ogolnie to szukam osobistych swiadectw

http://www.isakowicz.pl/index.php?page= ... 8&nid=8143

jakbyscie znalezli to dajcie znac.
Bashabora chwalisie i opowiada o tym jak wskrzeszal ale ci ludzie milcza podobnie jak łazaz w ewangelii.

Szukam jakis wspolczesnych swiadectw....

szukam tylko swiadectw katolikow.

prostestanckie juz mam, chyba ze jakies bardzo ciekawe to tez moze byc.

znalazlem na forum protestanckim taki link

http://gazetawarszawska.com/2013/11/08/ ... ju-piekle/


Swiadectwo z rosji. Ale nie wiemczy ta pani z cerkwi czy z zielonoświatkowcow. Jakby chodzila tu i tu.


Niestety wskrzeszeni katolicy nie zostawiaja swiadectw moze to wynikac ze to glownie z afryki i tam chyba internetu nie ma .... Albo nie ma kto przetłumaczyc.

Gdybyś sam doznał wskrzeszenia duchowego, to wiedziałbyś na czym ono polega i nie szukałbyś wskrzeszonych ciał. Wskrzeszenie ciała jest po to aby "niewierni Tomasze" mogli dotknąć cudu. Zaś osobiste wskrzeszenie duchowe jest dowodem wielkości Boga bez względu jakiego wyznania wcześniej był "wskrzeszony".
Z całego serca życzę Ci wskrzeszenia duchowego.

Pozdrawiam. Zosia

zosiek

heh dzięki Masz oczywiście racje.

ale nie o to mi chodziło.
chciałem odpowiedzieć sobie na 3 pytania:

1. w jakich okolicznościach do wskrzeszeń dochodzi.
2. Czy wizje ludzi tego co tam jest zalezą od religii czy nie
3. czy ktoś opowiedział jak było w niebie czy tam wogle jest fajnie.

odpowiedz i mam takie
1. gdy maja ważna misje na ziemi np. opiekę nad rodzina to najczęściej dochodzi do wskrzeszeń
2. Tak wizje zależne są od tego jaka religie kto wierzył.
3. nie znalazłem jeszcze odpowiedzi na ten temat

E tam.
Gdyby poddać te "cuda" takim procedurom, jakie są do rozeznania cudów w Lourdes czy Fatimie, nie ostał by sie żaden.
Wskrzeszeń Bashabory jego rodzima diecezja też nie potwierdziła.

Z bashabora jest dosc specyficzna sytuacja.
Daje on swiadectwo sam o sobie a wskrzeszeni nic nie mowia przwdopodobnie nie maja jak powiedziec , roznica ekonomiczna spoleczna i kulturowa.



Fatima czy lurdes to inna bajka..... Nie ten rodzaj cudów.


Wskrzeszenia to raczej w wyjatkowych wypadkach sie zdarzaja. Naprawde krytycznych.

Ad 1: Moim zdaniem zawsze musi być powód do wskrzeszenia - jeśli nie oieka nad rodziną, to np świadectwo do nawrócenia osoby wskrzeszonej lub innych. Bóg na darmo nie rozdaje takich darów.
Ad 2: Moim zdaniem wizje tago co tam jest mogą zależeć od religii ale nie muszą. Bo na przykład do satanisty albo ateisty też może Bóg przemówić i nie musi pokazywać człowiekowi tego co człowiek by sobie wyobrażał albo w co wierzy. Bóg może pokazać człowiekowi coś, co całkowicie zburzy jego dotychczasowe widzenie świata i religii. Osobiście mogę Ci napisać, że choć nie doznałam łaski wskrzeszenia ciała, to za każdym razem kiedy było mi coś pokazane, to nigdy nie było to zgodne z moimi oczekiwaniami. Dopiero, gdy później zastanowiłam się nad tym, to zrozumiałam, że jest to ważne przesłanie dla mnie i mojej rodziny i ma to odzwierciedlenie w moim życiu.
Ad 3: Osobiście uważam, że gdyby ktoś dosłownie poznał rzeczywistość Nieba, to albo nie mógłby wrócić aby powiedzieć albo nie byłby w stanie tego powiedzieć. Gdybyśmy znali i rozumieli rzeczywistość niebiańską, to prawdopodobnie nie byłoby zła na ziemi. Obecność zła zaślepia naszą możliwość widzenia Nieba - pozostaje rozeznawać i wierzyć.
Choć zdażają się osoby, które doznają przedsmaku Nieba - poszukaj książek.

Jeśli chodzi o chrześcijan, to mogę polecić Ci książkę o "małej Arabce". Ona sama była niepiśmienna, ale książka opisuje o Niej, jej wierze, jej zyciu duchowym i doznaniach jakie miała. Ją właśnie można uznać za wskrzeszoną.

Pozdrawiam. Zosia

Wątpię w to bardzo, żeby się chwalił...

Może mniej się skupiaj na szukaniu sensacji a bardziej na sednie...?

przy koncu czasów będzie wielu proroków uzdrowicieli i cudów,bądźcie ostrozni aby was nie zwiedziono

Mnie też to bardzo ciekawi, że o. Bashobora jest tak popularny, natomiast ludzie przez niego wskrzeszeni w ogóle nikogo nie interesują. A, szczerze mówiąc, mnie oni interesują o wiele bardziej.

Czy Bóg dzisiaj może mniej niż 2000 lat temu? czy jest słabszy? Czy przestał działać?
Czemu cuda nas dziwią...?

Pytanie kolejne: Czy szukam uzdrowiciela, czy Zbawiciela?

ad 1) Nie, Bóg jest wieczny, czyli jest poza czasem. Dlatego mówimy, że Alfa i Omega. Wszystko może, ale nam przekazał co miał przekazać, pełnia Objawienia ukazała się w Jezusie Chrystusie, my mamy kroczyć za wskazówkami, które zostawił i najważniejsze z nich to Kochać Boga całym sercem i duszą, a bliźniego swego jak siebie samego. tak w skrócie;

ad 2) Nie, Bóg jest Mocy, jak na początku tak i teraz;

ad 3) Nie, działa nadal.

ad 4) Bo są wbrew logice i nauka nie umie ich wytłumaczyć;

ad 5) Pan Jezus jest i Zbawicielem i uzdrowicielem dusz i ciał

p.s. O. Bashobora działa, też słyszałem o świadectwach wskrzeszeń przez niego ludzi w Afryce, ale nie widziałem osobiście, ale ogólnie to wierzę Bóg może wszystko, człowiek jest tylko narzędziem w rękach Boga, nie mam w sobie takiej siły, którą moglibyśmy cokolwiek zdziałać. Jesteśmy zdani na Boga samego

Jeśli człowiek umarł i poszedł do nieba, to czy wskrzeszenie jest takie fajne, potrzebne ? Celem życia jest być w Niebie. Pomyślmy czasem, że każdy wskrzeszony umrze po raz drugi. Każdy katolik powinien czekać z utęskinieniem na koniec świata, a jesli nie tęskni, to do Boga jeszcze daleka droga.

Bardzo przytomna konstatacja
Miałoby to ewentualnie sens jako świadectwo.

Ale po co wam te świadectwa wskrzeszonych. Ma racje krzysztof+++. Jak ktos odszedl do Boga to powrót nie jest calkiem fajny.

Odnosnie cudów to polecam dużą roztropnosc. W pierwotnym Kościele zaczynały zanikac jak cementowala się wiara. Dzisiaj zyjemy w czasach podobnych do tych z pierwszych wieków chrześcijaństwa i możliwe ze cuda znowu zaczną się częściej pojawiać. Zawsze one mają jeden cel. Utwierdzenie wiary. Oczywiscie wiem, ze szatan też moze sie nimi posługiwać aby zwieść ludzi.