Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:03 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
 Moje Świadectwo Wiary, które cię utwierdzi że KK jest prawdz 
Autor Wiadomość
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pt cze 21, 2019 1:07 pm
Posty: 28
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Moje Świadectwo Wiary, które cię utwierdzi że KK jest prawdz
Moje świadectwo Wiary jest długie ale proszę o przeczytanie dopiero teraz postanowiłem podzielić się nim.
Opowiem po krótce moją historię. Mam obecnie prawie 24lata, Do 23 roku życia Bóg był mi obojętny, nie interesował mnie w żaden sposób, grzeszyłem grzechami ciężkimi bez żadnej obawy. Byłem zły moja narzeczona płakała przeze mnie co tydzień, często zmuszałem ją do współżycia nie szanowałem jej w ogóle. Księża to byli dla mnie pedofile i złodzieje. Do kościoła chodziłem raz w roku i to często pod przymusem .Wszystko zaczeło się od mojej mamy, w czerwcu lub w sierpniu 2018r gdy była w górach zaczeło się jej kołysać w głowie, jakby była na statku, wróciła z gór i poszła do lekarza, lekarz przepisał leki i dał skierowanie na renozans głowy, Leki zaczeły działać, kołysanie ustało lecz coś nie dawało mamie spokoju i zrobiła renozans, po odbiór pojechali rodzice, wracają z wynikami, tata wchodzi do domu ze łzami w oczach, mama płacze, Guz Móżdżku!! nic nie wiadomo lekarze zlecili więcej badań na tamtą chwilę wiedzieliśmy tylko że to Guz, siedziałem na kanapie i płakałem długo lecz po jakimś czasie pomyślałem trzeba zacząć się modlić, przed wyjściem tata do mnie Albert pozostało nam się tylko modlić. Byłem w szoku, byliśmy rodziną majętną, mieliśmy co chcieliśmy, obiady w restauracjach, imprezy gdzie przelewały się litry alkoholu, pracę gdzie zarabiało się dużo tylko że u nas w domu nigdy nie było Pana Boga ;( Gdy ludzie szli z procesją na Boże Ciało my jako że był to dzień wolny pojechaliśmy sobie nad morze.. Na drugi dzień po tym jak dowiedzieliśmy się o guzie przyjechał wujek do nas do domu i pyta jak tam czujesz się(chodzi o mame) mama podłamana: a jak mam się czuć i wujek mówi: ja wiem że będzie dobrze módlcie się i oddajcie to Bogu, w pierwszej chwili każdy myśli że ma coś nie pokolei w głowie, ale zaczął opowiadać o tym co zaczeło się dziać jak zaczął się nawracać. Przytoczę jedną sytuację jadąc autem słuchał radia i w pewnym momencie słyszy głos (kochaj bestie, kochaj bestie), przestraszył się bardzo zjechał na pobocze i opuścił auto, bał się bardzo, w domu w nocy światła gasły i zapalały się, to co opowiadał było straszne ale wciągające i powiedział że 21 sierpnia jedzie z pielgrzymką do Ojca Daniela w Częstochowie i ja w tym momencie mówię: Może też pojedziemy, wujek był w szoku mówi że już 2 lata się modli o naszą rodzinę i nawet mówi że już zakończył dwuletnią modlitwę o nawrócenie mojego taty na ziemi i że już zaczął się modlić o jego duszę by nie była potępiona. (Mój tata zawsze kupował nam co chcieliśmy, ale dużo krzyczał, dużo pił często się kłócił z mamą często nas karcił za drobnostki, mama jeszcze przed chorobą mówiła Albert jak ja bym chciała żeby było niebo, ale wiesz co nie wierzę w to, ja mówię mamo jest niebo tylko że ja byłem wierzący ale nie praktykujący a takich szatan lubi najbardziej.) Wujek zadzwonił zarezerwował nam miejsce. W tym momencie zaczął się przełom wróciłem do domu, obejrzałem na youtube Cataline Rivas i cuda, które się dzieją na mszy Św. Przepłakałem cały film bo zrozumiałem co odrzucałem wiele lat. Po pewnym czasie wujek przyjeżdżał do nas wieczorem, modlił się i uczył nas odmawiać różaniec. Na co dzień w telefonie grałem w gierki a tam w swoim wyposażeniu miałem np. Pakt z diabłem, czarci jakiś przedmiot, przeraziłem się że wcześniej tego nie zauważyłem. Napisałem porzegnalną wiadomość do ludzi z którymi grałem, i pojechałem z moją narzeczoną do lekarza na usg bo była w ciąży, gdy weszliśmy zauważyłem pewną dziewczynę która płakała i mama ją pocieszała, moja narzeczona weszła do gabinetu a ja wyciągnełem różaniec i odmówiłem dziesiątkę różańcową za nią. Gdy wróciłem z narzeczoną do domu napisałem do osoby z którą grałem w tą gierkę szatańską i pytam: jak oni przyjeli moje odejście on odpowiedział że oki nikt nie rozpaczał , porozmawialiśmy chwilę i opowiedziałem mu że zaczynam się nawracać on wtedy zaczął bombardować mnie pytaniami wieloma np. Dlaczego dzieci umierają, dlaczego są wojny, skąd wiem że jest Bóg i ja po tej rozmowie zacząłem analizować i zwątpiłem w to wszystko miałem głos w głowie ( Widzisz ja jestem a Boga nie ma, zobacz ile jest zła na świecie) ale pamiętałem też uczucie gdy wszystko było piękne gdy się modliłem i wierzyłem te parę dni i pomimo tego głosu, mówiłem ja wiem panie Boże że ty jesteś, w tym momencie zaczeło mi szybko bić serce i te głosy w głowie, to było takie uczucie jakbym zrobił coś bardzo złego i miał wyrzuty sumienia. To było takie uczucie że siedziałem i płakałem nie wiedziałem co się ze mną dzieję, pomimo tych myśli że Pana Boga nie ma, położyłem się i obwinąłem jeden różaniec wokół szyji a drugi wokół nadgarstka zwróciłem się do Boga o pomoc słowami: Proszę Cię panie Boże pomóż mi, już nie daję rady ja wiem że ty jesteś, długo jeszcze płakałem, bardzo trudno opisać to uczucie, czułem jakbym kogoś stracił bliskiego i zarazem wielkie wyrzuty sumienia. Obudziłem się o 6 rano z głosem idź do kościoła, no tylko że ja nigdy do kościoła nie chodziłem ale poszedłem, poprosiłem o pomoc żeby poukładać swoje życie. Poprosiłem Panie Boże pomóż mi skoro już mnie tu przyprowadziłeś i otrzymałem głos w głowie a spowiedź(To był taki głos jakby ktoś ze mną rozmawiał i ja odpowiedziałem: do spowiedźi pójdę ale na razie nie) i się zaczeło. Po wyjściu z kościoła odbyłem rozmowę z wujkiem poprosiłem go żeby załatwił mi u księdza spowiedź który ma wgląd w dusze,tkz. spowiedź z całego Życia, powiedział mi wiesz co, to będzie trudne ,bo obecnie tego księdza nie ma . Poszedłem do domu załamany dalej doskwierało mi to straszne uczucie, ale dostałem myśl że jak wróce zacznę spisywać grzechy na kartce, poszedłem do kuchni zapisałem parę grzechów i pustka już nie wiedziałem i w tym czasie do kuchni wchodzi moją narzeczona i daje mi telefon a tam wypisane szczegółowo grzechy na podstawie 10 przykazań,a nawet jej nie prosiłem o to wiedziała tylko że idę wypisywać grzechy.Gdy już kończyłem wypisywanie patrzę telefon dzwoni i wujek mówi do mnie Albert załatwiłem ci spowiedź dzisiaj tylko że u księdza z naszej parafi, byłem w szoku i powiedział że przyjedzie po mnie wieczorem, przyjechał po mnie, wsiadłem do jego auta i zawiózł mnie gdy wychodziłem powiedział do mnie Albert pamiętaj że w konfesjonale siedzi Pan Jezus, Podczas spowiedzi wyznałem wszystkie grzechy nawet te najbardziej wstydliwe ale miałem myśli co ty tu robisz przeciez w to nie wierzysz, jakie odpuszczenie grzechów, i pamiętam w głowie powtarzający się non stop głos (Nie wierzę, nie wierzę) był tak uciążliwy że nawet nie słyszałem co ksiądz do mnie wtedy mówił,nie otrzymałem rozgrzeszenia ponieważ żyje w związku partnerskim ale na koniec spowiedzi otrzymałem błogosławieństwo od Pana Boga, była to moja pierwsza spowiedź od 7 lat. Po spowiedzi wyszedłem na zewnątrz i w tym momencie coś pękło we mnie, te straszne głosy i to uczucie załamania wraz z tymi potwornymi wyrzutami odeszło a nastał spokój wręcz radość, to było tak dziwnę że aż otworzyłem buzię ze zdziwienia że jeszcze nie dawno byłem załamany a teraz spokojny, opanowany ale to nie koniec zmian, przed spowiedzią byłem bardzo nerwowy nawet juz bylem nerwowy wstajac z łóżka rano a teraz jestem spokojny opanowany. Ale szatan nie daje za wygraną cały czas atakuje myślami zwątpienia i nie raz bluźnierczymi


N wrz 01, 2019 2:02 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Cz maja 23, 2019 4:55 pm
Posty: 136
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moje Świadectwo Wiary, które cię utwierdzi że KK jest pr
Bóg często posługuje się nieszczęściami i chorobami by ludzi do siebie nawrócić. Więc to nie jest kara Boża tylko miłosierdzie, bo dopóki człowiekowi dobrze się wiedzie nie myśli o Bogu.


N wrz 01, 2019 3:57 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pt cze 21, 2019 1:07 pm
Posty: 28
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Moje Świadectwo Wiary, które cię utwierdzi że KK jest pr
Sanata napisał(a):
Bóg często posługuje się nieszczęściami i chorobami by ludzi do siebie nawrócić. Więc to nie jest kara Boża tylko miłosierdzie, bo dopóki człowiekowi dobrze się wiedzie nie myśli o Bogu.

Dokładnie tak jak mówisz teraz już to wiemy, dam drugie świadectwo to co spotkało moją mamę: Opowiem cud jaki się wydarzył, moja mama miała któryś stopień zwyrodnienia kolan miała coś takiego że co 3 miesiące musiała jeździć i wstrzykiwać płyn do kolan strzykawką, i gdy już była końcówka musiała jechać bo z bólu nie mogła chodzić, przez te zwyrodnienie nie mogła klękać, uginać kolan, gdy zaczeliśmy się nawracać, przyjmowała Ciało Pana Jezusa na stojąco, ale któregoś razu poprosiła Panie proszę tak bym chciała klękać przed tobą i została uzdrowiona, i do dzisiaj klęka przyjmując Ciało Pana Jezusa, i na wstrzykiwania nie jeździ bo ją nie bolą kolana ;) Chwała Panu ;)


N wrz 01, 2019 4:09 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL