Być może patrzy Pan wybiórczo znam środowisko Konfederacji, nawet trochę od środka. I nie jest prawdą to, co Pan mówi, że to są liberałowie. Jest tam wielu sympatyków i Karonia i propagatorów Katolickiej Nauki Społecznej. Pański komentarz jest po prostu tendencyjny. Jeśli chce Pan wiedzieć, skąd ten rozjazd, to już mówię. Tak jak niejasne jest pojęcie "wolnościowiec", tak samo jest z "wolnością". W Konfederacji są 3 partie: Wolność, Ruch Narodowy i Konfederacja Korony Polskiej. Zakładanie, że każdy tam ma identyczne pojmowanie tych pojęć, aż prosi się o błędy, w które Pan właśnie popadł.
Co jak co, nie ma tam ludzi, którzy krzyczą "więcej państwa", "my wam damy", "zatroszczymy się wami (oczywiście za wasze pieniądze)". Jeśli pozwolą Polakom żyć po swojemu, to to już będzie wielkim sukcesem. Nie ważne kto to zrobi, nawet jak zrobi to POPIS to trzeba im będzie bić brawo. Póki co POPIS, a nawet jeszcze szerszy establishment serwuje nam zamordyzm, przymus/przymuszanie i niszczenie życia rodzinnego/religijnego/społecznego/gospodarczego.

Czy nie należałoby bardziej aktywnie walczyć z herezjami?
Tacy np. Katarzy, ich idee powodowały że tworzono nieludzkie systemy społeczne, na szczęście większość upadła, ale np. protestantyzm a zwłaszcza kalwinizm, może gdyby został zdławiony w zarodku...
A i nowoczesne herezje:
Przykładowo PolPot żyjąc w Europie wymyślił swój "doskonały świat", pozwolono mu na to, aż zechciał go realizować.

Uwaga słuszna, ale jak tu walczyć z herezjami, kiedy w Kościele modernistycznym panuje chorobliwy ekumenizm?
Syntezą wszystkich herezji jest modernizm i wygląda na to, że nie jest on zwalczany. Wręcz przeciwnie, herezję modernizmu przemyca się do Kościoła. Przez kilka dekad duchownych obowiązywała przysięga antymodernistyczna, zniesiono ją po II Soborze Watykańskim. To mówi samo za siebie.

PiS (a nie POPIS) wiele traci że daje się wmanewrowywać w interwencjonizm.Potem jest za to atakowany.
Z drugiej strony mamy dogmat pod nazwą "mniej podatków:. Owszem, gdybyśmy mieli takie podatki jak niegdyś Szwecja typu 80% dochodowego , to można by tak krzyczeć. Ale podatki nie są specjalnie duże. Tylko zależy jakie podatki.
Jak prowadziłem działalność gospodarczą, to największą przeszkodą nie był podatek dochodowy a pogłówny ZUS. Nie można było prowadzić firmy,w której jakieś grosze wpadają, tylko musiał być silny strumień dochodu.
A podatek dochodowy? Ten się płaci tylko z tego , jakie się ma wpływy, z tego co zbywa.
Można powiedzieć (z przymrużeniem oka) że chciałbym płacić jak największy podatek dochodowy, dochodowy, tak 10 czy 100 razy więcej niż płacę, bo to oznaczało by że zarabiam 10,100 razy więcej. Gadki o karaniu za pracę należy włożyć między bajki, byłoby tak, gdyby podatek przekraczał 100% a nie był jakąś rozsądną dziesięciną jak teraz.
Pogłówny ZUS często uniemożliwia prowadzenie Działalności Gospodarczej, natomiast korwiniści chcieli by nie tylko pogłowny za prowadzenie DG, ale za samo życie. Czyli ktoś, komu brakuje na chleb, miałby płacić haracz o wiele większy niż teraz płaci podatki, przy prywatyzacji wszystkiego ,całkowitym wyeliminowaniu Służby Zdrowia, I to miała być obniżka podatku! Owszem, podatek by miał obniżony jakiś lichwiarz, który ludziom będącym w potrzebie dawałby jakieś chwilówki i przejmował ich majątki,

PIS się nie daje wmanewrowywać w interwencjonizm, oni po prostu są socjalistami, więc i wtrącanie się w życie Polaków mają we krwii. Jeśli rzekomo dają się wmanewrować, to co to za władza. Pogonić takich nieudaczników.

Podatki są duże i ciągle rosną. Przy umowie o pracę na starcie ponad 40% zarobków rabuje państwo (wystarczy sprawdzić to dowolnym kalkulatorem płacowym pracodawcy). A z tego, co człowiekowi zostanie to płaci VATy, akcyzy, podatek, drogowy etc. To jest piekielny rabunek.

Nie można oddzielać ZUS od podatków. Każda danina, która jest obowiązkowa, a która nic nam nie daje w zamian, to podatek. Ludzie dają się oszukiwać słówkami typu "składka", np. "solidarnościowa", "danina", "ubezpieczenie", etc. To wszystko, spełnia kryterium podatków i nie pozwalajmy się oszukiwać.

Karanie za pracę, to nie bajka. To nieprawda, co Pan mówi, że jak zapłacę 10x więcej podatku dochodowego, to znaczy, że zarobiłem 10x więcej. W Polsce mamy szczególnie bandycki system podatkowy: progresywny. To znaczy, że przy tym 10x większych zarobkach wcześniej Pan wskoczy na wyższy próg i tyle się Pan pocieszy swoją pracą. Te pieniądze przejedzą nieroby.

Jak już Pan mówi o tzw. "korwinistach", to nie postulują oni wielu pogłównych podatków, aby dokopywać Polakom nie tylko ZUSem, ale nowymi wymysłami. Ich idea jest banalna. Podatki jak najniższe i jak najprostsze. Obecnie PIT angażuje kilkadziesiąt tysięcy urzędnikow oraz setki tysięcy godzin pracowników/pracodawców, którzy się bawią z tymi papierami, korektami, zwrotami, ściganiami, etc.
Ten podatek dodatkowo ma funkcje szpiegowską, bo się spowiadamy państwu komu/kto ile/kiedy/za co/komu płaci. Totalna inwigilacja!

Bardzo mylnie Pan odbiera to, co mówią tzw. "korwniści", na pewno celem i skutkiem ich idei nie jest ogólne zwiększenie opodatkowania. Jest wręcz przeciwnie.

Bajka o darmowej służbie zdrowa to ciągle tylko bajka. Bezrobotny też płaci podatki. Ludzie, którzy mają ubezpieczenie prywatne widzą o ile lepsze jest kiedy się weźmie pod uwagę jakość usług za cenę. Państwowa służba zdrowia to studnia bez dna. Rozumiem takie ubezpieczenie od nagłych wypadków, ale to co mamy obecnie to jest zdecydowany przerost. Tylko drenują nasze portfele.

Podobnie z edukacją. Obecny system "edukowania" to jest jakaś kpina. Współczuję dzieciakom, które mają się rzekomo uczyć w domach. Zresztą wiem, jak to wygląda. Na pewno nie służy to ich rozwojowi intelektualnemu i społecznemu. Widać to po fali autoagresji, depresji i samobójstw wśród dzieci. Zdrowa, prywatna placówka bez państwowych nakazów, w życiu by nie wpadła na tak idiotyczne rozwiązania, jakie obecnie "funkcjonują" w wielu szkołach.

Sprawa jest bardziej prozaiczna jak dla mnie.

Czy chcę nadal podtrzymywać układ z Magdalenki, byłych członków PZPR, agentów pijących wódkę z Kiszczakiem, beton, którego nie da się skruszyć od 30 lat, czy dać szansę komuś nowemu, kto nigdy Polską nie rządził.

Przez Andyego przemawia strach, jakiś rodzaj fobii, że gdyby do władzy doszła Konfederacja, to zabraliby mu rentę, zostałby bez grosza, wielcy panowie wyzyskiwaliby biednych jeżdżący w wypasionych furach w drogich garniturach - taki obraz kapitalisty, z cygarem w gębie i cylindrem na głowie,

Dlatego wielu wyborców PiS woli Tuska czy nawet Lewicę, bo są sprawdzeni i zawsze potem można wylewać krokodyle łzy nad sytuacją w Polsce.

Przy Okrągłym Stole nie było środowisk narodowych ani wolnościowych. Takie są fakty. Był tam i Kwaśniewski i Kaczyński i Kuroń i Michnik - elita III RP.

Ja od wielu lat sympatyzuję z Ruchem Narodowym, więc wybieram Konfederację, a nie socjalistów i te same nazwiska od dekad. Urządzają teatr a naiwni nabierają się na jakiś podział.

W TV na siebie skaczą a dzień później wspólnie bawią na urodzinach u redaktora Mazurka popijając drinki i śmieją z naiwności Polaków. Witamy w postkomunistycznej PO - PiSlandii

W Republice Weimarskiej też wciąż rządzili ci sami, aż w końcu przyszedł facet z wąsikiem i pogonił towarzystwo...


Pewnie za to niektórzy chcą być takimi panami z cygarami i w cylindrach.

A czym innym jest rząd, który prześladuje ludzi, którzy nie chcą się zamaskować, a sami ich nie noszą. Ich natomiast się nie prześladuje, za to grzmią z TV, że ci bez masek są przyczyną obostrzeń i zgonów. To są właśnie ci przysłowiowi kolesie z cygarami. Pokazują plebsowi, kim oni są, a gdzie jest miejsce plebsu. Nie trzeba nas straszyć panami z cygarami, oni już tutaj są.

Są i będą. Skoro taka mentalna bolszewia jak Razem Zandberga mają problemy z rozliczeniami PKW, kasę biorą, bogacą się, ale wszak ideowa lewica walczy o los najbiedniejszych z mitycznymi burżujami.

Taa, socjalista Hitler jako odniesienie do Konfederacji... Żałosna manipulacja. Lęk i irracjonalny strach przed nowością to najgorszy z doradców. Dlatego to co pisałem - dla socjalisty z PiS zawsze będzie lepszy socjalista z Lewicy czy nawet komunista. Byle nie ktoś kto chce niższych podatków, bo to podejrzane.

Prowadzę proste życie, ze swoją pensją, umową powinienem całym sercem iść za Razem czy Lewicą a nawet PiS, bo światopogląd inny....

Nie mam firmy, restauracji, przedsiębiorstwa, tysięcy złotych na koncie, nawet samochodu, - prosty człowiek pracy jeżdżący autobusami. W sumie ubogi plebs, jeszcze strasznie chorowity po operacji i zabiegach, mający na głowie chorą mamę. Taki ze mnie bogacz z cylindrem na głowie i cygarem w zębach.

Ale mimo to nie będę fanem Janosika, który jednym zabiera a daje drugim. Nie będę za socjalizmem, który bohatersko walczy z przeciwnościami nieznanymi w innym ustroju. Nie będę zwolennikiem biurokracji, masy urzędników, wysokich podatków, segregacji ludzi, wchodzenia na głowę obywatelom przez państwo, rozdawania pieniędzy ludziom, którzy nie chcą iść do pracy, bo tak, płaszczenia się przed każdym czy to Niemcom, Ukrainie, Rosji czy całej UE.

Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie jak mawiał śp Roman Dmowski, którego nazwisko z ronda z Warszawy chcą wykreślić właśnie socjaliści, lewaki, biurokraci i karierowicze w jednym. Taki system, układ, powiązania i polityka, której Andy tak broni, żeby było tak jak było. Ludzie bez idei, wartości i z samym diabłem pójdą w sojusz, byle tylko nie dopuścić do władzy prawicowych formacji. Obowiązek Polska to patrzeć władzy na ręce i wyciągać wnioski, kierować się dobrem narodu.

A nie udawanie, że jak plują ci w twarz, to powiesz, że deszcz pada, a nawet jak plują, to lepiej jak ci niż tamci. To jest mentalność niewolnika i człowieka bez kręgosłupa.

A ja pracuję, z renty się nie da wyżyć. Praca łatwa i lekka nawet jak na mnie, choć za najniższą krajową. Cale szczęście że w "tym strasznym państwie PiS" jest coś takiego jak płaca minimalna, gdyby nie była , pracownicy by konkurowali w nieskończoność obniżając swe oczekiwania płacowe, owszem było by to marzenie kapitalistów.
To "socjalistyczne" PiS jakoś nie wprowadziło pensji maksymalnej....
A progresja PIT to mit. Są tylko dwa progi, drugi próg rozpoczyna się od kwoty 120 tys zł rocznie, czyli ponad miliard starych złotych.
I tu uwaga: jeśli byś nawet zarabiał 120 tys, to wszystko zapłacić według...pierwszej stawki. Dopiero to ponad. Gdybyś zarabiał 2*120 tys, to byś płacił po stawce średniej z pierwszego i drugiego progu. Byś musiał zarabiać bajeczne z milion rocznie, by stawka dążyła powoli do drugiego progu. Nie miałbym ni przeciw zarabianiu tyle by wejść w drugi próg.
To nie podatki są problemem a WYDATKI.Póki kto jest zdrowy, jakoś sobie radzi, w państwie liberalnym jak zachoruje, musi zapłacić za leczenie prywatne, Nawet teraz jest polityka która preferuje prywatne lecznictwo, a liberalizm w ogóle chciałby zakaz publicznej służby zdrowia, po co biedni mają żyć?

Hitler socjalistą?? Nie, socjalistą to można nazwać np. Olofa Palme, Hitler to nazista. Gdyby Hitler był socjalistą, nie było by problemu, skupilby się może na budowach autostrad, prawach gejów i lesbijek, a nie wszczynałby wojny.
Ale wedug korwinistów socjalista to każdy ,kto nie jest zwolennikiem kapitalistycznej utopii, więc zarówno PolPot jak i Kaczyńśki, przypomina to spojrzenie na historię bolszewików, dla których wszyscy poza nimi to politycy wyzysku, począwszy od faraona a skończywszy na Piłsudskim. Tutaj zato mamy wszystkich złych socjalistów.
Jedna róznica jest taka, że naziści mieli Norymbergę, a 19 wieczny kapitalizm nigdy nawet symbolicznie nie został potępiony, A działo się wiele, choćby w USA ludobójstwo na Indianach, sprowadzanie za to Czarnych Afryki. Taki król Leopold traktował Kongo jako prywatny folwark, w 19 wieku w Anglii stosowano teorię ewolucji do ludzi, po co ingerować, niech przeżyją najlepiej przystosowani. Taki dogmat nieingerencji był tak silny, że nie ingerowano nawet wówczas gdy w Irlandii wybuchł wielki głód. 19 wieczny Kapitalizm to system zbrodniczy.

Andy72, Pan sobie zdaje sprawę z tego, że płaca minimalna powoduje, że pracę tracą ludzie, których praca jest warta mniej niż ta minimalna? Ludzie myślą, że pieniądze na wypłaty biorą się z jakiegoś magicznego miejsca i że dzięki temu można wypłaty regulować ustawą. Totalne oderwanie od rzeczywistości.
Wie Pan, że podnoszenie płacy minimalnej to jest ograbianie gospodarki przez rząd? Przez ten zabieg pracodawca i pracownik odprowadzają większe podatki.
Takie działania ograniczają zatrudnienie, ale jak to wytłumaczyć ludziom, którzy myślą, że ustawą można zlikwidować biedę. Nie żartuję, ludzie dosłownie takie rzeczy wygadują.

Niestety, znowu Pan wykazuje brak podstawowej wiedzy. Jak Pan może oddzielać wydatki od podatków? Przecież to na te bezsensowne wydatki jesteśmy łojeni podatkami. Niestety obecny rząd żeruje na takiej niewiedzy, a cierpi cały naród.

Proszę Pana, a zauważył Pan, że bogactwo zawsze pojawiało się w krajach, które były co do zasady liberalne? Socjalizm polega właśnie na tym, aby pozjadać owoce tej pracy. Obecnie idealnie to widać w USA, ten kraj się stacza.

Hitler to socjalista (NSDAP, tu w nazwie jest już socjalizm), tak samo Stalin, Lenin, Pol Pot, Mao Zedong i inni tacy...

Korwinizm nie polega na wierze, a na pewno nie w wierze w utopie. Pan sobie wymyśla chochoła i teraz próbuje go obalać. Ta myśl jest prosta: "ja Ci nie zabiorę, ale Ty mi nie zabieraj" - dlatego jest tak mocno antysocjalistyczna.

Pan myli pomieszanie z poplątaniem. Od Konfederacji dojechał Pan do darwinistycznego, ludobójczego kapitalizmu. Jeśli Pan się orientuje, to powinien Pan wiedzieć, że w tej partii są przynajmniej 2 stronnictwa, które się odwołują do myśli katolickiej. Polecam zapoznać się z krótkim dokumentem/manifestem: z "Konfederacją Gietrzwałdzką", która jest można powiedzieć kamieniem węgielnym Konfederacji.

Powinien Pan przestać oglądać TV, a zacząć rzeczy poznawać. Proszę się nie obrazić, ale powiela Pan tak wiele, tak okropnych mitów, że trudno tego słuchać.

Andy, przecież nazizm znaczy narodowy socjalizm... Zatem jak twórca narodowego socjalizmu nie był... Socjalistą?

To skutek gotowania żaby, komunistycznej propagandy, która przez 40 lat robiła z Hitlera prawicowca, a towarzysz Adolf miał tyle wspólnego z prawicą co świnia z gwiazdami...

W PRL - u w ogóle słowo narodowy socjalizm nie funkcjonowało, bo komuniści za żadne skarby nie mogli pozwolić sobie na to, żeby socjalizm mógł kojarzyć się z dyktatorem III Rzeszy. Dlatego sprytnie wepchnięto w to miejsce faszyzm. Stąd to poplątanie z pomieszaniem, mylenie pojęć, kardynalne błędy w rozumieniu tych systemów.

Hitler współpracował ze Stalinem, tu międzynarodowy socjalizm, tu narodowy, współpraca (bardzo bliska) NKWD z Gestapo, obozy zagłady , pomoc materialna itd. Komuna zrobiła Polakom wodę z mózgu i stąd te brednie.

U nas w liceum historyk na sprawdzianach dawał zadanie - wskazać różnice między faszyzmem a nazizmem, a przecież dla większości ludzi to jedno i to samo. I tak lewicowcy wrzucają wszystkich do jednego worka. Dla nich faszysta to katolik z konserwatywnymi poglądami, do tego doszło. Tak łatwiej. A socjalizm z połączeniem marksizmu kulturowego to po prostu lewactwo.

Miłośnik zwierząt, ponoć nawet wegetarianin, który jako pierwszy na ziemiach okupowanej Polski 9 marca 1943 roku zalegalizował w pełni aborcję eugeniczną. Może stąd te maseczki z błyskawicami? Żadna komunistka czy feministka wprost nie odniesie się do Hitlera, bo wiadomo, Żydów mordował... Nie pasuje, ale tak najprościej - Hitler był lewicowcem, nie prawicowcem....

Nie ma większego wroga dla narodowego socjalisty niż konserwatywny liberał. Dlatego Ruch Narodowy w Polsce bardzo mądrze nie jest socjalistyczny, bo wtedy byliby właśnie polskimi nazistami. Choć na pewno nie są tak liberalni ekonomicznie i gospodarczo jak Korwin. Dlatego to jest koalicja trzech środowisk. O tym warto pamiętać.

Z tego co mnie pamięć nie myli, to przed wyborami do Europarlamentu deklarowałeś, że zagłosujesz na Konfederację. Wówczas Ci nie przeszkadzało, że głosy mogą przejść na tych strasznych, nikczemnych kapitalistów od JKM... Jednak każdy niech głosuje jak chce. Ja nie agituję, po prostu przedstawiam swój punkt widzenia, który podpieram faktami historycznymi naszej polityki (Okrągły Stół, Magdalenka, PZPR, UE itd).

Ja przed eurowyborami rozwieszałem plakaty konfederacji jednak po wyborach na początku lipca 2019 konfederacja wycięła z list wyborczych mojego ulubionego zomowca i wyglądało na to, że usuwają ze swoich szeregów antyszczepionkowców. Znalazłem sobie ugrupowanie polityczne, które by broniło moich interesów ale wykrzaczyło się na zbieraniu podpisów.
Jeszcze przed wyborami samorządowymi w 2018 miałem propozycję współpracy z ruchem narodowym - odmówiłem, bo szukałem kontaktu z wolnościowcami ale wolnościowiec mnie olał i ostatecznie zagłosowałem na RN i burmistrza z PiSu (kontrkandydat był z PSL-u). Przed wyborami do sejmu chodziłem na spotkania wyborcze PiSu i Brauna. Na żywo prezentował się o wiele korzystniej niż w mediach. Miałem zamiar głosować na Pawła Skuteckiego albo Huberta-zomowca, rozważałem też kogoś z listy rekomendowanej przez stopnop ale ostatecznie postawiłem na Brauna i nie żałuję. A i jeszcze jedno. Nie tłumaczcie Andiemu72 tak szczegółowo. On to wszystko rozumie tylko inaczej rozkłada akcenty. Ja w analogicznym okresie życia nie przechodziłem fazy fascynacji korwinizmem. Interesowały mnie jego poglądy ale tylko teoretycznie. Za nic nie chciałem przyłożyć ręki do wprowadzenia ich w życie więc zdarzyło mi się głosować na niego do europarlamentu, w wyborach prezydenckich ale nie do Sejmu.

Z usunięciem ZOMOwca z list to akurat dobrze zrobiła. Przed szczepionkami to tam chroni w zasadzie każdy. ZOMOwiec nie ma na to monopolu. Dobrze, że go usunęli z list, bo by ich kompromitował. Wystarczy posłuchać poniżej, co ten człowiek opowiada:
Weteran ZOMO przywdziewa mundur i demaskuje niecne plany reptilian!
Hubert Czerniak przedstawia dowody na to, że ja, S. Michalkiewicz i inni to żydzi i neobanderowcy
Kariera Nikodema Dyzmy 2.0
Słyszałem też nagranie, gdzie Pan Czerniak opowiadał o hinduskich "Wedach", że te słowo pochodzi od słowa "wiedzieć" i kilka innych banialuków. Nie mam do niego jakiejś niezdrowej awersji, nawet miałem z nim okazję rozmawiać osobiście, ale na litość Boską, znajmy umiar. Jeśli dobrze leczy, to niech leczy, ale niech nie robi ludziom wody z mózgu.

Ostatni partyjny sondaż tego roku :

https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... q,79cfc278