Z którym prawem?

YZ i Barney (Barney sam się do tego sego czasu przyznał) są zwolennikami technokracji. Technokracja to taki ustrój społeczny, w którym władzę sprawują "eksperci". Technokracja jest ustrojem antydemokratycznym, w którym zostaje zniesiony pluralizm (debata publiczna) na rzecz przyjmowania bezkrytycznie przez społeczeństwo jednych słusznych rozwiązań podawanych za ekspertów będących kimś w rodzaju kapłanów Nauki i Techniki.

Od tego mamy ekspertów, którzy wypowiadają się w tych sprawach, a nie głosowanie.

Towarzyski Pelikanie - uważam, ze to nawoływanie łamie prawo.
Co gorzej, może przyczynić się do śmierci wielu osób. Niestety, głupota nie zawsze usprawiedliwia.
Decyzja i odpowiedzialność zależy od moderacji. Ja zgłaszam wątek do usunięcia (i to nie do "smietnika"), ale w ogóle.
Są pewne granice.

Których ekspertów? Którzy są dobrzy a którzy źli?

Jak to których? Takich Simonów na przykład.

Jest to lek stary, który stracił ochronę patentową, lek generyczny, który jest nieatrakcyjny dla możnych tego świata, a dla wielkich koncernów farmaceutycznych to jest taki trochę kopciuszek wśród leków, można by to powiedzieć, który ma rzeczywiście pod górkę.

A może przedstawisz jakieś badania kliniczne, które potwierdzą skuteczność tego leku w terapii COBID-19?

Dotychczasowy opór MZ oraz licznych ekspertów próbuję sobie tłumaczyć faktem, że z wieloma substancjami wiązano już nadzieje, które okazały się niesłuszne. Jednak naukowcy muszą mieć otwarte głowy i muszą być gotowi na nowe alternatywy.

Amantadyna nie została umieszczona w najnowszych, trzecich już rekomendacjach Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, dotyczących leczenia COVID-19 (opublikowanych 13 października 2020 r.).

Nie zrobiliśmy tego, ponieważ nie sądziliśmy, że będzie to potrzebne. Nie ma bowiem żadnych podstaw merytorycznych ani naukowych do stosowania amantadyny w zakażeniach wywołanych przez koronawirusa SARS-CoV-2

—przekonywał prezes Towarzystwa prof. Robert Flisiak.

Jednak podstawy merytoryczne są, ponieważ mamy kolejnych wyleczonych pacjentów. Są także podstawy naukowe, choćby badania laboratoryjne przeprowadzone na Zachodzie m.in. przez zespół z badaczką Sandrą Smieszek. (Dla zainteresowanych: Smieszek SP, Przychodzen BP, Polymeropoulos MH. Amantadine disrupts lysosomal gene expression: A hypothesis for COVID19 treatment. Int J Antimicrob Agents. 2020 Jun;55(6):106004. doi: 10.1016/j.ijantimicag.2020.106004))

Oddziaływanie leku na wirusa zauważyli także inni naukowcy. Np. prof. Konrad Rejdak. Jego obserwacja dotyczy pacjentów neurologicznych, którzy musieli walczyć z infekcją wirusową. Naukowiec zauważył, że ci którzy (zgodnie ze wskazaniem neurologicznym) otrzymywali amantadynę przechodzili COVID-19 lekko lub bezobjawowo.

Jest też dr hab. Cezary Pakulski, anestezjolog i specjalista intensywnej terapii ze Szczecina, który w kwietniu 2020 roku napisał projekt „Zastosowanie leków blokujących receptory NMDA w leczeniu chorych z objawowym zakażeniem SARS-CoV-2″. Według Pakulskiego działanie terapeutyczne amantadyny może być skutkiem mechanizmu blokowania receptorów NMDA w układzie glutaminergicznym.

Wysłałem go [projekt - przyp. red.] do kilku samodzielnych pracowników nauki, nie tylko lekarzy chorób zakaźnych. Otrzymałem tylko jedną odpowiedź – była negatywna. Opinię kolejnego kierownika kliniki chorób zakaźnych również negatywną przekazał mi lekarz anestezjolog z tego ośrodka: „mamy ustalone leczenie przeciwwirusowe, nic nie będziemy zmieniać”

— mówił na łamach OKO.press Cezary Pakulski.

Pobudka, pelikanico: Żyjemy na Ziemi, a nie planecie Sargus 4, więc to nie publiczna debata rozstrzyga o tym, czy coś miało lub ma miejsce, albo czy coś jest lub nie jest szkodliwe dla zdrowia. Od tego mamy ekspertów, którzy wypowiadają się w tych sprawach, a nie głosowanie.

Których ekspertów? Którzy są dobrzy a którzy źli?

No dobrzy to ci co negują pandemie a źli to ci którzy twierdza ze pandemia jest. To przecież proste. A im dłuższa przerwa zawodowa tym większy autorytet.

YZ i Barney (Barney sam się do tego sego czasu przyznał) są zwolennikami technokracji. Technokracja to taki ustrój społeczny, w którym władzę sprawują "eksperci". Technokracja jest ustrojem antydemokratycznym, w którym zostaje zniesiony pluralizm (debata publiczna) na rzecz przyjmowania bezkrytycznie przez społeczeństwo jednych słusznych rozwiązań podawanych za ekspertów będących kimś w rodzaju kapłanów Nauki i Techniki.

Walka z "fake newsami", ośmieszanie ludzi inaczej myślących, sprowdzanie osób myślących, zadających pytania do "szurów" i "foliarzy" jest cześcią tej transformacji.

Napisz od razu petycję, żeby wycinać posty wszystkich, którzy mają inne zdanie niż to co podane w oficjalnej narracji.

Oczywista manipulacja z Twojej strony, bo tu nie chodzi o negowanie faktów, np. istnienia koronawirusa czy skuteczności szczepionek jako takich. Chodzi o to, że nie informuje się rzetelnie o tym konkretnym leku (szczepionce), który usiłuje się społeczeństwu wcisnąć jako wielkie dobrodziejstwo, nie mając pełnej wiedzy na jego temat.

Nikt nie nawołuje, żeby nad wszystkim głosować, ale by przestrzegać tego, na co już się jako społeczeństwo umówiliśmy przyjmując w referendum Konstytucję.
Tam są jasne zapisy których przestrzegania się po prostu domagamy, np. równość wobec prawa i zakaz dyskryminacji kogokolwiek z jakiejkolwiek przyczyny