Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 02, 2024 10:12 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 130 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
 Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo 
Autor Wiadomość
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
Nie. To oznacza to co napisałam: schodzimy wszyscy za idącymi na końcu marszu czy idziemy w górę? Powinniśmy więc, zgodnie z twoją sugestią, wyrzucić świętych jako tych, którzy pokazują nam jak iść w górę. Wyrzucić też należy Biblię w dotychczasowej interpretacji, bo ona wymaga od człowieka i wskazuje na kierunek osiągania dojrzałości. Osiągniemy go w rozmwitym zakresie, ale ważny jest ów kierunek, bo ośrodek resocjalizacji pomoże w osiągnięciu takiego stanu, który nie będzie utrudniał życia społeczności niebiańskiej...no chyba, że Pan Bóg nakręci każdego z nas magicznym kluczykiem i będzie wszystko jak chcemy...z Bogiem, ale bez wysiłku z naszej strony. Tyle, że to ściemę nam przekazywano przez ponad 2000 lat, że życie na ziemi czemuś służy.
Sprawami Afryki dotąd zajmowali się misjonarze pracujący w Afryce, ale to już historia. Ja pamiętam ich opowiadania o pracy w Afryce i przekaz był inny niż przyklepanie zwyczajów, które są sprzeczne z NT.
Duszpasterstwo możemy prowadzić w rozmaity sposób, ale jakiś fundament to chyba powinien być? Cel ewangelizacyjny postawiono jaki? Kard Ryś podaje go w sposób przejrzysty.


So lis 11, 2023 9:34 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): N maja 14, 2017 2:48 pm
Posty: 43
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
Barney napisał(a):
Sprawę Komunii Świętej rozwodników wg mnie ostatecznie rozstrzygają dwa fragmenty Pisma Świętego:
Łk 16:18 "Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo."
1Kor 11:27-29 "Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny staje się Ciała i Krwi Pańskiej. Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije, nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije."
Według mnie należałoby wyjaśnić, co przy przyjmowaniu Komunii Świętej oznacza słowo "niegodnie" oraz co oznacza "nie zważając na Ciało Pańskie". Czy oznacza to bezgrzeszność? Według mnie Komunia jest najlepszym lekarstwem dla grzesznika, a szczególnie takiego trwającego w grzechu śmiertelnym. Odmawiając grzesznikowi prawa do przyjęcia Chrystusa do swojego serca Kościół przypomina lekarza, który odmawia śmiertelnie choremu pacjentowi leku z tego względu, że lek ten jest zbyt cenny, aby tak ciężko chory na niego zasługiwał. Chrystus przyszedł przede wszystkim do grzeszników ("Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają." - Łk 5, 31). Warunkiem powinna być nie bezgrzeszność, lecz wewnętrzne nastawienie: Jeśli ktoś przyjmuje Komunię z intencją zakpienia sobie z ofiary Chrystusa czy też przyjmuje Krew Chrystusa w dużych ilościach w celu upicia się (co chyba było możliwe w dawnych latach), albo z jakimś podobnym nastawieniem to wtedy oskarżeniem dla niego będą wspomniane słowa z pierwszego listu do Koryntian. Natomiast jeśli ktoś trwając w grzechu i nie mając siły, aby z niego wyjść zechce przyjąć Komunię ufając, że Chrystus mu może pomóc to w mojej opinii należałoby mu to umożliwić.
Ale to są tylko moje przemyślenia. Chętnie bym poczytał jakieś opracowania tłumaczące, jak w świetle badań naukowych rozumieć 1Kor 11,27nn.


So lis 11, 2023 11:34 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6813
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
tomac napisał(a):
Według mnie należałoby wyjaśnić, co przy przyjmowaniu Komunii Świętej oznacza słowo "niegodnie" oraz co oznacza "nie zważając na Ciało Pańskie". Czy oznacza to bezgrzeszność? Według mnie Komunia jest najlepszym lekarstwem dla grzesznika, a szczególnie takiego trwającego w grzechu śmiertelnym. Odmawiając grzesznikowi prawa do przyjęcia Chrystusa do swojego serca Kościół przypomina lekarza, który odmawia śmiertelnie choremu pacjentowi leku z tego względu, że lek ten jest zbyt cenny, aby tak ciężko chory na niego zasługiwał.

Skoro medyczne analogie... Wątroby (z tego co wiem) nie przeszczepia się alkoholikom i nie dlatego że im ona jest niepotrzebna...

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


N lis 12, 2023 1:01 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
tomac. Badań naukowych? Naukę interesuje człowiek psychologiczny a nie duchowy do tego. Duchowości nadaje nauka inne znaczenie. Nauka podpowie ci, że mechanizmy obronne zniekształcają widzenie rzeczywistości i człowiek żyje w iluzji o sobie. Iluzja nnatomiast jest najciężaszym grzechem wierzącego, bo jej nie widzi. Dlaczego nie widzi odpowiada psychologia.
Jezus powiedział: przebacz im Ojcze, bo nie wiedzą co czynią. Co z tego wyszło? Przebaczono im z automatu czy też zapłacili to wielowiekową ślepotą i nawróceniem jako ostatni?
Podobało mi się co powiedziała W. Połtawska o Janie Pawle II: on nie miał swoich przemyśleń, on szukał odpowiedzi w Biblii. Po prostu starał się wejść w skórę Pana Jezusa: co On uczyniłby na moim miejscu? Przebaczał grzechy, ale nie wszystkim. Niektórzy usłyszeli, że są grobami pobielanymi a kobiecie powiedział: idź i nie grzesz więcej. Skąd to różne podejście?
Kard G.Muller powiedział niedawno, że Franciszek chce naśladować Jezusa i przygarniać wszystkich jak Jezus, ale popełnia błąd, którego nie popełniał Jezus. Przypisał to innej interpretacji. To też różniło faryzeuszy od Jezusa: inna ineterpretacja.

Poczytaj sobie o szkodzie spowodowanym grzechem śmiertelnym i skonfrontuj to z nauką o łasce. Jak ona działa i jak działać nie może? Nie własne przemyślenia, ale najpierw wiedza o działaniu sakramentów. Pięknie to wytłumaczył także kard. G. Muller w odniesieniu do błogosławienia związków jednopłciowych. Bóg nie błogosławi grzechu. Można pobłogosławić grzesznika, który chce wyjść z grzechu, ale ma z tym problemy. Jego wola jest bowiem już zniewolona grzechem.
Sakramenty Kościoła nie działają magicznie, ale wymagają współpracy człowieka.

Pewna staruszka poprosiła o sakrament chorych. Po tym sakramencie poprawiło się samopoczucie. Za miesiąc znów poprosiła księdza o sakrament chorych mówiąc, że poprzedni jej bardzo pomógł. Ksiądz odmówił wyjaśniając jej, że to zbędne. Ona zareagowała tak jak wierzyła. Sakrament to magiczny sposób na poprawę zdrowia.


N lis 12, 2023 1:07 am
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): N maja 14, 2017 2:48 pm
Posty: 43
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
merss napisał(a):
tomac. Badań naukowych? Naukę interesuje człowiek psychologiczny a nie duchowy do tego.
Pisząc o badaniach naukowych miałem na myśli nie takie rzeczy, jak psychologia, ale przede wszystkim nauki zaliczające się do biblistyki. Chodzi mi o opracowania zawierające dokładne wyjaśnienie znaczenia użytych w tym fragmencie słów. Potrzebna jest do tego znajomość realiów tamtych czasów i miejsc, aby dokładnie zrozumieć, o czym pisał św. Paweł. Potrzebna jest znajomość starożytnych języków (w tym przypadku greki), która jest bardzo różna od jej współczesnej wersji. Pomyślmy, ile my bez tłumaczenia zrozumiemy ze spisanej po polsku Bogurodzicy, od której powstania nie minęło nawet 1000 lat. A przecież od czasów św. Pawła minęło ponad dwa razy tyle, więc ile współczesny Grek zrozumie czytając oryginalne słowa św. Pawła? Tu potrzeba wielu lat studiowania różnych dziedzin okołobiblijnych, aby prawidłowo zrozumieć i wytłumaczyć, o co tu naprawdę chodzi. Dlatego chciałbym zamiast własnych spekulacji na ten temat przeczytać jakieś opracowanie naukowe na ten temat. Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mi jakiś materiał na ten temat podsunął. Nie chodzi mi o podsuwanie własnych analogii, które mogą co prawda pozwolić lepiej zrozumieć opinię osoby, która tej analogii używa, ale nie ma ona wartości dowodowej. W końcu chyba na każdą analogię (w tym te używane przez św. Pawła czy nawet Jezusa) można rozszerzyć tak, żeby wynikło z niej coś innego, niż miał na myśli ten, kto jej użył i spieranie się na tym poziomie raczej nie przybliża do ustalenia obiektywnej prawdy.


