Pan kolor nie zmienił zdania, a nawet utwierdził się w przekonaniu, że chrześcijaństwo jest zagrożone, ale nie ze strony islamistów, a własnych członków. Dalsza dyskusja z panem Boro nie ma sensu. Nie przywykłem, by w dyskusji inny punkt widzenia nazywano niewiedzą, korzystanie z innych niż jedynie sluszne mediów niedoinformowaniem, a już najbardziej nieuprawnione jest zrzucanie mi, jakobym nie czytał ze zrozumieniem. Nie ta liga. Nie zamierzam dalej kopać się z koniem, wobec czego nie będę dalej prowadził tej dyskusji. Przykro mi tylko, że moi współbracia w wierze zamykają się schematach myślowych funkcjonujących od średniowiecza. Strach przed innością, obawa o zachwianie swojego bytu znajdują upust w szowiniźmie. Miłość bliźniego poległa.
Panie @WeźSieTato, proszę mnie nie obrażać stwierdzeniami o nieprzytmnych wpisach.
Wbrew temu co się panu wydaje userzy tego forum mają swój rozum i własne zdanie. Zgadzanie się z moim zdaniem nie jest niebezpieczne.

Szanowny Panie kolor, sorry ale żyjesz pan w jakimś swoim kolorowym matriksie ślepy i głuchy na fakty, podajesz pan dane z sufitu i kipisz z oburzenia na rzekomy szowinizm i brak miłości bliźniego.

Ręce mi po raz kolejny opadły na tym forum.

Nie będę się powtarzał, wklejał linków ani kopał z koniem, nawet kolorowym.

Życzę nadal miłego lewitowania w matriksie, o tym że gdzie ignorancja jest rozkoszą szaleństwem jest by mądrym też powtarzac nie muszę.

Panie kolor, rzeczywiście to nie ta liga. Tanim wywoływaniem współczucia nie kupisz tu nikogo. Widziałem jak lepsi i mądrzejsi od Ciebie, padali pod ostrzałem argumentów tutejszych "katotalibów". Lepiej zmykaj zanim Ci skruszą samoocenę.

"Promil znękanych ludzi pragnących jedynie godniejszego życia"
Dobre.

Faktycznie zareagowałem nieco emocjonalnie, ale argumenty które podałem były bardzo konkretne. Nie odniosłeś się do ani jednego.
Uważasz się za dyskutanta z wyższej ligi a obrażasz wszystkich użytkowników o odmiennych poglądach, twierdząc że są szowinistami o zamkniętych umysłach.
Jeśli mamy ocenić ligę Twoich argumentów, to najpierw muszą one paść. Na razie piszesz jedynie swoją opinię nie popierając jej żadnymi faktami.

Podam pewną analogię odnośnie różnych punktów widzenia. To czy lepszym samochodami jest mercedes czy BMW może być kwestią opinii. Każdemu podoba się co innego i każda z marek ma swoje wady oraz zalety.
Jednak stwierdzenie, że najszybszym, najbezpieczniejszym i najbardziej komfortowym samochodem jest fiat 126p, to już nie jest kwestia poglądów tylko niedoinformowania.

Problemy faktycznie nieziemskie:

http://natemat.pl/156961,uchodzcy-w-obo ... brak-seksu

Kolor napisał


Coś w tym jest. Jest taka powieść "Obóz świętych" Raspaila o falach emigrantów zalewających Europę, traktowana niczym prorocza. Tu felieton do niej ujmujący współczesny problem emigracyjny.

Felieton.

Zatem to strach zabija cywilizację zachodnią. Jest to strach wynikający z zupełnego upadku ducha, zerowych duchowych zdolności absorbcji ludzi nowych, którzy w Europie nie są niczym nowym. Zdolności absorbcji lub rzeczywistego przeciwstawienia się. Oprócz strachu jest jeszcze brak roztropności reprezentowany choćby przez powieściowego papieża „Benedykta”. Te dwa objawy – strach i lekkoduchostwo – są tylko podwójnym znakiem jednej diagnozy – Europa żyje w oderwaniu od rzeczywistości. W świecie idei, narracji, bez kontaktu z realizmem, którym był jej znakiem szczególnym i szczególnym znakiem cywilizacji chrześcijańskiej.


Oto powód histerii. Realnie rzecz biorąc w Europie ze względu na niski przyrost naturalny, a w Polsce dodatkowo z powodu sporej emigracji będzie potrzeba sporo nowych ludzi. To są realia i żaden krzyk tego nie zmieni.


Histeryczna retoryka antyemigracyjna i proemigracyjna niestety przykrywa roztropność tych, którzy by chcieli w stylu dbałości o dobro wspólne rozwiązać kwestię gwałtownego napływu „ludzi nowych”. Chodzi bowiem nie tylko o bitwy moralistów na nieboskłonie, ale o realnych ludzi. Ten rodzaj „szaleństwa”, którego doświadcza Stary Świat na naszych oczach, jest częścią przekazu przypowieści jaką jest „Obóz świętych”.


Mamy tu taką bitwę moralistów. Nawet swoiste myślenie dość często spotykane - jak ja chce sobie polepszyć i emigruje to dobrze, jak inni to źle.


A przybysze idą, nie rozumieją świata do którego zmierzają, nic ich nie obchodzą nasze głowy w chmurach. I nie byłby to tak wielki problem, gdyby nie nasz świat , który już nie rozumie sam po co istnieje.

Dokładnie, hedonizm wyżarł mózgi i pozostał tylko strach.

I w tej okropnej zepsutej Europie nikt się już nie ostał, sami hedoniści, materialiści, cynicy, ateiści. Chyba jednak nie jest tak źle



Owszem takie są fakty ale pomysł wpuszczania ogromnych mas ludzi całkiem kuturowo obcych (którzy w dodatku często są realnym zagrożeniem i nie jest to histeria tylko fakty których niektórzy nie chcą widziec) nie uleczy tej sytuacji niestety, tylko wygeneruje kolejne problemy.



Nooo, ja przyjacielu np. musiałem zdac egzamin państwowy z języka kraju do którego jechałem, początkowo zresztą dostałem pozwolenie na pobyt tylko w tym regionie gdzie miałem pracę, potem Polska weszła do UE i przepisy się zmieniły. Tak, praca o tym decydowała, czytaj: nie byłoby roboty nie miałbym tu czego szukac. I wiesz co, pracuję grzecznie, podatki płacę, nie usiłuję narzucac swoich zasad, nie demoluję, nie kradnę i nie biję. Taka oto różnica



Ach, no pewnie że nie rozumieją, oni w ogóle doznają wielkiego rozczarowania jak w tym europejskim raju trochę pożyją
Głowy w chmurach to widzę mają tutaj niektórzy zapalczywi moraliśi co wszech i wobec pouczają o właściwej postawie a widac że kichę wiedzą i rozumieją z tego co się dzieje. Np. po tym jak się już przybysze osiedlą w danym kraju.
To JEST i BĘDZIE problem.



Wszystkim wyżarł?

Oj oj oj

Wiesz, to tak jak niektórzy mówili że skoro w Polsce za czasów PRL był komunizm to wszyscy Polacy byli komunistami.

Ja wiem Robur że nienawidzisz Zachodu ale zrozum że tu żyją różni ludzie w tym i emigranci tacy jak ja, a to że w tzw. mainstreamowych mediach krzyczą osoby pokroju Lisa, Wojewódzkiego, Srody, Hartmana, Niesiołowskiego jest tylko medialnym wypaczonym obrazem.
Tak, smutne jest że w tak wielu krajach Zachodu ateizacja postępuje, dzieje się to i w Polsce.

