To takie kanałowe myślenie oparte o lęk: coś nam zabierają, więc do obrony i rzucamy kamieniami.
Po co to porównywać? Mogę porównać katolików synodalnych obradujących w Pradze, którzy mając do dyspozycji piękne kościoły i niedaleko katedrę odprawiali msze w sali konferencyjnej, bo im pogoda nie pasowała. Mamy więc i wnioski pogodowe: horyzontalne z zachodu i wertykalne ze wschodu. Jaka wiara, takie myślenie.
Anglikanie mieli do dyspozycji natomiast wszystko co im było potrzebne do obrad a podkreślili charakter nabożeństwa poprzez wybór miejsca. Niezależnie od motywów (mogły być rozmaite) poszło przesłanie w świat, że miejsce modlitwy też ma znaczenie.

Podobnie z masonerią. Zalecenia Kościoła w tej sprawie powtórzono dwukrotnie, ale nikogo nie można zmusić do posłuszeństwa, jeśli tego nie chce. Nie jest też wszystko czarno - białe, bo mason to nie masoneria. Kiedy zaproszono do telewizji osobę z masonerii polskiej i prowadzono wywiad w sprawie tolerowania pedofilii przez Jana Pawła II to redaktor miał jednak problem: nie wyszło po myśli TVN lub rozpoczęło sie już zmiękczanie stanowiska, bo nie kupiła tego opinia społeczna. W mojej kryształowej kuli zawiesił się program inzynierii społecznej w każdym szczególe.

Jeśli mamy kryzys a mamy to należy to rozebrać do fundamentów, odrzucić to co zauważymy za prowadzące do zguby i zacząć budować na zdrowej reszcie. Zobaczymy co napisze nam historia, bo wygląda na to, że po dobroci ludzie się nie zmienią. Techniki oblężonej twierdzy i krytykanctwo chodzacego po linie kończy się dawaniem paliwa przeciwnikom (nie obroni się stwierdzeniem...a dawniej było tak pięknie i dobrze) a sam linoskoczek spotkawszy się z silnym wiatrem spadnie w przepaść, bo wypadną mu z rąk rekwizyty zapewniające mu poczucie równowagi.

Nasi papolatryści zapominają o jednym - papież, wokół którego mają gromadzić się katolicy, nie jest bynajmniej władcą absolutnym. Ogranicza go Pismo Św. i Tradycja. To im powinien być wierny. Jego rolą nie jest kształtowanie Kościoła wg własnego widzimisię, a rolą wiernych nie jest przytakiwanie każdej bzdurze i każdemu odstępstwu od tych dwóch wyżej wymienionych filarów wiary katolickiej, jakie papież wymyśli. Rolą papieża jest stać na straży depozytu wiary, utwierdzać lud boży w wierności nauczaniu Kościoła, które zostało mu powierzone w opiekę, a nie traktować Kościół jak swój prywatny folwark.
Obecny papież nic z tego, do czego został powołany nie czyni. Zamiast tego sieje zamęt; niszczy to, czego miał strzec; tam gdzie powinien potwierdzać swym autorytetem magisterium Kościoła, wprowadza wątpliwości, chaos i zgorszenie. Używa swej funkcji, by promować świeckie, bezbożne ideologie i agendy polityczne; zostawia swoje owce na pastwę prześladowań przez rozmaite reżimy, z którymi woli ugadywać się ponad głowami tych, dla których powinien być Ojcem, jak go przecież nazywamy.
I tu nie chodzi nawet o starą Mszę, której papolatryści uczepili się jak rzep psiego ogona, zaklinając w kółko, że "papież może zmienić ryt". No dobrze - nawet jeśli może, to fakt, że wkłada tyle energii w zwalczanie katolickiej Mszy, pozwalając jednocześnie na odprawianie w sercu Kościoła heretyckich nabożeństw, a wcześniej pogańskich guseł (vide: Pachamama) mówi samo za siebie.

Dlatego Jockey, jeśli następnym razem znów zechcesz pouczać kogoś na temat "wierności papieżowi", to pamiętaj, że Kościół nie jest Franciszka, ani żadnego innego papieża przed- czy posoborowego, tylko jest Chrystusa.

Nareszcie, właściwa osoba na właściwym miejscu.

https://www.gosc.pl/doc/8377077.Abp-Grz ... kardynalow

Nie do końca popieram kierunek działań abp Rysia. Ale fakt należało mu się.
Ok teraz będzie się działo. Pseudotradycjonalisci zaraz uderza w Kościół jak to maja w zwyczaju. Odliczanie do ataku rozpoczęte 3 2 1

Bedzie sie dzialo a wlasciwie poczawszy od rezygnacji BXVI sie dzieje.
Zwrocil bym uwage na mianowanie abpa Víctor Manuel FERNÁNDEZ na prefekta chyba najwazaniejszego organu Watykanu i obecna nominacja kardynalska.

A czym tu się emocjonować? Po nominacjach takich gagatkow jak kard. McElroy czy Hollerich, nic mnie już nie zdziwi. Tym razem nominacje otrzymali znany modernista-ekumenista, z lajtowym podejściem do sprawowania Mszy św., oraz zwolennik błogosławienia grzechu sodomskiego, zafascynowany całowaniem z języczkiem. Czyli kurs na dalsze dewastowanie KK zachowany. Stare - znałem.
Z ciekawości - za co "należało się" Rysiowi?

Za to ze jest jedną z najbardziej wyrazistych postaci w polskim Kościele. Taka była wola nieba, a z nią się zawsze zgodzić trzeba.

To za to teraz dają kapelusze kardynalskie?
Wiesz w ogóle z czym wiąże się godność kardynała? Jakie zobowiązanie powinien być gotów wziąć na siebie kardynał?
"Wyrazisty" może być polityk albo gwiazdor muzyki pop, a niekoniecznie duchowny sprawujący najwyższą po papieżu godność w rzymskim Kościele. Ten powinien mieć przede wszystkim inne przymioty, a wyrazisty może być przy okazji.


Woli nieba już w to nie mieszaj - to nie Duch Św. wybiera kardynałów, tylko papież, a ten podejmując takie decyzje nie jest nieomylny.

Swoją drogą, to wśród nowych nominatów jest więcej ananasów.
Tu macie jednego, z cyklu "i co ja robię tu?", który ewidentnie minął się z powołaniem. W skrócie: delikwent uważa, że nie trzeba nikogo nawracać na wiarę w Chrystusa, bo inne religie, a nawet ateizm, są równie fajne...

Nie tylko za to.



No z czym się wiąże? I czego brakuje brakuje ab, Rysiowi żeby nie sprostał obowiązkom kardynała? Uświadom nas.

Jak to lajkonik.2 nie wiesz? Nie opluwa Kościoła razem z tak zwanymi tradycjonalistami.

Na początku V wieku patriarcha Konstantynopola Nestoriusz walczył przeciw herezji apolinaryzmu tj. poglądu mówiącego iż człowieczeństwo Jezusa nie było pełne. I tak się zaangażował w tę obronę, że przegiął: w ogniu sporów popadł w przeciwną skrajność twierdząc, że Jezus był zwykłym człowiekiem, w którym później zamieszkał drugi, zupełnie niezależny byt - konsekwencją było uznanie, że Logos się nie urodził i nie umarł na krzyżu. Skutkiem pośrednim było, że zabronił używania tytułu Theotokos (Matka Boska) w stosunku do Maryi.

To ostrzeżenie dla nas przed sprowadzeniem dyskusji do obrony przed oskarżycielami. Trzeba uważać, by - negując zupełnie niemerytoryczne, pieniackie i nienawistne wobec Kościoła wpisy na forum, w ferworze dyskusji, nie stracić czegoś z oczu. Bo to, że ktoś wypisuje bzdury na temat Kościoła nie oznacza, że wszystko, o czym pisze to bzdura i należy się wszystkiemu przeciwstawić.

Trudno - przynajmniej ja tak uważam - nie niepokoić się niektórymi nominacjami również niższego rzędu (nie tylko kardynalskimi - żeby przypomnieć niedawne nominowanie aborcjonistki do Papieskiej Akademii Życia), wymianami osób na niektórych ważnych urzędach czy niektórymi sympatiami filozoficznymi papieża Franciszka (Zygmunt Bauman).

Nie chciałbym się tu odnosić do kapelusza kardynalskiego bp Rysia (choć, ntrudno ukryć, jest dla mnie bardzo kontrowersyjny, nie mam do końca wyrobionego zdania), dlatego piszę tak ogólnie.

Kard. Kazimierz Nycz przyznał, że spodziewał się tego, iż abp Ryś zostanie kardynałem, aczkolwiek nie spodziewał się, że nominacja nastąpi właśnie teraz, w dość młodym wieku. Abp Ryś to młody, energiczny, bardzo dobrze wykształcony, wolny od skostniałych nawyków i przyzwyczajeń człowiek, który zachowuje żywy kontakt z pokoleniem młodych ludzi. Często bywa porównywany do biskupa Wojtyły, który również solidnie wykształcony potrafił jednocześnie być autorytetem dla młodych, “nie odkleił się" od realiów życia swoich owiec. Jednak polski papież jeszcze wcześniej został kardynałem - miał zaledwie 47 lat.

Na jego rekolekcje przyjeżdżają tłumy często z daleka. Jego konferencje transmitowane jednocześnie na Youtube ogląda nawet kilkaset tysięcy osób. Jeszcze więcej odsłon mają jego żarty i dowcipy, ale one jeszcze bardziej zjednują mu młodych. Bo jako biskup - co rzadkie w dzisiejszych czasach - wciąż zachowuje żywy kontakt z młodym pokoleniem, a co najważniejsze - ma wśród nich spory autorytet. Po nagłośnieniu zarzutów wobec Jana Pawła II w filmie “Franciszkańska 3" potrafił - jako historyk i archiwista - odpowiedzieć kompetentnie na te zarzuty (czyli po prostu obalić je), zrobił to, stając naprzeciw stawiającej pytania młodzieży, transmisja z zapisu spotkania też znajduje się na Youtube.

Natomiast kard, nominat Ryś o swojej nominacji mówi tak: Nie wiem, dla jakich powodów Ojciec Święty widzi we mnie kogoś, kto może z nim współpracować. Cieszę się, choć wiem, jaką oznacza to odpowiedzialność" – powiedział metropolita łódzki kardynał Grzegorz Ryś w rozmowie z rzecznikiem łódzkiej kurii ks. Pawłem Kłysem. Więcej w poniższym linku.

https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/ar ... elefo.html

Przypomnę, że abp Ryś został administratorem apostolskim w diecezji kaliskiej po ekscesach bp. Edwarda Janiaka.

No ale właśnie to i tylko to wymieniłeś. Stąd moje późniejsze pytanie.


To określa chociażby prawo kanoniczne.
"Kan. 351 - § 1. Kardynałów ustanawia w sposób nieskrępowany Biskup Rzymski, wybierając ich spośród mężczyzn, którzy mają przynajmniej święcenia prezbiteratu, odznaczają się szczególną nauką, obyczajami, pobożnością i roztropnością w załatwianiu spraw." Kardynał jest też gotów do służby Kościołowi aż do złożenia ofiary z życia.
Być może abp Ryś ma te wszystkie przymioty i byłby gotów oddać życie za wiarę. Ale zabawne, że cechą, która Ci pierwsza przyszła do głowy, była jego wyrazistość. A i kard. Nycz też zachwala jego energiczność, kontakt z młodzieżą etc., co samo w sobie nie jest niczym złym, a jednak od kardynała chyba powinno się oczekiwać czegoś więcej.

To nie jest wcale zabawne. To jedna z najbardziej wyrazistych postaci w polskim Kościele. Po papieskiej nominacji, zainteresowanie tym, co ma do powiedzenia kardynał nominat Ryś zapewne jeszcze wzrośnie. Posłuchaj sobie Jego homilii, konferencji, nauk rekolekcyjnych, wywiadów, czy rozmów w różnych środowiskach. Po papieskiej nominacji, zainteresowanie tym, co ma do powiedzenia kardynał nominat Ryś zapewne jeszcze wzrośnie.



Tu nie jest żadne zachwalanie , takie sa fakty.



Możesz w końcu powiedzieć czego oprócz tego, co zostało podane w tym wcześniejszym, linku.

viewtopic.php?p=1211920&sid=108059973306c7ecd1596bef6b46cc28#p1211920