Każdy polityk uprawia wieczną rozmową o pracę tj ciągłe pokazywanie piórek wyborcom: "wybierz mnie, wybierz mnie".

Konfederacja mając 11 posłów i będąc tępioną na wszelkie sposoby przez partię rządzącą może zrobić w Sejmie niewiele poza wykorzystywaniem tej nikłej ilości czasu jaki marszalica Witek raczy im udzielić, do ostrej krytyki obozu rządzącego. Oczywiście, że aktywność polityczna nie może sprowadzać się tylko do tego. I nie sprowadza się. Kto ma w sobie tyle samozaparcia, by śledzić np. obrady sejmowych komisji, ten wie, że posłowie Konfy dwoją się tam i troją (rzeczony Braun udziela się "gościnnie" chyba w każdej) i są jednymi z najlepiej przygotowanych merytorycznie. Składają wnioski, interpelacje, poprawki itp. Ale mając po drugiej stronie taki beton, ciężko coś konstruktywnego przepchnąć. I gros tej pracy nie przebija się do świadomości przeciętnego wyborcy. Czasem ostrzejsze walnięcie czymś z trybuny to jedyny sposób, by zwrócić uwagę na swój przekaz.
A co do języka Brauna, to uważam, że powiedzieć cokolwiek mniej o tej skompromitowanej instytucji, jaką jest TVP byłoby - cytując ojca dyrektora - robieniem z szamba perfumerii. Tam już dawno wszelkie standardy etyczne zostały walnięte w kąt. To jest festiwal dziennikarskiej prostytucji - tak to widzę.

Bardzo ważny argument.

I co z tego?
Ważne jest osiągnięcie jakiej-takiej równowagi medialnej - w przeciwnym wypadku wystawiamy się bezbronnie na wpływy mediów kierujących się obcymi interesami. Niech będzie chociaż równowaga.

Dla mnie nie jest to bardzo ważny argument, choć nie skreślam tego punktu spojrzenia całkowicie.

Teraz TVP może wszystko - nadal nie wykonała wyroków sądu w sprawie kłamstw sondażowych Konfederacji. Brat Kurskiego - wybitny redaktor GW - wiem, wiem, "Kain i Abel też byli braćmi" - obaj wspaniale podzielili świat mediów (umownie nazywanych głównymi) ;

Może czas na repolonizację mediów? Co myślicie? PiS mówił o tym od wielu lat. I co dalej?

Wrócił "nowy" -"stary" prezes TVP Kurski. Umarł król, niech żyje król chciałoby się rzec. Nie wiem czyj to człowiek czy Giertycha (był w LPR), czy Michnika (brat Jarosław ikona GW) - to tak z przymrużeniem oka dla miłośników spiskowych teorii

Policzek dla pana Dudy to raz. Dwa to wiadomo jak to jest - można kogoś odwołać i co z tego? Spada na cztery łapy, wraca, odradza się niczym feniks z popiołów ;d W końcu to chyba frakcja "ziobrystów" - teraz będzie to co znaliśmy -

głosy i opinie przedstawicieli najbardziej atakowanej, ośmieszanej i oczernianej formacji w ostatnich latach:

Dziambor, Kulesza i Wawer (Konfederacja) ws. ponownego wyboru Jacka Kurskiego na prezesa TVP

https://www.youtube.com/watch?v=y1LXmujPcqk

i

Konfederacja składa zawiadomienie do prokuratury ws. prezesa TVP Jacka Kurskiego!

https://www.youtube.com/watch?v=nc0cHZnGU4s

To jakiś cyrk z tym Kurskim.

To juz nie strzał w stopę. To strzał w kolano.

Zgadzam się. Pisiory sami kręcą na siebie bat. Pycha kroczy przed upadkiem.

Ja tak odwrócę kota ogonem. Problem mediów leży gdzie indziej. W zasadzie to kwestia poglądów na obecną władze.

Większośc nie oglada TVP z powodu PISU. Problem polega na tym, ze media publiczne mają też prawo do robienia propogandy dla rządu. Mi się jedynie nie podoboa, ze Pis tego Kurskiego wsadza do TVP jako prezesa

Ja oglądam wiadomości niezależnie od telewizji. PRzeglądam internet oraz słucham różnych telewizji. W internece staram się nie czytać komentarzy i wchodzić w dyskusje - piszę odnośnie youtube np czy WP. Prywatne telewizje a szczególnie internetowe, to dopiero mają niezła propagande....Jak słucham wRealu24 o szczepieniach...oni tez zmieniali często poglądy partyjne . Bo ich od paczatku ogladam

Może większość tak. Ja nie oglądam również TVN. Jakiś czas temu zrezygnowałem z kablówki i do dzisiaj nie mam i mam spokój.
Moim zdaniem mogą. Taka mała uwaga. Różnica pomiędzy tymi co oglądają TVP a TVN jest zasadnicza. Większość ludzi oglądających TVP zdaje sobie sprawę ze robią oni propagandę rządowi. I podchodzą do wielu spraw dość krytycznie natomiast TVN roni dokładnie taka sama a może nawet gorsza propagandę ale jednak widzowie TVN w ogromnej większości uważają ze to co nadaje TVN to święta prawda. I łykają to bez mrugnięcia okiem i bez refleksji i sprawdzania informacji w innych źródłach.

Co do Kurskiego to ten gość powinien zniknąć z życia publicznego dokładnie tak jak zniknął Palikot, Niesiołowski (dawno o nim nie słyszałem) i jeszcze kilku innych po obu stronach barykady POPiSu.

Były badania dotyczące wyborców różnych partii i tego z jakich programów telewizyjnych czerpią informacje. Rzeczywiście jest tak że widzowie tvp są bardziej otwarci na weryfikację informacji w innych źródłach, ale to nie jest jakaś gigantyczna różnica. Zauważalna, ale nie zasadnicza.

Nie czytałem o tych badaniach. Mówiłem to na próbie moich znajomych. Ludzi wśród których pracuje i mieszkam i z którymi lubie się spotykać. Towarzystwo jest mocno zróżnicowane politycznie. I o dziwo potrafią zaakceptować moja krytykę tak partii rządzącej jak i opozycyjnych. Może sukces nasz polega na tym ze nikt nie jest tak zwanym betonowym elektoratem

Abstrahując już, że od nadawcy publicznego powinniśmy oczekiwać raczej rzetelnego dziennikarstwa a nie uprawiania propagandy, to media publiczne bynajmniej nie mają prawa robić za tubę propagandową rządu. Z powodu, o którym pisałem już wcześniej - na media publiczne łożymy wszyscy. Nie widzę powodu dla którego rząd ma naszymi pieniędzmi opłacać sobie medialną szczekaczkę wciskając przy tym kit, że jest to telewizja "publiczna".

Równowaga - równowagą.No ale jeżeli już się robi propagandę, to dobrze jest zatrudniać jakiś takich specjalistów , a nie że prezentując protesty na Białorusi wystawiają podobno zdjęcia z protestów w Seulu ( piszę podobno, bo nie oglądałam tego przekazu ale takie zdjęcia ponoć dano).

"Reporter" TVP nagrany przez monitoring miejski w Lublinie
Reporter wyleciał z roboty. Ciekawe czy tylko dlatego że dał się złapać?