Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 12:07 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Masseur napisał(a):
To, że może się wydzielać to wiem, pytanie tylko jakie jest ryzyko, że się wydzieli, a jeśli już się wydzieli to jak dużo i jakie jest ryzyko, że jakaś poważniejsza choroba nas złapie.

Frytki smażone za długo albo bez dawno zmienianego oleju mają w sobie więcej akrylamidu, który jest wysokokarcenogenny. Ale znowu: same w sobei frytki nie są złe, są smaczne, dają zadowolenie psychiczne, ale jak jakiś łajdak chce ciąć po kosztach na zdrowiu klientów, to na mieście u janusza gastronomii lepiej często nie jadać...


Cz mar 15, 2018 6:02 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
PeterW napisał(a):
Długie odżywianie się tak, może skutkować popsuciem się zdrowia - po wielu latach. Nie za częste, umiarkowane spożywanie, raczej nie.

Teraz pytanie czy warto rezygnować z komfortu i przyjemności jaka płynie ze smażenia, bo za 20 lat mogę (ale nie muszę) na coś zachorować. Czasem mam głęboką nadzieję, że Ci wszyscy dietetycy, którzy straszą tymi nowotworami, miażdżycą i innymi poważnymi chorobami traktują to zbyt restrykcyjnie.
mareta napisał(a):
Zastanów się, czy nie przesadzasz, abyś nie stał sie męczennikiem zdrowego jedzenia i stylu życia. Obie te rzeczy będą dla Ciebie zdrowe, jeżeli tak chce Pan Bóg. Najzdrowszy jest zdrowy rozsądek i różnorodność jedzenia, w tym także produktów przez Ciebie wymienionych.

Chyba już się nim stałem. Nie mogę przestać czytać o jedzeniu, przed każdym kupnem produktu patrzę na skład, 3/4 produktów odkładam z powrotem na półkę, bo jakaś substancja chemiczna jest w składzie, w sklepie spędzam 2 razy więcej czasu i generalnie jestem zdołowany, bo z tylu pyszności muszę rezygnować.
Wespecjan napisał(a):
Ale znowu: same w sobei frytki nie są złe, są smaczne, dają zadowolenie psychiczne, ale jak jakiś łajdak chce ciąć po kosztach na zdrowiu klientów, to na mieście u janusza gastronomii lepiej często nie jadać...

A ile wg. Ciebie oznacza to "często"? Bardzo często w wypowiedziach dietetyków albo innych osób kompetentnych w dziedzinie żywienia widzę właśnie takie zwroty typu "często", "sporadycznie", "umiarkowanie". Tylko co to znaczy zjeść sporadycznie batona albo frytki. :D Raz na 3 dni, raz na tydzień, na miesiąc?

A jak wy się odżywiacie, jeśli mogę spytać? Unikacie smażenia, tłustych mięs, cukru, przetworzonych produktów? Czy nie przejmujecie się tym? :P


Cz mar 15, 2018 7:49 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Masseur napisał(a):
A ile wg. Ciebie oznacza to "często"? Bardzo często w wypowiedziach dietetyków albo innych osób kompetentnych w dziedzinie żywienia widzę właśnie takie zwroty typu "często", "sporadycznie", "umiarkowanie". Tylko co to znaczy zjeść sporadycznie batona albo frytki. :D Raz na 3 dni, raz na tydzień, na miesiąc?

A jak wy się odżywiacie, jeśli mogę spytać? Unikacie smażenia, tłustych mięs, cukru, przetworzonych produktów? Czy nie przejmujecie się tym? :P

Obawiam się że ile to jest za dużo będziesz musiał ustalić sam, wg swojego aktualnego trybu życia i wieku.

Jak się odżywiam, jem sporo owoców i jakiś warzyw ale nie stronie od jajecznicy, czekoaldy, makaronu czy jakis pierogów, dopóki chodziłem na swoje treningi i czasem na siłownię to było OK. Ale zauważam że nie można jeść tyle samo jak wczesciej skoro się już nie ćwiczy...zawsze jak masz sobie kupic nowe spodnie, to masz decyzję: kupujesz o rozmiar większe czy te same i zrzucasz wagę.


Cz mar 15, 2018 9:37 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Miało być zdrowo. Ale jest tak:
" Nie mogę przestać czytać o jedzeniu, przed każdym kupnem produktu patrzę na skład, 3/4 produktów odkładam z powrotem na półkę, bo jakaś substancja chemiczna jest w składzie, w sklepie spędzam 2 razy więcej czasu i generalnie jestem zdołowany, bo z tylu pyszności muszę rezygnować. "
I to wygląda na niezdrowa obsesję.
Przesada.
jeszcze chwila, a będziesz się nadawał do leczenia.
U psychiatry.
Nie żartuję.
bardzo łatwo jest przekroczyć granicę między rozsądnym dbaniem o zdrowie a obsesją.
Jeśli nie możesz przestać czytać o jedzeniu, to już jesteś zależny od tematu. To Tobą rządzi.
Niewolnik.
Chore, kolego.


Cz mar 15, 2018 9:59 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm
Posty: 3444
Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Masseur napisał(a):
Chyba już się nim stałem. Nie mogę przestać czytać o jedzeniu, przed każdym kupnem produktu patrzę na skład, 3/4 produktów odkładam z powrotem na półkę, bo jakaś substancja chemiczna jest w składzie, w sklepie spędzam 2 razy więcej czasu i generalnie jestem zdołowany, bo z tylu pyszności muszę rezygnować.


W takim razie masz problem,ale nie z odżywianiem lecz taki, który koniecznie wymaga pomocy psychologa. Masz ciągłe poczucie winy i jak piszesz, jesteś zdołowany. Nie możesz przestać o tym czytać. To już zakrawa na obsesję.

Nasze ciała- moje i Twoje także, to cała tablica Mendelejewa, chemią także oddychasz- wdychasz O2, a wydychasz CO2, o smogu nie wspomnę. Chciałoby się rzec- nie chcesz chemii, przenieś się na Alaskę, lub za biegun Północny.
Twoje kości zawierają Ca, a Twoja krew Fe itp, itd.

_________________
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą


Cz mar 15, 2018 10:20 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 30, 2017 5:29 pm
Posty: 38
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Wespecjan napisał(a):
Tzw zdrowe jedzenie jest depresyjne, bo nie przynosi komfortu psychicznego, regularny, słodki kawałek ciasta do kawy jest zły dla ciała, ale dobry dla duszy.
.

Bzdura. Bzdura. Bzdura.

Zdrowe jedzenie - naturalne, tak jak je Pan Bóg stworzył jest lepsze niż te ciastka które ci pocieszają duszę (dziwne doznania masz swoją drogą - co najwyżej to ci dopamina w mózg strzela a nie, że doświadczasz jakichś przeżyć na duszy, bo zjesz teoche cukru).
Miłe, ale potem jest zjazd. Nagły skok poziomu cukru we krwi jest niezdrowy i niebezpieczny. Lepiej jeść ZDROWO by mieć ZDROWIE, co przełoży się na wszystkie aspekty życia. "W zdrowym ciele zdrowy duch".
Zdrowe jedzenie może przynieść komfort psychiczny, bo dobrze się po takim jedzeniu czujesz. A przynajmniej neutralnie. A nie jak z ciastem - miło przez 10 sekund a potem brzuszek może boleć i organizm staje na rzęsach żeby ten cukier w tłuszcz zamienić żeby było łatwiej się go pozbyć.
Stwierdzenie ze zdrowe jedzenie jest depresyjne to ignorancja. To niezdrowe jedzenie jak słodycze i fast foody zwiększają ryzyko depresyjnych przeżyć. Gdy odżywiasz się zdrowo lepiej się czujesz, pracujesz wydajniej.
Jak jesz w Maku to "ojojoj dobrze dla duszy" - dobrze, czyli jak? Uświęcasz się? Niezdrowym jedzeniem niszczysz swój organizm. Gadanie o twoim dobru dla duszy to bajki.


Pt mar 16, 2018 5:55 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 30, 2017 5:29 pm
Posty: 38
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Terremoto napisał(a):
Miało być zdrowo. Ale jest tak:
" Nie mogę przestać czytać o jedzeniu, przed każdym kupnem produktu patrzę na skład, 3/4 produktów odkładam z powrotem na półkę, bo jakaś substancja chemiczna jest w składzie, w sklepie spędzam 2 razy więcej czasu i generalnie jestem zdołowany, bo z tylu pyszności muszę rezygnować. "
I to wygląda na niezdrowa obsesję.
Przesada.
jeszcze chwila, a będziesz się nadawał do leczenia.
U psychiatry.
Nie żartuję.
bardzo łatwo jest przekroczyć granicę między rozsądnym dbaniem o zdrowie a obsesją.
Jeśli nie możesz przestać czytać o jedzeniu, to już jesteś zależny od tematu. To Tobą rządzi.
Niewolnik.
Chore, kolego.

Czemu nazywasz to obsesja? A może ktoś jest uczulony? Ja ze względów zdrowotnych unikam pszenicy, glutenu ogólniej, i czytał skład. Czytam tez żeby zobaczyć ile coś ma cukru. Większość jedzenia ma bardzo dużo cukru sama w sobie. Sprawdzam etykiety i więcej niż 70% odkładam bo nie odpowiada mi skład. To nie jest CHORE - to jest wybór. Wolny wybór. To ze tobie wszystko jedno i nie masz przeciwwskazań to dobrze, ale nie nazywaj innych chorymi (bezpośrednio lub nie). Nie ma w tym nic złego i dziwnego - po to etykiety są.

Tak jak poleciłeś psychiatrę, to sam tez mógłbyś o niego zadbać. A to ze komuś jest smutno bo rezygnuje z batona to chyba normalne. Do psychiatry by trzeba odesłać gdyby tak nie było..


Pt mar 16, 2018 6:00 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
@Dev
Chodzi o to że jedzenie ze skrobią, sacharozą przynosi komfort psychiczny podczas jedzenia i po jedzeniu.


Pt mar 16, 2018 6:03 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Wystarczy opracować listę produktów, które się zwykle kupuje (najczęściej mało przetworzeone) i tego się trzymać. I już nie ma obsesji tylko przechodzi się do nawyków żywieniowych.


Pt mar 16, 2018 6:40 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Chcecie zdrowo jeść? Stańcie w markecie w kolejce do kasy za jakąś otyła osobą, popatrzcie co jest na taśmie i unikajcie tych produktów.


Pt mar 16, 2018 6:47 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Cytuj:
Ja ze względów zdrowotnych unikam pszenicy, glutenu ogólniej, i czytał skład. Czytam tez żeby zobaczyć ile coś ma cukru. Większość jedzenia ma bardzo dużo cukru sama w sobie. Sprawdzam etykiety i więcej niż 70% odkładam bo nie odpowiada mi skład. To nie jest CHORE - to jest wybór. Wolny wybór.

Tylko problem w tym, że u mnie nie do końca ten wybór jest wolny. Nie robię tego w całkowitej wolności, w spokoju. Mój wybór kupna zdrowego produktu, zamiast mniej zdrowego (np chleb razowy zamiast białego) jest zdeterminowany przez silny stres, presję i myśli, że jak wybiorę ten mniej zdrowy produkt, to będzie źle - może niekoniecznie zachoruję na raka, czy obrosnę od razu tłuszczem, ale sama świadomość, że zrobię coś niekorzystnego. A gdy już wybiorę i zjem ten zdrowy produkt, to zamiast satysfakcji, że zjadłem coś zdrowego, odczuwam przygnębienie, że kolejny posiłek też będzie musiał być zdrowy i kolejny i następny... i, że pizzy, czy smażonego steka to już nie zjem, a gdy ze znajomymi pójdę do miasta i oni wezmą sobie po lodzie, to ja będę mógł się im tylko przyglądać.


So mar 17, 2018 2:31 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Uczulenie (obiektywny motyw) jest czymś innym niż np. przesada czy zniewolenie psychiczne.

Masseur, piszesz, że nie jesteś wolny. Oczywiście, mamy starać się sobie nie szkodzić, ale w wolności. U Ciebie włącza się niedobry (nazywam to: niezdrowy) mechanizm. Nie ma decyzji wolnej, jest coś bez mała obsesyjnego. Stres i presja. Nie mogę, nie będę mógł, sam sobie to narzucam, jestem z tym nieszczęśliwy.

Sorry, biały chleb niezdrowy. A stres przy wyborze zdrowy? ustawiczny stres tym bardziej? Myślenie w napięciu o kolejnych wyborach żywieniowych jest korzystne dla zdrowia?

Brak wolności. Słusznie zauważasz. Mądre spostrzeżenie. Umiesz patrzeć na siebie w tym względzie. Coś tu nie gra. Słusznie tego nie usprawiedliwiasz.
[Tak jak nie gra np. u anorektyczek, to tylko skojarzenie].
Jesteś w jakimś stopniu niewolnikiem "zdrowych" wyborów dietetycznych, które sprowadzają na Ciebie niezdrowy, destrukcyjny, druzgoczący równowagę organizmu stres.
To wymaga uporządkowania. Nie wiem, czy samodzielnie będziesz umiał. Ja bym szukała wsparcia w realu.


So mar 17, 2018 1:43 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Terremoto napisał(a):
To wymaga uporządkowania. Nie wiem, czy samodzielnie będziesz umiał. Ja bym szukała wsparcia w realu.

Chciałbym spróbować sam. Tylko od czego zacząć? Nie chcę też przesadzić w drugą stronę. :mrgreen:


So mar 17, 2018 5:09 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Chcesz sam, ale nie wiesz jak.
Moim zdaniem z takich rzeczy wychodzi się ze wskazówkami profesjonalisty, a nie na podst. dobrych rad- jak- się- komu - wydaje na forach.
Nie znam "procedury". Nie znam dobrego sposobu postępowania. Domorosłe rady uważam za nieodpowiedzialne i ryzykowne. Nie chcę skrzywdzić. Nie napiszę jak, bo nie wiem, jak bezpiecznie przepracować niepoprawne wzorce psychiki.
Odsyłam do pomocy (raczej w realu), do profesjonalnego wsparcia.
Twoje życie, decyduj, czy chcesz skorzystać, czy ryzykujesz wielką improwizację pod dyktando amatorów. Nawet życzliwych.


So mar 17, 2018 9:05 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm
Posty: 3444
Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zdrowe jedzenie vs komfort psychiczny
Masseur napisał(a):
Terremoto napisał(a):
To wymaga uporządkowania. Nie wiem, czy samodzielnie będziesz umiał. Ja bym szukała wsparcia w realu.

Chciałbym spróbować sam. Tylko od czego zacząć? Nie chcę też przesadzić w drugą stronę. :mrgreen:


Nie badź jak Zosia- Samosia, pozwól działać innym i sobie pomóc. Idź do dietetyka i psychologa po fachową poradę. Po to są specjaliści. Unikniesz dzięki temu szkodliwego, błędnego koła.

_________________
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą


So mar 17, 2018 10:07 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL