Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 02, 2024 7:44 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona
 Problem krzyża w strefie publicznej 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lis 12, 2007 10:30 pm
Posty: 151
Lokalizacja: centrum Polski
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
Zuben Ninja napisał(a):
Czy myślisz, że ateista zmieniłbym swoje zachowanie gdyby na stole w jakimś gabinecie siedział posążek hinduskiego boga słonia?


Nie, sam posążek nic nie zmienia. Ale jeślibyś był wychowany w kulturze Boga- słonia i w wymaganiach stawianych przez niego, a do tego ponad połowa współlokatorów pokoju zachowywałaby się zgodnie z tymi wymaganiami, to wtedy najprawdopodobniej tak, dostosowałbyś swoje zachowanie.
Zobacz np. tu, jak działa nacisk grupy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Ascha
Posążek słonia (jako symbolu religijnego a nie elementu dekoracyjnego) ośmiela naciskających, mają się do czego odwołać, przypomina o prawach i zasadach (obowiązujących dla części ludzi).


So sie 01, 2020 6:23 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
trenerek napisał(a):
Yarpen Zirgin napisał(a):
Inaczej mówiąc: Krzyż Ci przeszkadza, bo przypomina o prawdach wiary i zasadach postępowania, które postanowiłeś odrzucić, bo Ci nie pasowały do poglądów, a które w Tobie ciągle istnieją i w mniejszym lub większym stopniu się do nich stosujesz.


Tak właśnie jest jak piszesz. Krzyż przypomina mi o zasadach i prawdach wiary (Twojej, niekoniecznie mojej), które postanowiłem odrzucić, niekoniecznie wszystkie, części przestrzegam. To przypominanie sprawia mi pewien dyskomfort, którego chciałbym uniknąć. Mam nadzieję, że to jest w jakimś stopniu odpowiedź na Twoje pytanie do Inczuczuny.

Oczywiście, że jest to odpowiedź, która mnie satysfakcjonuje. Tylko w tym momencie powstaje kolejne pytanie:

Dlaczego chcesz, aby to otaczający Cię ludzie dopasowywali się do Ciebie i usuwali Ci sprzed oczu krzyż, który powoduje Twój dyskomfort, zamiast popracować nad sobą i usunąć tkwiącą w Tobie przyczynę dyskomfortu?


So sie 01, 2020 6:27 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lis 12, 2007 10:30 pm
Posty: 151
Lokalizacja: centrum Polski
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
Yarpen Zirgin napisał(a):
Dlaczego chcesz, aby to otaczający Cię ludzie dopasowywali się do Ciebie i usuwali Ci sprzed oczu krzyż, który powoduje Twój dyskomfort, zamiast popracować nad sobą i usunąć tkwiącą w Tobie przyczynę dyskomfortu?


Tu będzie kilka odpowiedzi, a właściwie dwa pytanioodpowiedzi i jedna odpowiedź.
1. Pierwsza, a dlaczego to ja mam się dopasowywać do innych i znosić swój dyskomfort gwoli ich komfortu (pamiętaj, że mówimy o przestrzeni wspólnej, np. pokoju w pracy gdzie są dwie osoby wierząca i niewierząca), dlaczego ich komfort jest lepszy niż mój? Oni też mogą popracować nad sobą, żeby we mnie nie wywoływać dyskomfortu.
2. Druga, na czym miałaby polegać moja praca nad sobą, żeby wizerunek krzyża nie stanowił dla mnie dyskomfortu? Skąd się on bierze opisałem. Mogę pracować, ale muszę wiedzieć nad czym.
3. Trzecia, tym razem odpowiedź bez pytania. Żyjemy w państwie, w którym obowiązuje przyjazny rozdział Kościoła od państwa, które to jest bezstronne i gwarantuje swoim obywatelom wolność wyznania. Wolność wyznania rozumiem także jako wolność niewyznania. Wolność do religii i wolność od religii. A więc tam, gdzie mogę, np. w pokoju, w którym z kimś pracuję, mam prawo domagać się poszanowania moich przekonań, zresztą tak samo jak inni ludzie. To, czy w pokoju będzie krzyż, czy nie będzie, czy też będzie wieszany od rana do południa a po południu nie, to jest kwestia wzajemnych ustaleń i ewentualnego kompromisu. Natomiast jeśli się zdarzy, że ktoś, nie licząc się z moimi przekonaniami, bez konsultacji ze mną, także użytkownikiem przestrzeni wspólnej, na tych samych prawach, ten krzyż zawiesi, ta ja mam takie samo prawo go zdjąć.
Interesuje mnie szczególnie Twój komentarz do mojej drugiej pytanioodpowiedzi.


So sie 01, 2020 7:15 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
trenerek napisał(a):
Podobnie procesy grupowe, to jest prawo przyrody, w jej części społecznej. Zachodzą niezależnie od religii, bo zajść muszą. Jest takie zjawisko, jak np. fala w wojsku. To też jest proces społeczny. W zamkniętej grupie zachodzi. Podobne procesy zachodzą w seminariach, zachodzą też w klasztorach. Nie w tak jaskrawej formie jak w wojsku, ale zachodzą. Można próbować nie widzieć rzeczywistości, ale to nie znaczy, że jej nie ma.

To jest myślenie przez pryzmat jedynie materialistyczno-darwinistyczny, które katolicyzm odrzuca. Katolicyzm przyjmuje, że choć istnieją uniwersalne zjawiska przebiegające zarówno w świecie zwierząt jak i człowieka, to człowiek jednak jest wyjątkowy, bo jest hybrydą zwierzęco duchową, a takie widzenie rzeczywistości człowiek niewierzący odrzuca. Tak więc w agnostycznym opisie człowieka i procesów z nim związanych wyjaśnienie przyczyn i przewidywanie skutków kręci się tylko wokół modelu ograniczonego przez materializm. A wg katolicyzmu w takim modelu ani przyczyny ani skutki nie mogą być trafnie opisane, co więcej, mogą być fałszywe. A budowanie propozycji "co robić" na podstawie niepełnych albo fałszywych wniosków jest po prostu niepraktyczne.

Dlatego dziwię się, że został pan zaproszony do klasztoru i RM by tam opisywać jakąś część antropologii. Nie wiem wśród jakich zakonników pan "nauczał", ale mogę powiedzieć, że od jakiegoś czasu RM w mojej skromniej opinii RM "zeszło na psy", z wielu powodów, a mogę coś o tym powiedzieć, bo podsłuchiwałem tego radia od wielu lat wstecz.


So sie 01, 2020 8:15 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lis 12, 2007 10:30 pm
Posty: 151
Lokalizacja: centrum Polski
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
Wespecjan napisał(a):
To jest myślenie przez pryzmat jedynie materialistyczno-darwinistyczny, które katolicyzm odrzuca. Katolicyzm przyjmuje, że choć istnieją uniwersalne zjawiska przebiegające zarówno w świecie zwierząt jak i człowieka, to człowiek jednak jest wyjątkowy, bo jest hybrydą zwierzęco duchową, a takie widzenie rzeczywistości człowiek niewierzący odrzuca. Tak więc w agnostycznym opisie człowieka i procesów z nim związanych wyjaśnienie przyczyn i przewidywanie skutków kręci się tylko wokół modelu ograniczonego przez materializm. A wg katolicyzmu w takim modelu ani przyczyny ani skutki nie mogą być trafnie opisane, co więcej, mogą być fałszywe. A budowanie propozycji "co robić" na podstawie niepełnych albo fałszywych wniosków jest po prostu niepraktyczne.


