Dogi ksenofobie Jockeyu, to kolejny wątek w którym można prowadzić burzliwą dyskusję o przyjmowaniu imigrantów do Polski, ile już ich jest? trzy?

myślę że sporym problemem w tej dyskusji jest emocjonalne nacechowanie pewnych stereotypów
np. islamofobia - dla niektórych dyskutantów jest to coś złego, a dla innych niekoniecznie - więc nie ma szans na porozumienie, bo inaczej zupełnie rozumiemy te same pojęcia.
co zresztą sam @kolor przynaje:

czyli pojęcia zostały użyte wartościująco, a nie każdy ma taką samą wartość przypisaną do tych pojęć.
np. wg mnie islamofobia jest zjawiskiem pozytywnym - bo czymś pozytywnym jest unikanie i zwalczanie niebezpiecznego totalitarnego światopoglądu jakim jest islam. Traktuję to podobnie jak zwalczanie nazizmu i komunizmu. I jako katolik nie czuję w związku z tym żadnych problemów.

ad1 - rozumiem, że z Dmowskim można się nie zgadzać, ale w 1925 roku ciężko było wiedzieć co będzie 20lat później... wtedy mogło się wydawać że faszyzm ma 'coś w sobie' - i jak widać wielu w to uwierzyło.
a co do żydów i rozbiorów - to akurat Dmowski ma sporo racji.
ad2 - jak napisałem wyżej uważam że to dobrze
ad3 - pełna racja, alkoholizm to plaga, ale na szczęście nie wszyscy jesteśmy pijakami
ad4 - to nie tylko obóz rządzący, to powszechne jest, historia relacji z rosją nas doświadczyła niemiłosiernie, pewnie większość polaków znajdzie w swoich rodzinach przodków na syberii, w więzieniach, zamordowanych w czasie rewolucji czy innych wojen polsko-rosyjskich. Trudno się od tego uwolnić tak po ludzku.
ad5 - każdy popełnia błędy. Anglicy też tworzyli obozy koncentracyjne, ale jakoś im się tego nie wypomina. Więc przywoływanie pojedynczego faktu celem wyolbrzymienia czy zrównania z innymi uważam za przejaw co najmniej nie dbania o nasz interes narodowy.
ad6 - praktycznie większość społeczności lubi mieszkać 'wśród swoich' - stąd 'china town' czy 'polskie szikago'. Jeśli to rozumiemy jako getto - to nie mam z tym problemów.

No i tak też pomyśl o wyznawcach islamu. Terroryzm to plaga, ale nie każdy islamista (muzułmanin) to terrorysta.
Resztę przemilczę i tak jestem lewakiem i oszołomem.

To nie tak. Przykład o.d.Rydzyka poruszyłem w wątku pobocznym odnośnie ataków personalnych na @Małgosię, niefortunnie zestawiając go z "innym ksenofobem" Nie znaczy to że w sprawie imigrantów uważam o.d. Rydzyka za ksenofoba, bo nie znam jego opinii w tym temacie, gdyż od dłuższego czasu nie słuchałem rozgłośni. Nie znaczy to, że o.d. Rydzyk nie jest ksenofobem np w temacie żydowskim (kwiatki z jego wypowiedzi znam i na żądanie mogę cytatów poszukać). Ale nie o to chodzi. Chciałem jedynie wykazać, że dla mnie @Małgosia mimo, że jest katechetką ma otwarty umysł i nie wpasowuje się w wąskie postrzeganie świata prezentowane przez księży mających z urzędu nieść posługę nauczycielską Kościoła (a różnie z tym bywa) jak o.d. Rydzyk albo niestety inny ksenofob np ten zalinkowany przez @donchichota: .

Podaję poniżej cały kontekst mojej wypowiedzi, z której @Jockeyu wyrwałeś niefortunny wyjątek.



Swoją drogą zauważyłeś że do o.d. Rydzyka odniosłem się per Rydzyk, ale jako czuwający nad wszystkim strasznego orta w słowie papież nie widziałeś

A ja wolę być ksenofobką , niż martwą ofiarą np. zamachowców, lub popierających eutanazję poprawnych politycznie.

Jak słusznie powiedział wcześniej @Tek De Card pojęcia ksenofobii i islamofobii nie mają określonej dominanty. Powyższa wypowiedź wraźliwej @Brygidy nadaje słowu "ksenofobia" łagodnego znaczenia w rozumieniu obawy o swoje życie. Takie podejście do sprawy jest dla mnie zrozumiałe. Nie kolokwializuje ona całego problemu a odnosi się tylko do jej subiektywnych odczuć, do których ma prawo. Natomiast ksenofobia w wymiarze ogólnonarodowym, a jeszcze w wymiarze chrześcijańskim jaką prezentują niektórzy userzy naszego forum jest okropna i nie może być na to zgody. Nigdy ani ja, ani @Małgosia nie nazywaliśmy całego forum ksenofobicznym, więc nie kumam skąd u @Jockeya takie uprzedzenie do @Małgosi. Odnosiliśmy się jedynie do takich np kwiatków:
albo taki:

albo to:
nie wspomnę o tym:


Mam żal do @Jockeya, że jako mod zamiast zdyscyplinować użytkowników, wychłodzić ton dyskusji zajął się polemiką z krytykami takich właśnie poglądów zacytowanych wyżej, nakręcając jedynie młodych zapaleńców (co to ogniem i mieczem) poszukiwaniem i publikowaniem tu argumentów, jacy to ci krytycy źli, nieczuli i nic nierozumiejący. Że lewak będący pod wpływem "Wyborczej" to jeszcze, ale że katechetka? Prawdziwi patrioci to ci co chcą wieszać topić i przeganiać w imię obrony własnej rodziny, a kto jest innego zdania to beszczelny ignorant

Obawiam się, ze ty masz większe poczucie humoru niż ja.
Pewnego czasu kiedy skomentowałem na pewnym forum zachowanie czarnoskórego imigranta w Polsce, który zaraził HIV-em wiele polek, jako potworne, natychmiast zostałem obwołany rasista. Wg twojego rozumowania Polacy to również rasiści? Jakoś mało kolorowe wnioskowanie ze strony kolegi kolor.

Odnośnie poprawnego wnioskowania. Gdyby kolega użył dowolnie kwantyfikatora wszyscy/niektórzy przed słowem Polacy wtedy mógłbym się odnieść do Twojego pytania. A tak to jest nadal kolorowo.

Załóżmy że mamy 100 kubków z colą, z których jeden jest zatruty (nie wiemy który). Czy niechęć do wypicia napoju z któregokolwiek kubka świadczy o fobii względem coca-coli?
Przecież "nie każdy kubek jest zatruty" i "znikoma część coca-coli została zatruta"...

Fobia byłaby, gdybyś w ogóle nie pił coli, podejrzewając, że nie tylko ktorys z tych kubków jest zatruty, ale wszystka istniejąca cola. Gdybys jednak, wiedząc o zatruciu, poddał badaniom owe kubki coli w celu wyeliminowania zatrutego, nie byłoby mowy o fobii, ale o ostrozności i rozwadze. Jest jeszcze jedna mozliwość wystapienia fobii: brak zaufania do metod badania i kompetencji badających lub/i podejrzenia ich o złą wolę

Pozwolę sobie zauważyć, że pojęcia typu ksenofobia, homofobia,czy roburofobia et cetera, są żywcem wyrwane z lewackiego języka ideologicznego. Język narzuca sposób pojmowania rzeczywistości, ustawia przeciwników. Pojęcie ksenofobii ma obecnie negatywny kontekst. Może warto zdobyć się na odwagę i zapytać dlaczego nieufność wobec obcych ma być czymś niedobrym?

Należy bowiem zauważyć, że pacyfizm, będący sekularyzacją chrześcijańskiego pojęcia pokoju, jak każda sekularyzacja, opiera się na logice części przeciw całości, a więc na logice przesady, która chce idealistycznie wyrugować jakiś aspekt rzeczywistości. Współczesny pacyfizm zrodzony z doświadczenia wojny totalnej, dziecka par excellence nowoczesności, jest właśnie takim postulatem, który piętnując każdą przemoc, w praktyce prowadzi do przeniesienia pola walki z wojny mającej otwarte reguły, do wojny podziemnej. Jako praktyczna doktryna nie ruguje oczywiście samych działań zbrojnych, ale przedstawia je już jako “akcje stabilizacyjne”, “misje pokojowe” czy “wprowadzanie demokracji”, będącej tu synonimem dobrobytu i pokoju. W ten właśnie sposób pacyfizm staje się jedną z przyczyn terroryzmu.

Całość.

Dokładnie ten sam schemat zachodzi w przypadku "ksenofobii", "homofobii" itd. Mamy bezkrytycznie przyjmować za dobra monetę to, co w wyniku neobolszewickiej propagandy obraca się przeciw nam na skutek przesadnej ( czyt fałszywie interpretowanej) miłości bliźniego. Pojęcie ksenofobia jest właśnie takim przykładem mieszania w głowach, gwałcenia normalności.

Do każdego słowa mozna dorobic ideologię, jesli chce sie kogoś zobaczyć lewakiem.
A w jaki inny sposób, jeśli nie przy pomocy języka wyrażamy rzeczywistość?
Słowo ksenofobia pochodzi z języka greckiego ksenos i phobos:
http://www.slownik-online.pl/kopalinski ... 464F2C.php
http://www.slownik-online.pl/kopalinski ... d400711bfb
a więc ksenofobia to strach przed obcymi.

A kto mówi o bezkrytycznym przyjmowaniu?

A na przykład kolor mówi o bezkrytycznym przyjmowaniu.
Robur dokładnie napisał to o czym pisze od dawna. O mieszaniu ludziom w głowach i o tym ze wpisujecie sie w takie mieszanie. I właśnie dlatego pisałem o mainstreamie i o tym ze powtarzacie ich tezy. W podobny sposób pisał o tym Barney ale jego tez zakrzyczano

Znam Twoje zdanie i dalsze bicie piany mnie nie interesuje. Udowodnij, że kolor pisał o bezkrytycznym przyjmowaniu (wczesniej mówiłes to o mnie).

Poczytaj jego wypowiedzi tutaj
viewtopic.php?f=3&t=25996
Poczytaj polemikę z Boro