Były takie pogłoski, ale to zdaje się, że to zbieżność nazwisk była tylko.
Nadal umieszczane są jego wywiady, w których to odnosi się do bieżących reakcji na jego rewelacje. Np. w poniższej 4 cz. odnosi się to reakcji bankierów, dlaczego nie ma wśród nich bohaterów gotowych do poświęceń w imię Prawdy. Niezbędna jest bowiem oddolna presja społeczeństwa. Społeczeństwo jest przyrównane do ludzkiego ciała, które składa się z poszczególnych komórek. Ludzie na tzw. dole, w zdecydowanej większości, są jednak zaprogramowani przez mass media, skupieni na konsumpcji, jakichś przyziemnych rzeczach, a członkowie bankierskich elit też mają kredyty, hipoteki, są uzależnieni.. Oni też wewnętrznie czekają na Prometeusza, Spartakusa, czy Neo, który rozwali system.. Niestety przypomina to czekanie na Godota..
https://www.youtube.com/watch?v=Zk-67sxjyiY

Czy to jest prawda? Tzn. widziałam, że Mel Gibson dawał wywiad w The Graham Norton Show: https://www.youtube.com/watch?v=GpR43y7JUXI
ale te inne straszne wpisy, to wydaje mi się, że pochodzą z niepewnych źródeł. Widziałeś całe show, i słyszałeś to z ust Mela?

Nie widziałem tego show, ale wg autora tego artykułu:
http://yournewswire.com/mel-gibson-parasites-blood-kids
te słowa padły nie na antenie tylko za kulisami programu..

Dobrze by było, by jakiś świadek, czy sam Mel podpisał się pod relacją. Na razie każdy może się tego wyprzeć.

Podobne doniesienia są o Keanu Reeves - o tym, że odkrywa taką prawdę o Hollywood.

Mel Gibson nakręcił Pasję a później się rozwodził i żenił, tak, że on też należy do Hollywood i za grosz nie ufam temu towarzystwu.

Warto może przypomnieć co w (już) 1933 roku liście do biskupów napisał Joseph Breen, szef Kodeksu Haysa (Production code), instytucji, która regulowała treści w Hollywood przez kilkadziesiąt lat, o ludziach z Hollywood:
"Ninety five percent of these folks are Jews of an Eastern European lineage. These people are scum of the Earth, all they can think about is sex and making money. Filmfare of the entire nation shold not be left in hands of the people like this".

"95% tych ludzi to żydzi pochodzacy ze wschodniej Europy. Ci ludzie to szumowina świata. Myślą tylko o seksie i robieniu pieniędzy. Filmy dla narodu, nie powinny być zostawione w rękach takich ludzi jak oni."

Faktycznie to może być fake news.
Jak doczytałem portal YourNewsWire ma opinię mieszającego prawdę z fałszem. Piszą, że jest prokremlowski.
Cóż warto jednak weryfikować podawane do wierzenia informacje, choćby i pochodziły ze strony Republiki..
Trzeba przyznać, że jest to skuteczne działanie (jeśli chodzi o ukrywanie prawdziwych złoczyńców). Każdy teraz myśli sobie, że nic się takiego nie dzieje. To tylko fake news.. Inteligencji diabłu odmówić nie można..

Napiszę, jak ja to tak widzę:

Podobne rewelacje miały również wyjść z ust Katy Pery i Justina Biebera (ale to raczej fałszywka). Ogólnie, może być trochę w tym prawdy, jednak osoby za to odpowiedzialne mogą generować podobne, ale fałszywe informacje (które rzeczywiście po tzw. śledztwie okażą się fałszem); wszystko po to, by prawda zmieszała się z kłamstwem i przez też została uznana za kłamstwo. To trochę jak z przestępstwami seksualnymi w różnych środowiskach wśród osób dorosłych — gdy wyjdzie na jaw, że istotne osoby je popełniły, nagle następuje wysyp informacji, że bardzo dużo osób je popełnia, niektórzy mówią "ja też", i w ten sposób rozmywa się problem — bo przecież, zobaczcie, prawie wszyscy to robią i jest na to społeczne przyzwolenie. Podawanie obecnie takich informacji takich, jak wyżej, może też służyć umniejszaniu znaczenia ujawnionych ostatnio przestępstw na tle seksualnym wśród osób pełnoletnich.

Nie ma to jak solidne, prawdziwe dziennikarstwo fachowców, ale takich coraz mniej. Największe autorytety spadają z piedestałów

Myślę, że jest odwrotnie, gdy dużo osób z danego środowiska ujawnia ten cały tamtejszy "coach casting" i wszelką patologię - to całą tą instytucję (w tym przypadku Hollywood) postrzega się jako syf i nic się nie rozmyje.

Właśnie ukierunkowanie afery na np 1 Weinsteina miało przykryć ogrom degeneracji w ramach akcji "kozioł ofiarny" w imię żydowskiego postępowania: "Lepiej by 1 człowiek umarł niż cały naród zginał"
Świetny wywiad z Michelem Jonesem, który przekonywująco to opisuje, kto rozumie angielski goraco polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=GFJ5_bLo65Q

Odnośnie tematu głównego: Obejrzałem wszystke 4 części wywiadu z tym gościem i o to moje wnioski:
Tylko pierwszy film jest wart obejrzenia (ze względu na: albo aktorstwo tego gościa lub oryginalną historię [trudno powiedzieć, ale każdy dobry show można obejrzeć]). Reszta części to jakieś popłuczyny a szczególnie 3 i 4 to jakiś nieskładna gadaniana o wszystkim i o niczym.

O finansjerze nie powiedział nic nowego. Wiadomo, że kapitalizm finansowy to nic więcej jak machloje i lichwa. Do tego się to wszystko sprowadza i to od wielu lat.
Facet radzi by przeczytać "Protokoły Mędrców Syjonu", czyli sugeruje, że na samej górze finansjery jest żydowska wierchuszka. No cóż, nawet jeśli potraktowac "Protokoły" jako tekst wyprodukowany przez carską Ochranę w wojnie informacyjnej przeciwko ówczesnym rewolucjonistom, których trzon stanowili żydzi, to i tak informacja, że żydzi trudnią się lichwą i pełno ich we wszelkich ruchach wywrotowych nie jest odkrywcza.

Bombą było powiedzenie, że jakaś grupa z tej finansjery czci szatana (przy okazji gość mówił że "chodził na te msze, o tak sobie", co jest zabawne) i składa ofiary z dzieci. Czy jest to prawda? Jest to możliwe, każda religia ma jakąś ofiarę, nasza ma bezkrwawą. Były w Polsce jakieś legendy, że żydzi robią mace z krwi dzieci. Nie wierzę że chodzi tu o wszystkich żydów, jeśli to prawda zapewne może to być jakaś mała, wewnętrzna sekta w środku tych którzy się uważają lub są żydami. Jeśli zdefniujemy współczesnego żyda po teologicznemu czy "ten który odrzucił Chrystusa", czyl Światło, Mesjasza, Logos, Porządek Wszechświata - to jest zrozumiałe że może się zachowywać jak sługa szatana.

Nie mając wątpliwości co do deprawacji środowiska wielkiej finansjery, hollywood itd, mimo wszystko mam rewelacje o składaniu dzieci w ofierze za tzw urban legend.

Ja z kolei zakładam możliwość aż takiego stopnia deprawacji i nie tylko ten wywiad pozwala na takie przypuszczenia.

Oczywiście. A masoni z loży modlą się do kozy

A to niby do kogo?

Holenderski website w jez angielskim na ten temat :
http://www.pepijnvanerp.nl/2017/08/rona ... lders-zion

Prowadzony przez sceptyka i matematyka Pepjin Van Erp, ktory stwierdza ze cala historia oparta jest na Protocols od Elders of Zion i ze nie mogl znalezc zadnych sladow by autor R. Bernard byl finansista w latach 83 - 94 obslugujacym elite, czy wogole pracownikiem pracujacym w finansach w tym czasie. Oczywiscie plotka o jego smierci rowniez byla dziennikarska kaczka oparta na zbieznosci imion i nazwisk dwu zupelnie roznych osob.

Szukał po wyglądzie, czy z nazwiska i imienia? Wydaje mi się bowiem, że R.Bernard to pseudonim, którego wtedy nie używał, więc szukanie wg tego kryterium jest bezsensowne. Oczywiście zakładam możliwość, że to aktor lub człek z uzdolnieniami aktorskimi, który zamierza zarobić na rozgłosie. Wg tego co wiemy nie da się czegoś powiedzieć na 100% w jedną, czy drugą stronę.

Szokujące słowa Mela Gibsona o hollywood. Do tej pory podobne rzeczy słyszało się ze źródeł alternatywnych, przecieków. Teraz Mel Gibson mówi o tym otwarcie w telewizji.

http://telewizjarepublika.pl/szokujace- ... 57480.html

https://niezalezna.pl/210459-hollywood- ... ch-gibsona