Strach, to ja Ci powiem czego ja się boję.
Ja nie chcę żeby w Polsce były kolorowe getta gdzie jest brud i smród, gdzie atakowana jest policja, karetki pogotowia i straż pożarna, żeby przemili panowie zaczepiali nasze kobiety nie mówiac o gwałtach i pobiciach, a ich dzieci biły nasze dzieci, żeby człowiek czuł się zagrożony widząc ich na horyzoncie. Itd.
To tak jakbys Ty miał mieszkac w osiedlu gdzie jest masa dresiarzy i czuc się tam bezpiecznie. Powodzenia.

I jeszcze boję się że przez to wszsytko Breivików będzie więcej.....

Robur

Wracając do analogii z bezdomnymi chcących zrobić koczowisko w Twoim domu, to przyjąłbyś ich z otwartymi rękami? Jeśli nie to dlaczego? Jeśli uważasz, że nie ma tu analogii to również wytłumacz dlaczego.

ad Derayes

Zwróciłem uwagę na pewną dychotomię w twoim postępowaniu, zresztą dość powszechną wśród imigrantów narzekających na kolorowych w krajach swojego pobytu. Z jednej strony zwraca się uwagę na negatywne fakty związane z napływem imigrantów do Europy na skutek braku rąk do pracy. Z drugiej imigracja z Polski pogłębia tylko niekorzystne tendencje, które można na bieżąco załatać imigrantami.

Innymi słowy, krytykuje się uzupełnianie luk imigrantami po własnej imigracji. To są realia.

A jeszcze zastanów się skąd takie powtarzające się negatywne oceny?
Tylko błagam bez zarzutów o rasizm




No nie, pudło Robur.

Łatanie imigrantami polegające na oferowaniu im pracy w tych zawodach gdzie tubylcom brakuje ludzi to cos całkiem innego niż wpuszczanie dzikich mas często niebezpiecznych ludzi którzy , co wielokrotnie pokazali, robią potem głównie masę problemów a nie przyczyniają do wzrostu gospodarczego krajów do których przybyli.

Takie są realia drogi Roburze.

Ja nie krytykuję prób uzupełniania luk imigrantami, ja chcę żeby to było z głową i korzyscią dla obu stron, tak jak to jest w moim przypadku. A nie aby kraje docelowe bezkrytycznie brały sobie na głowę tabuny ludzi bez ładu i składu.

Innymi słowy, ta obecna fala imigracji to jest koszmar niepodobny do niczego przedtem.

Ja nie chcę widzieć żadnych islamskich imigrantów w moim kraju, przykro mi.
Marzę o tym, by rodziło się w moim kraju więcej dzieci, by ludzie w wieku produkcyjnym nie mieli żadnych powodów, żeby wyjeżdżać za granicę--- zwłaszcza ''za chlebem''
Chcę żyć z moją rodziną godnie, bezpiecznie, kontynuować tradycje religijne.
Szczytem moich marzeń jest, żeby powrócili Polacy z Kazachstanu, Mariupola, Donbasu itd...żeby to im oraz innym Polakom zapewnić pracę, szkołę, przedszkola, naukę języka i pomoc w znalezieniu mieszkania i utrzymanie go, choćby przez pierwsze miesiące.
Imigrantów, niech sobie przyjmą inne bogatsze państwa, gdzie jest islam, to byłoby sprawiedliwe.

Komunisci wypedzili wielke rzesze Polakow za chlebem i ci sami lajdacy i zdrajcy z PO czynia wszystko aby tych bastardow islamskich tu osiedlic.To jest jawna zdrada Stanu i Kopacz winna wisiec za cos takiego.

Zygmuncie, muzułmanie chcą najechać Europę, tak jak w dawnych wiekach. Wtedy jednak ich powstrzymano w bitwie pod Lepanto, do czego przyczynił się św. Pius V, papież. Chwyćmy za różaniec, jeśli jeszcze wierzymy w Boga i wstawiennictwo Matki Bożej. Zostań z Panem Bogiem i Maryją Zygmuncie. Pozdrawiam

Prawdziwa miłość bliźniego! Pomówienia, wyzwiska, nawoływania do samosądów. Katolicyzm?

Kolor myli miłość z pobłażliwością. Częsty błąd jeśli czyjaś wiara jest emocjonalna.