Ok, przyjąłem do wiadomości, różnimy się tu mocno. Jednak w przypadku operacji ratującej życie, radziłbym skupić się na materialno-darwinistycznym poszukiwaniu dobrego operatora, co oczywiście nie wyklucza modlitwy w tej intencji. Osobiście uważam, że obrzydliwie materialna mamona może mieć większą siłę oddziaływania. Ale może się mylę, tak przyziemnie patrzę na świat, mało katolicko. A jak jest w przypadku belki obustronnie podpartej, tworzącej sklepienie świątyni? Też "
Cytuj:
przyczyny ani skutki nie mogą być trafnie opisane
"?
Pozdrawiam i nie życzę konieczności poszukiwania chirurga :-) .


So sie 01, 2020 8:51 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lis 12, 2007 10:30 pm
Posty: 151
Lokalizacja: centrum Polski
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
Ps
A jak jest w przypadku belki obustronnie podpartej, tworzącej sklepienie świątyni? Też "
Cytuj:
przyczyny ani skutki nie mogą być trafnie opisane
"?


So sie 01, 2020 8:54 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18253
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
trenerek napisał(a):
Żyjemy w państwie, w którym obowiązuje przyjazny rozdział Kościoła od państwa
Nieprawda. Nie ma takiego zapisu.
Cytuj:
, które to jest bezstronne i gwarantuje swoim obywatelom wolność wyznania. Wolność wyznania rozumiem także jako wolność niewyznania.
A zatem dlaczego ograniczasz innym ich wolność?
Cytuj:
Wolność do religii i wolność od religii.
Nie. Wolność od przymusu wyznawania religii i wolność od przymusu nie wyznawania religii.
To duza róznica.
Cytuj:
A więc tam, gdzie mogę, np. w pokoju, w którym z kimś pracuję, mam prawo domagać się poszanowania moich przekonań, zresztą tak samo jak inni ludzie.
Nie. Nikt Cię nie zmusza do wyznawania religii - ale też nie wolno Ci żądać usunięcia sprzed oczu jej znaku tylko dlatego, że Ci się to nie podoba.
Cytuj:
To, czy w pokoju będzie krzyż, czy nie będzie, czy też będzie wieszany od rana do południa a po południu nie, to jest kwestia wzajemnych ustaleń i ewentualnego kompromisu. Natomiast jeśli się zdarzy, że ktoś, nie licząc się z moimi przekonaniami, bez konsultacji ze mną, także użytkownikiem przestrzeni wspólnej, na tych samych prawach, ten krzyż zawiesi, ta ja mam takie samo prawo go zdjąć.
[/quote][/quote]Nic podobnego. Możesz zdjąć krzyż, który sam zawiesiłeś.
Nie ma obowiązku "konsultowania z Tobą" co sobie kto powiesi nad biurkiem.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


So sie 01, 2020 9:06 pm
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lis 12, 2007 10:30 pm
Posty: 151
Lokalizacja: centrum Polski
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
Barney napisał(a):
Nieprawda. Nie ma takiego zapisu.

Ok. Nie ma takiego zapisu, jest tylko powiedzenie, nie musi być obowiązujące.

Cytuj:
A zatem dlaczego ograniczasz innym ich wolność?

Tylko wtedy, kiedy ktoś ogranicza moją. Możesz to nazwać retorsją.

Cytuj:
Nie. Wolność od przymusu wyznawania religii i wolność od przymusu nie wyznawania religii.
To duza róznica.

W konstytucji jest wyraźnie napisane o wolności wyznawania religii, nie ma nic o przymusie wyznawania czy nie wyznawania (art. 53), czyli tak, jak napisałem, wolność wyznawania lub nie.

Cytuj:
Nie. Nikt Cię nie zmusza do wyznawania religii - ale też nie wolno Ci żądać usunięcia sprzed oczu jej znaku tylko dlatego, że Ci się to nie podoba?

A wolno mi powiesić np symbol innej religii, tylko dlatego że mi się podoba? Księżyc w nowiu jest taki ładny 8) .

Cytuj:
Nic podobnego. Możesz zdjąć krzyż, który sam zawiesiłeś.
Nie ma obowiązku "konsultowania z Tobą" co sobie kto powiesi nad biurkiem.

A jeśli to jest wspólne biurko? Dziś moje, jutro Twoje i tak co drugi dzień?
i czy mogę sobie nad nim powiesić sześcioręką boginię Kali? Rozumiem, że też nie mam obowiązku konsultowania z nikim?


So sie 01, 2020 9:38 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
Jeśli regulamin zakładu nie stanowi inaczej to stawiasz sobie na swoim biurku półksiężyc a jutro koleążanka postawi sobie krzyż, takie zwyczaje mamy w szpitalu. Poznikały krzyże z sal, ale na stolikach mają ludzie ołtarzyki i nic nikomu do tego.
Ty możesz bez przeszkód prowadzić działalność psychologiczną wśród katolików, pomagać im, jeśli nie narzucasz im swego światopoglądu (praktycznie to niemożliwe w przypadku innego, bo mamy do czynienia zawsze z przekazem niewerbalnym). Ująłeś zresztą tę kwestię jako zaszłość cywilizacyjną i wychowanie w określonej kulturze. Wartości chrześcijańskie przyjmuje się wówczas jako swoje i nie kwestionuje ich. Głupio było cudzołożyć w obecności krzyża. To się dzieje nawet wówczas, gdy deklaruje się niewiarę. Czy przeszkadzałby półksiężyc lub wizerunek innego bóstwa? :)
Inaczej sprawa wygląda we Francji, gdzie konstytucyjnie zapewniono świeckość państwa, więc religią panującą jest ateizm i do tego muszą się podporządkować wyznanwcy innych religii. Mamy więc do czynienia z zakazem umieszczania symboli religijnych w przestrzeni publicznej.
W Polsce póki co mamy do czynienia z wojną o formę dominującej religii: marksistowska czy katolicka bez elementów marsistowskich. Tak jak katolikowi nie powinien przeszkadzać Budda na stoliku koleżanki, tak ateiście nie powinien przeszkadzać krzyż. Jeśli przeszkadza, mamy do czynienia z postawą religijną - antyteizm.


So sie 01, 2020 10:24 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
trenerek napisał(a):
Pozdrawiam i nie życzę konieczności poszukiwania chirurga :-) .

Przecież zaznaczyłem że nie mówię o inżynierach tylko o naukach humanistycznych.


So sie 01, 2020 10:57 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lis 12, 2007 10:30 pm
Posty: 151
Lokalizacja: centrum Polski
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
Dzięki Merss za posta, poczułem się zrozumiany :) . Może jeszcze ze dwie uwagi, mniej do Ciebie, bardziej do Waspezjana. W ostatniej audycji w Radiu Maryja (około miesiąc temu) podałem numer telefonu instytucji w której pracuję. Od tego czasu odebrałem ponad 100 telefonów od ludzi, którzy szukali mnie po nazwisku (w audycji przedstawiono mnie z imienia o nazwiska), ostatni telefon był wczoraj. Tak więc słuchaczom nie przeszkadzał mój światopogląd, zresztą o nim nie mówiliśmy, tylko potrzebowali mojej wiedzy w konkretnym temacie. W kontakcie telefonicznym mowa ciała działa słabo, więc nie puszczałem nieświadomych wrzutek światopoglądowych o często „Szczęść Boże” na do widzenia słyszałem.

I druga:
merss napisał(a):
Tak jak katolikowi nie powinien przeszkadzać Budda na stoliku koleżanki, tak ateiście nie powinien przeszkadzać krzyż. Jeśli przeszkadza, mamy do czynienia z postawą religijną - antyteizm.


To niekoniecznie antyteizm. To raczej wartości przyjęte (wszczepione), od których chciałbym się uwolnić, a krzyż o nich przypomina i wzbudza to co w odpowiedzi Yarpenowi nazwałem dyskomfortem, a jest zwyczajnym, niezbyt nasilonym, ale poczuciem winy. Chcę się od niego uwolnić, a krzyż przeszkadza. Lepiej, gdy go nie ma. Nie chcę więcej na ten temat pisać, gdyż to jest osobista sprawa.


So sie 01, 2020 11:06 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14117
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
trenerek napisał(a):
To niekoniecznie antyteizm. To raczej wartości przyjęte (wszczepione), od których chciałbym się uwolnić, a krzyż o nich przypomina i wzbudza to co w odpowiedzi Yarpenowi nazwałem dyskomfortem, a jest zwyczajnym, niezbyt nasilonym, ale poczuciem winy. Chcę się od niego uwolnić, a krzyż przeszkadza. Lepiej, gdy go nie ma. Nie chcę więcej na ten temat pisać, gdyż to jest osobista sprawa.

Jak nie chcesz o tym pisać to po co piszesz? Pachnie mi tutaj socjotechnikom.

Czyli jednaj miałem rację, że Krzyż :
Jockey napisał(a):
Bo taki krzyż jest znakiem sprzeciwu, taki krzyż jest wyrzutem sumienia. I generalnie o to chodzi.

Inczuczuna nie masz racji. W Londynie zwolniono kobietę za noszenie medalika na swojej prywatnej szyi i co to było w takim razie?

Że tak przypomnę moją wypowiedź.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


So sie 01, 2020 11:22 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lis 12, 2007 10:30 pm
Posty: 151
Lokalizacja: centrum Polski
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
Jockey napisał(a):
Jak nie chcesz o tym pisać to po co piszesz? Pachnie mi tutaj socjotechnikom.

Szybko zarzucasz mi manipulację. Stosowanie socjotechniki jest manipulacją.

Nie rozumiem co jest socjotechniką w tym, co napisałem. Zrobiłem w życiu coś, co uważam za słuszne i dobre, ale kłóci się to z jedną z zasad, którą uważam za niesłuszną, ale w których zostałem wychowany. Krzyż mi o tym przypomina. I tyle.

Napisałem, że nie chcę więcej o tym pisać, a nie, że wcale. To co napisałem, to chciałem napisać.


So sie 01, 2020 11:36 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
trenerek napisał(a):
W ostatniej audycji w Radiu Maryja (około miesiąc temu) podałem numer telefonu instytucji w której pracuję. Od tego czasu odebrałem ponad 100 telefonów od ludzi, którzy szukali mnie po nazwisku (w audycji przedstawiono mnie z imienia o nazwiska), ostatni telefon był wczoraj. Tak więc słuchaczom nie przeszkadzał mój światopogląd, zresztą o nim nie mówiliśmy, tylko potrzebowali mojej wiedzy w konkretnym temacie. W kontakcie telefonicznym mowa ciała działa słabo, więc nie puszczałem nieświadomych wrzutek światopoglądowych o często „Szczęść Boże” na do widzenia słyszałem.
Zależy co od pana chcieli. Bo jeśli usług i porad życiowych poruszających się w dziedzinie więzi osobistych, społecznych, psychiki, etyki, moralności, to uważam że źle robią. Agnostyk po prostu żyje tak jakby Boga nie było i nie uwzględnia Go w swoich modelach procesów, o których myśli lub się nimi zajmuje.


So sie 01, 2020 11:59 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lis 12, 2007 10:30 pm
Posty: 151
Lokalizacja: centrum Polski
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Aktualności II
Chcieli
Cytuj:
porad życiowych poruszających się w dziedzinie więzi osobistych, społecznych, psychiki, etyki, moralności

ale ich była setka a Ty jeden, to wierzę im a nie Tobie :P


N sie 02, 2020 12:17 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 200 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL