Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 9:56 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Grzech i jego skutki 
Autor Wiadomość
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Cz cze 20, 2019 8:17 pm
Posty: 100
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Grzech i jego skutki
[Rdz 3,16] napisał(a):
Do kobiety powiedział: "Pomnożę twoje bóle związane z porodem. W bólu będziesz rodziła dzieci. Do twojego męża będziesz lgnęła, ale on będzie panował nad tobą".



Cytuję komentarz do Biblii: "Kobieta, która miała otrzymywać od mężczyzny miłość, dozna z jego strony dominacji. Dlatego nigdy nie będą zaspokojone najgłębsze pragnienia jej serca".


Co to tak naprawdę oznacza? Czy kobieta nigdy nie zazna prawdziwego szczęścia u boku mężczyzny? Wiem, że Bóg musi być na pierwszym miejscu,aby osiągnąć pełnię szczęścia, ale i tak muszę przyznać, że ten komentarz trochę wprawił mnie w osłupienie.


So mar 28, 2020 1:15 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
Ktoś kiedyś , może złośliwie stwierdził
- kobieta to od Boga chce tylko jednej rzeczy - by dał jej chłopa
- za to od chłopa to już chce wszystkiego

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


So mar 28, 2020 3:35 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
Trudne do pojęcia, a jeszcze trudniejsze do zaakceptowania. Nie chodzi tu jednak o poniżenie kobiety. Czy zesłanie jakiegoś fatum na kobietę. Nic z tych rzeczy. Chodzi natomiast o ukazanie kondycji związków męsko damskich. Gdzie kobieta nie ma roli przewodniczki, nad mężem. Za to ma rolę zarażania męża miłością. Czyli nieustanne wpływanie sercem na postawę męża. Nieustanne miłowanie męża, niezaspokojone bo by nie mogło ono nieustannie trwać. Zaspokojona miłość oznacza koniec jej istnienia. Brutalna prawda. Czyli niesłychanie istotną rolę kobiecie powierza Bóg. Można zparafrazować, kobieto puchu marny. No ale choć w jednym marny, to w miłości niespożyty. Miłość a zwłaszcza zdolność do miłości nieustannej, to nie byle co. Zwłaszcza że Bóg jest największą miłością.

To taki podział obowiązków z rolą kobiety. Więc nie takie to straszne, jak tobie się to okazło. Mężczyzna dysponuje siłą i wie jak ją użyć, to jego rola. Jeśli kobieta by dominowała nad mężczyzną. To nie zdając sobie sprawy z mocy mężczyzny, źle by nim pokierowała. Myśląc swą słabością, przykazywała by mężczyźnie używanie jeszcze większej siły. Pomimo i tak już użycia znacznej siły, co by skończyć się mogło źle. Dlatego gdy do tego dochodzi, małżeństwo czyni innym wiele zła.
To a propo podziałów ról. Także w rodzeniu i opiece nad dzieckiem, konieczna jest delkatność i miłość matki. Z tąd każdy według swego wyznaczenia, ma swą rolę. Do tego też i odpowiedni talent.
Fragment zacytowany jest takim dosadnym rozstrzygnięciem tych ról.


So mar 28, 2020 3:38 pm
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Cz cze 20, 2019 8:17 pm
Posty: 100
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
No tak, ale jeśli prawda ta nadal jest aktualna to jaką mogłaby być zachętą do małżenśtwa? Jeśli pragnienia serca kobiety u boku mężczyzny nigdy nie zostaną spełnione, to po co w ogóle kobietom wychodzić za mąż? Tylko po to, żeby wydać na świat potomstwo? Rozumiem ogólne skutki grzechu pierworodnego, ale pierwszy raz usłyszałam podobny komentarz. Chyba że, to wszystko nie jest prawdą ostateczną i jedyną, bo po przyjściu Jezusa Chrystusa zmienia się wszystko i odnawia się Przymierze zawarte z ludźmi. Czy możliwe więc, że Bóg niejako zgładza skutki grzechu pierworodnego poprzez śmierć Chrustusa na krzyżu, co z kolei oznacza, że gdy żyjesz w Chrystusie, który pokonał grzech, skutki grzechu pierworodnego już Cię nie dotyczą bezpośrednio?


So mar 28, 2020 6:28 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
Zostają wielorakie skutki grzechu pierworodnego i nas jak najbardziej dotyczą. Zajrzyj do Katechizmu KK od pkt 396 (albo nawet wcześniej). Skutki też są opisane.
Chorujemy, umieramy, grzeszymy... Poczytaj.


So mar 28, 2020 6:47 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
Małżeństwo to nie transakcja, zachęty nie wymaga. Każdy kto chce się spełnić podejmuje swą rolę, bo tylko tak się może spełnić. To samo wychodzi, bo tak jest wpisane w życie każdego z nas. A swoją drogą nie chciał bym takiej kobiety mieć przy sobie, którą bym był zmuszony zachęcać do małżeństwa. Z drugiej strony to nie powinna kobieta iść za takim mężczyzną, który traktuje ją jako swoją zabawkę. Te sprawy mają głębszy sens, który należy znać podzielać i być do tego przekonany. Wtedy życie późniejsze ma dla dwojga lepszy sens, aniżeli w pojedynkę.


So mar 28, 2020 6:54 pm
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Pn mar 09, 2020 3:19 pm
Posty: 62
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
nat.ka napisał(a):
Co to tak naprawdę oznacza? Czy kobieta nigdy nie zazna prawdziwego szczęścia u boku mężczyzny? Wiem, że Bóg musi być na pierwszym miejscu,aby osiągnąć pełnię szczęścia, ale i tak muszę przyznać, że ten komentarz trochę wprawił mnie w osłupienie.


Komentarze, w przeciwieństwie do samej Biblii, piszą ludzie niekoniecznie będący pod natchnieniem. Co do miejsca Boga, to rzeczywiście, mogę to powiedzieć z własnego doświadczenia - od kiedy stawiam Go na pierwszym miejscu, wszystko układa się zupełnie inaczej niż dotychczas. Tak jakby, Bóg przestawił zwrotnicę w moim życiu. Jadę po torze obok, widzę to jakbym się zachował w danej sytuacji, ale to już nie jest mój pociąg. Mam nadzieję że kiedyś te tory rozjadą się zupełnie.


So mar 28, 2020 6:58 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt lip 18, 2017 5:09 pm
Posty: 1683
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
witoldm napisał(a):
Czy zesłanie jakiegoś fatum na kobietę.


To iż mężczyzna będzie panował nad kobietą, jest konsekwencją grzechu pierworodnego, ale nie jest zamiarem Bożym danym ludziom na początku. Bóg nie w taki sposób stworzył relacje między mężczyzną a kobietą, jednak grzech to zniszczył wprowadzając zamęt i swoiste nieuporządkowanie w relacjach pomiędzy kobietą a mężczyzną.

Cytuj:
Chodzi natomiast o ukazanie kondycji związków męsko damskich.


Trzeba jednak zaznaczyć iż po grzechu pierworodnym.

Cytuj:
Gdzie kobieta nie ma roli przewodniczki, nad mężem.


Bóg nie stworzył ludzi aby dominowali jedno nad drugim, ani mężczyzna miał nie dominować nad kobietą ani kobieta nad mężczyzną. Ta nierówność jest skutkiem / następstwem grzechu pierworodnego.

Cytuj:
Za to ma rolę zarażania męża miłością. Czyli nieustanne wpływanie sercem na postawę męża. Nieustanne miłowanie męża, niezaspokojone bo by nie mogło ono nieustannie trwać.


A mąż nie ma obowiązku miłowania żony? Jakkolwiek by ta żona miłowała męża to on i tak może wymienić ją na młodszy i bardziej sexy model.

Cytuj:
Zaspokojona miłość oznacza koniec jej istnienia. Brutalna prawda.


Chyba żartujesz Witoldzie i chyba miłość z pożądaniem tutaj się myli. W Bogu znajdziemy zaspokojenie naszych wszystkich potrzeb a najbardziej tych potrzeb miłości. I to się nigdy nie skończy. Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy i nie polega na gonieniu króliczka.

Cytuj:
kobieto puchu marny.


Darujmy sobie. Ten puch marny ma co miesiąc okres i to tak że mężczyzna kazałby wzywać do siebie pogotowie, ten puch marny z grypą musi zająć się mężem, dziećmi i domem, a także lecieć do pracy, ten puch marny chodzi 9 miesięcy w ciąży i rodzi dziecko co sam Bóg określił jako niezmierny trud.

Bóle porodowe są w kategorii bólu na pierwszym miejscu, a kobiety nie raz rodzą kilkanaście godzin, lub kilka jak lepiej pójdzie. A facet kiedy to ujrzy to zalicza posadzkę. A kiedy usłyszy to blednie. Także ostrożnie z tym puchem marnym. Bo facet by nie raz nie wyrobił z tym z czym wyrabia kobieta.

Cytuj:
To taki podział obowiązków z rolą kobiety.


No to fajniście. Mąż niech robi wszystko a kobieta będzie go tylko miłowała. Wystarczy? Chyba że to miłowanie w oczach męża oznacza iż kobieta ma zastosować postawę- jestem służącą męża i wszystko dla mojego pana i władcy.

Cytuj:
Mężczyzna dysponuje siłą i wie jak ją użyć, to jego rola.


To pachnie przemocą.

Cytuj:
Jeśli kobieta by dominowała nad mężczyzną. To nie zdając sobie sprawy z mocy mężczyzny, źle by nim pokierowała. Myśląc swą słabością, przykazywała by mężczyźnie używanie jeszcze większej siły.


Skąd bierzesz tak absurdalne przekonania? Nie znasz kobiet. Nic o nich nie wiesz, karmisz tylko siebie jakimiś swoimi wyobrażeniami na ich temat.

Cytuj:
Także w rodzeniu i opiece nad dzieckiem, konieczna jest delkatność i miłość matki. Z tąd każdy według swego wyznaczenia, ma swą rolę. Do tego też i odpowiedni talent.


''Świetna'' wymówka od roli ojca i zajmowania się dzieckiem.


So mar 28, 2020 7:01 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
eguuleuss
Do pierwszej części twej odpowiedzi o tym że to dotyczy po grzechu w raju zgoda. Rozwinęłaś dzięki. To że rozwinęłaś to jakim trudnym, wyrzeczeniem i cierpieniem się to wiąże dla kobiety, też zgoda. To że mężczyzna jest w tym pominięty, ma lepiej jak to wynika z twej odpowiedzi, też zgoda.
To że przez znoszenie tych obowiązków kobiety są silniejsze, też zgoda. Przecież podałem że każdy ma swój talent i rolę z tego wynikłą. Dlatego mężczyzna nie mając talentu rodzenia, nie spisał by się w tych sprawach dobrze.

Co do dominacji kobiety nad mężczyzną i złe tego skutki to. Chodzi o momenty gdy mężczyzna zakochany do granic rozsądku w swej wybrance. Idzie na całość nie przepuści bójki, broniąc swej wybranki, nawet gdy ta nie koniecznie tego chce. Ot obudza się w nim lew. Niech wtedy ktoś sprubuje go wtedy powstrzymać. Jeśli wybranka jest mądra, to rozładuje emocje swego pupila, odwiedzie go od złego. Tu pojawia się całe spektrum zachowań, jedno czy dwustronnie, nakierowane na eskalację, bądź łagodzenie emocji. Bo może też kobieta być przyczyną konfliktów, gdy użyje swego mężczyznę jako taran do osiągnięcia swych celów. Jeśli zechce obrócić swój u mężczyzny autorytet, zamiast do łagodzenia obyczajów, łagodzenia konfliktów. Do swej sobie wiadomej czy wojenki, czy zwykłej zachłanności. Do takich celów kobieta nie może angażować mężczyzn. Dlatego pisze w biblii, że kobieta nie może panować nad mężczyzną.
Wiem że chodzi tu o typowe zwierzęce walki samców. Lecz o to właśnie chodzi, by tą zwierzęcą naturę przemieniać, a nie by eskalować.
Ponieważ to jeden z najtrudniejszych jak napisałem do pojęcia i przyjęcia fragmentów biblii. To cieszę się z twych pytań, bo mogłem rozwinąć temat z nadzieją lepszego jego rozumienia.


So mar 28, 2020 7:45 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt lip 18, 2017 5:09 pm
Posty: 1683
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
witoldm napisał(a):
Ponieważ to jeden z najtrudniejszych jak napisałem do pojęcia i przyjęcia fragmentów biblii. To cieszę się z twych pytań, bo mogłem rozwinąć temat z nadzieją lepszego jego rozumienia.


Witoldzie, dziękuję również za wyjaśnienie co miałeś na myśli, ponieważ teraz rozumiem bardziej co chciałeś przez to wyrazić. Tak, w tym sensie kobieta może posługiwać się niejako siłą mężczyzny, także w tych nie za bardzo dobrych czy uczciwych celach.

I nie chciałabym aby odnosić wrażenie iż stawiam jedną płeć nad drugą lub niejako należy uznawać wyższość kobiet nad mężczyznami. Nie, nie ma żadnej wyższości jednego nad drugim, mężczyźni posiadają wiele zalet, ale tutaj masz rację że mądra kobieta jest tą która potrafi je z mężczyzny wydobywać.

Potrafi działać na mężczyznę w taki sposób iż on dokonuje rzeczy niezwykłych, jakby nawet przekracza siebie. Ona go podziwia. Zachęca, ale nie ma w tym wyrachowania, jest pragnienie jego dobra i szczery podziw. To jest to rozumne miłowanie ze strony kobiety a nie na zasadzie - krokodyla daj mi luby.

Czy to że kobiety harują czasem tak jak mężczyźni jest dobre dla nich samych, dla tych kobiet? Dodatkowo mają drugą pracę w domu. Zdrowy feminizm uznający prawa kobiet, te należne jej jako istocie ludzkiej, taki feminizm można określić jako dobry, ale feminizm który usiłuje zrównać kobietę z mężczyzną bywa pomyłką i nawet szkodzi kobietom.


So mar 28, 2020 8:04 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
Co do harowania kobiet dodatkowo w domu. To jest inny temat. Bo czy wszystko musi być ciągle w domu czynione? We wszystkim należy mieć umiar. By potem nie mówić że się haruje. To prawda że mężczyzna nie widzi w domu, aż tak dużo pracy do wykonania. Jak by to wynikało z tego, jaką pracę w domu czynią kobiety. Może by tak więc wziąźć pod uwagę to spostrzeżenie. I robić tyle ile można unieść jako swą potrzebę, a nie jako jakiś obowiązek czy to z jakiegoś standardu wynikły. Czy że swego widzenia spraw domu. Nie raz widzę nie tylko u siebie, bo bywam w wielu domach. Że część kobiet robi sobie twierdzę z domu. I stara się ze wszystkich sił by pewne działania, uczynić codziennie systematycznie, nawet kosztem utraty własnych sił. Nie próbójąc o tym nawet porozmawiać z męską częścią. A doradził by, czy to czy tamto jest konieczne, albo znalazł by sposób na ułatwienie zadania. A tak to jest całkowita autonomia w domu, co kto robi. Nikt nie wchodzi wtedy sobie w drogę co prawda. Ale nie ma usprawnień, bo nie ma dialogu. Tak że jest jeszcze wiele do usprawnienia w stosunkach męsko damskich w domach. Ale to już szczegółowa sprawa w konkretnych działaniach. Nie da się wszystkiego zdalnie omówić, więc niech to wystarczy.


So mar 28, 2020 8:30 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt lip 18, 2017 5:09 pm
Posty: 1683
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
witoldm napisał(a):
Że część kobiet robi sobie twierdzę z domu. I stara się ze wszystkich sił by pewne działania, uczynić codziennie systematycznie, nawet kosztem utraty własnych sił. Nie próbójąc o tym nawet porozmawiać z męską częścią. A doradził by, czy to czy tamto jest konieczne, albo znalazł by sposób na ułatwienie zadania. A tak to jest całkowita autonomia w domu, co kto robi. Nikt nie wchodzi wtedy sobie w drogę co prawda. Ale nie ma usprawnień, bo nie ma dialogu. Tak że jest jeszcze wiele do usprawnienia w stosunkach męsko damskich w domach. Ale to już szczegółowa sprawa w konkretnych działaniach. Nie da się wszystkiego zdalnie omówić, więc niech to wystarczy.


Masz racje. Czasem kobiety wychodzą z założenia że one muszą wszystko zrobić a tylko one zrobią to najlepiej i kosztem własnych sił, kosztem siebie to czynią. A wszystko da się skonsultować z mężem i nawet posłuchać jego rad w tej kwestii, razem rozwiązywać wszelkie małżeńskie sprawy.

Myślę że czasem w małżeństwach być może brakuje tego dialogu, wspólnego, takiej wspólnoty w sensie dwóch osób razem które chcą dla siebie dobra nawzajem. I do tego dobra wzajemnego dążą szczerze, całym sercem.

nat.ka napisał(a):
No tak, ale jeśli prawda ta nadal jest aktualna to jaką mogłaby być zachętą do małżenśtwa? Jeśli pragnienia serca kobiety u boku mężczyzny nigdy nie zostaną spełnione, to po co w ogóle kobietom wychodzić za mąż?


Małżeństwo łatwą sprawą nie jest. Kobieta w małżeństwie opartym na wartościach chrześcijańskich niejako pozwala mężczyźnie na prowadzenie okrętu, aby to on stał u steru. Ale, potrzeba takiego mężczyzny który potrafi ten okręt przeprowadzić nawet przez największe burze. Mężczyzny którego wola jest złączona z wolą Boga, umiejscowiona / zanurzona w Bogu. Mężczyzny dla którego Bóg jest na pierwszym miejscu.

Potrzeba tutaj naprawdę silnego charakteru, siły mężczyzny wypływającej z jego siły ducha, decyzyjności, zdecydowania, męskiej postawy. I dlatego kobieta powinna wybierać na męża odpowiedniego mężczyznę, właściwego, takiemu któremu jest w stanie zaufać, zawierzyć. To nie może być taki tylko ''wyrośnięty chłopiec''.

Co do spełnienia pragnień serca. Wszystkie pragnienia serca mogą być spełnione tylko w Bogu i tylko w Bogu człowiek znajdzie spełnienie wszystkiego. Mężczyzna jest człowiekiem, po prostu, grzech pierworodny zaburzył tę harmonię w relacjach pomiędzy mężczyzną a kobietą, tym samym to porozumienie jest niejako utrudnione. Ale to mężczyzna jest dopełnieniem kobiety i vice versa - kobieta jest dopełnieniem mężczyzny.

Razem stanowią tę jedność - istotę człowieka i człowieczeństwa. Pełnię istoty. Ale po grzechu pierworodnym rzeczywiście mężczyzna jest tym który dominuje lub próbuje dominować, a kobieta jest tą która pod tę dominację się poddaje. Tutaj na tej linii dość często następuje konflikt - przecież na samym początku oboje zostali stworzeni do innej relacji, takiej gdzie nie byłoby dominacji. Tym samym, w świecie po zaistnieniu grzechu, już ta relacja jest zaburzona.

Do tego dochodzi kwestia seksualności, mężczyźni są dość mocno pod nią poddani, chociażby poprzez uwarunkowania biologiczne. To także konsekwencja grzechu pierworodnego. Tym samym, na tym tle może dojść do nieporozumień, zranień, niewierności. Kobieta bardziej kieruje się w stronę miłości duchowej /uczuciowej / emocjonalnej, poprzez jej naturę. Mężczyzna bardziej w stronę miłości fizycznej, poprzez chociażby te uwarunkowania, potrzeby wynikające z jego natury.

Andy72 napisał(a):
- za to od chłopa to już chce wszystkiego


Wiesz, ja mogę mieć jedną parę butów, jeden ubiór i w tym chodzić na okrągło aż się zedrze, nie lubię zbędnych ciuchów, noszę się po męsku, nie noszę makijażu, nie używam kosmetyków, od chłopa mogę chcieć tego aby kochał Boga, bardziej niż mnie, aby był moją bratnią duszą, przyjacielem, i aby był godny zaufania. By był prawdziwym mężczyzną który może mnie chronić i na którym mogę polegać i z którym mogę prowadzić niekończące się rozmowy, mężczyznę z pasjami.

Ale myślę że zarówno Ty jak i inni mężczyźni nawet nie zwróciliby uwagi na taką kobietę, bo Wy (może nie wszyscy) szukacie lalki którą można się pochwalić i która jest kobieca pod tym względem iż nosi ładne ciuszki, no to zasuwajcie na te jej kosmetyki i ciuszki. A potem lament. Bo czego ona chce. I ma fochy.

Albo mężczyźni którzy płaczą bo kobieta chce od nich zaradności, siły, postawy zdecydowania, męskości, tego aby kobieta mogła polegać na mężczyźnie, w końcu to jest rolą mężczyzny. W końcu to on jest głową domu, ma prowadzić ten okręt i utrzymywać go na fali. To mężczyzna utrzymuje dom. I ma być mężczyzną, a nie chłopczykiem z konsolą w rękach.


N mar 29, 2020 8:53 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am
Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
equuleuss napisał(a):


Małżeństwo łatwą sprawą nie jest.


Gdyby małżeństwo nie było według słów samego Pana Jezusa najuciążliwszym ze wszystkich stanów, nie byłby je, albo przynajmniej nie wyłącznie, wyniósł do godności wielkiego Sakramentu miłości, by uświęcić miłość zgodną dwojga ludzi a przez to zabezpieczyć ich prawdziwe szczęście wewnętrzne.
Cytuj:
Kobieta w małżeństwie opartym na wartościach chrześcijańskich niejako pozwala mężczyźnie na prowadzenie okrętu, aby to on stał u steru. Ale, potrzeba takiego mężczyzny który potrafi ten okręt przeprowadzić nawet przez największe burze. Mężczyzny którego wola jest złączona z wolą Boga, umiejscowiona / zanurzona w Bogu. Mężczyzny dla którego Bóg jest na pierwszym miejscu.

Potrzeba tutaj naprawdę silnego charakteru, siły mężczyzny wypływającej z jego siły ducha, decyzyjności, zdecydowania, męskiej postawy. I dlatego kobieta powinna wybierać na męża odpowiedniego mężczyznę, właściwego, takiemu któremu jest w stanie zaufać, zawierzyć. To nie może być taki tylko ''wyrośnięty chłopiec''.


http://jednoczmysie.pl/mezczyzna-glowa- ... o-oznacza/
Cytuj:
Co do spełnienia pragnień serca. Wszystkie pragnienia serca mogą być spełnione tylko w Bogu i tylko w Bogu człowiek znajdzie spełnienie wszystkiego. Mężczyzna jest człowiekiem, po prostu, grzech pierworodny zaburzył tę harmonię w relacjach pomiędzy mężczyzną a kobietą, tym samym to porozumienie jest niejako utrudnione. Ale to mężczyzna jest dopełnieniem kobiety i vice versa - kobieta jest dopełnieniem mężczyzny.

Razem stanowią tę jedność - istotę człowieka i człowieczeństwa. Pełnię istoty. Ale po grzechu pierworodnym rzeczywiście mężczyzna jest tym który dominuje lub próbuje dominować, a kobieta jest tą która pod tę dominację się poddaje. Tutaj na tej linii dość często następuje konflikt - przecież na samym początku oboje zostali stworzeni do innej relacji, takiej gdzie nie byłoby dominacji. Tym samym, w świecie po zaistnieniu grzechu, już ta relacja jest zaburzona.

Nie to błedne myślenie. Myślenie tego świata o jakiś polkwkach jabłka czy tez dopelnienia. Kobieta jest osobą w calości i mężczyzna też.
fundamentem dobrej relacji jest poczucie własnej wartości. Do szczęscia nie potrzebujesz dobrego chłopaka ale Boga.
Cytuj:
Do tego dochodzi kwestia seksualności, mężczyźni są dość mocno pod nią poddani, chociażby poprzez uwarunkowania biologiczne. To także konsekwencja grzechu pierworodnego. Tym samym, na tym tle może dojść do nieporozumień, zranień, niewierności. Kobieta bardziej kieruje się w stronę miłości duchowej /uczuciowej / emocjonalnej, poprzez jej naturę. Mężczyzna bardziej w stronę miłości fizycznej, poprzez chociażby te uwarunkowania, potrzeby wynikające z jego natury.

Tak jak kobieta musi panować nad emocjami.
Kobiety wspólczense niestety ulegly temu swiqty i działają wbrew swojej naturze traktujac seks jak sport czy też "towar" za ktory moga uzyskać rózne dobra materialne.


N mar 29, 2020 12:22 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Cz cze 20, 2019 8:17 pm
Posty: 100
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
equuleuss napisał(a):
Masz racje. Czasem kobiety wychodzą z założenia że one muszą wszystko zrobić a tylko one zrobią to najlepiej i kosztem własnych sił, kosztem siebie to czynią. A wszystko da się skonsultować z mężem i nawet posłuchać jego rad w tej kwestii, razem rozwiązywać wszelkie małżeńskie sprawy.

Myślę że czasem w małżeństwach być może brakuje tego dialogu, wspólnego, takiej wspólnoty w sensie dwóch osób razem które chcą dla siebie dobra nawzajem. I do tego dobra wzajemnego dążą szczerze, całym sercem.

nat.ka napisał(a):
No tak, ale jeśli prawda ta nadal jest aktualna to jaką mogłaby być zachętą do małżenśtwa? Jeśli pragnienia serca kobiety u boku mężczyzny nigdy nie zostaną spełnione, to po co w ogóle kobietom wychodzić za mąż?


Małżeństwo łatwą sprawą nie jest. Kobieta w małżeństwie opartym na wartościach chrześcijańskich niejako pozwala mężczyźnie na prowadzenie okrętu, aby to on stał u steru. Ale, potrzeba takiego mężczyzny który potrafi ten okręt przeprowadzić nawet przez największe burze. Mężczyzny którego wola jest złączona z wolą Boga, umiejscowiona / zanurzona w Bogu. Mężczyzny dla którego Bóg jest na pierwszym miejscu.

Potrzeba tutaj naprawdę silnego charakteru, siły mężczyzny wypływającej z jego siły ducha, decyzyjności, zdecydowania, męskiej postawy. I dlatego kobieta powinna wybierać na męża odpowiedniego mężczyznę, właściwego, takiemu któremu jest w stanie zaufać, zawierzyć. To nie może być taki tylko ''wyrośnięty chłopiec''.

Co do spełnienia pragnień serca. Wszystkie pragnienia serca mogą być spełnione tylko w Bogu i tylko w Bogu człowiek znajdzie spełnienie wszystkiego. Mężczyzna jest człowiekiem, po prostu, grzech pierworodny zaburzył tę harmonię w relacjach pomiędzy mężczyzną a kobietą, tym samym to porozumienie jest niejako utrudnione. Ale to mężczyzna jest dopełnieniem kobiety i vice versa - kobieta jest dopełnieniem mężczyzny.

Razem stanowią tę jedność - istotę człowieka i człowieczeństwa. Pełnię istoty. Ale po grzechu pierworodnym rzeczywiście mężczyzna jest tym który dominuje lub próbuje dominować, a kobieta jest tą która pod tę dominację się poddaje. Tutaj na tej linii dość często następuje konflikt - przecież na samym początku oboje zostali stworzeni do innej relacji, takiej gdzie nie byłoby dominacji. Tym samym, w świecie po zaistnieniu grzechu, już ta relacja jest zaburzona.

Do tego dochodzi kwestia seksualności, mężczyźni są dość mocno pod nią poddani, chociażby poprzez uwarunkowania biologiczne. To także konsekwencja grzechu pierworodnego. Tym samym, na tym tle może dojść do nieporozumień, zranień, niewierności. Kobieta bardziej kieruje się w stronę miłości duchowej /uczuciowej / emocjonalnej, poprzez jej naturę. Mężczyzna bardziej w stronę miłości fizycznej, poprzez chociażby te uwarunkowania, potrzeby wynikające z jego natury.

Andy72 napisał(a):
- za to od chłopa to już chce wszystkiego


Wiesz, ja mogę mieć jedną parę butów, jeden ubiór i w tym chodzić na okrągło aż się zedrze, nie lubię zbędnych ciuchów, noszę się po męsku, nie noszę makijażu, nie używam kosmetyków, od chłopa mogę chcieć tego aby kochał Boga, bardziej niż mnie, aby był moją bratnią duszą, przyjacielem, i aby był godny zaufania. By był prawdziwym mężczyzną który może mnie chronić i na którym mogę polegać i z którym mogę prowadzić niekończące się rozmowy, mężczyznę z pasjami.

Ale myślę że zarówno Ty jak i inni mężczyźni nawet nie zwróciliby uwagi na taką kobietę, bo Wy (może nie wszyscy) szukacie lalki którą można się pochwalić i która jest kobieca pod tym względem iż nosi ładne ciuszki, no to zasuwajcie na te jej kosmetyki i ciuszki. A potem lament. Bo czego ona chce. I ma fochy.

Albo mężczyźni którzy płaczą bo kobieta chce od nich zaradności, siły, postawy zdecydowania, męskości, tego aby kobieta mogła polegać na mężczyźnie, w końcu to jest rolą mężczyzny. W końcu to on jest głową domu, ma prowadzić ten okręt i utrzymywać go na fali. To mężczyzna utrzymuje dom. I ma być mężczyzną, a nie chłopczykiem z konsolą w rękach.



Equuleuss, wyjdziesz za mnie? :-D

A tak na powaznie, chapeau bas (szapo ba) dziewczyno! Podpisuję się pod Twoim postem w 100% :-D


N mar 29, 2020 12:27 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Cz cze 20, 2019 8:17 pm
Posty: 100
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Grzech i jego skutki
sachol napisał(a):
Nie to błedne myślenie. Myślenie tego świata o jakiś polkwkach jabłka czy tez dopelnienia. Kobieta jest osobą w calości i mężczyzna też.
fundamentem dobrej relacji jest poczucie własnej wartości. Do szczęscia nie potrzebujesz dobrego chłopaka ale Boga.


Tak, wydaję mi się, że to jest jasne dla wszystkich, że zarówno kobieta jak i mężczyzna są osobami w całości i nie potrzebują do życia siebie nawzajem, bo zarówno kobieta jak i mężczyzna zostali stworzeni tak, że jeśli potrzebują, mogą wyzwolić w sobie cechy zarówno damskie jak i męskie.
Dlatego też, gdy np. kobieta zostaje wdową z czwórką dzieci, które musi wychowywać od tej pory sama, nie potrzebuje mężczyzny u swego boku, bo może z powodzeniem nie tylko być matką, ale również zastąpić dzieciom ojca. Może nie zrobi tego w sposób doskonały, ale jest to możliwe. Pamiętam, że mówił o tym śp.Ks. Pawlukiewicz. w jednym ze swoich wykładów o relacjach damsko-męskich.

sachol napisał(a):
Tak jak kobieta musi panować nad emocjami.
Kobiety wspólczense niestety ulegly temu swiqty i działają wbrew swojej naturze traktujac seks jak sport czy też "towar" za ktory moga uzyskać rózne dobra materialne.


Myślę, że to działa w obydwie strony. Kobiety powinny panować nad swoimi emocjami, a mężczyźni nad swoim "zwierzęcym" instynktem.


N mar 29, 2020 12:49 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL