Po raz setny myślisz, że da się zaprzeczyć faktom jednym zdaniem z wyzwiskiem.

Wyznawcy kowida są coraz gorliwsi. Dwa lata temu wyśmiewali i nazywali teoriami spiskowymi to co mamy teraz. Obecnie zaprzeczają już faktom.

Jak wyżej.
Setkę razy co najmniej sprawa była tłumaczona. Foliarstwo nie wczyta, tylko powtórzy, szkoda czasu i atłasu.

To tak jak w przypadku każdej teorii spiskowej: świat opisany przez spiski jest barwniejszy, daje komfort prostego opisu rzeczywistości - nie trzeba się wgłębiać w niuanse - co właściwie mówiono, o czym mówiono, co się od tego czasu zmieniło w wiedzy medycznej i samym wirusie (mutacje) itd, definiuje jednoznacznie wroga, daje złudzenie walki w słusznej sprawie (choćby w istocie owa "walka" powodowała, że foliarz ma krew na rękach), daje poczucie "wyższego wtajemniczenia" i tego, że należy się do klasy "myślących" (jak jest w istocie, widać tu na forum... ), pozwala myśleć o sobie jako osobie specjalnej, elitarnej (we własnym mniemaniu...) grupy, pozwala korzystać z gotowców przygotowanych przez innych foliarzy bez posiadania fachowej wiedzy, terminologii mecycznej i wgłębiania się w szczegóły (np. w to, jak prawidłowo interpretuje się dane statystyczne).

Charakterystyczne jest, iż te same osoby wyznają teorie spiskowe w różnych dziedzinach. To po prostu skłonność emocjonalna (czy może umiłowanie tych "korzyści" jakie wymieniłem powyżej). Zatem charakterystyczne, że foliarstwo w sprawie pandemii łączy (nierzadko w jednej osobie) antyszczepionkowców (tak, tak, wiem, w różnych odmianach), zoologicznych pseudotradsów opowiadających, jakim to spiskiem był Sobór Watykański II, mniej lub bardziej zajadłych antysemitów, a także często różnych opowiadaczy o wpływie illuminatów czy depopulacji przy pomocy telefonów 5G.
Oczywiście, zwykle jedna osoba skupia się na 2-3 takich wyznawanych teoriach.

Pisałem niedawno o tym, że niektórzy Świadkowie Jehowy dawno by nie byli w sekcie, gdyby nikt z nimi nie dyskutował - bo to ich napędza. Czas chyba wyciągnąć z tego wnioski również tu na forum.
Zostawmy w tym wątku "rezerwat dla foliarzy", chroniąc inne wątki do dyskusji na inne tematy. Niech się tu bawią w swoje teorie, niech się wyśmiewają, nawet niech do pewnego stopnia (w pewnych granicach) snują swoje oszczercze oskarżenia w stosunku do ludzi, którzy - w przeciwieństwie do nich - próbują robić coś konkretnego, walcząc z epidemią.
Idealnie byłoby, gdyby wątek jakoś oznaczyć, żeby osoba niezorientowana, wchodząc po raz pierwszy na forum, nie pomyślała przypadkiem że te bzdury są reprezentatywne dla uczestników forum (czy, nie daj Boże, katolików w ogóle).

Nie będę się odnosił do całego tego bełkotu, ale zainteresowało mnie to określenie "zoologiczny pseudotrads". Dlaczego zoologiczny? Objaśnisz tą nowomowę?

Taka tylko mała uwaga na marginesie - wszystko, co dziś dzieje się wokół szczepień, rok temu było przez Ciebie i innych obśmiewane jako teoria spiskowa. Minął rok, teorie spiskowe stały się praktyką, a Ty nadal udajesz, że nic sie nie stało, jakbyś nie dostrzegał rzeczywistości wokół siebie, nie potrafił dodać dwa do dwóch. Fascynujące...

Nie. Z powodów jak wyżej.

Nie. Napisałem o tym w poprzednim poście.

Wyparcie i obrona w ucieczkę.

Masz na myśli dokumenty podłączone do tej str. Czytam raport 'US Marine Corps Major Joseph Murphy ...' i już mi trochę słabo

It's pure bullshit, że tak powiem. Kowid jest naturalną chorobą grypową, jakich była niezliczona ilość wychodząca z Azji i jeszcze będzie. Jest to typowy patogen oportunistyczny, szkodliwy tylko dla osób obciążonych wieloma innymi ciężkimi chorobami i garstki wrażliwców (czyli przeciwieństwo broni biologicznej czy zrekonstruowanych patogenów). Natomiast szkodliwość "pandemii" bierze się prwie wyłącznie z polityki rekcji na "pandemię". Ci sami ludzie (dosłownie) którzy stręczą teorię, że kowid to sztuczny konstrukt, propagowali teorię broni masowego rażenia u Saddama Husajna.

Paradoksem jest dodatkowo to, że ludzie, obwiniając Chińczyków rzekomo z stworzenie czy wypuszczenie kowida, wzięli przykład z Chin jak reagować na kowid, i mówię to o zamknięciach (łokdałn - nie lubię tego obcego słowa), bo rzekomo skuteczne, bo Chińczycy tak "zdusili epidemię". Tymczasem chińska strategia zamknięcia to całkowita porażka, bo z "zamkniętego" Wuhan wirus wydostał się na cały świat.

Z tego co napisałeś, wnioskuję, że nie czytałeś raportu. Czytałeś?

Czytałem streszczenie, ale ta sprawa nie jest nowa. Obwiniali Fauciego o finansowanie w Chinch tzw "gain of function research", co jest absurdem, bo to podejście to chleb powszedni biologii molekularnej wszędzię na świecie. Fauci powinien być ukarany, ale na pewno nie za to.

Jak masz czas, to warto przeczytać całość.

Ja bym tak pochopnie nie odrzucała tej teorii, a już na pewno nie teorii o tym, że kowid jest bronią biologiczną.

Ostatnio pojawilo się takie doniesienie naukowe:
https://pulsmedycyny.pl/polscy-naukowcy ... ia-1138519

Dawno temu, na samym początku plandemii kiedy była dyskusja o tym, dlaczego Chińczycy sobie tak świetne radzą z wirusem, a Europejczycy nie, jako przyczynę podawano chińskie, twarde podejście do "pandemii". Stąd, żeby powtórzyć sukces Chińczyków, należało skopiować chińskie metody i je zastosować w państwach Zachodu. Teorii genetycznej o rzekomej większej podatności jednych nacji na kowid niż inne, praktycznie nikt nie traktował poważnie pomimo tego, że szybko się okazało, że kowid stanowi niebezpieczeństwo tylko dla pewnej grupy osób, a dla innych jest łagodny czy wręcz bezobjawowy. W świetle tych odkryć naukowych okazuje się, że Polacy są bardziej narażeni na ciężki przebieg niż ogół Europejczyków, a Chińczycy to już w ogóle praktycznie są wolni od ryzyka ciężkiego przebiegu:

i jeszcze to:

https://www.rmf24.pl/nauka/news-polskie ... rp_state=1

Być może nie jest całą prawdą, że to Chiny stoją za plandemią, ale być może miały w tym swój istotny udział.

Prezydent wyszczepiony, boostery i inne a covida mial dwa razy.

Tytuł artykułu: "P. Szrot: Prezydent A. Duda wrócił do normalnej pracy, zakażenie koronawirusem przeszedł bardzo łagodnie To potwierdza zasadność szczepień trzecią dawką."

Nie, to potwierdza ze szczepionki są do d..y i nie zmniejszają liczby "zakażeń", którymi się straszy społeczeństwo ponad dwóch lat. Pan Prezydent jako zaszczepiony, pobił liczbę "zakażonych" o 2.

A tak przy okazji, to co on maski nie nosi, się nie dystansuje? Ci co naokoło niego biegają to co nie zaszczepieni? Bez masek? Całują go w usta? Biedak się zakaził... DWA RAZY.

A już pomijam ze on przecież okaz zdrowia, wiec covid to mu NIC by nie zrobił. Nawet CDC podaje, że z tych 800000 ludzi którzy zmarli na covid w USA...75% to miały CZTERY choroby towarzyszące tzn. np. otyłość, cukrzyca, rak, astma, nadciśnienie. Zeby tak CZTERY razem zestawić, to faktycznie okaz zdrowia. A co 25% pewnie, trzy... dwie... jedna. Sredni wiek ludzi którzy zmarli na covid w USA jest powyżej średniej krajowej umieralności.

Tak wyłączymy cale społeczeństwo na dwa lata (2 lata + - nowy program PISu)... wykończymy WSZYSTKICH.

Jak komuś się wydaje, ze jest wstanie zapanować na wirusem przenoszonym droga kropelkową przez noszenie maski, dystansowaniem się i szczepionkami to gratuluje wyobraźni.

PS. Znajomy się zaszczepił miesiąc temu, bo go zmusili. Teraz leży z gorączka 40C, zdiagnozowany covid, 10 dni kwarantanny. Zdecydowany przykład na to ze szczepionki działają.

DARPA w tym ręce maczała, razem z Fauci.

https://www.projectveritas.com/news/mil ... ony-under/

Sa dokumenty, można sobie poczytać.

To nie jest argument dla prawilnych kowidian. Wg nich, gdyby nie szczepionka to teraz miałby 50 stopni C. Albo co gorsza ledwie kilka.