http://www.youtube.com/watch?v=pyIfTYsU ... cTjhYteuWa

http://www.youtube.com/watch?v=X3dpTwHe ... qblDMbC8ic

O nim, autorze świadectwa, opowiadała mi moja przyjaciółka. Link też dostałam od niej.
Maryja prowadzi nas do Jezusa.

Będzie bardzo kontrowersyjnie, ale Medjugorie też jest kontrowersyjne a dla mnie "objawienia" - zjawienia gospy są ewidentnie fałszywe. No pewnie, że to nie przeszkadza jeździć i modlić się do tego miejsca, ale przecież Medjugorie wyrosło na sensacji - "objawień" (zjawień). No więc przeanalizowałem tylko parę "zjawień gospy" (już nie pamiętam imienia - tej blondynce) i zastosowałem do tego reguły Ignacego. Ignacy mówi, że to co pochodzi od Boga jest:

Reguła 1. Właściwością Boga i aniołów jego jest to, że w poruszeniach swoich [w duszy] dają prawdziwą radość i wesele duchowe, usuwają zaś wszelki smutek i zakłócenie, które wprowadza [do duszy] nieprzyjaciel. Jego bowiem właściwością jest zwalczać tę radość i to pocieszenie duchowe, a to przez podsuwanie pozornych racji, fałszywych subtelności i ciągłych podstępów.


Reguła 2. Sam tylko Bóg, Pan nasz, daje duszy pocieszenie bez [jakiejkolwiek] poprzedzającej przyczyny; bo tylko Bogu właściwą jest rzeczą wchodzić do duszy, wychodzić z niej, sprawiać w niej poruszenia, pociągając ją całą do miłości swego Boskiego Majestatu.

Mówię "bez przyczyny" – bez żadnego odczuwania czy poznania uprzedniego jakiegoś przedmiotu, dzięki któremu przyszłoby takie pocieszenie za pośrednictwem aktów własnych rozumu i woli.


Reguła 3. Za pośrednictwem jakiejś [uprzedniej] przyczyny pocieszenie dać może równie dobrze anioł dobry jak i zły, ale dla celów całkiem różnych: anioł dobry dla postępu duszy, żeby rosła i wznosiła się od dobrego do lepszego; anioł zaś zły dla celu wręcz przeciwnego i żeby duszę nakłonić do swego przewrotnego zamiaru i do swej złości.


Reguła 4. Anioł zły ma tę właściwość, że się przemienia w anioła światłości [por. 2Kor 11,14] i że idzie najpierw zgodnie z duszą wierną, a potem stawia na swoim; a mianowicie podsuwa jej myśli pobożne i święte, dostrojone do takiej duszy sprawiedliwej, a potem powoli stara się ją doprowadzić do swoich celów, wciągając duszę w ukryte swe podstępy i przewrotne zamiary.


Reguła 5. Powinniśmy bardzo zwracać uwagę na przebieg myśli. Jeżeli ich początek, środek i koniec jest całkowicie dobry, zmierzający do tego, co jest w pełni dobre, jest to znak dobrego anioła. Ale jeśli przebieg myśli, które nam poddaje, prowadzi ostatecznie do jakiejś rzeczy złej, lub rozpraszającej nas, albo mniej dobrej niż ta, którą przedtem dusza zamierzała, albo jeśli osłabia, niepokoi i zakłóca duszę, odbierając jej pokój, ciszę i odpocznienie, które przedtem miała, to jest wyraźny znak, że [myśl taka] pochodzi od złego ducha, nieprzyjaciela naszego postępu i zbawienia wiecznego. (C.D 330-333).

Łatwo można znaleźć - "zjawienia gospy" na yotubee i gdy przyglądnąć się temu bliżej łatwo można zauważyć pewien scenariusz - mianowicie:
1. Nagły zachwyt wizjonerki, uśmiech na twarzy, jakby ekstaza.
2. Rozmowę wizjonerki z tym.
3. Po skończeniu wizji (orędzia), wizjonerka ukrywa twarz i zaczyna płakać.
Tak więc w/g Ignacego przebieg jest od - "pokoju do niepokoju", nagle pojawia się "zakłócenie", niepokój. Czyli ewidentnie jest to tzw. "zjawienie się złego (prawdopodobnie samego szatana ? - bo tenże udaje anioła światłości). No i jest problem, bo mało kto to zauważa, lub zauważył a trwa ten proceder już 30 lat ? Co z tym robić ? - to nawet sami papieże nie wiedzą. JP II uważał Medjugorie za miejsce modlitwy, Benedykt był sceptyczny a Franciszek to nie będzie zawracał sobie tym głowy.

Nooo, to my też raczej nie zawracajmy sobie tym głowy, bo mamy dosyć swoich sanktuariów Maryjnych.

Co nie jest uznane przez Watykan i papieża nie jest miejscem cudu.Przyjdą was zwieść....jest tak napisane w Biblii?

A to miejsce cudu nie jest uznane przez Watykan?

Watykan praktycznie nie uznaje żadnych objawień puki one trwają. Dopiero po ich zakończeniu zaczyna się badanie sprawy.

...ale niektóre wyklucza wcześniej.
Sprawa jest badana, choć o ile pamiętam na szczeblu diecezjalnym odrzucono te objawienia.
Duchownym nie wolno organizować pielgrzymek do Medjugorie. Niestety, ten zakaz jest nagminnie łamany pod pretekstem "towarzyszenia wiernym którzy jadą do Medjugorie".
Świeżynka - depesza KAI z 6 listopada 2013:
Stolica Apostolska przypomniała biskupom USA, że za miarodajne uznaje stanowisko episkopatu byłej Jugosławii z 1991 r., w myśl którego nie można potwierdzić nadprzyrodzonego charakteru zjawisk zachodzących w Medjugorie. W związku z tym przestrzega przed planowaną serią spotkań, z rzekomym wizjonerem, Ivanem Dragičevičiem, jakie mają się odbyć w niektórych parafiach katolickich USA. List w tej sprawie do sekretarza generalnego episkopatu USA, ks. prałata Ronny Jenkinsa wystosował na polecenie prefekta Kongregacji Nauki Wiary, abp Gerharda Ludwiga Müllera nuncjusz apostolski w Waszyngtonie, abp Carlo Maria Viganò.


Podczas planowanych spotkań Dragičevič ma mówić o zjawisku Medjugorie. Zapowiedziano też, że ma on w trakcie tych spotkań otrzymać "widzenia". Kongregacja Nauki Wiary przypomina, że pewne aspekty teologiczne i doktrynalne zjawiska Medjugorie są obecnie badane.

Stolica Apostolska nadal uznaje za miarodajne stanowisko episkopatu byłej Jugosławii z 1991 r., w myśl którego nie można potwierdzić nadprzyrodzonego charakteru zjawisk zachodzących w Medjugorie. Jak z tego wynika, duchownym i wiernym świeckim nie wolno brać udziału w spotkaniach, konferencjach, czy uroczystościach publicznych podczas których autentyczność takich "objawień" traktowana byłaby za pewną. Dlatego, aby uniknąć zgorszenia czy zamieszania abp Müller prosi, aby biskupi byli w tej sprawie poinformowani jak najszybciej - czytamy w liście nuncjusza apostolskiego w USA.

Ciekawe materiały:
http://mateusz.pl/czytelnia/wg-kzw.htm
http://mateusz.pl/czytelnia/jw-pm.htm
http://mateusz.pl/czytelnia/ck-mwk.htm
http://www.fronda.pl/blogi/contra-genti ... 36301.html
http://mateusz.pl/czytelnia/wd-msaz.htm
http://mateusz.pl/pow/020423.htm
http://mateusz.pl/czytelnia/medjugorie-listy.htm
http://mateusz.pl/ksiazki/vm-poch/poch_19.htm
http://mateusz.pl/mt/ko/Krzysztof-Osuch ... gotowi.htm

Według mnie to nie są boże objawienia.

Nawet tak na zdrowy chłopski rozum - tyle lat się objawia gospa i pojawia się na życzenie widzącej. Jest to tak dziwne, że praktycznie nie do zaakceptowania. Do tego gospa wzywała do nieposłuszeństwa względem władz kościelnych.

Wg mnie to wszystko zmierza do powstania jakiejś specyficznej seksty wyznawców Medjugorie. Przez te wszystkie lata tak związali się ze śledzeniem niezmordowanych setek orędzi i z wyjazdami. Tak bardzo są uzależnieni od "odlotów" i szukają "cudownych" zjawisk, że przyjdzie taki moment, że i Kościoła nie będą słuchać tylko gospy.

Co prawda Watykan nie określił jeszcze charakteru objawień, ale wydaje i się, że papież Franciszek zasugerował, co o tym myśli.
Niedawno mówił, że Matka Boża nie jest pracownikiem poczty, który wysyła codziennie do nas swoje listy. Skrytykował jasno i wyraźnie "orędziostwo" ostatnich czasów.

A słuchałeś świadectwa byłego narkomana?
Są w linkach.
O nie właśnie chodzi w tym wątku.

Maryja prowadzi nas do Jezusa.

Cóż tu pisać?

Cud nawrócenia człowieka, cud przywrócenia do życia

Sam główny egzorcysta Gabriele Amorth potwierdził ,że nie widzi w Medjugorie żadnej siły oddziaływania złego ducha i jakoby objawienia miały pochodzić właśnie od niego.

http://wobroniewiaryitradycji.wordpress ... szatanowi/

Nie jest on całą Kongregacją, to mimo pełnionej posługi po prostu jeden kapłan.

"Wczoraj [t.j. 17 I 2014, b.] po raz ostatni spotkała się międzynarodowa komisja badająca domniemane objawienia Matki Bożej w Medjugorju w Bośni i Hercegowinie, której przewodniczy kard. Camillo Ruini - poinformował rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi SJ.

Rezultat badań komisji zostanie przekazany Kongregacji Nauki Wiary, zaś sama komisja zakończyła w ten sposób swoje prace – zaznaczył rzecznik Watykanu. Kongregacja Nauki Wiary wyda w tej sprawie orzeczenie, być może po wcześniejszych konsultacjach z Ojcem Świętym."

http://info.wiara.pl/doc/1854153.Zakonc ... Medjugorie

W każdym razie do orzeczenia KNW już chyba bliżej, niż dalej

A czy to nie byłby pierwszy raz, kiedy orzeka się o objawieniu jeszcze przed jego zakończeniem?

Zakładając, że orzekną dla objawienia na tak to chyba byłby pierwszy.
Tylko kto powiedział, że domniemane objawienia zostaną przez Watykan potwierdzone