Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 8:04 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
 Orędzia irlandzkiej wizjonerki niszczą człowieka 
Autor Wiadomość
Milczek
Milczek

Dołączył(a): So sty 16, 2016 11:05 pm
Posty: 1
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Orędzia irlandzkiej wizjonerki niszczą człowieka
Z orędziami irlandzkiej wizjonerki Marii (orędzia - ostrzeżenie) pierwszy raz spotkałam się przez internet, wyświetliła się forma reklamy. Tak zaczęłam czytać orędzia. Po około trzech miesiącach za pośrednictwem strony orędzi poznałam dwie dziewczyny, z którymi spotykałam się przez około dwóch miesięcy w Kościele, odmawiałyśmy wspólnie modlitwy i Różaniec Św. Kilka razy zaprosiły mnie do siebie. Z orędzi wynikało, że większość księży Kościoła Katolickiego nie wierzy w orędzia, dlatego nakazywały być ostrożnym. Wtedy nie zdałam sobie sprawy z tego, jak bardzo jest to poważne i nastawione przeciwko księżom, a celem jest wzbudzenie braku zaufania do księży. Coraz większy brak zaufania prowadzi do prawdziwego zamieszania, coraz gorszego samopoczucia w Kościele. Jest to coraz silniejsze odczucie. Potem dowiedziałam się o odwiedzinach człowieka, który miał być księdzem. Kilka dni przed odwiedzinami byłam częstowana ciastkami i herbatą, już wtedy prawdopodobnie były w tym jakieś środki, bo czułam się wtedy źle i dziwnie. Wtedy zaproponowano, abym przyjęła księdza u siebie. Tak się niestety stało. Nieoczekiwanie poza nim przyszło około 20 osób, co mnie wtedy ogromnie przeraziło, ponieważ powiedziano mi, ze będzie do 7, 8 osób. Nie pamiętam dokładnie liczby, ale to były liczby zbliżone tym. Wtedy byłam w szoku i niezdolna do właściwej reakcji. Na końcu przyszedł człowiek, który przebrał się w sutannę. Zanim wszedł do środka poczułam coś bardzo złego, było to bardzo wyraźne odczucie czegoś bardzo niebezpiecznego. Jednak zaraz przyszła też myśl, ze nie mogę nie wpuścić księdza. W korytarzu oczekiwałam słów pozdrowienia, takie jak wypowiada ksiądz, ale nie było. Bez żadnych słów patrzył mi w oczy. Przywitanie było bardzo dziwne. Człowiek ten nie odmawiał też Różańca Św. z pozostałymi. Wtedy w myśli podjęłam zdecydowanie decyzję, że nie chcę i nie wolno mi więcej utrzymywać tego kontaktu, ani czytać orędzi, które do tego doprowadziły. Atmosfera była bardzo ponura. Nie przyszło mi do głowy , aby zadzwonić na policję. Czekałam tylko, aż wszyscy wyjdą i starałam się obserwować tego człowieka, jednak przez moment nieuwagi wsypano mi bardzo dużą ilość środków psychotropów do jedzenia w kuchni. Kiedy wszyscy wyszli i zostałam sama, zjadłam i bardzo szybko dostałam halucynacji. Jednocześnie miałam świadomość i długo zdolność do decyzji. Nie rozumiałam tego, co się dzieje, przyszło mi tylko na myśl, że muszę jechać do rodziców, aby powiedzieć, co się stało, wiedziałam, że bardzo potrzebuję pomocy, byłam przerażona coraz bardziej. Rzeczy, które widziałam pod wpływem tych środków były wyjątkowo strasznym przeżyciem. W domu też działo się ogrom złego. Wszystko to wpłynęło również na moją rodzinę. Po dwóch dniach rodzice zabrali mnie do szpitala psychiatrycznego. Halucynacje miałam jeszcze przez całą noc w szpitalu, ale zaczęłam tracić poczucie rzeczywistości, coraz trudniej było mi rozpoznać, to co prawdziwe, zaczęłam tracić poczucie zaufania. Było to ogromnie ciężkim przeżyciem. Tak czułam się szczególnie mocno przez pierwsze dwa dni w szpitalu. Czułam coraz większe rozdarcie w sercu i resztki sił. Nie wiedziałam też jak dużo czasu tam spędzę, a bardzo potrzebowałam ciszy. Lekarze powiedzieli o środkach psychotropowych. Resztkami sił chodziłam na śniadanie, kolację i obiad, ale robiłam wszystko, żeby je odzyskać. W szpitalu widząc chorych ludzi bardzo dużo się nauczyłam i głębiej zrozumiałam. Po tygodniu dostałam na prośbę wypis do domu. Kazano mi brać profilaktycznie leki przeciw chorobom m.in. depresji, stwierdzono, że po tym, co się stało jest to wskazane. Moim pragnieniem była jednak tylko cisza, prawda i serce. Wtedy ciążyło mi przekształcanie moich słów przez innych i przekonania bliskich osób o mojej chorobie i pewnej niepoczytalności. Również moja modlitwa okazała się dla wielu osób objawem choroby. Po tym, jak przez pewien czas wierzy się w tego rodzaju fałszywe orędzia, w momencie gdy dowiedzą się o tym inni, długo odczuwa się ocenę i przekonanie tych osób o tym, ze moja modlitwa jest fałszywa. To stało się ogromnym bólem. M. in. nie pozwolono mi powiesić obrazów Pana Jezusa i Matki Bożej. W ten sposób skutki czytanych orędzi odzwierciedliły się na dłużej w moim życiu. Całe serce miałam pokruszone. Przez pewien czas walczyłam również z tym, co czytałam w orędziach, z niezrozumieniem, nieustannym zmęczeniem i z tym, co widziałam pod wpływem środków psychotropowych. W końcu pobiegłam do Kościoła do Parafii i tam przed obrazem Matki Bożej powiedziałam Maryi o tym, jak się czuję powierzając się Jej opiece nade mną. Wtedy w ciszy otrzymałam wielkie duchowe pocieszenie i wsparcie Matki Bożej. Myśli się oczyszczały, porządkowały, po powierzeniu się Maryi, szybko cudownie odczułam zdrowie, odpoczynek i prawdziwy pokój w sercu. Po wyjściu z Kościoła faktycznie byłam zdrowa i wypoczęta. Dzięki Łasce Bożej dostrzegłam, że jedynie czego potrzebowałam to Eucharystii, modlitwy Różańcowej sercem, Pisma Św. czytanego w pokorze, poznawania życiorysu Świętych, przyjętych przez Kościół Św. i ciszy. Odkryłam jak wielkim skarbem i darem Bożym jest Pismo Św. Czytanie tego, co Boże w wytrwałości prawdziwie przynosi radość, nadzieję, ufność i prawdę. Wcześniej opuściłam miasto, w którym spotkałam ludzi, którym uwierzyłam i podjęłam decyzje, które do dziś tylko mnie cieszą. Dziś powoli, ale wyraźnie odmieniają się relacje również w rodzinie. Podjęłam decyzję o tym, że chcę być posłuszna słowom, które usłyszę przez Kościół Św. i pokornie przyjmować, to czego nie rozumiem, Pan Bóg nauczy mnie tego, co tylko On zechce i wtedy kiedy zechce, tak jak zechce będzie dla mnie prawdziwym szczęściem. Potem już żyłam tylko dniem, który przychodził. Było jeszcze tylko kilka niespodziewanych momentów wspomnienia z tego, co się stało, które jednak w rzeczywistości doprowadziły mnie do jeszcze większego oswobodzenia. W zaskoczeniu tego wspomnienia najpierw czułam zamieszanie, nagły strach przed tym, ze to, co się stało zadecydowało o mojej wartości i będzie wpływać na całe moje życie, strach przed odrzuceniem, oskarżeniami, powrotów wspomnień i smutek. Kilka razy mocno zadręczałam samą siebie, tym, że uwierzyłam w tak okropne rzeczy, było mi śmiertelnie smutno z tego powodu. W rezultacie jednak uciekając się do Boga Boża Łaska wyrywała mnie z tych udręczeń i jeszcze mocniej zdawałam sobie sprawę z opieki Bożej, bliskości Bożej, Łaski Bożej, powołania do miłości, szczęścia z nauki Bożej, miłości Bożej. Zrozumiałam, że Bóg pozwolił mi odpocząć, a dopiero po pewnym czasie dopuścił, abym jeszcze wspomniała, nie po to, aby się dręczyć, ale aby być wolną, aby poszukać prawdy i wszystko do końca nią wypełnić, abym jej służyła, rozpoznawała ją oraz po to, aby wypełnić serce miłością, pokojem i coraz większą radością. Wiem, że jestem dzieckiem Bożym, do Boga należę i to moje nieskończone szczęście. Chcę wołać do tych, którzy uwierzyli w to kłamstwo, ale chcę też głośno wołać, aby nigdy nie oceniać osób błądzących, ponieważ bardzo potrzeba im waszej pokory, cierpliwości i serca, do czego wzywa Pan Jezus każdego z nas. Wszyscy zawsze módlmy się o pokorę dla samych siebie, nie zapominajmy o takiej modlitwie. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Na wieki wieków Amen


N sty 17, 2016 2:22 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lis 18, 2015 10:14 pm
Posty: 1326
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Orędzia irlandzkiej wizjonerki niszczą człowieka
Dzięki za to świadectwo!
Może ono być ostrzeżeniem dla wielu ludzi i pokazuje jak szatan może małymi kroczkami zwodzić ludzi na manowce.
Wspaniałe jest to, że Boża miłość cię uratowała i uzdrowiła!

Z Panem Bogiem! Wszystkiego Najlepszego ci życzę!


Pn sty 18, 2016 1:55 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 20, 2008 3:45 pm
Posty: 5291
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Orędzia irlandzkiej wizjonerki niszczą człowieka
"Orędzia" Mary z Irlandii niszczą człowieka i Kościół, choć zawierają wiele prawdy, zmieszanej jednak z fałszem. Dziękuję Ci za to świadectwo. Objawienia Marii z Irlandii nie pochodzą od Boga, są potępione przez arcybiskupa Irlandii Diarmunda Martina, a także prowadzą do schizmy w Kościele.

Depozyt wiary a objawienia prywatne, kazanie, ks. Dawid Pietras
https://www.youtube.com/watch?v=hHv500y_eSA

https://ostrzezenieprzedmbm.wordpress.com/

O. Krzysztof Osuch SJ: "Zadałem sobie nieco trudu, by przejrzeć niektóre krytyczne oceny. Rzeczywiście, moim skromnym zdaniem jest już wystarczająco dużo wypowiedzi, które skutecznie i przekonująco odradzają śledzenie „orędzi” Marii z Irlandii! Czasem sam je tu sygnalizowałem, ale zawsze z rezerwą i wątpliwościami. Czuło się w nich (coraz bardziej „widoczne”, nawet przy bardzo wybiórczej lekturze) coś, co „pachnie” źle; jakieś dziwne przemieszanie trafnych analiz i ocen oraz powiedzmy pobożnych wezwań do modlitwy z „tym”, co uważnym i wiarygodnym krytykom daje podstawę do wskazywania (mówiąc ostrożnie) nieczystej inspiracji! A wtedy nie ma … żartów i nie ma miejsca na dywagacje. Czystych i absolutnie pewnych źródeł, w których Bóg mówi do nas na pewno, jest dość. Byle z nich czerpać! Są także potwierdzone przez Kościół orędzia, np. Maryjne, które pozostają w pełnej zgodności z Bożym Objawieniem i nauką Kościoła.
Są wypowiedzi teologów, biskupów, także (jak się wydaje) uznanych wizjonerów, którzy jednoznacznie oceniają te tzw. orędzia jako nieprawdziwe, jako rodzaj poważnego, niebezpiecznego zwodzenia. Pod poniższym linkiem można znaleźć (obecnie) już 74 linków do jednoznacznie krytycznych wypowiedzi i ocen.
Trzeba się liczyć z tym, że szatan potrafi kusić pod pozorem dobra i przebierać się za anioła światłości.

Św. Paweł tak pisze: „Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości” (2 Kor 11,14 ).

Św. Ignacy Loyola w „Ćwiczeniach duchownych” w Regułach o rozeznawaniu duchów trafnie wyczula na takie oto działanie złego:

332 Reguła 4. Anioł zły ma tę właściwość, że się przemienia w anioła światłości [por. 2 Kor 11,14] i że idzie najpierw zgodnie z duszą wierną, a potem stawia na swoim; a mianowicie podsuwa myśli pobożne i święte, dostrojone do takiej duszy sprawiedliwej, a potem powoli stara się ją doprowadzić do swoich celów, wciągając duszę w ukryte swe podstępy i przewrotne zamiary.

333 Reguła 5. Powinniśmy bardzo zwracać uwagę na przebieg myśli. Jeżeli ich początek, środek i koniec jest całkowicie dobry, zmierzający do tego, co jest w pełni dobre, jest to znak dobrego anioła. Ale jeśli przebieg myśli, które nam poddaje, prowadzi ostatecznie do jakieś rzeczy złej, lub rozpraszającej nas, albo mniej dobrej niż ta, którą przedtem dusza zamierzała, albo jeśli osłabia, niepokoi i zakłóca duszę, odbierając jej pokój, ciszę i odpocznienie, które przedtem miała, to jest wyraźny znak, że [myśl taka] pochodzi od złego ducha, nieprzyjaciela naszego postępu i zbawienia wiecznego”.

Może być w szatańskich zwodzeniach (czy podobnie w „czysto” ludzkich zwiedzeniach, np. w pewnych programach politycznych) tak, jak pisze jeden z autorów na temat tychże „orędzi”: „wszystkie razem wzięte zawierają 95% prawdy właśnie po to, by zwodzić. . . i atakować Kościół!”"
http://osuch.sj.deon.pl/2013/07/01/ostr ... iej-wazne/

Z Panem Bogiem.
Pozdrawiam

_________________
Nowenna doM.B.RozwiązującejWęzły
https://www.youtube.com/watch?v=MLhe3HfrJ_U
https://www.youtube.com/watch?v=V-69l9jIm8s


Wt sty 19, 2016 5:46 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL