Gdy byłem jeszcze baaaaardzo smarkatym człowiekiem miałem sąsiada.Wehrmachtowca.Był na wschodnim ale po przejściach zdrowotnych przerzucili go do Italii. Tam stracił nogę i wrocił do domu.Lecz nie o tym miałem powiedzieć.
W stopniu takim jakim mogłem zrozumieć opowiadał mi o jego przeżyciach w Rosji. Mówił o nieludzkim wręcz poświęceniu Rosjan i ich wytrwałości. O tym że wierzą w to co im powie ich starszy (Batiuszka) bezgranicznie.
Mówił również o przewadze technicznej i w wyposażeniu Wehrmachtu które na nic się zdało gdy jego kompania została "zalana" mnóstwem Rosjan z jednostrzałowymi karabinami. Wehrmachtowcom zacierały się lufy i stawali się w zasadzie bezbronni.

Odbywałem moją służbę zasadniczą i miałem sporo kontaktów z Rosjanami.'75 i '76. Mój wniosek z tych spotkań - albo jesteś ich przyjacielem albo potraktują cie jako wroga. Wtedy miej oczy i z tyłu głowy.
To może nas uczyć że Rosjanie długo jeszcze pożyją tam gdzie my już nie znajdziemy pożywienia, póki Rosjanin nie oddał ostatniego oddechu może cie zabić, nauczy się np polskiego w myśl zasady - poznaj język i zwyczaje wroga aby go zwyciężyć.
W żadnym przypadku nie wolno lekceważyć Rosjan.Wejście na nich siłą powoduje tym silniejszy opór. Gdy zaatakują dojdą aż "do Berlina".
Trzeba nam byśmy się nauczyli Rosjan skoro już dawno nie są w "naszej paczce".

Bene, dla Ciebie to może rewelacje, my to wiemy od dawna.

My to kto panie salowy?

My, świadomi, myślący Polacy.

Salowym nie byłem ale sprzątaczem w szpitalu tak, i wcale się tego nie wstydzę.

Wprawdzie stare ale jakże trafne
https://www.youtube.com/watch?v=9ctuUAcVJu0

Derayes, nie wierze w wojne z uzyciem strategicznej broni nuklearnej z wiadomego powodu, ale wierze ze rosyjskie dowodztwo wojskowe moze zastosowac taktyczne ladunki nuklearne w trudnej sytuacji, stawiajac na to ze Amerykanie nie odpowiedza kontruderzeniem nuklearnym gdy ich wojska / terytorium nie beda zagrozone.
Dlatego b.dobrym pomyslem jest trzymanie kontygentu wojsk amerykanskich w Polsce i dlatego nie bardzo mozna zmienic ten akt prawny mowiacy o mozliwosci operowania wojsk sojusznikow na polskim terytorium.

To wszystko jest przyczynek do zmiany definicji niepodleglosci Polski, z definicji przedwojennej do obecnej - ograniczonej niepodleglosci, nie tylko przez uczestnictwo w U.E. ale przez sojusze wojskowe tez.
Odpowiedz z lekkim opoznieniem bo nie zauwazylem pytania.

To ze UE się rozpadnie to jest pewne. Zazwyczaj po takim upadku są rozruchy i wojny. Tak samo było jak upadła ZSRS tak samo będzie przy upadku UE.
Kiedyś czytałem ze UE to twór sztuczny i musi upaść. Brak wspólnej historii, brak wspólnej religii, brak wspólnych wartości. Brak jednej polityki gospodarczej
Pytanie jest jak przygotować się do upadku żeby jak kot spaść na cztery łapy.
W ocenie wielu politologów to Brexit to początek końca UE. W tej chwili wzrastają nastroje antyunijne w krajach UE. Coraz więcej jest ich w Niemczech i we Francji.
Do samych komisarzy nie dociera ze są oderwani od realnego świata.
Trafiłem na dość ciekawe podsumowanie tego co się w tej chwili dzieje
http://opinie.wp.pl/marcin-bartnicki-br ... 658211969a
Trudno się nie zgodzić ze UE sama zadając demokracji sama jest antydemokratyczna. Tak samo trudno się nie zgodzić z tezami o polityce oderwanej i o tym ze tak naprawdę mamy dyktatorów w postaci komisarzy. Zapewne los ich będzie taki sam jak wszelkich dyktatorów po rewolucji.
Trudno niezgodzie się ze Niemcy i Francja łamią zasady UE w robieniu interesów. Łamią tez te zasady ustalone np. gdy było embargo na Rosję. To mimo to Francuzi handlowali a Niemcy budowali rurociąg.
Najdziwniejsze jest to ze kraje wschodu UE są bardzo prounijne a zachodu antyunijne.

Funt ciągle spada. Już jest poniżej 5 zł, czyli kapitał ucieka z GB - http://pulsinwestora.pb.pl/4611438,6589 ... -notowania

Obiło mi się o uszy, że do dyskusji nad Brexitem Tusk nie zaprosił przedstawiciela z Polski, czy to prawda?

Skutki Brexitu ?

https://prezentynachrzest.com/prezent_d ... 53862.html

Jakoś mam wrażenie że naprawdę nas nie lubią.

Art, a co ma do Brexitu prezent na chrzest?

Sorki wielkie

chodziło o to :

http://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytan ... ter/rgvjn4