Re: docenianie swojej choroby
mindmonkey napisał(a):
Jednak choroba duzo mi dała każda mówie o psychicznych problemach,zawsze pozwoliła mi być bliżej Boga.Jestem wdzięczna za te wszystkie przezycia chociaz musiałam płacic za nie pewną cene .
Wiem o co Ci chodzi, ale inaczej bym to ujęła. Raczej Bóg wiele łask Ci zesłał, z którymi jak się wydaje współpracowałaś, skoro pomimo chorób i nieszczęść, pomimo całego dopustu wciąż wierzysz.
To nie chorobom cokolwiek zawdzięczasz, tylko Bogu który potrafi z nich, czy mimo nich wyprowadzić dla Ciebie dobro.
Jest taki fragment w Piśmie św. stworzony dla Ciebie:
"Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym. Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń. Przez to wartość waszej wiary okaże się o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa."Dusza i jej wiara jak złoto próbowane są w ogniu.