Pytania dotyczyły księży pedofilów. A może księża nie są ludźmi? Michalik ot tak mówił sobie o pedofilii poza kościołem, gdy pytali go o księży?

abp Michalik mówił o relacjach na linii rodzice-dzieci i tutaj upatrywał problem, a wypowiedź iż dziecko lgnie, szuka i zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka, mogła dotyczyć tego wychowanego w takich niezdrowych relacjach człowieka i to rodziców należałoby obwiniać za te niezdrowe relacje u takich ludzi, którzy szukają potem jakichś substytutów miłości gdyż to(czasami) oni są winni braku tej właściwej...

Ciekawe, że tylko Ty tak zrozumiałeś te słowa. Nawet tacy prominenci, jak Tomasz T. skrytykowali Michalika, a sam zainteresowany się ukorzył. Tylko jeden sahcim zrozumiał, co tak naprawdę abp. miał na myśli?
Ja już nic więcej do dodania nie mam.

widzisz Signify...może i jestem naiwny ale nie wierzę, że intencją abp Michalika było przerzucanie winy pedofila na dziecko molestowane przez tego...przez taką chorą osobę...

Szczerze powiem, że na "ukorzenie" to nie wyglądało.
Słowo "przepraszam" ledwo przeszło arcybiskupowi przez gardło.
Moje osobiste wrażenie jest takie, że po prostu doradzono mu, żeby bezzwłocznie przeprosił, natomiast on sam i tak nic nie rozumie.
Tak jak i nic nie rozumiał do tej pory.
Przecież człowiek, który cokolwiek by w temacie pedofilii rozumiał, takich słów w takiej sytuacji by nigdy nie wypowiedział, bo by po prostu w ten sposób nie myślał.

widzisz Signify...może i jestem naiwny ale nie wierzę, że intencją abp Michalika było przerzucanie winy pedofila na dziecko molestowane przez tego...przez taką chorą osobę...[/quote]

Intencji pewnie żadnych złych nie było.
Ale moim zdaniem prawdopodobne jest, że arcybiskup po prostu w głębi serca uważa, że ta wina leży po obu stronach.
Na to ta jego szczera wypowiedź wskazuje.

Proste, episkopat poszedł po rozum do głowy i zatrudnił "pijarowca". Wszystkie ostatnie wypowiedzi i reakcje na to wskazują. Zero współczucia dla ofiar, czy zwykłej pokory. Cytując z Walthera White'a ( )- "Business is business".

wyjaśnij jak można nie mieć złych intencji, a w głębi serca uważać źle...?

Ja Ci odpowiem. Wystarczy mieć zakrzywiony światopogląd i uważać, że pewne rzeczy są w porządku, pomimo że w powszechnym odczuciu społeczeństwa wcale nie są. Dlatego Michalik mówiąc, że dzieci są w jakiś sposób współwinne, mógł nie mieć złych intencji, ponieważ on tak myśli, a nie miał na celu urażenia kogokolwiek.

najpierw musiałbyś udowodnić jakąś inną wypowiedzią to, że abp Michalik ma zakrzywiony światopogląd czyli iż uważa że pedofilskie zachowania księży są w porządku...

Zwyczajnie pokazuję, w jakich sytuacjach można nie mieć złych intencji, a mieć "źle w sercu". Zapytałeś się thorwalda, a ja miałem czelność przedstawić swój przykład. Ja osobiście nie wiem, co konkretnie o tym wszystkim myśli Michalik, wiem jedynie, co powiedział. A palnął taką głupotę, że nawet Terlikowskiemu ręce opadły.

no więc skoro to Ty miałeś "czelność" dlatego to Ciebie pytam o udowodnienie tego, co sugerujesz w stosunku do abp Michalika...

Halo! Ziemia do sahcima!
Ja jedynie podałem hipotetyczne wytłumaczenie. Bynajmniej nie twierdzę, że on tak myśli. Zapytałeś:
I dostałeś hipotetyczny przykład.


Chciałbym zauważyć, że Michalik się z tych słów wycofał, więc dyskutujemy o czymś, czego on rzekomo wcale nie chciał powiedzieć.

no więc skoro wiedziałeś już wcześniej, że abp Michalik miał inne intencje niż odczytały to media więc skąd u Ciebie takie parcie żeby oceniać abp Michalika wg nieprzychylnych biskupowi komentarzy..?

Czy my nadajemy cały czas na tych samych falach?
Ja nie wiem jakie on miał intencje, a jedynie przedstawiłem hipotetyczny przykład tego, jakie można mieć przekonania i intencje w oparciu o historię arcybiskupa.
Ja jedynie wiem, co powiedział. Powiedział coś straszliwie głupiego, czego Ty tak uparcie broniłeś, co było o tyle dziwaczne, że za to potem przeprosił, a nawet Episkopat wystosował oficjalne oświadczenie. Czego Ty w ogóle ode mnie chcesz? Czy mówiąc coś wyjątkowo debilnego mogę się usprawiedliwić tym, że miałem coś innego na myśli? Michalik jest osobą publiczną i powinien dziesięć razy przemyśleć to, co ma do powiedzenia.