Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 2:21 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśca 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 25, 2018 9:59 am
Posty: 1271
Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Piekło, czyściec, niebo:
https://youtu.be/5Qv03iUYgPg


N gru 29, 2019 12:43 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Gregor napisał(a):
Doskonałego oczyszczenia, z każdego grzechu, dokonuje tylko krew Jezusa, a nie żaden ogień czyśćcowy czy czyśćcowe cierpienia.
Biblia jasno o tym mówi choćby w [Obj.7.14, 22.14]:7.14 To są ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i wyprali szaty swoje, i wybielili je we krwi Baranka.
[22.14]:Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa żywota i mogli wejść przez bramy do miasta.

Pranie/oczyszczanie szat nie odbywa się w czyśćcu tylko we krwi Jezusa [I Jana 1.7]: Jeśli zaś chodzimy w światłości, jak On sam jest w światłości, społeczność mamy z sobą, i krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu.
[I Jana 1.9]:Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości.
Czyściec więc zaprzecza istocie zbawienia i oczyszczającej mocy krwi Jezusa.


Gregorze...mam pytanie z dziedziny logicznego myślenia...czy możesz pokazać mi gdzie w tych przytoczonych przez ciebie cytatach jest mowa, że to oczyszczenie krwią Jezusa nie dokonuje się w rzeczywistości pozaziemskiej, nazwanej przez Kościół powszechny Czyśćcem, skoro wg znanej ci wiedzy biblijnej na ziemi nie może się ono jeszcze dokonać w pełni gdyż zbawieni wciąż pozostają w ciele czyli w tym co ciągle oddziela ich od ostatecznej/pełnej społeczności z Jezusem(Jego krwią) i Bogiem, a do nieba nie mogą przecież wejść nieoczyszczoni gdyż to jest rzeczywistość istot w pełni czystych(oczyszczonych)...??

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


Ostatnio edytowano Pn gru 30, 2019 10:14 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz

Podmieniono tekst na życzenie autora



N gru 29, 2019 9:59 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Simon napisał(a):
Stosując Twoją logikę należy uznać, że św.Paweł nie był człowiekiem zbawionym, bo on bynajmniej nie uważał że jest doskonały, ale nauczał, że do doskonałości należy dążyć aby ją osiągnąć:

Flp 3,12
"(12) Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa."

Jeśli przeczytasz cały rozdział 3 to zobaczysz, że Ap. Paweł nie pisał o zbawieniu, ale o upodabnianiu się do Chrystusa, jako doskonałego celu do osiągnięcia i nagrody za ten wysiłek.
Co ciekawe na zakończenie w wersie 15 czytamy: Ilu nas tedy jest doskonałych, wszyscy tak myślmy;(...)
Jak widzisz Ap. Paweł uważał siebie i innych chrześcijan za doskonałych, ale w innej sferze.
Podobnie pisze do Koryntian [I Kor. 2.6]: My tedy głosimy mądrość wśród doskonałych, lecz nie mądrość tego świata ani władców tego świata, którzy giną;

Jest doskonałość, którą osiągamy dzięki działaniu Boga - to jest właśnie doskonałe usprawiedliwienie i oczyszczenie duchowej natury - czyli nowe narodzenie/zbawienie - duchowa świętość.
To jest punktem wyjścia do dążenia do kolejnej doskonałości - doskonalenia naszej cielesnej natury, która wymaga umartwiania tego co grzeszne w niej. A to jest zadanie, które każdy ma wykonać w oparciu o moc Ducha Św. tu na ziemi, a nie w zaświatach - czyśćcu.
Ostatecznie problem naszej cielesnej-grzesznej natury zostanie rozwiązany przez Boga, gdy otrzymamy nowe, święte, doskonałe ciała, w których nie mieszka ani grzech, ani śmierć.
Simon napisał(a):
Od bezpośredniej społeczności z Bogiem oddziela ludzi również grzech.Jeśli nie będziemy doskonale oczyszczeni w chwili śmierci, nie będziemy mogli wejść do nieba.

Dlatego możemy być usprawiedliwieni/oczyszczeni w każdym miejscu i czasie, gdyż mamy swobodny dostęp do Boga, który nas oczyszcza krwią Jezusa.
Simon napisał(a):
To jest mój drogi Twoja własna nauka, sprzeczna z nauką Pisma gdyż to nie naucza, jak byś tego chciał, że doskonałego oczyszczenia z każdego grzechu dokonuje tylko krew Jezusa.

To jest nauka Słowa Bożego.
Powyższe Twoje stwierdzenie świadczy o braku zrozumienia co do znaczenia przelanej krwi na Golgocie. Odsyłam do listu do Hebrajczyków. ;)
Simon napisał(a):
Żaden z zacytowanych przez Ciebie wersetów nie mówi, że z grzechu oczyszcza tylko krew Jezusa.Biblia natomiast jasno naucza, że z grzechu oczyszcza także np. chrzest:

Jak wyżej. Skoro woda chrztu oczyszcza z grzechów, to niepotrzebna była ofiara krzyża. Wystarczyłoby się ochrzcić . Ponownie polecam Ci list do Hebrajczyków.
Simon napisał(a):
To jest Twoja nauka, sprzeczna z nauczaniem Chrystusa.Jezus wyraźnie nauczał, że jeżeli będziemy mieć jakieś długi wobec Boga, wtrąci nas On do więzienia i będziemy tam tak długo, dopóki nie oddamy ostatniego pieniążka.

To nie ma związku ze sprawą. Jeśli nie odpuścisz w swoim sercu drugiemu człowiekowi, to Bóg i Tobie nie przebaczy. A jeśli nie przebaczy, to nie będziesz mógł żyć w wiecznej społeczności z Nim. Czyściec tego nie zmieni.
Wszystkie nasze grzechy zostały rozliczone na Golgocie. Przeczytaj sobie choćby Iz.53.

Barney napisał(a):
Tak, racja, grzechy zostały odpuszczone. Ale ja i Ty zostaliśmy tacy sami. Musimy się zmienić, by być w stanie przebywać ze Świętym Bogiem. Inaczej nie będzie nam dobrze w Niebie.
Trud tej zmiany, związane z nią cierpienie to właśnie czyściec.

Oczywiście zgadzam się z Tobą, że musimy się zmieniać, ale czas na to mamy tu, a rzekomy czyściec tego nie załatwi. Bóg patrzy na serce i to czego nie zdołamy zmienić, On sam zmieni poprzez odkupienie naszych ciał. Nasze życie tu na ziemi to miejsce i czas na zmiany, o czym jasno nauczał Ap. Paweł [Rzym.12.2; Kol.3.5-25].
Czyściec to błędne "koło ratunkowe". To coś w rodzaju chrześcijańskiej reinkarnacji - drugiej szansy.

Wiesz Barney, przypomina mi się "Matrix", gdzie Neo musiał sobie uświadomić, że łyżka nie istnieje. Podobnie w chrześcijaństwie - potrzeba świadomości, że czyściec nie istnieje - to iluzja w świetle ofiary krzyża ;)
sahcim napisał(a):
Gregorze...mam pytanie z dziedziny logicznego myślenia...czy możesz pokazać mi gdzie w tych przytoczonych przez ciebie cytatach jest mowa, że to oczyszczenie krwią Jezusa nie dokonuje się w rzeczywistości pozaziemskiej, nazwanej przez Kościół powszechny Czyśćcem, skoro wg znanej ci wiedzy biblijnej na ziemi nie może się ono jeszcze dokonać w pełni gdyż zbawieni wciąż pozostają w ciele czyli w tym co ciągle oddziela ich od ostatecznej/pełnej społeczności z Jezusem(Jego krwią) i Bogiem, a do nieba nie mogą przecież wejść nieoczyszczoni gdyż to jest rzeczywistość istot w pełni czystych(oczyszczonych)...??

Drogi sahcim.
Biblia wskazuje, że w Niebie są już ludzie, którzy bez swoich ciał osiągnęli doskonałość duchową i są z Bogiem [Hebr.12.22-23]
W tych fragmentach jest mowa o sposobie oczyszczenia duchowych szat, a nie o miejscu.
Biblia jednak jasno wskazuje również na miejsce, gdzie owo oczyszczenie się dokonuje. Jest to miejsce w rzeczywistości pozaziemskiej, o której możemy przeczytać w [Hebr.9.11-12]: 11. Lecz Chrystus, który się zjawił jako arcykapłan dóbr przyszłych, wszedł przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką zbudowany, to jest nie z tego stworzonego świata pochodzący,12. Wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia.

[Hebr.9.24]:Albowiem Chrystus nie wszedł do świątyni zbudowanej rękami, która jest odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby się stawiać teraz za nami przed obliczem Boga
Jak widzisz miejsce jest jasno określone: świątynia w niebie, a więc wyklucza to czyściec.
Komu zatem dajesz wiarę? Biblii, czy nauce kościelnej?


Wt gru 31, 2019 3:24 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
feelek napisał(a):
Piekło, czyściec, niebo:
https://youtu.be/5Qv03iUYgPg

feelek ma do Ciebie pytanie.
Skoro człowiek w czyśćcu może przebywać nawet kilkaset lat, to co się stanie z ludźmi będącymi w czyśćcu w chwili gdy Jezus przyjdzie, aby zabrać swoich wybranych-Kościół, jak to opisał Ap. Paweł? [Tes.4.16]:16. Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,17. Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem.

Co z człowiekiem, który w tym momencie miał przed sobą jeszcze np. 20 lat czyśćca?

Polecam:
http://www.5sola.pl/2018/04/czysciec-i-biblia.html


Wt gru 31, 2019 4:02 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Zostaw to Bogu.


Wt gru 31, 2019 9:32 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 28, 2005 11:53 pm
Posty: 2411
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Gregor napisał(a):
Co z człowiekiem, który w tym momencie miał przed sobą jeszcze np. 20 lat czyśćca

Dla mnie to prymitywne ale Ci zazdroszcze dziecinnego tlumaczenia i jego konsekwencji: "jesli sie nie staniecie jako dzieci". Dzieciom nie miesci sie w glowie jak mozna katy mierzyc w radianach lub jak stworzenie swiata moglo trwac dluzej niz 6 dni lub jak to mozliwe ze jeden dzien jest jak tysiac lat.
Zazdroszcze.


Wt gru 31, 2019 4:41 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Gregor napisał(a):
Drogi sahcim.
Biblia wskazuje, że w Niebie są już ludzie, którzy bez swoich ciał osiągnęli doskonałość duchową i są z Bogiem [Hebr.12.22-23]
W tych fragmentach jest mowa o sposobie oczyszczenia duchowych szat, a nie o miejscu.
Biblia jednak jasno wskazuje również na miejsce, gdzie owo oczyszczenie się dokonuje. Jest to miejsce w rzeczywistości pozaziemskiej, o której możemy przeczytać w [Hebr.9.11-12]: 11. Lecz Chrystus, który się zjawił jako arcykapłan dóbr przyszłych, wszedł przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką zbudowany, to jest nie z tego stworzonego świata pochodzący,12. Wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia.

[Hebr.9.24]:Albowiem Chrystus nie wszedł do świątyni zbudowanej rękami, która jest odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby się stawiać teraz za nami przed obliczem Boga
Jak widzisz miejsce jest jasno określone: świątynia w niebie, a więc wyklucza to czyściec.
Drogi Gregorze...na początek cieszę się, że jest między nami zgoda, że oczyszczenie o którym jest mowa dokonuje się w rzeczywistości pozaziemskiej, to już duzo. Ty w swojej konkluzji sugerujesz jednak, jakoby dokonywało się ono w niebie(świątyni niebieskiej ! ! !) i jako dowody przytaczasz cytaty gdzie niby jest to napisane...tymczasem ja nigdzie w tychże cytatach nie widzę ani słowa sugerującego o czymś podobnym, co więcej taka sugestia jest absurdalna gdyż; po pierwsze zakłada, że do rzeczywistości najświętszej ze świętych(świątyni w Niebie) mogliby wchodzić ludzie nieoczyszczeni (! ! !), a po drugie, przecież już na początku tego posta wykluczyłeś taką możliwość pisząc, że(cyt): w Niebie są już ludzie, którzy bez swoich ciał osiągnęli doskonałość duchową a doskonałość duchowa, to przecież nieskazitelna czystość...no nie ??
Jak więc widzisz wykluczenie przez ciebie istnienia w rzeczywistości pozaziemskiej "miejsca" będącego jeszcze nie Niebem ale jego "przedsionkiem" w której odbywa się doskonałe/ostateczne oczyszczenie aby dostąpić doskonałości duchowej jest co najmniej bezzasadne...

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


Wt gru 31, 2019 6:05 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pt cze 14, 2019 10:17 am
Posty: 172
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Gregor napisał(a):
Jeśli przeczytasz cały rozdział 3 to zobaczysz, że Ap. Paweł nie pisał o zbawieniu, ale o upodabnianiu się do Chrystusa, jako doskonałego celu do osiągnięcia i nagrody za ten wysiłek.


No właśnie, pisał o upodobnieniu się do Chrystusa czyli staniu się doskonałym.Aby tą doskonałość osiągnąć mamy o nią zabiegać, dążyć do niej.

Gregor napisał(a):
Co ciekawe na zakończenie w wersie 15 czytamy: Ilu nas tedy jest doskonałych, wszyscy tak myślmy;(...)
Jak widzisz Ap. Paweł uważał siebie i innych chrześcijan za doskonałych, ale w innej sferze.


Nie uważał.Werset 15 jest ironiczny.

Gregor napisał(a):
Jest doskonałość, którą osiągamy dzięki działaniu Boga - to jest właśnie doskonałe usprawiedliwienie i oczyszczenie duchowej natury - czyli nowe narodzenie/zbawienie - duchowa świętość.


Mieszasz pojęcia.

Gregor napisał(a):
Dlatego możemy być usprawiedliwieni/oczyszczeni w każdym miejscu i czasie, gdyż mamy swobodny dostęp do Boga, który nas oczyszcza krwią Jezusa.


Owszem możemy, jednak jeśli nie będziemy całkowicie oczyszczeni w chwili naszej śmierci, to będziemy musieli przejść po niej oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do nieba.Dlatego Apostoł Paweł pisał, abyśmy starali się o swoje uświęcenie, ponieważ bez niego nikt nie zobaczy Pana Jezusa (por.Hbr 12,14).

Gregor napisał(a):
To jest nauka Słowa Bożego.
Powyższe Twoje stwierdzenie świadczy o braku zrozumienia co do znaczenia przelanej krwi na Golgocie. Odsyłam do listu do Hebrajczyków. ;)


Nie Gregorze, to nie jest nauka Słowa Bożego a Twoja własna, którą sobie uznałeś za naukę Biblii.

Gregor napisał(a):
Jak wyżej. Skoro woda chrztu oczyszcza z grzechów, to niepotrzebna była ofiara krzyża. Wystarczyłoby się ochrzcić . Ponownie polecam Ci list do Hebrajczyków.


Polemizujesz teraz z nauką Pisma świętego, które naucza, że chrzest oczyszcza nas z grzechów.Odrzucasz naukę apostolską mówiącą że również chrzest oczyszcza nas z grzechów, na rzecz swojej własnej której w Piśmie nie ma, co więcej, Pismo święte jej wprost zaprzecza.I gdzie się podziała "sola scriptura" ?

Gregor napisał(a):
To nie ma związku ze sprawą.Jeśli nie odpuścisz w swoim sercu drugiemu człowiekowi, to Bóg i Tobie nie przebaczy. A jeśli nie przebaczy, to nie będziesz mógł żyć w wiecznej społeczności z Nim. Czyściec tego nie zmieni.
Wszystkie nasze grzechy zostały rozliczone na Golgocie. Przeczytaj sobie choćby Iz.53.


Ależ jak najbardziej ma.Stwierdziłeś, że wszelkie długi zostały zapłacone na krzyżu, natomiast Chrystus naucza, że człowiek w przypadku zaniedbań trafia do eschatycznego więzienia, w którym będzie on spłacał zaciągnięte długi.Dopiero kiedy wypłaci ostatni zaległy "pieniążek" będzie mógł to więzienie opuścić.

Gregor napisał(a):
Czyściec to błędne "koło ratunkowe". To coś w rodzaju chrześcijańskiej reinkarnacji - drugiej szansy.


Nie rozumiesz czym jest czyściec a usiłujesz polemizować z ta naukę.Czyściec nie jest żadną "drugą szansą" ponieważ do czyśćca trafiają tylko te osoby, które umarły w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale które nie były do końca oczyszczone, a nie zatwardziali grzesznicy którzy nawet w chwili śmierci nie chcieli się nawrócić.


Śr sty 01, 2020 3:41 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
sahcim napisał(a):
Drogi Gregorze...na początek cieszę się, że jest między nami zgoda, że oczyszczenie o którym jest mowa dokonuje się w rzeczywistości pozaziemskiej, to już duzo. Ty w swojej konkluzji sugerujesz jednak, jakoby dokonywało się ono w niebie(świątyni niebieskiej ! ! !) i jako dowody przytaczasz cytaty gdzie niby jest to napisane...tymczasem ja nigdzie w tychże cytatach nie widzę ani słowa sugerującego o czymś podobnym, co więcej taka sugestia jest absurdalna gdyż; po pierwsze zakłada, że do rzeczywistości najświętszej ze świętych(świątyni w Niebie) mogliby wchodzić ludzie nieoczyszczeni (! ! !),

Wyciągnąłeś błędne wnioski - niestety.Oczyszczenie odbywa się w sferze duchowej i nie trzeba iść do nieba, aby być oczyszczonym z grzechu.
Dziś krew Jezusa oczyszcza z grzechu ludzi żyjących na ziemi.

Twój błędny wniosek pominął fakt,że do świątyni w Niebie jako miejsca najświętszego mógł wejść tylko Jezus, który został ustanowiony Arcykapłanem. Świadczy o tym fragment, który już przytaczałem [Hebr.9.11-12]:Lecz Chrystus, który się zjawił jako arcykapłan dóbr przyszłych, wszedł przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką zbudowany, to jest nie z tego stworzonego świata pochodzący,12. Wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia.
Powyższy fragment wskazuje na konkretne miejsce, gdzie Arcykapłan dokonał wiecznego odkupienia wszystkich grzechów swoją krwią, a obecnie wstawia się za nami, gdy przychodzimy po oczyszczenie z grzechów. Tym miejscem nie jest żaden "przedsionek" - czyściec.
Polecam Ci cały list do Hebrajczyków - w kontekście budowy świątyni.
Simon napisał(a):
No właśnie, pisał o upodobnieniu się do Chrystusa czyli staniu się doskonałym.Aby tą doskonałość osiągnąć mamy o nią zabiegać, dążyć do niej.

Upodabnianie się do Chrystusa, a zbawienie to dwie różne sprawy.
Simon napisał(a):
Nie uważał.Werset 15 jest ironiczny.

Kontekst na to nie wskazuje, a wręcz przeciwnie. Podobne słowa skierował do Koryntian [I Kor.2.6]:My tedy głosimy mądrość wśród doskonałych, (...). Też sobie Ap. Paweł zażartował? :mrgreen:
Simon napisał(a):
Owszem możemy, jednak jeśli nie będziemy całkowicie oczyszczeni w chwili naszej śmierci, to będziemy musieli przejść po niej oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do nieba.Dlatego Apostoł Paweł pisał, abyśmy starali się o swoje uświęcenie, ponieważ bez niego nikt nie zobaczy Pana Jezusa (por.Hbr 12,14).

Nikt nie wie kiedy umrze, dlatego ważne jest to, czy tu i teraz jesteśmy oczyszczeni i gotowi na spotkanie Pana. Pamiętaj, że grzech rodzi się już w sercu, a Bóg patrzy przecież na serce.
W Nowym Przymierzu już nic nie stoi nam na przeszkodzie, aby w każdej sekundzie życia zostać oczyszczonym z grzechu i każdej nieprawości. To jest dobra nowina dla każdego kto zaufał w pełni Jezusowi.
Simon napisał(a):
Ależ jak najbardziej ma.Stwierdziłeś, że wszelkie długi zostały zapłacone na krzyżu, natomiast Chrystus naucza, że człowiek w przypadku zaniedbań trafia do eschatycznego więzienia, w którym będzie on spłacał zaciągnięte długi.Dopiero kiedy wypłaci ostatni zaległy "pieniążek" będzie mógł to więzienie opuścić.

Problem polega na tym, że nikt nie jest wstanie spłacić swojego długu, bo nie ma na tyle "pieniędzy", ani nikt za nas nie może tego długu spłacić.

Nawet najcenniejsza waluta jaką jest nasze życie nie wystarczy na spłatę. Biblia mówi o tym jasno [Ps.49.8-10]: 8. Przecież brata żadnym sposobem nie wykupi człowiek, Ani też nie da Bogu za niego okupu,9. Bo okup za duszę jest zbyt drogi I nie wystarczy nigdy,10. By mógł żyć dalej na zawsze I nie oglądał grobu.
Nie masz zatem nic czym mógłbyś się wypłacić.
Skore nie może się wypłacić, to pozostaniesz tam na wieczność. Jezus nie mówił więc o czyśćcu tylko o piekle.

Istnieje niezmienne duchowe prawo, mówiące co stanowi zapłatę za grzech [Rzym.6.23]:Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć,(...)
W tym samym wersecie Bóg określił kto ma możliwość zapłacić za nasze grzechy i co dzięki temu otrzymujemy [Rzym.6.23]:(...), lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Simon napisał(a):
Polemizujesz teraz z nauką Pisma świętego, które naucza, że chrzest oczyszcza nas z grzechów.Odrzucasz naukę apostolską mówiącą że również chrzest oczyszcza nas z grzechów, na rzecz swojej własnej której w Piśmie nie ma, co więcej, Pismo święte jej wprost zaprzecza.

Powtórzę: skoro woda oczyszcza, to po co ofiara i krew krzyża?
Skoro chrzest wodny oczyszcza Cię z grzechów, to powinieneś za każdym razem się chrzcić. ;)
Poza tym wg Twojego podejścia i interpretacji Pisma, to mamy 3 sposoby oczyszczenia z grzechów: chrzest, konfesjonał i krew Jezusa. Który sposób jest najbardziej skuteczny?
Nie polemizuję z Pismem tylko z interpretacją dotyczącą chrztu.
Biblia sobie nie przeczy, więc połącz to co Biblia mówi o chrzcie z następującym fragmentem [I Jana 1.7]: (...) i krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu.
Simon napisał(a):
Nie rozumiesz czym jest czyściec a usiłujesz polemizować z ta naukę.Czyściec nie jest żadną "drugą szansą" ponieważ do czyśćca trafiają tylko te osoby, które umarły w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale które nie były do końca oczyszczone, a nie zatwardziali grzesznicy którzy nawet w chwili śmierci nie chcieli się nawrócić.

Oczywiście, że to jest "druga szansa". Jeśli mi się nie uda zaraz po śmierci, to czyściec rozwiąże ten problem.
Jezus osobiście troszczy się o każdego, aby wierzący mógł stanąć przed Nim w zupełnej czystości - i tak też czyni [Ef.5.27]:Aby sam sobie przysposobić Kościół pełen chwały, bez zmazy lub skazy lub czegoś w tym rodzaju, ale żeby był święty i niepokalany.
Zachęcam zaufaj Jezusowi, a nie czyśćcowi.
[quote="robaczek2"]Gregor napisał(a):
Co z człowiekiem, który w tym momencie miał przed sobą jeszcze np. 20 lat czyśćca
robaczek2:Dla mnie to prymitywne ale Ci zazdroszcze dziecinnego tlumaczenia i jego konsekwencji: "jesli sie nie staniecie jako dzieci". /quote]
Ja nie tłumaczyłem tylko zadałem pytanie. Znasz na nie odpowiedź - skoro to prymitywne?


Śr sty 01, 2020 8:15 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
Drogi Gregorze...na początek cieszę się, że jest między nami zgoda, że oczyszczenie o którym jest mowa dokonuje się w rzeczywistości pozaziemskiej, to już duzo. Ty w swojej konkluzji sugerujesz jednak, jakoby dokonywało się ono w niebie(świątyni niebieskiej ! ! !) i jako dowody przytaczasz cytaty gdzie niby jest to napisane...tymczasem ja nigdzie w tychże cytatach nie widzę ani słowa sugerującego o czymś podobnym, co więcej taka sugestia jest absurdalna gdyż; po pierwsze zakłada, że do rzeczywistości najświętszej ze świętych(świątyni w Niebie) mogliby wchodzić ludzie nieoczyszczeni (! ! !),

Wyciągnąłeś błędne wnioski - niestety.
Drogi Grzegorze...jak ja mogłem wyciągnąć błędne wnioski skoro napisałeś wyraźnie, że miejsce(powtarzam wyraźnie słowo MIEJSCE) w którym dokonuje się oczyszczenie krwią Jezusa jest w rzeczywistości/sferze pozaziemskiej(patrz cytuję): "Biblia jednak jasno wskazuje również na miejsce, gdzie owo oczyszczenie się dokonuje. Jest to miejsce w rzeczywistości pozaziemskiej o której możemy przeczytać w [Hebr.9.11-12] (...) [Hebr.9.24] " i podsumowałeś swoją tezę słowami(cyt):
"Jak widzisz miejsce jest jasno określone: świątynia w niebie"...
Oj nie ładnie tak krętaczyć już na początku roku...
Cytuj:
Oczyszczenie odbywa się w sferze duchowej i nie trzeba iść do nieba, aby być oczyszczonym z grzechu.
A możesz mi wytłumaczyć czym jest sfera duchowa w miejscu/rzeczywistości pozaziemskiej(bo przecież o tejże mówimy) ??
Cytuj:
Dziś krew Jezusa oczyszcza z grzechu ludzi żyjących na ziemi.
Obudź się Gregorze...my nie rozmawialiśmy o oczyszczeniu krwią Jezusa dziś ale o tym, co dzieje się po przejściu z życia ziemskiego do pozaziemskiego i dlatego ucieszyłem się, że już na początku mieliśmy wspólną płaszczyznę porozumienia w tej kwestii iż to "miejsce" oczyszczenia znajduje się w pozaziemskiej rzeczywistości/sferze...
Cytuj:
Twój błędny wniosek pominął fakt,że do świątyni w Niebie jako miejsca najświętszego mógł wejść tylko Jezus, który został ustanowiony Arcykapłanem. Świadczy o tym fragment, który już przytaczałem [Hebr.9.11-12]:Lecz Chrystus, który się zjawił jako arcykapłan dóbr przyszłych, wszedł przez większy i doskonalszy przybytek, nie ręką zbudowany, to jest nie z tego stworzonego świata pochodzący,12. Wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia.
Powyższy fragment wskazuje na konkretne miejsce, gdzie Arcykapłan dokonał wiecznego odkupienia wszystkich grzechów swoją krwią, a obecnie wstawia się za nami, gdy przychodzimy po oczyszczenie z grzechów.
Czy ty udajesz, czy naprawdę nie kumasz, że mówimy o rzeczywistości pozaziemskiej ??
Cytuj:
Tym miejscem nie jest żaden "przedsionek" - czyściec.
Zatem wyjaśni mi jeszcze raz ale tak łopatologicznie gdzie po śmierci ciała dokonuje się to oczyszczenie krwią Jezusa ??

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


Śr sty 01, 2020 9:27 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
sahcim napisał(a):
Oj nie ładnie tak krętaczyć już na początku roku...

Wyciągnąłeś błędny wniosek z mojej wypowiedzi co do pobytu ludzi nieoczyszczonych w niebie.
Ja nie o tym mówiłem tylko o miejscu, gdzie dokonało się wieczne odkupienie z grzechów, a obecnie Bóg oczyszcza wierzących krwią Jezusa z wszelkiej nieprawości i grzechu.
sahcim napisał(a):
A możesz mi wytłumaczyć czym jest sfera duchowa w miejscu/rzeczywistości pozaziemskiej(bo przecież o tejże mówimy) ??

Gdybym nawet tam był, to chyba zdajesz sobie sprawę, ze nie dałoby się tego wyjaśnić słowami - to inna rzeczywistość. Wiemy tyle ile przedstawia Biblia.
Bóg jest duchem, a przecież Pismo mówi, że w Nim poruszamy się, żyjemy i jesteśmy. Jak to wytłumaczyć? Możemy tylko przyjąć to przez wiarę Pismu. Polecam lekturę pięknego psalmu 139.
sahcim napisał(a):
Obudź się Gregorze...my nie rozmawialiśmy o oczyszczeniu krwią Jezusa dziś ale o tym, co dzieje się po przejściu z życia ziemskiego do pozaziemskiego i dlatego ucieszyłem się, że już na początku mieliśmy wspólną płaszczyznę porozumienia w tej kwestii iż to "miejsce" oczyszczenia znajduje się w pozaziemskiej rzeczywistości/sferze...

No to rozmawialiśmy o dwóch rożnych sprawach. Ja mówiłem o doskonałym oczyszczeniu w kontekście "dogrywki" w czyśćcu, a nie o tym co dzieje się po przejściu w zaświaty.
sahcim napisał(a):
Czy ty udajesz, czy naprawdę nie kumasz, że mówimy o rzeczywistości pozaziemskiej ??

Przecież przytoczony przeze mnie fragment [Hebr.9.11-12] właśnie o tym mówi.
sahcim napisał(a):
Zatem wyjaśni mi jeszcze raz ale tak łopatologicznie gdzie po śmierci ciała dokonuje się to oczyszczenie krwią Jezusa ??

Tak łopatologicznie ;) , to Biblia nigdzie nie mówi o pośmiertnym oczyszczaniu z grzechów.
Nauczanie apostolskie jest skierowane do żyjących chrześcijan, a w nim zawarte jest kilka interesujących prawd w tym temacie:

1. W Nowym Przymierzu mamy otwarty i bezpośredni, swobodny dostęp do Boga dzięki Jezusowi [Ef.3.12]:W którym mamy swobodę i dostęp do Boga z ufnością przez wiarę w niego.

2. Możemy zatem odważnie przystępować do Bożego tronu łaski [Hebr.4.16]: Przystąpmy tedy z ufną odwagą do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej porze.

3. Gdy stajemy przed Bogiem i tronem łaski i wyznajemy Mu grzechy, On zawsze nas z nich oczyści - jest w tym wierny/niezmienny [I Jana 1.9]:Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości.


4. Bóg przez Jezusa osobiście dba o swoje dzieci, aby każde było gotowe/czyste na spotkanie z Nim [Judy 1.24]:A temu, który was może ustrzec od upadku i stawić nieskalanych z weselem przed obliczem swojej chwały,

Jak widzisz, w tych punktach, Bóg w Chrystusie stworzył warunki i działa w śród swojego ludu, aby mógł on wejść jako święty i nieskalany do wiecznej Bożej chwały.

A wszystko to zostało zrealizowane w Jezusie, który połączył w sobie rzeczywistość niebiańską/duchową i ziemską, co Bóg objawił jako [Ef.1.10]: 10. Tajemnicę woli swojej, aby z nastaniem pełni czasów wykonać ją i w Chrystusie połączyć w jedną całość wszystko, i to, co jest na niebiosach, i to, co jest na ziemi w nim,

Kto może pojąć niech pojmuje. ;)


Cz sty 02, 2020 1:01 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
Oj nie ładnie tak krętaczyć już na początku roku...

Wyciągnąłeś błędny wniosek z mojej wypowiedzi co do pobytu ludzi nieoczyszczonych w niebie.
Rozumiem...zatem powiedz mi co ze skutkami takich grzechów z których człowiek został oczyszczony...wyobraź sobie, że taki nawracający się człowiek zostaje oczyszczony z grzechów na łożu śmierci, ale wczesniej działał np w branży porno jako producent filmów lub innych tego typu materiałów, z którymi kontakt miały, i wciąż mogą jeszcze mieć, tysiące osób dorosłych, ale także niewinne zgorszenia z jakim miały/ewentualnie mogą mieć dzieci, wpadające przez przypadek na takie materiały/filmy, przez kontakt z którymi popadły w różnego typu tragedię życiowe/uzależnienia...??
Cytuj:
Gdybym nawet tam był, to chyba zdajesz sobie sprawę, ze nie dałoby się tego wyjaśnić słowami - to inna rzeczywistość.
Skąd zatem wiesz, że w tejże sferze duchowej, po oczyszczeniu z grzechów, nie trzeba odpokutować skutków tychże grzechów tutaj, na ziemi, a jeżeli się nie zdąży, to po śmierci niejako przez ogień...(patrz Kor 3:11)
Cytuj:
No to rozmawialiśmy o dwóch rożnych sprawach. Ja mówiłem o doskonałym oczyszczeniu w kontekście "dogrywki" w czyśćcu, a nie o tym co dzieje się po przejściu w zaświaty.
Ja też mówiłem o doskonałym/ostatecznym oczyszczeniu ale ze skutków grzechów, które nie zostały odpokutowane...
Cytuj:
Tak łopatologicznie ;) , to Biblia nigdzie nie mówi o pośmiertnym oczyszczaniu z grzechów.
Z grzechów nie mówi ale ze skutków grzechów juz tak...

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


Cz sty 02, 2020 1:37 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
sahcim napisał(a):
Rozumiem...zatem powiedz mi co ze skutkami takich grzechów z których człowiek został oczyszczony...wyobraź sobie, że taki nawracający się człowiek zostaje oczyszczony z grzechów na łożu śmierci, ale wczesniej działał np w branży porno jako producent filmów lub innych tego typu materiałów, z którymi kontakt miały, i wciąż mogą jeszcze mieć, tysiące osób dorosłych, ale także niewinne zgorszenia z jakim miały/ewentualnie mogą mieć dzieci, wpadające przez przypadek na takie materiały/filmy, przez kontakt z którymi popadły w różnego typu tragedię życiowe/uzależnienia...??

To samo pytanie można też zadać odnośnie nawróconego handlarza bronią, nawróconego dilera narkotyków czy nawróconego mordercy itd.
Takich przykładów można podać bardzo wiele, ale w stosunku do nich wszystkich warto postawić pytanie: Czy łotr na krzyżu był mniejszym przestępcą niż ci, których wymieniliśmy powyżej?
Łotr na krzyżu uzyskał przebaczenie i wstęp do raju, a Bóg nie ma względu na osobę.

Co do skutków grzechów.
Każdy człowiek ma też wolną wolę i decyduje: co chce oglądać (misia Uszatka czy porno), czy chce wziąć pierwszy narkotyk, kupić broń itd.
Każdy odpowiada za swoje decyzje i ponosi ich konsekwencje.

Ci, którzy doznali cierpień w wyniku cudzych grzechów dzielą się na dwie grupy ludzi: jedni Bogu złorzeczą, drudzy przychodzą do Niego w cierpieniu.
Dla tych, którzy doznali cierpień jako skutków czyichś grzechów, ale zaufali Bogu, przygotował On doskonałe pocieszenie [Obj.21.4]: I otrze wszelką łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; (...)

Ap. Paweł był prześladowcą Kościoła. Asystował przy śmierci Szczepana i popierał ten czyn.
Jednak po swoim nawróceniu i Bożym przebaczeniu nigdy nie nauczał, że musi jeszcze po śmierci się oczyszczać.
sahcim napisał(a):
Skąd zatem wiesz, że w tejże sferze duchowej, po oczyszczeniu z grzechów, nie trzeba odpokutować skutków tychże grzechów tutaj, na ziemi, a jeżeli się nie zdąży, to po śmierci niejako przez ogień...(patrz Kor 3:11)

Zacznę od końca.
Fragment ten przeczytaj w kontekście czyli [I Kor.3.11-15]. Mowa jest w nim o budowaniu na fundamencie, którym jest Jezus. Paweł mówi o dziełach, budowlach, które wierzący budują w swoim życiu.
Jakiej wartości będą te dzieła, to pokaże ogień czyli sprawdzenie, ile są one warte. Jedne spłoną, a inne przetrwają i wejdą do wieczności [Obj.14.13].Ogień jest symbolem próby. Dzień sądny może też nadejść w trakcie naszego życia poprzez różne wydarzenia. To nie jest tekst o grzechach ich skutkach i ogniu czyśćcowym.

Skutków niektórych grzechów faktycznie nie jesteśmy w stanie odwrócić tu na ziemi, podobnie jak łotr na krzyżu, a tym bardziej zadośćuczynić po śmierci.
Czyśćcowe zadośćuczynienie, jak to nazwałeś odpokutowaniem za grzechy, wiąże się z cierpieniem, a w kwestii cierpienia za grzechy Biblia stwierdza [I Piotra 3.18]: Gdyż i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was przywieść do Boga;(...)
W Chrystusie Bóg zrealizował pełne zadośćuczynienie, a my otrzymaliśmy wolność od cierpienia za grzechy czy ich skutki.
Przypowieść o synu marnotrawnym doskonale pokazuje Boże doskonałe przebaczenie, w którym nie ma miejsca na zadośćuczynienie, czy konieczność odpracowania za zmarnowany majątek.
sahcim napisał(a):
Cytuj:
Tak łopatologicznie ;) , to Biblia nigdzie nie mówi o pośmiertnym oczyszczaniu z grzechów.
sahcim: Z grzechów nie mówi ale ze skutków grzechów juz tak...

A gdzie ?


Pt sty 03, 2020 2:10 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt mar 01, 2011 11:14 pm
Posty: 1051
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Coś na kształt być może czyśca widziałam już na ziemi. W Medjugorie jest taka wspólnota Cenacolo. Założyła to siostra zakonna dla narkomanów żeby ich wyciągnąć z nałogu i to działa. Młodzi ludzie z nałogiem narkomanii dla których nigdzie już nie było ratunku tam wychodzą z tego. Podstawowe zajęcie to praca i modlitwa. Wszystko muszą zrobić sobie sami a o pieniądze się modlą i żyją z datków i sprzedaży własnych wyrobów. Brama jest otwarta i każdy może wyjść kiedy chce ale wychodzi ktoś bardzo rzadko.
Jest tam taka obowiązkowa posługa "anioła stróża". Polega ona na tym że każdy nowo przyjęty ma przydzielonego kolegę (bo to męska wspólnota) tj. chłopaka który na ten najgorszy czas gdy będzie go ciągnęło do narkotyków ma go pilnować służyć mu i nie spuszczać z niego oka żeby on tych narkotyków nie brał i nie uciekł. Każdy z nich mówi że jest to najgorsze zajęcie bo nowoprzyjęty może się zachowywać nieprzewidywalnie i często też można oberwać od takiego być zbluzganym ale trzeba w tym wszystkim zachować cierpliwość i spokój i po prostu to przejść. To jest obowowiązkowa posługa w tej wspólnocie i każdy musi być tym aniołem stróżem.Wspominają to jako najgorszą rzecz ale potem cieszą się że to przeszli bo to wszystkich uczy pokory.
Nie wiem czy tak wygląda czyściec ale wg mnie to jest dopiero ponoszenie konsekwencji swoich grzechów a nie zwalanie wszystko na Boga że On załatwi wszystko.


Pt sty 03, 2020 9:45 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Świadectwo człowieka pogodzonego z tym że trafi do czyśc
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
Rozumiem...zatem powiedz mi co ze skutkami takich grzechów z których człowiek został oczyszczony...wyobraź sobie, że taki nawracający się człowiek zostaje oczyszczony z grzechów na łożu śmierci, ale wczesniej działał np w branży porno jako producent filmów lub innych tego typu materiałów, z którymi kontakt miały, i wciąż mogą jeszcze mieć, tysiące osób dorosłych, ale także niewinne zgorszenia z jakim miały/ewentualnie mogą mieć dzieci, wpadające przez przypadek na takie materiały/filmy, przez kontakt z którymi popadły w różnego typu tragedię życiowe/uzależnienia...??

To samo pytanie można też zadać odnośnie nawróconego handlarza bronią, nawróconego dilera narkotyków czy nawróconego mordercy itd.
Takich przykładów można podać bardzo wiele, ale w stosunku do nich wszystkich warto postawić pytanie: Czy łotr na krzyżu był mniejszym przestępcą niż ci, których wymieniliśmy powyżej?
Łotr na krzyżu uzyskał przebaczenie i wstęp do raju, a Bóg nie ma względu na osobę.
Gregorze...nic nam nie wiadomo czy nawrócony Łotr był mniejszym czy większym przestępcą niż ci wymienieni, jednak tenże Łotr pokutował za swoje grzeszne czyny cierpiąc męki krzyżowania, a ja pytałem o takich, którzy nawracając się w ogóle nie pokutują na ziemi za swoje czyny...
Cytuj:
Co do skutków grzechów.
Każdy człowiek ma też wolną wolę i decyduje: co chce oglądać (misia Uszatka czy porno), czy chce wziąć pierwszy narkotyk, kupić broń itd.
Każdy odpowiada za swoje decyzje i ponosi ich konsekwencje.
No to jakie te konsekwencje za swoje grzeszne czyny ponosi tenże nawrócony o którym mówiłem jeśli umrze zaraz po nawróceniu bez żadnej kary/cierpienia...?
Cytuj:
Ap. Paweł był prześladowcą Kościoła. Asystował przy śmierci Szczepana i popierał ten czyn.
Jednak po swoim nawróceniu i Bożym przebaczeniu nigdy nie nauczał, że musi jeszcze po śmierci się oczyszczać.
Dotrze do ciebie w końcu że ja nie pytam o takich jak Ap.Paweł, którzy pokutowali/cierpieli za swojego ziemskiego życia za to, co złego uczynili ale o takich, którzy za życia ziemskiego nie odpokutowali w ogóle...
Cytuj:
Skutków niektórych grzechów faktycznie nie jesteśmy w stanie odwrócić tu na ziemi, podobnie jak łotr na krzyżu, a tym bardziej zadośćuczynić po śmierci.
Czyśćcowe zadośćuczynienie, jak to nazwałeś odpokutowaniem za grzechy, wiąże się z cierpieniem, a w kwestii cierpienia za grzechy Biblia stwierdza [I Piotra 3.18]: Gdyż i Chrystus raz za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was przywieść do Boga;(...)
W Chrystusie Bóg zrealizował pełne zadośćuczynienie, a my otrzymaliśmy wolność od cierpienia za grzechy czy ich skutki.
Jaaasne...a Ap.Paweł na to: "Teraz raduję się w cierpieniach za was(czyli za takich jak ty także) i
ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół.
"
Cytuj:
Przypowieść o synu marnotrawnym doskonale pokazuje Boże doskonałe przebaczenie, w którym nie ma miejsca na zadośćuczynienie, czy konieczność odpracowania za zmarnowany majątek
Jak to nie ma miejsca...to marnotrawny syn tak sobie roztrwonił wszystko i kiedy się zorientował, to nie cierpiał tego wszystkiego o czym mówi Jezus, tylko od razu wrócił...??
Cytuj:
A gdzie ?
Tam gdzie pisząc o dziełach/czynach człowieka które spłoną w dniu Pańskim pominałeś fakt iż mowa tam jest, iż człowiek którego te dzieła/o spłonie, poniesie szkodę:
sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień...czyli po śmierci to jednak przez cierpienie ocaleje człowiek, którego dzieło nie było budowane na Miłości...

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


Pt sty 03, 2020 4:49 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL