Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 2:37 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Pokonać zło mocą Chrystusa 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N lis 09, 2014 12:54 am
Posty: 209
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Pokonać zło mocą Chrystusa
Chcę się podzielić z wami jednym z moich cierpień. Temat który poruszę będzie o bluźnierstwach przeciwko Bogu i Duchowi Świętemu.
Żyjąc na tym świecie można niestety spotkać ludzi z ust których słyszy się same bluźnierstwa. Niestety, to prawda choć lepiej byłoby takich osób nie spotykać, nie wiedzieć. Głównie jest to młodzież, ludzie niedojrzali duchowo, buntownicy, pogubieni, depczący Boga i Jego prawa które są im niewygodne, którzy zeszli na złą drogę wiodącą ku potępieniu, nie wiadomo czy świadomie bluźniący czy też nie zdający sobie z tego sprawy. W samym internecie, szczególnie w materiałach katolickich które nie przechodzą cenzury a moderatorzy nie zajmują się usuwaniem złowrogich, bluźnierczych wpisów, komentarzy, depczących czyjeś uczucia religijne.
W swoim życiu zdarzyło mi się niestety takie osoby spotkać, które wypowiadają straszliwe bluźnierstwa obrażające Boga, Jezusa, oraz świętych i ich godność.
Przeszywa mnie straszliwa boleść z tego powodu że ludzie bluźnią przeciwko Bożemu Miłosierdziu. Wielka boleść oplata moje serce kiedy Imię Pana jest znieważane. Od jakiegoś czasu zauważyłam że słyszę te bluźniercze słowa usłyszane kiedyś z ust bluźnierców w mojej podświadomości, prześladują mnie, pojawiają się one natarczywie w moich myślach jako swoiste, obsesyjne myśli, wyglądają tak jakbym ja je wypowiadała w myślach ale one przecież nie pochodzą ode mnie; myślę że to szatan chce przechwycić mój umysł żeby mnie zniewolić w swoje sidła, żebym nie była szczęśliwa miłością Bożą, a żebym zataczała kręgi bezkresu cierpień z powodu że obrażam Boga. A ja bardzo intensywnie walczę próbując odpierać te złe myśli, walczę całą sobą i ze wszystkich sił modlę się do Pana żeby oddalił ode mnie szatana. Mam okropne wyrzuty sumienia i bardzo cierpię psychicznie, choć przecież wiem że te myśli nie są ode mnie. Pogrąża mnie czarna rozpacz kiedy te myśli słyszę. Boję się Bożego gniewu.
Nie poddam się i będę walczyć, prosić Chrystusa żeby mi pomógł pokonać złego i wiem, czuję to że zwyciężę, nie sama, ale dzięki mocy Chrystusa.
Dlaczego coś takiego mnie dopadło? Przecież jestem osobą głęboko wierzącą, w pełni ufam Chrystusowi, porzuciłam grzeszne życie i staram się zmieniać tak aby w miarę możliwości, aby z każdym dniem jak najbardziej upodobniać się do Chrystusa, staram się przekazywać innym osobom swoją wiarę kiedy mam tylko sposobność ku temu, staram się kontrolować każde moje słowo żeby nie krzywdzić nikogo, choć też zdarzają mi się upadki, jestem tylko człowiekiem i to bardzo nędznym, postanowiłam być sama, nie szukam męża, partnera, żeby nie popełniać już więcej grzechu nieczystości. Zaufałam Zbawicielowi że otrzymam za to kiedyś nagrodę a mój najwyższym celem jest ujrzeć w godzinie mojej śmierci oblicze Chrystusa.
Nie wiem dlaczego prześladują mnie w myślach słowa tamtych osób które obrażały Boga? Pomoże mi ktoś, podpowie co mam z tym dalej zrobić?

_________________
Chrystus jest światłością świata. Kto na Niego patrzy, widzi jak rozjaśniają się ścieżki życia.(Paweł VI)


Wt gru 23, 2014 12:04 am
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Pn lis 24, 2014 5:29 pm
Posty: 61
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
Takie coś jest dość powszechnym podstępnym działaniem złego, często opisywanym. I często zdarza się to osobom głęboko wierzącym, więc można wysnuć przypuszczenie, że Bóg w ten sposób dopuszcza do tego doświadczenia dla wypróbowania/ ćwiczenia duchowego tych osób, wobec których jest pewien, że to nie jest zbyt duży ciężar dla nich (bo przecież Bóg nakłada na nasze barki tylko tyle, ile możemy unieść, więc bez obaw :) )Więc po pierwsze, nie martw się, bo wiele osób to spotyka i przezwyciężają to, więc Tobie też się uda :) Po drugie, staraj się odwracać myśli od tego tematu, a gdy już się pojawią, to uświadom sobie, że To nie od Ciebie pochodzą te myśli, gdyż nie pochwalasz ich i spokojnie przeczekaj. Czytałam, że nie można się nad tym za bardzo skupiać, bo wtedy te myśli pchają się ze zdwojoną siłą.


Śr gru 24, 2014 12:43 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm
Posty: 3444
Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
[quote="klaudia30e"]Chcę się podzielić z wami jednym z moich cierpień. Temat który poruszę będzie o bluźnierstwach przeciwko Bogu i Duchowi Świętemu.
quote]
Po pierwsze: nie bluźnić samemu, po drugie : słysząc bluźnierstwo powiedzieć w sercu: "Panie Boże przepraszam Cię, bo on,( ona) nie wie co mówi" i więcej się tym nie zadręczać. :-o

_________________
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą


So gru 27, 2014 4:24 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N gru 15, 2013 8:09 am
Posty: 333
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
Klaudia30e - masturbujesz się i dlatego slyszysz nieczyste myśli. Nie ma się co dziwić - wszysvy, którzy robią to rzadko nawet 1na miesiąc mają z tym problem. Hehehe pomogłem. :?: Jak nie pomogłem to znajdź sobie zdrowego chłopa :roll:


So gru 27, 2014 8:34 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N lis 09, 2014 12:54 am
Posty: 209
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
jedwab napisał(a):
Klaudia30e - masturbujesz się i dlatego slyszysz nieczyste myśli. Nie ma się co dziwić - wszysvy, którzy robią to rzadko nawet 1na miesiąc mają z tym problem. Hehehe pomogłem. :?: Jak nie pomogłem to znajdź sobie zdrowego chłopa :roll:



Nie czytasz dokładnie postów i śmiesz mnie oskarżać o takie nieprzyzwoitości! Przecież napisałam że wyboru życiowego już dokonałam, porzuciłam grzeszne życie i do niego nie wrócę.

_________________
Chrystus jest światłością świata. Kto na Niego patrzy, widzi jak rozjaśniają się ścieżki życia.(Paweł VI)


N gru 28, 2014 12:25 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8092
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
Jeśli nie ma przyzwolenia Twojej woli na te myśli, to myślę, że jest to najważniejsze w oczach Boga. Co czynnie możesz zrobić, to powiedzieć Bogu (na głos!, by wszelkie byty duchowe to słyszały ;)), że odrzucasz te myśli i nie chcesz ich, jednak dziękujesz Bogu, że daje Ci możliwość walki o czyste myśli (bez bluźnierstw). Podejmując walkę, masz możliwość trenowania i wzmocnienia Twego "mięśnia duchowego" (że się tak wyrażę) i chwała Bogu za to. Możesz odmówić jakąś modlitwę dziekczynną, czy uwielbiająca Boga :) Zachęcam do omówienia tej metody ze spowiednikiem i uzyskania jego opinii w tym temacie.


N gru 28, 2014 1:11 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm
Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
Cytuj:
A ja bardzo intensywnie walczę próbując odpierać te złe myśli, walczę całą sobą i ze wszystkich sił modlę się do Pana żeby oddalił ode mnie szatana.


A po co z nimi walczysz? Zgódź się, że te myśli siedzą w Twoim umyśle po prostu (ale im nie ulegasz przecież!! i wewnętrznie się na nie nie zgadzasz i z nimi nie zgadzasz) i pokornie udaj się do Pana Jezusa.
Jak będziesz z nimi na siłę walczyła i to sama, to gwarantuję, że wzmocnisz u siebie swój stan. Zły o to zadba, abyś się gniewała i odnosiła bez miłości do siebie samej. :wink:

_________________
Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.


Pn gru 29, 2014 9:44 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lut 09, 2015 12:36 am
Posty: 158
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
klaudia30e napisał(a):
Chcę się podzielić z wami jednym z moich cierpień. Temat który poruszę będzie o bluźnierstwach przeciwko Bogu i Duchowi Świętemu.


Takie cierpienia duchowe bardzo często przytrafiały się nawet świętym. W "Dzienniczku" św. Faustyna opisuje szczegółowo jak nieraz całymi godzinami prześladowały ją bluźniercze myśli. Pan Jezus wyjaśnił jej, że jest to dla jej dobra, aby umocnić w niej wiarę i pokorę jednocześnie, żeby nie uważała się za osobę wyjątkową i lepszą od innych, ale żeby zrozumiała, że o wiarę trzeba walczyć każdego dnia.

Staraj się nie czytać w internecie żadnych bluźnierstw, bo diabeł wykorzystuje taką sposobność, aby podsuwać ci złe myśli.


So lut 28, 2015 10:58 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Śr mar 04, 2015 3:07 pm
Posty: 74
Lokalizacja: Londyn
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
Myśli to jeszcze nie grzech. Nawet przyzwolenie na te myśli to nie grzech. Gzrech jest gdy pojawia się czyn. To zły duch miesza Tobie w głowie. Uwielbiaj Pana a on odstąpi od Ciebie. Jak za każdym razem bedziesz sie modlić i wielbić Pana gdy to nastepuje to diabeł odstąpi od Ciebie gdyż wtedy to on stanie się sprawcą Twoich modlitw.
Ja podczas kuszenia lub natrętnych myśli nieczystych wypowiadam coś w tym stylu:

- Na mocy władzy jaką dostałem od Jezusa Chrystusa w sakramencie Chrztu, Komuni Swiętej, Bieżmowania i Małżeństwa nakazuję tobie zły duchu który mnie kusisz wracaj do piekła w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego , Amen! Możesz poprawić ...Pod Twoja Obrone albo/i ojcze nasz i sprawa załatwiona.

Inną metodą może być podziękowanie Jezusowi, że dopuszcza do czegoś takiego.


Śr mar 04, 2015 3:17 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 06, 2011 9:22 am
Posty: 1809
Lokalizacja: Za siedmioma górami, za siedmioma lasami...
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
tomasz-tomasz napisał(a):
Myśli to jeszcze nie grzech. Nawet przyzwolenie na te myśli to nie grzech. Gzrech jest gdy pojawia się czyn.


Grzeszyć można myślą, mową i czynem.

_________________
"Przerzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma."


Śr mar 04, 2015 5:24 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm
Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
_as_ napisał(a):
tomasz-tomasz napisał(a):
Myśli to jeszcze nie grzech. Nawet przyzwolenie na te myśli to nie grzech. Gzrech jest gdy pojawia się czyn.


Grzeszyć można myślą, mową i czynem.
Dla sprecyzowania podpowiem, że myśl może być grzeszna dopiero wtedy, gdy nastąpi sąd nad tą myślą. A więc jeśli uznamy ją za dobrą, gdy jest zła. A więc skutkiem takiego osądu jest pragnienie napełnienia się nią.
Podobnie, jeśli myśl jest dobra a jest odrzucona, bo jest uznana za złą, jest błędem(grzechem) sumienia.
Waga tego rodzaju grzechu jest różna, o ile wiemy z prawa, że dana myśl/ uczynek jest grzechem, jednak osobisty osąd sprzeciwia się, to upieranie się przy swoim podnosi rangę grzechu.
Podobnie, jeśli wiemy, że dana myśl/uczynek jest dobry w oczach Boga, lecz nasza kalkulacja chce go zaniechać, to upieranie się przy swoim podnosi rangę grzechu.
Potrzeba wewnętrznego usprawiedliwienia może być tak wielka, że postaramy się podeprzeć świadectwem wobec bliźniego, szukając jego poparcia, gdyż grzech we dwoje niesiony wydaje się dwa razy lżejszy. Oczywiście to tylko złudzenie, które trwa do czasu, aż zainteresowani uświadomią sobie, że zostali nim obciążeni z własnej woli chwaląc go i uznając za dobro o ile nie potępili go od początku. Później jest już tylko trudniej, bo jakoś trzeba z tego wyjść z "twarzą"...


Śr mar 04, 2015 7:55 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 06, 2011 9:22 am
Posty: 1809
Lokalizacja: Za siedmioma górami, za siedmioma lasami...
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
jotajota napisał(a):
(...)


Grzech ciężki (śmiertelny) także można popełnić myślą. Żeby grzech uznać za ciężki musi dotyczyć materii poważnej i musi być popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą (bez przymusu)

Przykład: pojawia się pokusa powiedzmy jakis nieskromny obraz w głowie (to jeszcze nie grzech)

Twój wybór:
- odrzucasz tę myśl - odniosłeś zwycięstwo
- przyjmujesz tę myśl, idziesz dalej, rozmyślasz fantazjujesz, idziesz dalej - poniosłeś klęskę, popełniłeś grzech ciężki

Za tymi myślami, mogą pójść czyny...

Pamiętajmy też, że jeden grzech pociąga inne grzechy za sobą...

_________________
"Przerzuć swą troskę na Pana, a On cię podtrzyma."


Śr mar 04, 2015 9:06 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lut 09, 2015 12:36 am
Posty: 158
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
tomasz-tomasz napisał(a):
Ja podczas kuszenia lub natrętnych myśli nieczystych wypowiadam coś w tym stylu:

- Na mocy władzy jaką dostałem od Jezusa Chrystusa w sakramencie Chrztu, Komuni Swiętej, Bieżmowania i Małżeństwa nakazuję tobie zły duchu który mnie kusisz wracaj do piekła w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego , Amen! Możesz poprawić ...Pod Twoja Obrone albo/i ojcze nasz i sprawa załatwiona.


Lepiej uważaj! Jako zwykły człowiek nie masz żadnej władzy nad złymi duchami. Sakramenty nie dają ci takiej władzy. Złe duchy są upadłymi aniołami, nieporównanie potężniejszymi duchowo i o wiele inteligentniejszymi od ludzi. Ty nie możesz im rozkazywać. Jesteś na to zbyt słaby i popełniasz grzech pychy.

Możesz tylko zwracać się do Chrystusa z prośbą o wypędzenie złego ducha. Tylko On może udzielić takiej pomocy, bo tylko Bóg ma absolutną władzę nad demonami. Prawdziwi egzorcyści nigdy nie zwracają się do demona bezpośrednio i nigdy nie powołują się na swoją władzę lecz tylko na władzę Boga.


Cz mar 05, 2015 8:10 am
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Śr mar 04, 2015 3:07 pm
Posty: 74
Lokalizacja: Londyn
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
Cytuj:
Jako zwykły człowiek nie masz żadnej władzy nad złymi duchami. Sakramenty nie dają ci takiej władzy. Złe duchy są upadłymi aniołami, nieporównanie potężniejszymi duchowo i o wiele inteligentniejszymi od ludzi. Ty nie możesz im rozkazywać. Jesteś na to zbyt słaby i popełniasz grzech pychy.

Możesz tylko zwracać się do Chrystusa z prośbą o wypędzenie złego ducha. Tylko On może udzielić takiej pomocy, bo tylko Bóg ma absolutną władzę nad demonami. Prawdziwi egzorcyści nigdy nie zwracają się do demona bezpośrednio i nigdy nie powołują się na swoją władzę lecz tylko na władzę Boga.


No właśnie robie tak jak słyszałem od egzorcystów ks.Olszanskiego, Piotra Glasa.
Oni sami sami to proponują na swoich konferencjach i to działa. Ks. Marian Rajchel mowi ze nie nalezy bać sie diabła ale trzeba mówić mu NIE. Oczywiście mocą Jezusa Chrystusa. Zgadzam się że złe duchy są inteligentniejsze ale ja sie się mogę zaprzeć przylgnąć do Chrystusa i co wtedy zrobią? A jak przegram walke to szybko spowiedź Komunia i walczymy dalej. Nie bój sie. Z Bogiem!


Cz mar 05, 2015 12:14 pm
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lut 09, 2015 12:36 am
Posty: 158
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Pokonać zło mocą Chrystusa
tomasz-tomasz napisał(a):
No właśnie robie tak jak słyszałem od egzorcystów ks.Olszanskiego, Piotra Glasa.
Oni sami sami to proponują na swoich konferencjach i to działa. Ks. Marian Rajchel mowi ze nie nalezy bać sie diabła ale trzeba mówić mu NIE. Oczywiście mocą Jezusa Chrystusa. Zgadzam się że złe duchy są inteligentniejsze ale ja sie się mogę zaprzeć przylgnąć do Chrystusa i co wtedy zrobią? A jak przegram walke to szybko spowiedź Komunia i walczymy dalej. Nie bój sie. Z Bogiem!


Ale przecież Ty nie jesteś ani księdzem, ani tym bardziej egzorcystą. Nie masz żadnej mocy, żeby wypędzać duchy nieczyste. Nie zwracaj się NIGDY bezpośrednio do żadnego złego ducha. To jest nawiązywanie kontaktu ze złem i to bardzo niebezpieczne.

Jeżeli sam stajesz do bezpośredniej walki z demonem (nawet powołując się na Chrystusa) to zawsze w końcu przegrasz. Tylko sam Bóg ma moc nad demonami. Tylko Boga możesz prosić o wypędzenie demona. Poza tym nie wiesz, czy to sprawka złego ducha. Wiele złych rzeczy pochodzi od nas samych.

Diabeł jest niesłychanie inteligentny i podstępny. Trzeba zawsze traktować go z pokorą i uznawać się za głupszego od niego. Tylko wtedy, w pokorze i ufności w moc Boga możesz pokonać złego ducha. Nigdy nie stawaj wobec sił nieczystych z pozycji ich pana i władcy. Diabeł potrafi opanować nawet osoby bardzo religijne i praktykujące, a Bóg pozwala na to, np. aby ukarać pychę tych osób.


Cz mar 05, 2015 2:41 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL