Zainspirowany exeterem i jego ślepa wiara w TVN postanowiłem założyć temat o ich rzetelności i o manipulacjach których się dopuścili żeby szkalowac nasz Ojczyznę na arenie międzynarodowej.
https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/8 ... a-TVN.html
https://wpolityce.pl/m/polityka/421473- ... o-wszystko


Mnie zastanawia jeszcze jedne czy takie rażące naruszenie rzetelności dziennikarskiej nie powinno skutkować odebraniem koncesji przez KRRiTV?
Pierwszy ruch KRRiTV wykonał. Poprosił o informacje prokuratury. Ciekawi mnie co myślicie o dalszych krokach. Oczywiście jeśli będzie wiadomo na pewno ze stacja złamała zasady dziennikarskie i złamała warunki koncesyjne.
http://www.krrit.gov.pl/krrit/aktualnos ... icach.html

Ale ten dziennikarz był tam pod tzw. przykrywką tzn. nie jako dziennikarz tylko jako neonazista. Musiał się więc zachowywać jak neonazista by nie zostać zdemaskowanym. Bez tego ten reportaż nigdy by nie powstał.
Co innego jeśli są dowody na to, ze całe te urodziny były na zamówienie, ale w jakoś wątpię, szczególnie, że TVN chce z ato pomówienie wytoczyć proces.

Proces można wytoczyć, ale to jeszcze nie oznacza, że się go wygra. Śledztwo cały czas trwa.

Co nie zmienia faktu, że TVN nie wytaczałby procesu, gdyby te urodziny były jego pomysłem, nieprawdaż?

A dlaczego by nie? Liczy się przekaz medialny. Poczekajmy na wyrok. To, że ktoś wytacza proces o pomówienie, nie oznacza jeszcze, że go wygra.

TVN musi wytoczyć proces. Inaczej grozi im utrata zaufania u lemingów. A to skutkować może odpływem reklamodawców i upadkiem stacji. Politycznie patrząc nie maja innego wyjścia.

Z jednej strony - Hans Kloss też hajlował, nawet zdaje się odznaczono go Żelaznym Krzyżem Zaś co do ustawki, to tę wersję lansuje organizator całej imprezy, który - jako oskarżony - raczej zbyt wiarygodny nie jest...

Z drugiej strony, doprawdy, co to za straszliwa afera że czterech idiotów pohajlowało sobie w krzakach przy torciku ze swastyką Żebyśmy tylko takie problemy mieli...

No taka afera, że dorobili mordę Polsce na całym Świecie z tym "reportażem" - postarano się by cały świat się dowiedział że w Polsce odradza się faszyzm...
Nie lubię górnolotnych słów, ale - jeśli okaże się że to prawda z ustawką - to czymże to nie jest jak nie zdradą stanu?

A tutaj kolejny przykład rzetelności dziennikarskiej.
https://wiadomosci.wp.pl/afera-knf-zona ... 649717889a
Tym razem były dziennikarz RMF a obecnie TVN 24 Konrad Piasecki.

Programu nie widziałem ale dziennikarz mówi, że:

Powiedziałem, że p. Kowalczyk opowiada o tym, że jest kolegą ze studiów i znajomym min. Ziobry.

A to oznaczałoby, iż to Pati Koti produkuje fake newsy.

Ja wiem ze omawiamy tutaj twoja wyrocznie prawdy ale rzetelne informacje są takie które są sprawdzone. W podobny sposób Lis atakował rodzine Dudy w czasie kampani wyborczej. Wymagania są takie ze trzeba dochować staranności samom puści się w eter informacje. A hasło ze ktoś powiedział to kosę być podane w super expresie ale nie w mediach wiarygodnych. Chyba ze TVN jest poziomem brukowca wtedy masz racje.

Jaka jest rzetelność stacji TVN to powiedział były egzorcysta, ojciec Andrzej Smołka (sercanin):
-"TVNu nie oglądam"

W publicystycznym programie Piasecki zacytował wypowiedź Kowalczyka, który chwalił się, że jest znajomym Ziobry. Bez względu na stan faktyczny sam cytat z Kowalczyka nie jest fake newsem bo Kowalczyk tak twierdził. Do tego po prostującym telefonie dziennikarz od razu przedstawił jego treść. Gdzie tu manipulacja? To raczej przykład rzetelności dziennikarskiej. A kto jest kogo znajomym bywa dość trudno sprawdzić, w pewnych okolicznościach nie wszyscy się do pewnych znajomości przyznają...
Ze sprawą młodej Dudy nie ma tu punktów wspólnych bo informacje na jej fałszywym profilu z definicji były fake newsem. A info, że Kowalczyk się chwali, iż jest znajomym Ziobry fake newsem nie była. Bo się chwalił!

A tak na marginesie, w ogóle nie oglądam telewizji, nie mam nawet telewizora...

Próba powiązania Ziobry z afera żeby można było go grillować i odsunąć od badania afery.

Prawicowe media są tak samo stronnicze i tak samo zdarza się im nie sprawdzić informacji - np. tutaj. Nawet ukuto pojęcie "research Ziemkiewiczowski"