ale chodzi ci o Nowennę Pompejańską? Masz wszystkie info na pompejanska.rosemaria.pl

Dziękuję.

Witam wszystkich. Mam 14 lat i chciałem przedstawić moje świadectwo wszystkim wątpiącym i tym, którzy uważają, że Boga nie ma.

Odkąd pamiętam mój tata nie był taki jaki powinien być ojciec. Żyłem tak przez 13 lat i myślałem, że tak już musi być. Pewnego wieczoru zupełnie przypadkowo usłyszałem o Nowennie Pompejańskiej. Poczytałem trochę na temat tej modlitwy oraz świadectwa innych ludzi i postanowiłem odmawiać tę Nowennę. Odmawianie tej modlitwy nie jest łatwe. Codziennie przez 54 dni odmawia się trzy razy różaniec z dodatkowymi modlitwami. Zupełnie tego świadomy rozpocząłem odmawianie. Po 54 dniach skończyłem, ale żadnej poprawy niestety nie widziałem... Po jakimś czasie postanowiłem odmówić Nowennę drugi raz. Po kolejnych 54 dniach skończyłem, ale znów żadnej poprawy nie było... Wróciłem do myślenia, że tak już musi być. Po jakimś czasie sytuacja była już tragiczna, a jednego dnia nie wiem do czego mogłoby dojść gdyby nie modlitwa do Św. Rity. Od tamtego dnia sytuacja jest normalna. Wszystko jest dobrze, a mój tata wreszcie zachowuje się jak normalny ojciec. Zastanawiałem się dlaczego modlitwa zadziałała dopiero po tak długim czasie. Poczytałem, popytałem i dzisiaj znam odpowiedź. Na ziemi jest czas, a w niebie nie ma. Pan Bóg działa poza czasem. Nie można oczekiwać efektów w momencie odmówienia ostatniego słowa modlitwy. Dlatego zachęcam wszystkich, którzy mają problem "nie do rozwiązania". Odmowcie Nowennę Pompejańską, a zapewniam Was, że prędzej czy później zostaniecie wysłuchani. Z Bogiem!

Temat już prawie zamknięty, ale dopiero co dołączyłam to chciałabym się podzielić moimi doświadczeniami, które może pomogą.

Nie chcę zanudzać, więc napiszę krótko. Parę miesięcy temu, kiedy wyjechałam za granicę studiować, miałam bardzo ciężki okres. Miałam przeróżne obsesje, przez które moje relacje z bliskimi i znajomymi się pogorszyły. Wpadłam w dołek z którego nie mogłam się wydostać. Przez przypadek, buszując po internecie wpadłam na informacje dotyczące Nowenny Pompejańskiej. Pomyślałam sobie, że jak nie Maryja mi pomoże, to nic mi nie pomoże i bez zastanowienia zaczęłam się modlić różańcem przez 54 dni. Długo nie musiałam czekać, po już po paru dniach poczułam łaskę. W trakcie modlitwy nie tylko stanęłam na nogi, ale i z pomocą Maryi pozbyłam się paru złych przyzwyczajeń, z którymi się nie mogłam uporać od parunastu lat.

Teraz chce polecić tą modlitwę, bo wiem po sobie, że na prawdę ma wielką moc.

Z Bogiem.

Przez wiele lat nie mogłam się przekonać do różańca, jako że jest czasochłonny - jedna część, a co dopiero w Nowennie, trzy części. Tak więc troszkę wątpiłam w siebie, gdy zdecydowałam się na odmówienie Nowenny, w czasie gdy nie mogłam sobie poradzić ze swoim życiem i była to moja jedyna deska ratunkowa. Jednak dzięki łasce bożej dałam radę i otrzymałam pomoc od Maryi, nawet więcej niż prosiłam w modlitwie.
Jeszcze przed skończeniem części dziękczynnej naszła mnie myśl, że Nowenna jest tak wielkim darem, że nie mogę skończyć tylko na jednorazowym jej odmówieniu, dlatego zaczęłam prosić Maryję o łaski dla innych ludzi. W chwili obecnej odmawiam dwie na raz, znajdując czas kiedy robiąc rzeczy nie wymagającej za dużo inicjatywy, jak sprzątanie czy chodzenie na zajęcia.
Nawet odmawiając ją za inną osobę, samemu czuję się łaskę bożą.

W Pismie Świętym znajdujemy zalecenie, jak się modlić:
Mt 6,6
„Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.”

Podczas odmawiania części dziękczynnej Nowenny Pompejańskiej, na końcu modlitwy wypowiada się słowa:

„Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.”

Jak sądzicie, czy gdy odmawia się Nowennę Pompejańską, dobrze jest o tym informować otoczenie, w celu rozszerzania nabożeństwa do Różańca Świętego? Jak się to ma do fragmentu z Pisma Świętego. Jak praktycznie realizować wytłuszczone słowa?

Szczęść Boże!
Jeszcze kilkanaście dni temu wydawało mi się, że odmawianie tej Nowenny jest ponad moje siły. Odmawiam dopiero kilka dni i wiem, że dam radę.
Kupiłam płytki na których różaniec odmawiają Dominika i Micha, a ja z nimi.Odmawianie tej modlitwy trwa godzinę, najczęściej zaczynam modlić się około godz. 5.30.
Jest to piękna modlitwa, zachęcam do odmawiania niezdecydowanych.

Kiedyś jej odmówienie zbiegło się z otrzymaniem przez mojego męża dobrej i stabilnej, chociaż wymagającej pracy. Nowennę odmawiałam w tej intencji i jestem przkonana, że Matka Boża Różańcowa pomogła nam.

Fortunatina Agrelli odmawiała nowennę - trzy części różańca św. prosząc o łaskę zdrowia. Ja również odmawiam w intencji zdrowia.