Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 12:37 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 173 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12
 Bóg przyszedł do mnie 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 22, 2012 10:06 am
Posty: 245
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
emilia26 napisał(a):
ale... nie ma we mnie tej siły, tego przebicia, tej pewności, żeby powiedzieć publicznie (lub w różnych okolicznościach; z bliskimi, rodziną), żeby Go bronić....

wiesz co wydaje mi się, że z czasem będziesz miała tej siły i pewności coraz więcej; jeżeli będziesz przy Nim trwać na przekór wszystkiemu i będziesz się coraz bardziej otwierać to będziesz też wiedziała jak się zachować. Jak ja "dostrzegłam" w swoim życiu Boga to też nie było to takie proste z dnia na dzień się zmienić. Duch Święty nie wylał się na mnie jak na uczniów w Wieczerniku, wszystko było stopniowane, ale głód Boga - był coraz większy, i jest nadal. Z czasem człowiek nabiera tej pewności. Dla pocieszenia albo umocnienia powiem ci, że na początku "mojej drogi" zbliżania się do Boga miałam taką sytuację, że będąc w większym gronie rozmowa jakoś tak się potoczyła, że padły słowa "Jezus był tylko zwykłym człowiekiem, nikim więcej" milczałam, nie przeciwstawiłam się tym słowom, mam kaca do dzisiaj i jest mi autentycznie wstyd; nie wiem dlaczego tak się stało, nie ma usprawiedliwienia na moje milczenie. Ale z czasem przestałam milczeć.... Potrafię publicznie się do Niego przyznać (choćby na takim głupim facebook'u) i jest mi z tym bardzo, bardzo dobrze.

_________________
"Mamy tylko jedno miejsce w świecie, gdzie nie panuje ciemność. To osoba Jezusa Chrystusa"


So sty 14, 2017 10:30 am
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pt sty 13, 2017 8:27 pm
Posty: 4
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
Ja dobrze wiem o co w tym wszystkim chodzi i jak powinnam się zachować...ale jednak...
Najtrudniej jest nie przed obcymi, tylko przed znajomymi i rodziną. Jak na spotkaniach rodzinnych, świętach, drwią z różnych rzeczy, księży, czystości...a ja się czuje jakby za każdym razem ktoś dał mi w twarz.
Jak teraz wszystkiego bronić gdy jeszcze jakiś czas temu sama z tego drwiłam i byłam niedowiarkiem?
Nie jestem w stanie głośno wyrazić siebie, tego co czuje, co mi nie pasuje, przeciwstawić się temu.
W sumie to mijają już 3 lata i widzę, że jest raz lepiej, raz gorzej. Nie wiem tylko czy nie zatrzymałam się w miejscu i pomimo tego, że wiem, że powinnam się więcej starać to jednak zwyczajne nie mam siły, odpuściłam, nie mam żadnej motywacji by być lepszą...


So sty 14, 2017 7:19 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 22, 2012 10:06 am
Posty: 245
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
emilia26 napisał(a):
Jak teraz wszystkiego bronić gdy jeszcze jakiś czas temu sama z tego drwiłam i byłam niedowiarkiem?
no właśnie tym bardziej dasz do myślenia innym :)
emilia26 napisał(a):
Ja dobrze wiem o co w tym wszystkim chodzi i jak powinnam się zachować...ale jednak...
Najtrudniej jest nie przed obcymi, tylko przed znajomymi i rodziną. Jak na spotkaniach rodzinnych, świętach, drwią z różnych rzeczy, księży, czystości...a ja się czuje jakby za każdym razem ktoś dał mi w twarz.
czasami zamiast słów bardziej przemawiają czyny. A słowa może bardziej rzucone mimo chodem jakby niechcący bez siłowania się. Kropla drąży skałę :)
Ja wierzę, że mimo wszystko uda ci się. Każdy inaczej pnie się po stopniach wiary. Może ty potrzebujesz więcej czasu na to wszystko? Nie wiem. Mogę mieć tylko nadzieje, że w końcu nadejdzie ten moment pozbycia się strachu także dla ciebie (bo to jest taki irracjonalny strach).

_________________
"Mamy tylko jedno miejsce w świecie, gdzie nie panuje ciemność. To osoba Jezusa Chrystusa"


So sty 14, 2017 8:28 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pt sty 13, 2017 8:27 pm
Posty: 4
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
Dziękuje za dobre słowo ;)

Jednak jak sie słyszy nawet od swojej siostry, że "Tobie już odwaliło", to ciężko się przebić przez to wszystko i się postawić. W sumie to nawet nie mam kogoś takiego, żebym mogła się wygadać, wyrazić to wszystko.
Czuje, że nie jestem sobą.


So sty 14, 2017 8:52 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm
Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
Emilia, zachowania i reakcje ludzi, którymi się najczęściej otaczasz są dość przewidywalne, prawda? ;)
Więc, umacniając się Słowem Bożym np. "Bądźcie sprytni jak węże, nieskazitelni jak gołębie" :mrgreen: (a takich wersetów jest od mnoga), prosząc Stwórcę o spryt i ducha odwagi oraz mądrość Bożą i światło np. co odpowiedzieć (wszak "A jeśli komuś z was brakuje mądrości, niech prosi Boga, który wszystkim daje szczodrze i bez wypominania, a będzie mu dana." Jkb 1,5.), można zastanowić się wcześniej przynajmniej na niektóre sytuacje jaką należy obrać postawę, aby świadczyć. Wyobraź sobie siebie, jako osobę, która przez 3 lata (jak piszesz) piła "mleko" i Pan Jezus ją umacniał i nosił na Swych ramionach (myślę, że właśnie tak wygląda czasowo okres takiej formacji), a teraz Pan Jezus być może zachęca Cię do tego, byś zaczęła raczkować we wierze, opierając się na Nim, może chce Ci dawać więcej "stałego pokarmu" - czyli Słowa Bożego codziennego. Upadki i porażki też czegoś uczą - więc wyciągaj właściwe wnioski i się nie zrażaj i nie zniechęcaj. Będziesz silniejsza. Odwagi Emilko!!!! Odwaga polega na tym, że chociaż czujesz strach, robisz to, co słuszne.
Moja córka na stołówce szkolnej jako jedyna żegna się przed obiadem. Dasz radę.

_________________
Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.


So sty 14, 2017 9:44 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pt sty 13, 2017 8:27 pm
Posty: 4
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
Rzeczywiście są przewidywalne.. ale to chyba też nie chodzi o to, że ja nie potrafie odpowiedzieć (bo nie wiem co), tylko właśnie jakby nie chce odpowiedzieć bo się boję czyjejś reakcji. Właśnie o to chodzi, że ja nie jestem taką nieśmiałą, zahukaną dziewczynką i jak się czasem zastanowić, to sobie myślę, że może właśnie po to mam taki cięty język, żeby go wykorzystać w dobry sposób (czyli skoro z innymi rzeczami się nie "bawię" i nie owijam w bawełne, to i z głoszeniem wiary powinnam to robić). A jednak tak nie jest... jednak milknę.
Tak czy owak dziękuję kobietki za rady, trzeba będzie jeszcze raz to wszystko przemysleć :) :mrgreen:


So sty 14, 2017 11:16 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 04, 2014 4:09 pm
Posty: 124
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
Świadectwo w wersji audio/video
https://www.youtube.com/watch?v=udx71psrzPo

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=a-ILH-mfUx8


Cz sty 24, 2019 5:29 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Cz maja 23, 2019 4:55 pm
Posty: 136
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Bóg przyszedł do mnie
Czytałam to świadectwo pod koniec 2018 roku pierwszy raz. Świetne.


Pt kwi 24, 2020 4:20 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 173 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL