To z tego że tym gadaniem przekonali robaczka żeby głosował na Zajączkowska. I spodziewam się że jakieś argumenty które widzę w jej gadaniu w PE mogą wpłynąć na odrobinę refleksji wśród jej przeciwników z innych państw. Bo na przeciwników z jej ojczyzny nie ma siły.
Nie rozumiem argumentu że gadanie jest bezcelowe. Co jeszcze może Bosak zrobić oprócz spotkań i dyskusji tu i tam i tam?

Do Zajączkowskiej mam dużo większe zaufanie niż do Mentzena, który wydaje mi się że cwaniakuje, z Zajączkowska to ideowa kobieta.

Działania dotyczą kwestii organizowania oporu społecznego a tego na dziś nie ma. Polacy mają usposobienie republikańskie i Polska była budowana jako wspólnota obywatelska. Mamy to we krwi i dlatego występuje brak zaufania do centralnej wladzy. Do tego jednak potrzeba też osoby charyzmatycznej, której ludzie uwierzą. Takich cech charakterologicznych nie widzę ani u Bosaka, ani Mentzena. Nie porwą za sobą tłumów....i nie dopuszczą też blisko siebie takich ludzi. Jakubiak mówił, że pozbyli się go poza jego plecami a nie wprost. Realizują swe patryjne cele. Codziennie mamy wystąpienia; a dziś uśmiechnięta władza znów się popisała kolejnym absurdem. Nic z tego nie wynika. Prasa to skomentuje w ten czy inny sposób. To oczywiście tylko moje spostrzeżenia. Nie widzę charyzmatycznego narodowca.
Jeśli Zajączkowska opowiadała, że przygotowywała się do minutowego wystąpienia w Europarlamencie cały wieczór to była skoncentrowana na odegarniu swej roli i zrobieniu wrażenia. Tam nie bylo spontanu. Ma ostry język i refleks, to jej przyznaję. Wyprzedził ją zawodowy reżyser w odegraniu scenki z gaśnicą. To się ludziom podoba. Ona dostawala gratulacje a on podpisywał hurtem gaśnice. Oboje opowiadali o tym z dumą. Ja skreślam takie osoby jako skoncentrowane na zadaniu, którym jest umacnianie Polski. Sam Mentzen powiedział, że ceni w Tusku najbardziej to, że jego gra jest niewidoczna, ale gra skutecznie i osiąga zamierzone przez siebie cele. Musza więc poszukać takiego czlowieka, czyli charyzmatycznego. Tymczasem ich oczy skoncentrowane są na sobie samych. Może kiedyś....jak sobie zasłużymy.

Chyba niekoniecznie bo ja widze tylko Pilsudskiego i Walese jako takie osoby charyzmatyczne a przywodcow mielismy sporo.
Mysle ze jasne i uporczywe przedstawianie konstruktywnego programu jest tym czym mozna zapewnic sobie zwyciestwo.
Czyms takim bylo sto konkretow ale nawet ich niedotrzymywanie nie odwroci zelaznego elektoratu od autora.
Jeden powtarzal "pomozecie - pomozemy" a inny "let's make America great again" i przeszlo.

Niedługo wybory prezydenckie. Idealnym kandydatem byłby Patryk Jaki, jako alternatywa Dominik Tarczyński.

Obaj raczej bez szans nawet na nominację. Szkoda, bo myślę, że Jaki byłby dobrym prezydentem.

Piłsudski miał wizję Polski i bardzo mało czasu. Nie bylo struktur państwa. Niemcy do dziś są wschodnimi i zachodnimi (struktury państwa działają właściwie) a my utraciliśmy już prawie tożsamość narodową. Kulturkampf i rusyfikacja byly bliskie osiągnięcia swych celów.

Decydują dziś emocje.

To dowód na celowość sterowania emocjami tłumu.
Konkretne myślenie prezentuje Mentzen. Ma syndrom autyzmu, więc jest zadaniowy. Wysoka inteligencja mu pomaga. Jest z dnia na dzień bardziej przekonujący, ale on mówi do ludzi, którym szkoła nie zabrała myślenia, czyli mniejszości.

Większość wyborcza będzie wolała magika. Dla kobiet ma być przystojny, ciepły i elokwentny. Dobre wykształcenie wynika ze znajomości języków a prezencja daje bonus w postaci kwalifikacji (psychologiczny efekt aureoli).
MB nam wyraźnie powiedziała, że na dobrych przywódców to musimy sobie zasłużyć. Takie odpowiedzi padały w Gietrzwałdzie. Skoro mamy co mamy to oznacza, że idziemy jako Polacy w złą stronę. Widocznie nie nadajemy się do życia w dobrych materialnie czasach. Na rzeczywistość możemy patrzeć przez różne okulary.

Niestety to prawda.

Mieliśmy tego skupienie, jak w soczewce na campusie przyszłości. Młodzież akademicka wybuczała W. Kosiniak - Kamysza, bo on powinien wiedzieć, że aborcja to podstawowe prawo kobiet i nie ma opcji, by myślał inaczej skoro jest lekarzem. Nie potrafił się bronić, nie wykazał też odwagi. Oklaskami nagrodzono Kulebę za uświadomienie nam, że mordowanie polskich dzieci ze szczególnym okrucieństwem to praworządność Ukraińców a także, że mordowanie oraz przesiedlenie, czasem w lepsze warunki to jest to samo. Do tego jakieś roszczenia terytorialne.
Tacy ludzie nie rozpoznając dobra i zła nie są w stanie wybrać na prezydenta czlowieka, który będzie wiedział na czym polega dobro wspólne i narodowe. To była młodzież pozbawiona tożsamości narodowej. Oni będą za chwilę tworzyć elity.