Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 8:06 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 173 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona
 Bóg przyszedł do mnie 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 11, 2014 2:01 am
Posty: 1870
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
WSZYSCY

A dwunastu Żydom ukazał się niejaki Jezus z Nazaretu i dzisiaj mamy chrześcijaństwo oraz jego 41 000 denominacji.

Do tego miliony martwych w różnego rodzaju wojnach religijnych i prześladowaniach. I to ludzi z obydwu stron barykady. Katolików, protestantów, heretyków, żydów, muzułmanów i pogan.

Góra trupów to nie wszystko, są też tacy co zmarnowali swoje życie na pomaganiu innym, poświęcając się bez reszty w imię miłości bliźniego. Nie wywołując nawet najmniejszego zwrotu owych bliźnich w kierunku dobra. Bo bliźni uznali, że im się zwyczajnie należy. I nawet na tym forum znalazłem takiego człowieka.

Wasza argumentacja jest co najmniej dziwna.

Przyznajcie się, nie zazdrościcie czasem Krzyśkowi objawienia?

Dlaczego zdarzały się one w czasach apostołów, a teraz miałyby się nie zdarzać? I czemu to szatan miałby kogoś zmuszać do chodzenia do kościoła, i mówienia o Bogu?

A znając życie, to Krzysztof nie ze wszystkiego dobrego co robi nam się pochwalił...

Pana Jezusa również oskarżano o kontakty z władcą złych duchów. I sprawdza się, że sługa nie jest większy od Pana, a uczeń od Mistrza.

Korneliuszowi, dowódcy, który mógł mieć krew na rękach, objawił się anioł pański Dz 10, zanim w ogóle został ochrzczony! Pawłowi sam Chrystus. A z resztą Paweł wspomina też o innych ludziach - 2 Kor 12, 1-4

Do siostry Faustyny też podobno przychodził Jezus i to nie raz. Pokazywał jej siebie, piekło i jeszcze inne dziwne rzeczy. Też do niej miano pretensje. A u Krzysztofa cała "zabawa" dopiero się zaczyna jak widzę.

Czemu w stosunku do siostry Faustyny nie macie wątpliwości? Bo Kościół tak mówi? A jeśli Kościół się myli?

Tak jak pomylił się np z Joanną D'arc? Najpierw ją zabito jako heretyczkę, a potem uznano za świętą. To kim w końcu była? Heretyczką czy święta?

Rozumiem, że wam może nie zależy, ale jakby to o waszą egzekucję chodziło?


So lip 19, 2014 11:48 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 11, 2014 2:01 am
Posty: 1870
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
Krzysztofa powinniśmy i owszem ostrzec, ale i wspierać oraz modlić się za niego (A on za nas, mam nadzieję, że to czytasz Krzysztof). Jeśli ma zostać świętym, czy prorokiem to i dla nas jest to wielki dar, że mamy z nim kontakt, choćby przez internet.

Nie powinniśmy mu rzucać kłód pod nogi, bo świat mu rzuci wystarczająco, zapewniam was, że da mu naprawdę popalić i to ostro.

Niech chociaż tutaj ma choćby wirtualnie wsparcie. A jeśliby coś co do niego przyszło miało być od diabła, to czyż Bóg nie jest od niego potężniejszy?


So lip 19, 2014 11:52 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6811
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
hmhmm napisał(a):
WSZYSCY

A dwunastu Żydom ukazał się niejaki Jezus z Nazaretu i dzisiaj mamy chrześcijaństwo oraz jego 41 000 denominacji.



No właśnie dobrze że wspomniałeś o tych denominacjach (nie wiem czy trochę nie przesadziłeś z tą liczbą, ale mniejsza z tym)

Chrystus Pan chciał, byśmy byli jedno.. Natomiast ta masa denominacji jest efektem działalności jak myślisz? Kogo? Każdy z "twórców" tych denominacji chciał dobrze, pewnie niejednemu objawił się.. No właśnie.. Kto im się objawił? Czy nie zawinił wtedy brak zdrowego sceptycyzmu?
Jest takie stare powiedzenie, że młyny Boskie mielą powoli..
Wielu autentycznie świętych (nieżyjący już mają w papierach że są świętymi) spotykało się ze sceptycyzmem. Tylko ich pokora wobec niedowierzania pozwoliła im się "wybronić", ale to wymagało z ich strony cierpliwości i czasu.

Zdrowy sceptycyzm nie jest niczym złym. Jeśli to co spotkało Krzysztofa jest prawdziwym Dobrem, to takim będzie zawsze, jeśli nie? Oznacza że było tylko złudzeniem.

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


N lip 20, 2014 12:44 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 11, 2014 2:01 am
Posty: 1870
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
PeterW napisał(a):
No właśnie dobrze że wspomniałeś o tych denominacjach (nie wiem czy trochę nie przesadziłeś z tą liczbą, ale mniejsza z tym)

Chrystus Pan chciał, byśmy byli jedno.. Natomiast ta masa denominacji jest efektem działalności jak myślisz? Kogo? Każdy z "twórców" tych denominacji chciał dobrze, pewnie niejednemu objawił się.. No właśnie.. Kto im się objawił? Czy nie zawinił wtedy brak zdrowego sceptycyzmu?
Jest takie stare powiedzenie, że młyny Boskie mielą powoli..
Wielu autentycznie świętych (nieżyjący już mają w papierach że są świętymi) spotykało się ze sceptycyzmem. Tylko ich pokora wobec niedowierzania pozwoliła im się "wybronić", ale to wymagało z ich strony cierpliwości i czasu.

Zdrowy sceptycyzm nie jest niczym złym. Jeśli to co spotkało Krzysztofa jest prawdziwym Dobrem, to takim będzie zawsze, jeśli nie? Oznacza że było tylko złudzeniem.

Złudzenia nie mogą zabić, ale mniejsza o to.

Tym twórcom nikt się objawiać nie musiał. Wystarczy, że zaczęli naukę Pana interpretować po swojemu. A w kościele zawsze był bałagan. Zaczął się jeszcze za czasów apostołów. W Apokalipsie mamy na przykład wspomnianych nikolaitów.


N lip 20, 2014 12:53 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6811
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
hmhmm napisał(a):
Złudzenia nie mogą zabić, ale mniejsza o to.


No nie całkiem mniejsza o to, bo jak wspomniałem - Mohammad miał złudzenie że poznał Prawdę - i co z tego wynikło?

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


N lip 20, 2014 1:05 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 11, 2014 2:01 am
Posty: 1870
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
PeterW napisał(a):
hmhmm napisał(a):
Złudzenia nie mogą zabić, ale mniejsza o to.


No nie całkiem mniejsza o to, bo jak wspomniałem - Mohammad miał złudzenie że poznał Prawdę - i co z tego wynikło?

Skąd wiesz, że nie kłamał? Miałem na myśli to, że jego złudzenie nie zabiło lub niemal nie zabiło.


N lip 20, 2014 1:23 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6811
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
hmhmm napisał(a):
PeterW napisał(a):
hmhmm napisał(a):
Złudzenia nie mogą zabić, ale mniejsza o to.


No nie całkiem mniejsza o to, bo jak wspomniałem - Mohammad miał złudzenie że poznał Prawdę - i co z tego wynikło?

Skąd wiesz, że nie kłamał? Miałem na myśli to, że jego złudzenie nie zabiło lub niemal nie zabiło.


Jego nie, ale ale miliony innych ludzi i owszem.. I nawet teraz w tej (nieomal) chwili

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


N lip 20, 2014 1:25 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 11, 2014 2:01 am
Posty: 1870
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
PeterW napisał(a):
No nie całkiem mniejsza o to, bo jak wspomniałem - Mohammad miał złudzenie że poznał Prawdę - i co z tego wynikło?

Skąd wiesz, że nie kłamał? Miałem na myśli to, że jego złudzenie nie zabiło lub niemal nie zabiło.[/quote]

Jego nie, ale ale miliony innych ludzi i owszem.. I nawet teraz w tej (nieomal) chwili[/quote]
"Jego złudzenie nie zabiło", nie w sensie że, "jego złudzenie" czyli złudzenie, które on miał lub jego konsekwencje. Tylko "jego złudzenie" czyli złudzenie nie zabiło samego Mahometa, ani nieomal go nie zabiło. Co już samo w sobie może wskazywać, że nie miał żadnych objawień, być może nawet złudzeń. Całą historyjkę z aniołem sobie wymyślił.

hahaha, źle się zrozumieliśmy :)

W tym sensie złudzenia (halucynacje) nie zabijają. Czyli nie zabijają osób, które ich doświadczają, samym faktem ich przeżycia. Nikt nie umrze, bo widział białe myszki, anioły czy cokolwiek innego tylko dlatego, że je widział.

Z objawieniami bywa inaczej, mogą zabić samym faktem ich doświadczenia. O czym jest mowa np w księdze wyjścia, gdy Bóg zakazuje Izraelitom zbliżać się do góry gdzie nastąpiła teofania. Nie zakazał dlatego, żeby kogoś za to ukarał. Po prostu typowy Izraelita by tego nie wytrzymał.


N lip 20, 2014 2:30 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 6:48 pm
Posty: 5372
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
PeterW napisał(a):
Przykłady historyczne.. Pewien starożytny (chyba to jeszcze była starożytność jeszcze) kupiec zaczął drogę do nawrócenia, ukazał mu się anioł, który mu wyjaśnił to i owo i dzięki temu mamy Islam (i wielki problem)
Pewnemu kaznodziei też ukazał się anioł, dzięki czemu istnieje sekta Mormonów..
Aniołem jakby nie było jest także i szatan - tyle że upadłym..

Jako adwokat diabła na chleb byś raczej nie zarobił. W Twoich przykładach djabeł pojawiał się pod postacią anioła, czyli kogoś, kim jest. Znasz przykłady, żeby objawił się i przedstawił jako Jezus Chrystus?


N lip 20, 2014 10:25 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
joannabw napisał(a):
Barney napisał(a):
Z moich doświadczeń wynika, że Bóg najchętniej przychodzi z pomocą w chwilach, kiedy człowiek stwierdza że sam już jest bezsilny. Prośba z takiej sytuacji (na zasadzie "niech będzie Twoja wola") powoduje niezwykłe rzeczy...

Z moich doświadczeń wynika, że człowiek wtedy już nie walczy staje się słaby jak niemowlę. W zaistniałej u Krzysztofa sytuacji, gdyby działało na niego zło, dzisiaj nie byłoby go wśród nas.
Nie bardzo Joasiu rozumiem w jaki sposób Twoja wypowiedź odnosi się do mojej...
PeterW napisał(a):
Chciałem tylko dodać (to do Krzysztofa) że nie jest moim celem (jak i innych wypowiadających się w podobnym tonie - tak sądzę) do negowania objawień - wszak Bóg może wszystko, także i bezpośredni kontakt z tym czy tamtym, ale superkłamca też wieeeeele może - także i pokazywać się jako Jezus (a co mu szkodzi? I tak jest potępiony) - więc potrzebna jest wielka roztropność i pokora..

Dokładnie tak. Więc nie idzie o deprecjonowanie kogokolwiek, lecz o gorące nawoływanie do Krzysztofa o poddanie objawień rozeznaniu Kościoła.
To jedyne i zarazem bardzo silne kryterium.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N lip 20, 2014 11:10 am
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Wt mar 12, 2013 6:55 pm
Posty: 372
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
hmhmm napisał(a):
A jeśli Kościół się myli?

Tak jak pomylił się np z Joanną D'arc? Najpierw ją zabito jako heretyczkę, a potem uznano za świętą. To kim w końcu była? Heretyczką czy święta?

Herezję orzeczono w procesie kanonicznym na poziomie diecezji. Wyrok w takim procesie nie jest ani ostateczny, ani nieomylny - w przeciwieństwie do procesu kanonizacyjnego, który cieszy się walorem nieomylności tak jak np. orzeczenia dogmatyczne papieża czy biskupów zgromadzonych na soborze.


N lip 20, 2014 2:16 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 6:48 pm
Posty: 5372
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
Barney napisał(a):
Nie bardzo Joasiu rozumiem w jaki sposób Twoja wypowiedź odnosi się do mojej...

Sorki, mała złośliwość.
Ale w temacie: czy zło może podpinać się pod Chrystusa? Dam Ci przykład rozkazującego tonu:
Siedziałam pewnego poniedziałku bardzo wcześnie rano w kuchni. To było tuż przed wypłatą i krucho było u mnie z kasą. Siedziałam i dumałam: ,,Boże, skąd ja wezmę pieniądze na dojazd do pracy''. I nic. Więc stwierdziłam, że trudno, trza na gapę. Zaczęłam rozmyślać nad problemem i nagle naszła mnie myśl: ,,Nie twoja w tym głowa''. Trochę szorstko. Skoro nie moja, to nie moja- pomyślałam i poszłam na przystanek. Było ciemno. Schodząc ulicą po schodkach obróciłam się za siebie na ziemię. Tak mnie naszło. Pod stopniem leżał piękny nowy banknot...


N lip 20, 2014 2:43 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
joannabw napisał(a):
Ale w temacie: czy zło może podpinać się pod Chrystusa?

A gdzie tu widzisz zło? Nie ukradłaś. Wprawdzie mogłaś dać ogłoszenie, że znalazłaś, np. w ogłoszeniach duszpasterskich i myślę, że zrobiłabyś to, gdyby chodziło o dużą sumę.

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


N lip 20, 2014 7:02 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Wt mar 12, 2013 6:55 pm
Posty: 372
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
joannabw napisał(a):
Ale w temacie: czy zło może podpinać się pod Chrystusa?

Jak najbardziej - w fałszywych objawieniach to się zdarza, np. w Oławie.


N lip 20, 2014 7:37 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 6:48 pm
Posty: 5372
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
Małgosia napisał(a):
A gdzie tu widzisz zło? Nie ukradłaś. Wprawdzie mogłaś dać ogłoszenie, że znalazłaś, np. w ogłoszeniach duszpasterskich i myślę, że zrobiłabyś to, gdyby chodziło o dużą sumę.

Nazwałam diabła bezosobowo. A co do pieniędzy... było niezbędne potrzebne mi minimum.


N lip 20, 2014 7:54 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 173 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL