To ze kiedy nie robili problemu nie znaczy że teraz nie zrobia. Inni mówią że jak nie zapłacimy to smainsobie pobiorą z dotacji

Słyszałem zapowiedź jednego polityka PiS że wtedy pomniejszą składkę o taką wartość jaką zabrali. Coś idą na noże

Szymański powiedział że: "Polska nie może pozwolić na to, aby jakikolwiek akt, także akt europejski, powodował zaburzenia bezpieczeństwa energetycznego i bezpieczeństwa ogólniejszego całego regionu.pytany o decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, nakazującą Polsce płacenie 500 tys. euro kary za każdy dzień funkcjonowania kopalni Turów. "Na tym etapie Polska nie płaci żadnych kar z tego powodu" - zapewnił.

https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/pora ... crp_state=

Jakoś nie chce mi się w to wierzyć w to że pójdą na noże. Dotychczas praktyka była taka - każdego rządu, nie tylko pisiorów - że trochę pobrzękiwania szabelką na użytek wewnętrzny, a jak przychodzi co do czego, podkulenie ogona i pokorna zgoda na wszystko.

Gdyby była zgoda na wszystko nie byłoby konfliktu pomiędzy UE a rządem IIIRP. Jedliby z ręki tak jak rząd Donaldu Tusku.

Szczekają, ale jedzą. W sprawie chyba najważniejszej jaka dotknie każdego z nas w ciągu najbliższych lat, czyli zaktualizowanym "zielonym ładzie" o nazwie "fit for 55", nie ma żadnego konfliktu. A to przecież będzie zarżnięcie polskiej gospodarki, bo nie jesteśmy na tyle bogaci żeby to przetrwać.

O różnicach pomiędzy PO a PiS mówi wszystko hasło "urodziny Mazurka".

Hm.. Ja bym powiedział, że to pewien powiew normalności. Posłowie powinni się kłócić w Sejmie czy Senacie, bo za to im płacimy, poza parlamentem mogą się spotykać na imprach z kim tam chcą.
Analogia do pracy prokuratora i adwokata w sądzie. Na sali sądowej jeden drugiego zwalcza, wytyka nieścisłości, czy zaniedbania, a po rozprawie mogą sobie iść na piwo. Ot - taka praca.

Aktorzy w zwykłym teatrze są tańsi.

Reżim pisowski przyznał mundurowym podwyżki - po "pincet" na rękę
https://wydarzenia.interia.pl/polska/ne ... Id,5502741
Ciekawe czy to w ramach nagrody za posłuszne i gorliwe wykonywanie rozkazów i prześladowanie suwerena podczas ostatniego lokdałnu, czy jako zachęta do jeszcze większej gorliwości podczas kolejnego.

A ja myślałem że sondaże.

Zadawała trune pytania członkowi partii, którą popiera?
Zdumiewające! W TVN nie do pomyślenia...

I dlatego możemy obejrzeć tylko ten kawałek. Więcej nie znajdziesz i nie usłyszysz odpowiedzi ministra. Szkoda, ale przecież są ważniejsze sprawy, prawda?

"Argument" Barneya z cyklu "a u was biją murzynów!" Swoją drogą nie słyszałem o tym, żeby TVN, który Barneya tak uwiera, był przyssany do rządowego cycka, tak jak media towarzysza Sakiewicza. Ciekawe czy ten czynnik mógł mieć wpływ na to, że program nie ujrzy światła dziennego...