Zgadza sie ze obiecal, tylko od nas samych zalezy jak liczny bedzie ten Kosciol.
Moim zdaniem za duzo naukowosci jest obecnie w Kosciele, a z malo wiary.
Wiara przeradza sie w cos w rodzaju naukowego rozumienia Boga, a rzeczywiscie Wiara jest bardzo prosta i niepotrzeba tyle tlumaczen apologetycznych i teologicznych. Sumienie jest w stanie objac wszystko.
Trzeba sie tylko zaczac nim kierowac, bezwzglednie.
Nawet zdeprawowane sumienie moze stopniowo (nie od razu) doprowadzic do rozmienia wiary i Boga. Trzeba sie tylko jemu poddac a Duch Sw. zacznie dzialac i prowadzic. Jak wierni zaczna w koncu widziec Jezusa w kazdym bliznim, to zrozumieja o co chodzi. "Coscie uczynili tym najmniejszym, mnie zescie uczynili".
Nauczanie musi byc podparte wlasnym zyciem i miloscia blizniego, nie wazne czy ten blizni jest zly czy dobry, to my mamy go uczynic dobrym naszym wlasnym przykladem innaczej nasze nauczanie bedzie bezowocne, a czesto wrecz destrukcyjne.

Jak ktos chce nawracac bliznich to przede wszystkim powinien ich kochac jak braci i siostry, a gdy odczuja ta Milosc sami przyjda i beda sluchali Ewangelii, bo beda wiedzieli ze cale zycie nauczyciela to Ewangelia, ktorej szukaja.

Opis sytuacji:
https://www.pch24.pl/pierwszy-tydzien-s ... 419,i.html

Udało mi się odnaleźć Breviarium Fidei. W greckiej i łacińskiej wersji Symbolu Wiary faktycznie jest przyimek "w". Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół - obawiam się jednak,że prawdopodobnie tłumacze Breviarium Fidei popełnili bład w tłumaczeniu, tak jak błędnie były tłumaczone kanony Synodu w Orange. Trzebaby dotrzeć to tekstu źródłowego, greckiego lub łacińskiego, który jest zgodny z oryginałem greckim.
Z Panem Bogiem!

Kombinujesz, waść, jak koń pod górę. Teraz zaczynasz podważać tekst grecki i łaciński Credo, które posiadamy, bo przeczy temu, co przyjąłeś...
To już jest po prostu żałosne.

Yarpenie drogi, ja nie znam j. greckiego, ale ks. Maciej Małyga napisał:

"Nie wierzę w Kościół"
Spokojnie, katolicy też nie. Wierza w Kościele, ale nie w Kościół. Wierza jemu i z nim, wierza,że on i wierza jego wiara.Nie wierza w niego,ale i nie wierza bez niego.

Ks. Maciej Małyga tłumaczy słowa gdzie jest mowa o wierze i o Kościele w Credo (pisteo Ekklesiam/ credo Ecclesiam)- jako "wyznaję Kościół."
Pozdrawiam

Ks. Małyga powinien więc posłuchać Credo, które wypowiada w czasie niedzielnej Mszy Świętej, bo tam jak wół stoi tekst o wierze w Kościół, a nie wyznawaniu Kościoła. Fragment o "wyznawaniu" dotyczy chrztu. Dalej idziesz w zaparte i przedkładasz prywatne nauczanie tego księdza nad nauczanie Soboru Powszechnego.
Przykro patrzeć.

Dokładnie Yarpen. Nie wiem dlaczego taki tekst jest umieszczony za zgoda władz Kościoła i archidiecezji. Zawsze mówiłem: wierzę w jeden,święty, powszechny i apostolski Kościół. Masz rację. Mea culpa.

@Yarpenie
Budujące jest dla mnie bezwyznaniowca to, w jaki prosty sposób trzymasz się wiary i dajesz przykład wątpiącym i zlęknionym. W sumie, można by Twój punkt widzenia na sprawy omawiane wyżej ująć w taki np sposób:

Wszystkie Wasze lęki i obawy o nasz Kościół nie płyną z natchnienia Ducha Świętego lecz złego, bo on to jako ojciec kłamstwa i niegodziwości wszelkiej sieje zamęt w sercach Waszych. Nie lękajcie się! Pokładajcie wiarę w obietnice Boga:

"Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą" MT16,18-19

Wychodząc z powyższego, w oparciu o wiarę - rzeczywiście nie ma się czego lękać. Czy jednak taka postawa nie skłania ku siedzeniu z założonymi rękami i mówieniu sobie - niech tam sobie próbują i tak im nic z tego nie wyjdzie? Chcą walczyć z Bogiem? Historia pokazuje jednak, że walcząc z tego typu przejawami odstępstw i interpretacji kłócących się z tradycją Kościoła można wiele "owieczek" uratować. Bo chyba nie powiesz, że głosy krytyki ze strony niektórych hierarchów i księży to nic nie znacząca, a może nawet obrazoburcza postawa zlęknionych, będących pod wpływem złego ducha słabych ludzi? (vide kardynał Burke, biskup Schneider, kard. Gerhard Müller i wiele księży)

Nie wydaje mi się aby wymienieni wyżej nie mieli na uwadze obietnicy zawartej w MT16,18-19 i mam nadzieję, że Ty również w jakiś sposób odnosisz się krytycznie do proponowanych zmian, ba! Mało tego! Jako przykładny katolik nie skupiasz się li tylko na pouczaniu swoich braci w wierze, lecz działasz realnie w celu uratowania jak największej ilości "zagubionych, zlęknionych owieczek". Co zatem może, zwykły, szeregowy katolik uczynić, by jak najwięcej wiernych od odstępstwa uchronić?

A mnie tym całym Synodzie trochę mierzi "przekaz ekologiczny". Pięknie, ładnie, ale dla katolików fundamentalną kwestią nie jest wcale ekologia czy też ochrona środowiska.

Czy prawdą jest, że jedyną encyklikę jaką papież Franciszek napisał jest ta dotycząca ekologii? Pytam z czystej ciekawości i mojej niewiedzy, bo tak usłyszałem i nie wiem jak się do tego ustosunkować.

Napisał jeszcze LUMEN FIDEI (Światło wiary), czyli encyklikę o wierze.

Nie o Kościół się lękamy, lecz o ofiary takich wydarzeń w Kościele. Kościół wyjdzie na prostą, ale ludzi szkoda...

Właśnie usłyszałem, co bp Kräutler sądzi o plemionach Amazonii, które jego zdaniem nie rozumieją celibatu. Jako rdzenny mieszkaniec uważam to za bardzo obraźliwe i po części rasistowskie – mówił reporterowi LifeSite News Rexcrisanto Delson – wnuk nawróconego szamana z jednego z filipińskich plemion.


Więcej https://www.pch24.pl/ludy-amazonii-sa-n ... 391,i.html

Synod dla Amazonii nalezy traktowac przede wszystkim jako ustabilizowanie jednego z Kosciolow, tak jak mamy w NT.
Po prostu wszelkie ustalenia nie maja i nie powinny miec wplywu na zaden inny Kosciol w tym znaczeniu.

Np jesli ustaleniem bedzie Kaplanstwo zonatych, to nie powinno i nie moze sie to przekladac na kaplanstwo zonatych w Europie.
Po prostu, tak jak kazdy Kosciol opisany w NT, nie moze miec tych samych konsekwencji w kazdym innym rejonie swiata.
No chyba ze Teolodzy nie rozumieja Biblii.

Poza tym, jesli wedlug przepowiedni ksieza beda zabijani, to kto wtedy bedzie prowadzil Msze Sw, i udzielal Eucharystii?
Jak widac sporo szczegolow uciekka teologom.

Kościół jest jeden. Przeczytajcie bardzo ciekawą encyklikę Mortalum animos Piusa XI. Wszelkie rozmywanie pojęcia jednego, świętego Katolickiego Kościoła Apostolskiego jest błędem.

https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pi ... 11928.html