N lis 12, 2023 10:46 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
To ci chyba niewiele da, bo nabędziesz pewności na podstawie opracowania biblisty. Wybierzesz tego, który będzie ci bliższy mentalnie, więc to będą poszukiwania na zasadzie subiektywnej i w odniesieniu do siebie. To już psychologia odkryła, że nie jesteśmy obiektywni, więc obiektywizację się wypracowuje grupowo. W religii mówimy o charyzmatach i dotyczą one np pełnionych funkcji. Mamy jednak od razu mowę o tych co powołali się sami. Ty tego nie będziesz wiedział. Mamy więc cały czas tor z przeszkodami. Inny biblista podejdzie do tematu inaczej, ale do tej literatury już nie dotrzesz lub odrzucisz, bo zostanie mu dorobiona 'twarz'. B XVI powiedział, że w teologicznych badaniach naukowych obowiązuje wolność poszukiwań. Sam tego doświadczył. Mamy to w każdej nauce. Dopiero wyniki badań przekladane są na procedury. Możesz sobie czytać do woli opracowania badań w czasopismach medycznych, ale lekarz opiera się na procedurach. Pilot także. Ksiądz także. Dopiero mistrz potrafi działać omijając sztywne procedury. On bowiem ma wiedzę i umiejętności interdyscyplinarne, inaczej spogląda na problem. W realiach religijnych najlepiej interpretowali na praktykę treści biblijne święci oraz ci, którym to dano w postaci prezentu od Boga (Frossard). Nie będziesz wiedział, że posiadasz wiedzę durszlakowatą, Przekonasz się, bo nie wiesz czego nie wiesz.
Wiele tysięcy lat opracowywano interpretacje biblijne. Przyszedł Jezus i wywrócił im to w jednej chwili do góry nogami. Nie zdał też testu na Boga, bo dał się zabić. Bardzo łatwo można się dziś na to też powołać i wywrócić doktrynę do góry nogami. Dlatego o. Pio ostrzegał, że będą dwa Kościoły i trudno je będzie odróżnić mimo, że w jednym Boga nie będzie. To samo wcześniej mówiła K. Emmerich, mówiła o Kościele ziemskim.

Mamy to w każdej nauce i religii. Rozumienie wersetów koranicznych jest skrajnie różne nawet wśród tych co nie tylko znają język staroarabski, ale też Koran. Katolicyzm ustanowił więc procedury w UNK oraz tym co przez wieki głosili papieże w sprawie ich praw do zmiany doktryny.

Ja jednak swoje myślenie mam ukształtowane właśnie w nauce i podchodzę z pokorą do badań naukowych. Widzę to samo w teologii, która z definicji jest jedynie refleksją intelektualną dotyczącą Objawienia a nie źródłem prawdy.

Pan Bóg zaczął nas przygotowywać na chaos już 400 lat temu. Zawsze tak czynił, najpierw wysyłal swoich proroków z uprzedzającą wiedzą ostrzegawczą. Wysyłał też świętych papieży. Tych jednak należy wyłuskać samemu...subiektywnie oczywiście.


N lis 12, 2023 11:47 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18254
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
tomac napisał(a):
Barney napisał(a):
Sprawę Komunii Świętej rozwodników wg mnie ostatecznie rozstrzygają dwa fragmenty Pisma Świętego:
Łk 16:18 "Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo."
1Kor 11:27-29 "Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny staje się Ciała i Krwi Pańskiej. Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije, nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije."
Według mnie należałoby wyjaśnić, co przy przyjmowaniu Komunii Świętej oznacza słowo "niegodnie" oraz co oznacza "nie zważając na Ciało Pańskie".
Kościół to już wyjaśnił w pierwszych wiekach i nie zmienił zdania.
Cytuj:
Czy oznacza to bezgrzeszność? Według mnie Komunia jest najlepszym lekarstwem dla grzesznika, a szczególnie takiego trwającego w grzechu śmiertelnym.
Jeśli ktoś walczy i przegrywa, wraca, i znów walczy itd to dla niego Eucharystia jest niezastąpionym lekarstwem.
Jednak jeśli ktoś nie wraca, i przystępuje do Komunii Świętej z zamiarem trwania w grzechu ciężkim, to sam się oszukuje; Eucharystia bowiem to nie eliksir magiczny.

Cytuj:
Odmawiając grzesznikowi prawa do przyjęcia Chrystusa do swojego serca Kościół przypomina lekarza, który odmawia śmiertelnie choremu pacjentowi leku z tego względu, że lek ten jest zbyt cenny, aby tak ciężko chory na niego zasługiwał.
Kościół nie "odmawia grzesznikowi prawa do przyjęcia Chrystusa do swojego serca" - przeciwnie, zachęca do tego. Kościół jedynie nie pozwala robić sobie jaj, na zasadnie "zachowam grzech w moim sercu bo tak chcę, przyjmę Komunię Świętą i będę czuł, że wszystko w porządku.

Zachowując analogię do choroby: to tak, jakby pacjent miał atak wyrostka robaczkowego, a lekarz, zamiast zoperować nim się rozleje, faszerował go morfiną "by nie bolało".

Cytuj:
Chrystus przyszedł przede wszystkim do grzeszników ("Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają." - Łk 5, 31). Warunkiem powinna być nie bezgrzeszność, lecz wewnętrzne nastawienie: Jeśli ktoś przyjmuje Komunię z intencją zakpienia sobie z ofiary Chrystusa czy też przyjmuje Krew Chrystusa w dużych ilościach w celu upicia się (co chyba było możliwe w dawnych latach), albo z jakimś podobnym nastawieniem to wtedy oskarżeniem dla niego będą wspomniane słowa z pierwszego listu do Koryntian.
Dokładnie tak jest, jeśli ktoś robi sobie jaja, przyjmując Komunię Świętą nie mając intencji odwrócenia się od grzechu.
Cytuj:
Natomiast jeśli ktoś trwając w grzechu i nie mając siły, aby z niego wyjść zechce przyjąć Komunię ufając, że Chrystus mu może pomóc to w mojej opinii należałoby mu to umożliwić.
I tak jest: niejeden z nas przychodzi do Komunii Świętej pragnąc uwolnienia z grzechu, do którego jednak z powodu swej słabości wraca (niemal każdy nastolatek ma takie doświadczenie z masturbacją): warunkiem jednak jest wola odwrócenia się od grzechu.

Tu tego nie mamy: jeśli ktoś chce przystąpić do Komunii Świetej zakładając, że wróci z Mszy Świętej i dalej będzie cudzołożyć z kobietą, która nie jest jego żoną, to kpi sobie z Eucharystii.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N lis 12, 2023 1:17 pm
Zobacz profil WWW
Milczek
Milczek

Dołączył(a): N maja 14, 2017 2:48 pm
Posty: 43
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
Barney napisał(a):
tomac napisał(a):
Barney napisał(a):
Sprawę Komunii Świętej rozwodników wg mnie ostatecznie rozstrzygają dwa fragmenty Pisma Świętego:
Łk 16:18 "Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo."
1Kor 11:27-29 "Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny staje się Ciała i Krwi Pańskiej. Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije, nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije."
Według mnie należałoby wyjaśnić, co przy przyjmowaniu Komunii Świętej oznacza słowo "niegodnie" oraz co oznacza "nie zważając na Ciało Pańskie".
Kościół to już wyjaśnił w pierwszych wiekach i nie zmienił zdania.
Możesz wskazać jakieś kościelne dokumenty, które to wyjaśniają? Jeśli to starożytne dokumenty (pochodzące z pierwszych wieków) i nie są spisane po łacinie to przydałby się do nich jakiś współczesny komentarz, bo żywe języki ewoluują i też może być problem ze zrozumieniem, jaki jest ich oryginalny sens. A mi właśnie o to chodzi, żeby bazować na dokumentach i/lub profesjonalnych naukowych komentarzach, a nie na własnych gdybaniach.


N lis 12, 2023 2:20 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 28, 2005 11:53 pm
Posty: 2411
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
Bardzo ladne te okragle wypowiedzi ale ja zadalem konkretne pytanie: biskupach afrykanskich ktorzy maja do czynienia z ludzmi ktorzy maja 9 zon. Co doradzic takim lub takim ktorzy maja jedno dziecko z pierwsza zona i dwoje z druga lub takim mezczyznom ktorych rodzice ubierali od dziecinstwa w damskie ciuszki.


N lis 12, 2023 7:22 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
Dlaczego mamy doradzać afrykańskim biskupom w sprawach ich kultury? Mają też zwyczaje, że rodzimy ksiądz nie może pracować w swoim kraju, bo jego rodzina liczy np 200 osób, które bezceremonialnie zwalają się mu na głowę i oczekują, że ich utrzyma. Tego też nie potrafią rozwiązać, więc wysyłają takich księży do innych krajów. Potrafią problemy rozwiązywać?
Misjonarze czasem rezygnują, bo zatrudnia się ich do budowy studni i prac, które nie mają nic wspólnego z ewangelizacją. Co jest celem a co jest środkiem prowadzącym do celu? Czym jest Kościół ? Organizacją charytatywną czy powinien wytrwale prowadzić ewangelizację? Jakie mają więc postępy w eliminowaniu poligamii? Jakimi prowadzą to metodami?
Nie napisałeś: w jaki sposób i ile czasu prowadzono ewangelizację, by problem poligamii rozwiązać czy ograniczyć. Co uczyniono więc od strony duszpasterstwa w tym zakresie? Ty napisałeś, że jest problem i należy się z tym pogodzić. Dlaczego ubezwłasnowalniasz biskupów afrykańskich? To nie nasza sprawa, ale łatwo podając problemy w Afryce dojść do tego, że my mając swoje problemy też poprosimy Afrykańczyków o radę. Oni nie mają problemów z policzeniem płci.

A może probem poligamii jest dla ludzi nieważny skoro mają Boga, który jest miłosierny i akceptuje całkowicie całą ich kulturę?
Czy na przestrzeni wieków udało się poprawić stan ich ducha czy też mieszkańcy Afryki to ludzie, którzy nie przyswoją sobie Dobrej Nowiny? Jeśli nie chcą przyswoić to należy strzepać pył z sandałów i iść dalej.
Afrykę opanowują politycznie Chińczycy, więc chyba oni będą też wywierali wpływ na stan ich ducha. Na to też afrykańscy biskupi się zgodzą i jakoś połączą buddyzm z chrześcijaństwem?

Co kard Ryś doradził polskim kolegom w sprawie braku powołań kapłańskich i zakonnych? To są nasze problemy i kolejne seminaria są przenoszone w inne miejsce a do zakonów mamy zero przyjęć (mniszek kiedyś przywołał dane liczbowe). Nie używa się pojęcia likwidacji. Dlaczego lekcje religii w szkołach doprowadziły do lawinowej ateizacji społeczeństwa? My mamy swoje problemy i poruszamy się w swej kulturze. Biskupi afrykańscy mają obowiązki zajęcia się rozwiązywaniem swoich problemów. Nie można z pozycji innej kultury doradzać coś ludziom wychowanym w innych uwarunkowaniach kulturowych. To zadanie pojawia się dopiero wówczas, gdy oni przyjadą do Europy. Francuzi sobie nie poradzili, bo mamy getta. Niemcy prowadzą inną politykę. To też zadania własne polityków w tych krajach i duchownych w tych krajach.

Jeśli akceptujemy kulturę wielożeństwa i powszechne zbawienie to prowadzenie ewangelizacji nie ma sensu. Nic nie będziemy doradzali, bo akceptujemy ich inność. Wówczas ze stanu faktycznego wyprowadza się zmianę dokrytyny. Sprawa rozwiązana. U nas odpowiednikiem jest błogosławienie związków jednopłciowych czy komunia w grzechu ciężkim...pfff nie czegoś takiego jak grzech ciężki, ale powszechnie wiadomo, że nie ma doskonałej natury wolnego czlowieka. Sam, w swoim sumieniu oceni, że grzechu nie ma i Bóg go kocha takim jaki jest.

Czy kard G. Muller przekonał jezuitę i zwolennika błogosławienia związków jednopłciowych, że obrzęd to nie magia? Rozmawiali na innych poziomach.

Droga synodalna pozwoliła na zobaczenie problemów Kościoła na całym świecie. Teraz należy pochylić się nad ich rozwiązywaniem lub uznaniem, że problemu nie ma. W tym celu odbywały się synody...próba poradzenia sobie z problemami, które zostały zdefiniowane. Po to jednak, by doradzać muszę najpierw zebrać szczególowe dane i zobaczyć co w w sprawie rozwiązania danego problemu uczyniono. Co się udało a co jest porażką? Jak podejść do porażki? Bóg dał Izraelitom czas, ale nie odpuścił. List rozwodowy to był krok do tyłu, ale Jezus uznał to za zło.


N lis 12, 2023 8:09 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18254
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
tomac napisał(a):
Możesz wskazać jakieś kościelne dokumenty, które to wyjaśniają? Jeśli to starożytne dokumenty (pochodzące z pierwszych wieków) i nie są spisane po łacinie to przydałby się do nich jakiś współczesny komentarz, bo żywe języki ewoluują i też może być problem ze zrozumieniem, jaki jest ich oryginalny sens. A mi właśnie o to chodzi, żeby bazować na dokumentach i/lub profesjonalnych naukowych komentarzach, a nie na własnych gdybaniach.
Wybacz, ale z choinki się urwałeś? Naprawdę trzeba przytaczać dokumenty, zeby wiedzieć, że Kościół w całej swej historii nie dopuszczał do Komunii Świętej rozwodników?
Co następne będziemy udowadniać? Że kraść nie wolno albo mordować?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N lis 12, 2023 10:32 pm
Zobacz profil WWW
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
Cytuj:
Według mnie należałoby wyjaśnić, co przy przyjmowaniu Komunii Świętej oznacza słowo "niegodnie" oraz co oznacza "nie zważając na Ciało Pańskie". Czy oznacza to bezgrzeszność?

Z drugiego, czyli śmierci Jezusa z miłości wynika pierwsze, czyli niegodnie a więc bez miłości. Odniósł się do pytań Koryntian oraz obserwacji ich zachowań podczas Eucharystii, które docierały do Pawła. Obie kwestie ujął w Liście; odpowiedział na zapytania Koryntian i wieści, które docierały do Pawła o Koryntianach. A miłość to chcieć dobra innego, ale w kontekście zbawczym a nie świeckim lub neurotycznym (neurotyczna milość to tak naprawdę poczucie bezpieczeństwa)...czy innemu w tym pomagam czy też nie. Nie jest to bezgrzeszność. Komunia nie jest zakazana w przypadku grzechów powszednich.
Najpierw więc należy rozważyć w sumieniu czy nie mam w nienawiści innych ludzi, czy ich nie skrzywdziłem, czy nie wywyższam się nad tymi stojącymi niżej w hierarchii społecznej (to jeden z powodów dla których Paweł napisał te wersy).
Jeśli to sprawa sumienia to pojawia się kolejny problem. Mogę mieć sumienie odwrócone, neurotyczne, ukształtowane przez środowisko o innej moralności. Na nic tu wiedza biblijna, bo nie ma fundamentu, czyli znajomości siebie.
Klasyczny przykład z życia: mąż zmienił się w małżeństwie i zaczął pić. To przez panią znaczy zaczął pić mawiał ks. Pawlukiewicz. I mamy zwykle zaprzeczenie...ja jestem święta, winny jest ktoś inny.
Jak więc chcesz zinterpretować ów fragment obiektywnie? Sam Paweł mówił o sobie, że wszak sumienie mu nic nie wyrzuca, ale pewności nie ma. Cudzołożnik ma pewność, że mu odmawiają w kościele tego co się mu należy a homoseksualista wie, że kocha swego partnera i prowadzi go do nieba, bo to podpowiada mu jego sumienie i wiedzą, że Bóg kocha wszystkich takimi jakimi są. No nie, Koryntian Paweł próbował prostować i kształtować ich sumienia mówiąc, by się nad niższymi stanami nie wywyższali i nie brali większych kąsków chleba.


Pn lis 13, 2023 1:38 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18254
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
Nie relatywizujmy, nie ma co grzęznąć w dywagacjach.
  • Nie ma wątpliwości, że tzw. "drugi związek" jest cudzołóstwem.
  • Nie ma wątpliwości, że cudzołóstwo jest grzechem.
  • Nie ma wątpliwości, że nie można przystępować do Komunii Świętej w grzechu ciężkim.
  • Nie ma wątpliwości, że ktoś, kto ma wolę kontunuowania pozostawania w grzechu ciężkim (np. dalszego grzeszenia cudzołóstwem), nie może uzyskać odpuszczenia, zatem znajduje się w grzechu ciężkim.

Żadne "rozeznawanie" (ani swoje, ani księdza, ani papieża) nie jest w stanie uczynić, by cudzołóstwo nie było grzechem.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pn lis 13, 2023 8:23 am
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 637
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
Tomac,

Tomasz z Akwinu - Tom 28 - Eucharystia

https://zwola-old.karmelicibosi.pl/p/z/ ... summa.html

Spis treści się rozwija.
W PDFie przykładowe hasła do narzędzia wyszukiwania:
niegodnie, niegodne


Pn lis 13, 2023 8:48 am
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): N kwi 10, 2011 11:49 pm
Posty: 116
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Synod, komunia w grzechu ciężkim i błogosławieństwo homo
Pan Jezus nie potępił grzesznicy , ale też jej powiedział IDŻ I NIE GRZESZ WIĘCEJ . Nie potępił , ale też NAKAZAŁ odejście od grzechu . Przystępując do Komunii świętej powinniśmy być bez grzechu , powinniśmy przyjąć Jezusa do czystego serca .Jeśli popełniliśmy grzech ciężki nie możemy przyjąć Komunii św. Jeśli chcemy ją przyjąć (Komunię ) ponownie a mamy grzech ciężki nie możemy jej przyjąć dopóki nie oczyścimy się z grzechu w sakramencie pokuty spełniając wszystkie 5 jego warunków. Pan Jezus rozumie słabość natury ludzkiej , ale napomina nas abyśmy nie ulegali pokusom szatana. Sam mówi zejdż mi z oczu szatanie.... diabła macie za ojca.... Ten łagodny Baranek który się za nas ofiarował na krzyżu, powywracał z furią stoły bankierom ,rozrzucił pieniądze i batem powypędzał handlujących ze świątyni ...oczyścił to co powinno być święte i poświęcone Bogu z ludzkiej przewrotności nadużyć i z ludzkiej złej interpretacji świętości . Pamiętajmy !!! Finałem naszego istnienia jest życie wieczne .Czy będzie to życie w wiecznej szczęśliwości z Bogiem czy nie kończące się cierpienie , rozpacz i zgryzota w piekle wraz z ohydnymi istotami, tymi pradawnymi jak i nam współczesnymi , zależy tylko od nas .Jesteśmy wolni i mamy wybór .


Pn lis 13, 2023 10:50 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 130 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL