Fachowcy twierdzą, że kontakt ze śliną nie jest zagrożeniem, pod warunkiem, że ksiądz tych palców już nie będzie lizał.

A jak z kolejną osobą której będzie komunikat podwał do ust?
Właśnie fachowcy mówią żeby ograniczyć komunię do ust na rzecz komunii na rękę.

A ktoś wykazał wogóle, że ksiądz potrafi zarażać przenosząc ślinę z jednych ust na drugie? Czy to tylko nadal nieudowodnione spekulacje? Wiele rzeczy w życiu wydaje się "oczywiste" a po gruntownym zbadaniu okazuje się, że nic takiego nie zachodzi, albo jest odwrotnie.

A jak to niby udowodnić?

Udowodnił ktoś, że od klamki od kibla albo poręczy w autobusie ktoś się zaraził? Nie, bo nie sposób tego stwierdzić po tygodniu, kiedy nastąpią objawy, od czego się zaraził.
ALe jest pewna wiedza ogólna, która pozwala stwierdzić że tak.

Nie twierdzę, ze prawdopodobieństwo jest duże (sam chodze na Eucharystię) ale gdyby ksiadz był chory i trzymał Hostię...

Jedno jest pewne; Przeistoczenie nie ma ŻADNEGO wpływu na możliwość zarażenia.

Stosowni ludzie mogli by zaplanować stosowne eksperymenty, badania by pokazać, czy Komunia do ust zaraża czymkolwiek bardziej niż na rękę, ale do tego czasu to tylko spekulacje.

Nie wypowiadałem się na temat czy Komunia do ust zaraża bardziej czy mniej niż na rękę. Bo nie wiem.
Natomiast wypowiadałem się na temat przesądu, jakoby Komunia Święta nie mogła być źródłem zarażenia z powodu Przeistoczenia.

Takiego dziwactwa to nigdzie nie słyszałem. Natomiast gadanie o rzekomej szkodliwości Komunii a raczej niewiara w przeistoczenie chyba zaczęło się od pogłoski, że gluten w Komunikantach szkodzi u osób z nietolerancją. Widziałem osoby przyjmujące Komunię tylko pod postacią wina.

To opiera się na nieporozumieniu. Ludzie mylą rzeczywiste (substancjalne) Przeistoczenie z materialnym. Innymi słowy mylą transsubstancję z transmutacją.
Stąd niektórych dziwi, że gluten w Hostii może zaszkodzić albo zatrute wino mszalne zabić...

Moim zdaniem w tej sytuacji parcie od niektórych osób na wprowadzenie przyjmowania Komunii na rękę ma poza higieniczne powody a tylko jadą na dzisiejszej sytuacji jak surfer na fali. Wg mnie udzielanie i przyjmowanie na rękę ma wkodować w wiernych poczucie, że ten Chleb to zwykły chleb, bo zwykły pokarm podaje się zwykle drugiemu człowiekowi do ręki, a niezwykły Chleb przyjmuje się w niezwyczajny sposób. Lex orandi, lex credendi.

Ale wiesz o tym, że do IX wieku Komunię udzielano na rękę, a nie do ust?

Do IX wieku nie było także gotyckich katedr, które są architektonicznym wyrazem rozwoju kultu, liturgii i czci Boga. To wszystko pomaga w wierze z Kim ma się do czynienia.

Tak sobie czytam ten wątek, i sobie tak myślę co by było gdyby pierwsi chrześcijanie tak się bali o swoje życie i mieli tyle wątpliwości....

Owszem. I mimo że są, odprawianie nie-w-katedrze nadal nie jest "profanacją". Podobnie jak Komunia Święta na rękę.

No sorry, rzadka manipulacja, w której opis przyjmowania na rękę sw.Cyryla autor przytacza jako... tekst przeciw takiemu przyjmowaniu.

Jesli idzie o pozostałe ograniczenia; piekło chyba zamarzło, bo podaję link na kazanie lefebvrestowskiego księdza, ale mówi słusznie (link prosto do okreslonego momentu filmu https://youtu.be/HWaSdVw-yEI?t=2013 )

Mam wrażenie, że nie przeczytałeś całego tekstu.


To nie jest ksiądz z FSSPX.