Autor |
Wiadomość |
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7279
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Wciąż brak wiary
W dawnych czasach było nawrócenie, po którym myślałem że będzie tylko lepiej. Już dawno tego nie ma. Wciąż ten brak wiary, nie jestem pewien wiary katolickiej, jedynie tego że coś jest po śmierci. A co jeśli jest wcielanie? Tego się obawiam - całe życie na marne, bo znowu od początku wcielenie. Nie mogę powziąć decyzji, by iść do spowiedzi, z powodu wstydliwych grzechów seksualnych, z którymi nie walczę. I to dzieje się mimo tego, że ubocznym skutkiem leków, które przyjmuje jest zanik libido. A ja marzę że może w przyszłym życiu będę miał większy popęd, choć z drugiej strony idea reinkarnacji nie podoba mi się. Umysłowo czuję się znacznie lepiej niż tak pół roku temu, ale duchowo wciąż marnie.
Z plusów: już bardzo długo nie odczuwałem nienawiści do Boga
Ostatnio jak pojawiła się na Youtube Nowenna do MB Rozwiązującej Węzły, to odmówiłem dwukrotnie. Chyba jednak dopiero spowiedź pomoże. Przy spowiedzi zawsze obawiam się że nie będzie ważna, więc chyba nie obejdzie się bez kartki.
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
Ostatnio edytowano Wt kwi 11, 2017 9:58 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz
scalono 3 posty
|
Wt kwi 11, 2017 12:38 am |
|
|
witoldm
|
Re: Wciąż brak wiary
Cieszę się z tego co tu piszesz, bo odnajduję w tym działanie Boże.
|
Wt kwi 11, 2017 9:44 am |
|
|
tomek87
Dyskutant
Dołączył(a): Śr maja 04, 2011 2:48 am Posty: 162
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Podzielam Twoje doświadczenie, że próba wiary, może powracać, nawet, gdy w przeszłości wydawało się, że wszystko jest już jasne i pewne.
Widzę, że Twoje wątpliwości dotyczą wyłącznie wiary katolickiej, a nie życia po śmierci. Ja osobiście miewam wątpliwości odnośnie całego życia po śmierci, przypuszczając za wszelkimi namacalnymi dowodami (albo raczej ich brakiem), że śmierć jest naszym ostatecznym końcem, po którym przestajemy definitywnie istnieć w jakiejkolwiek formie, a następuje stan niebytu, jak przed naszym urodzeniem.
Choć do mnie wizja reinkarnacji nie przemawia, to dlaczego Ty postrzegając ją za realną możliwość ulegasz zniechęceniu do przeżycia obecnego życia jak najlepiej?
Spowiedź z grzechów seksualnych tylko początkowo wydaje się wstydliwa. Gdy spojrzysz na to, jak na przyznanie się przed Bogiem do własnej słabej natury, w której On sam Cię stworzył, i uznanie, że decydując się na grzech, wybrałeś oddzielenie się od Jego Miłości, a ponadto jak przypomnisz sobie, że ksiądz zobowiązany jest do tajemnicy spowiedzi, to wyznanie tych grzechów powinno być łatwiejsze. Zapewniam Cię, że świadomość, że ksiądz grzechy nieczystości słyszy bardzo często i zapewne nie robią już na nim wrażenia, pomaga, by samemu szczerze wyznać swoje grzechy. Od wielu lat obserwuję na przykład, że grzech onanizmu nie wywołuje nawet komentarza w tej kwestii, ksiądz skupia się raczej na innych aspektach, niż na tym.
|
Śr kwi 19, 2017 1:38 pm |
|
|
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7279
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Rzeczywiście, jak pamiętam się spowiadając ostatnio, księża nie skupiali się na tym. Widać że szatana skupił się na tej mojej dziedzinie życia.
Jeśli chodzi o życie po śmierci, to nigdy nie miałem myśli że Boga może nie być, albo życia po śmierci może nie być. Z tym że nicość byłaby mniej przerażająca niż reinkarnacja czy piekło.
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
|
Śr kwi 19, 2017 1:44 pm |
|
|
tomek87
Dyskutant
Dołączył(a): Śr maja 04, 2011 2:48 am Posty: 162
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Dokładnie mniej przerażająca, albo nawet w ogóle nie przerażająca, bo niby, co mogłoby dziać się dla mnie złego, jeśli mnie nie będzie? Jak dla mnie wizja niebytu po śmierci, wydaje się też o wiele logiczniejsza, prostsza i sprawiedliwsza. Wszyscy podzielą ten sam los - wieczne już nieistnienie, po krótkim w perspektywie wieczności epizodzie życia, które znika i nigdy nie powraca już. Przyjmując tę wizję mnóstwo pytań się samo rozwiązuje, a modele świata i życia stają się bardzo proste.
|
Śr kwi 19, 2017 1:51 pm |
|
|
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7279
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Dla mnie nieistnienie jest nielogiczne. Nigdy nawet nie miałem takich myśli. Były myśli że Bóg jest zły (na szczęście od dawna już nie ma tego typu myśli) ale nigdy że nie istnieje ani że przestajemy istnieć. Nieistnienie Boga, to że nie ma Nikogo, kto by bez przerwy znał moje myśli, jest dla mnie absurdalne.
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
|
Śr kwi 19, 2017 1:56 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Andy72 napisał(a): Rzeczywiście, jak pamiętam się spowiadając ostatnio, księża nie skupiali się na tym. Widać że szatana skupił się na tej mojej dziedzinie życia.
Jeśli chodzi o życie po śmierci, to nigdy nie miałem myśli że Boga może nie być, albo życia po śmierci może nie być. Z tym że nicość byłaby mniej przerażająca niż reinkarnacja czy piekło. Grzechy seksualne mają różne podłoże. Bez dłuzszej rozmowy i przygotowania księdza w tym zakresie, nie dojdzie przyczyn tego zachowania i wagi grzechu...na ile była zaangażowana w tym wolność. Moga więc to być grzechy niekoniecznie ciężkiej wagi. Czasem to zachowania kompulsywne, czasem sposób radzenia sobie z emocjami, czasem nałogi. Nie mieszaj we wszystko szatana, bo źródłem grzechu jest również pęknięta ludzka natura. Więcej nie napiszę, ale podtrzymuję swe zdanie, że po Ciebie to sam Pan Jezus przyjdzie, by zaprowadzić prosto do krainy wiecznego szczęścia. I tak nie dotrze, że należysz do ukochanych dzieci Bożych.
|
Śr kwi 19, 2017 2:00 pm |
|
|
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7279
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
merss napisał(a): Więcej nie napiszę, ale podtrzymuję swe zdanie, że po Ciebie to sam Pan Jezus przyjdzie, by zaprowadzić prosto do krainy wiecznego szczęścia. I tak nie dotrze, że należysz do ukochanych dzieci Bożych. a skąd to zdanie? tak ogólnie nie czuję się już chory, mam dobrą pracę, nawet założyłem własną firmę, tak więc życie nie jest ciągłym krzyżem. Tylko trzeba by się do spowiedzi wybrać, a ja wciąż się boję, że czegoś nie dopowiem i będzie nieważna. Gdyby było tak, ze w spowiedzi zrzucam z siebie część grzechów, potem znowu w drugiej część.
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
|
Śr kwi 19, 2017 2:07 pm |
|
|
lekarstwo
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm Posty: 1326
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Jeśli na spowiedzi zapomnisz o jakimś grzechu, to możesz go wyznać na następnej.
|
Śr kwi 19, 2017 2:25 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Skleroza usprawiedliwia i nie czyni spowiedzi nieważną. Masz magiczne słowa: więcej grzechów nie pamiętam. Cieszę się, że czujesz się dobrze. Z tą chorobą da się normalnie żyć, leki są coraz lepsze a praca jest najlepszą terapią. Nareszcie dobre wieści!
|
Śr kwi 19, 2017 2:25 pm |
|
|
tomek87
Dyskutant
Dołączył(a): Śr maja 04, 2011 2:48 am Posty: 162
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Otóż to, zgadzam się z poprzednikami. Formułka "Więcej grzechów już nie pamiętam, serdecznie za wszystkie żałuję ..." daje możliwość odpuszczenia WSZYSTKICH grzechów, łącznie z tymi zapomnianymi. Jeśli przypomnisz sobie potem jakiś ciężki grzech, o którym poprzednio zapomniałeś, po prostu dodajesz na kolejnej spowiedzi, że poprzednio zapomniałeś jeszcze o tym, a w ten sposób możesz cieszyć się łaską uświęcającą bez zbędnych zmartwień i konieczności natychmiastowego powrotu do konfesjonału.
|
Śr kwi 19, 2017 2:35 pm |
|
|
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7279
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Trzeba się będzie zmobilizować, bo już niejeden raz mówiłem, łatwiej już by było siedząc przy stole, niż pójść z kolejki, ale cóż, czekam na następny pierwszy piątek miesiąca.
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
|
Śr kwi 19, 2017 2:57 pm |
|
|
tomek87
Dyskutant
Dołączył(a): Śr maja 04, 2011 2:48 am Posty: 162
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Andy72 napisał(a): Trzeba się będzie zmobilizować, bo już niejeden raz mówiłem, łatwiej już by było siedząc przy stole, niż pójść z kolejki, ale cóż, czekam na następny pierwszy piątek miesiąca. Przy stole, twarzą w twarz bez żadnej kratki, faktycznie jest dobrze się spowiadać. Taki sposób spowiedzi praktycznie dominuje we Francji. Choć nie wiem, jak robią to Francuzi, gdyż spowiedzi widuję rzadko, a co niedzielę wszyscy chodzą do Komunii. Tacy święci i nie grzeszą? Ja rzadko daję radę w pierwsze piątki, bo zawsze coś wypadnie. Głównie to przed, po lub podczas mszy, najwyżej na tygodniu.
|
Śr kwi 19, 2017 3:01 pm |
|
|
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7279
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Podczas zwykłej mszy jest najgorzej, chyba że było się tydzień temu u spowiedzi i powie się tylko zdanie na temat poprzedniego tygodnia.
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
|
Śr kwi 19, 2017 3:07 pm |
|
|
tomek87
Dyskutant
Dołączył(a): Śr maja 04, 2011 2:48 am Posty: 162
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wciąż brak wiary
Andy72 napisał(a): Podczas zwykłej mszy jest najgorzej, chyba że było się tydzień temu u spowiedzi i powie się tylko zdanie na temat poprzedniego tygodnia. Nie wiem, jak to jest u innych, ale ja nawet po tygodniu czy dwóch od poprzedniej spowiedzi, przeważnie "wyciągam" stałe elementy, jak wątpliwości w wierze, czy problemy z modlitwą, więc spowiedź nie jest wiele dłuższa po kilku miesiącach w porównaniu do 2-4 tygodni.
|
Śr kwi 19, 2017 5:42 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|