"niczego nie oczekuje od Kościoła, nie domaga się przeprosin i nie ma zamiaru rozmawiać ", ( czytaj nie pomoże w śledztwie, tudzież ustaleniu co się wydarzyło ) ale oskarżył kardynała Gulbinowicza publicznie.
W takim razie czego obywatel chce?

Uderzyć w Kościół. Ale skoro on tak mówi to zapewne dowodów na potwierdzenie nie posiada. Takie opluwanie 80 letniego kardynała.

To mi jest przykro kiedy patrzę co się dzieje w Kościele.To co robię i piszę jest wyrazem odpowiedzialności za wspólnotę Kościoła w którym jestem.
Jestem radykalny w walce z demonem.

Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. 28 A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi.
29 7 Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; 30 potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, 31 bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości. 32 Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią.Rz 1,29

A tak dyscyplinował Kościół Katolicki dawniej.


Synod w Elwirze (306 r.) kanone 71: „Ci, którzy gwałcą chłopców, nie otrzymają komunii nawet w godzinie śmierci”
papież Leon X, 1514 rok, dokumen Supermae dispositionis - orzeczenieże świeccy i duchowni powinni być karani sankcjami karnymi i kanonicznymi za każdy akt seksualny z dziećmi.
Pius V. 1568 konstytucj Horrendumu:każdego duchownego winnego pedofilii należy usunąć ze stanu duchownego. uprzednio degradując ze wszystkich stopni święceń. Sprawcę zalecał oddać w ręce władzy świeckiej, by ta wymierzyła mu stosowną karę;
Sobór Lavellana seu Romana, 1726 rok: duchownego, który popełnił przestępstwo przeciwko VI przykazaniu Dekalogu, pociągające za sobą infamię prawną (w to wchodziła pedofilia), chociaż odbył wymierzoną mu przez władzę świecką karę galer, w żadnym wypadku nie można było przywrócić do stanu duchownego.
Prawo kanoniczne 1917 rok: duchowni, jeżeli dopuścili się wykroczenia przeciwko VI przykazaniu Dekalogu z małoletnimi poniżej szesnastego roku życia podlegali suspensie ferendae sententiae. Ponadto należało ich uznać za prawnie zniesławionych oraz pozbawić wszelkich urzędów, beneficjów, godności i zadań kościelnych, jeśli takie posiadali, a w cięższych przypadkach deponować, czyli usunąć ze stanu duchownego.

Być może znacie stronę:
http://katolik.us/viewtopic.php?f=9&t=3831&start=15
Zachęcam do poczytania.

Pierwszy krok został wykonany.

"Nie ma słów, aby wyrazić nasz wstyd z powodu skandali seksualnych z udziałem duchownych. Są one powodem zgorszenia i domagają się potępienia, a także wyciągnięcia surowych konsekwencji wobec przestępców i osób skrywających takie czyny" - napisali biskupi po posiedzeniu Rady Stałej KEP

https://fakty.interia.pl/raporty/raport ... Id,3004381

Właśnie tak szybko działających PASTERZY, w dzisiejszych czasach potrzebuje Kościół Katolicki.
Dziękuję Wam.

Czy to możliwe?
Czy trzeba się niepokoić?
Biskupi swoje, a księża swoje?

Księża odmawiają odczytania listu biskupów. Ponad 60 przypadków?

https://wiadomosci.wp.pl/ksieza-odmawia ... 045326465a

Odniosłem się wyżej do kwestii, czy duchowny może zachować urząd po udowodnieniu mu grzechu pedofilii. W świetle dawnych kanonów Kościoła - nie może.

Warto jednak zwrócić uwagę na "okładkę" filmu "Tylko nie mów nikomu". Przecież jej treść nie jest przypadkowa. Musiała zostać przez autorów przemyślana/zaakceptowana. Dlatego można na jej podstawie uchwycić ich myślenie, intencje.

"Okładka" ukazuje ofiarę pedofilii, której usta związane są... czym? Różaniec to nie jest. Jest to jakiś sznur. Na końcu sznura krucyfiks, czyli wizerunek Ukrzyżowanego. Co ma sznur wspólnego z Jezusem i krzyżem? Normalnie nic. Lecz w wizji autorów sznur wiąże usta ofiarom, a żeby mocniej się zaciskał, dociąża ten sznur... Jezus. Sznura nie da się z ust wyciągnąć, bo uniemożliwia to... krzyż.
Pod krzyżem napis "Tylko nie mów nikomu". Słowa "nie mów" stykają się z krzyżem, jakby wypowiadał je z góry ukrzyżowany Jezus.
Czy przekaz jest jasny?

Autor filmu rozpoczął właśnie sprzedaż koszulek z tym obrazkiem. Jestem pewien, że wielu "katolików" kupi. Jest takie powiedzenie: "Przyjdzie głupi i kupi". A wystarczy błagać Boga o rozum. To rozwiąże wiele poważnych problemów.

Czytam o sprawie wyłudzania pieniędzy i być może fałszywego oskarżenia księdza przez już byłego szefa fundacji Nie Lękajcie się Marka Lisińskiego
https://wiadomosci.wp.pl/ujawniamy-tajemnice-marka-lisinskiego-pozyczyl-pieniadze-potem-oskarzyl-ksiedza-o-molestowanie-6386953412941441a. No cóż, wydaje się, że pieniążki i sława to jest to, co stoi za stoi za szczytnymi celami pewnych osób. Widać, że to matnia i ciemność. Tym bardziej trzeba się modlić, by zostały wypracowane efektywne procedury ochrony dzieci i młodzieży przed złoczyńcami wykorzystującymi je seksualnie, ale też ochrony osób niewinnych i niesłusznie oskarżonych.

No emocje związane z kolejnym wyborem Kaczora opadły, wracam zatem do tego tematu. List był Episkopatu i jest to epistoła pozbawiona konkretów:

1. Nie napisali, ilu tam sami z siebie wytropili. Ergo wnioskuję, że żadnego.
2. Nie ma też konkretów o samym Episkopacie: jak tam wyczyścili Episkopat. W kontekście kard. Gulbinowicza brzmi to niepokojąco. Nie przy diecezji taki funkcjonariusz ale przy Episkopacie.
3. Usunięcie molestatorów nieletnich wzmocniłoby Kościół. Jak taki koleś może pełnić posługę.
Podobnie powinni wywalić wszelakich ateistów i wyznawców innych wyznań, jak judaizm i islam. I Kościół by był w zupełnie innej sytuacji teraz.

Poraz kolejny potwierdziło się że szybkie działanie skrzywdziło niewinnego księdza, no bo przecież, ks. Zdzisław Witkowski został ukarany przez biskupa 3-letnim zakazem sprawowania posługi kapłańskiej. Naiwny, wielce sprawiedliwy, i ambitny, płocki biskup Piotr Libera, hierarcha, który zapowiedział walkę z patologiami w Kościele, skrzywdził niewinnego księdza, robiąc przysługę niedźwiedzią, Kościołowi. A tylko dlatego że nie zbadał dokładnie sporawy, wierząc oszustowi który znalazł sobie środek na życie, wyłudzając od Kościoła, na podstawie fałszywych oskarżeń.

Zgadzam się z Tobą, sprawy powinny być zbadane nie tylko szybko, ale także dokładnie.
Dla biskupów sukcesem jest to, że w ogóle podjęli czynności wyjaśniające, dostrzegam to.
To napawa nadzieją, bo coś drgnęło, i nie zostało odłożone na bliżej nieokreśloną przyszłość, i nie zostało zamiecione pod dywan.
Pochwaliłem biskupów za szybkie działanie, ponieważ wystartowali.

Mam nadzieję że przyjeżdżający do nas Scicluna, który powiedział:
Biskupi są na służbie ludzi, nie są zwolnieni z odpowiedzialności prawnej. Jeśli wyrządzają zło, trzeba to zgłosić i poddać ich procedurom, jak wszystkich innych.
I przyjrzy się sprawie dlaczego Abp. Gądecki nie chce przekazać prokuraturze materiałów w sprawie gwałtów na ministrancie.

Bo pewnie te dowody są takie same jak w przypadku Lisińskiego, gdzie papież wycałował po rekach zwykłego oszusta, który wyłudzał pieniądze. A poza tym , dlaczego to sam poszkodowany nie zgłosi sie do prokuratury?

https://dzisiaj.net.pl/1papiez-francisz ... -obnazony/

Możliwe,jednak usuwając księdza ze stanu kapłańskiego przyznano że były do tego podstawy.