Jeruzalem, z DOPIERO POTEM Bóg "czyni wszystko nowe":
"I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża.
I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie „BOGIEM Z NIMI”. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły.
I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe. I mówi: Napisz: Słowa te wiarygodne są i prawdziwe."/Ap 21:2-5/

2
Nie. Nowe Jeruzalem - Kościół - jest takie po Paruzji. To ani trochę nie oznacza, że nie istnieje on teraz.

Choć, prawdę mówiąc, właśnie taki jest Kościół dziś:

• nie posiada Świątyni (w tekście - mam nadzieję, że to wiesz - nie chodzi o "świątynie" w sensie kościół parafialny, to jest odniesienie do Starego Jeruzalem i Świątyni z miejscem "Święte Świętych")
• Bóg jest Świątynią (przeczytaj 1 Kor 12 gdzie wiele jest o tym, ze Kosciół jest mistycznym Ciałem Jezusa)
• jest fizycznie obecny wśród ludu (Eucharystia)
• Nie potrzebuje pośredników, bo sam Bóg jest w Nim obecny (jak wyżej) [/quote]
  
  3
  
  Cytuj:

  Obecnie mamy już jeden powszechny Kościół?
  Oczywiście.
  
  Cytuj:

  Który Kościół jest tym powszechnym? Katolicki, protestancki, wschodni?
  Podpisujesz się "katolik", więc Ty mi powiedz... jako katolik.
  
  4
  Przypominam się, bo znowu "zapomniałeś" odpowiedzieć:
  1. Jakie masz kwalifikacje do tworzenia tak ekstrewaganckich "egzegez", sprzecznych z egzegezami nie tylko biblistów, ale i Kościoła?
  2. Dlaczego nie wziąłeś do analizy najpierw jakiejś prostszej księgi Nowego Testamentu, w której może nie wpadłbyś na tyle min?