Niezależnie od oceny WOSP i Owsiaka, wrzucenie pieniedzy z tacy jest naganne - nie są to bowiem pieniądze księdza.

Rodzicom/opiekunom nie przeszkadzało, by te dzieci oglądały tancerkę na rurze. Obecnie tańce/gimnastyka na rurze są również rozpatrywane jako rodzaj sportu a nie tylko jako potencjalna erotyczna podnieta. Organizuje się nawet zawody w tej dziedzinie. Istnieje The International Pole Sports Federation http://www.polesports.org/ Cóż zrobić? Takie czasy, że każdy decyduje sobie, na co patrzy. W tym wpisie https://www.dyskusje.katolik.pl/viewtopic.php?p=1159531#p1159531 można było zobaczyć, że i świta papieska nie stroni od oglądania cielesnych wygibasów, tylko że tam nazywa się je cyrkowymi.

Jaaasne. A jak będą zawody w seksie (własciwie już są), to też bedzie OK, bo to sport?

Cyrkowe wygibasy to popisy zręczności, równowagi, wytrzymałości, gibkości, natomiast taniec na rurze chyba zawsze miał podtekst uwodzenia, erotyczny...

Wydaje mi się, że trzeba byłoby rozmawiać z rodzicami dzieci, by uczyli je wybierać wartościową rozrywkę. W tym wypadku najwidoczniej wszystkim się podobało, bo widownia klaskała i nikt nie wyprowadził dzieci.

Niewątpliwie trzeba być bardzo sprawnym i można po prostu pokazywać to, co opisał PetwerW:

Był taki świński żart, że kobieta do góry nogami to skarbonka. I oni ten świński żart pokazali. Gdyby nie ten pampers, byłaby skarbonka WOŚP.

"Pole dance jest rodzajem akrobatyki. Na stronie TVP Info czytamy, że redakcja zwróciła się o komentarz w tej sprawie do rzecznika WOŚP. Krzysztof Dobies w odpowiedzi uwzględnił fakt, że pole dance został uznany za dyscyplinę sportową:
'(...) w 2017 roku taniec na rurze został uznany przez Zgromadzenie Generalnie Międzynarodowych Federacji Sportowych (GAISF) za oficjalną dyscyplinę sportową. Istnieje szansa, że kiedyś ujrzymy taniec na rurze na igrzyskach olimpijskich'."
https://www.o2.pl/artykul/wosp-tancerka ... 526424705a

Raczej na igrzyskach erotycznych w miejscowej remizie.

Zaczyna się od tego, że dzieci patrzą, jak dziewczyna rozkłada nogi przy rurze. Rodzice klaszczą. Ciekawe, czy będą klaskać, jak ich zepsute dzieci będą sprzedawane do zagranicznych burdeli. Czy to już niepełnosprawność umysłowa w stopniu lekkim?

Widac na zaloczonym obrazku jak WOŚP demoralizuje. Nawet w czasie zbiórki a nie jak to było zazwyczaj na Przystanku.

Ja w tym roku nie dałam ale uważam, że dużo robi dla szpitalim Wielu ludzi psioczy, że oszust itp. a dowodów nie mają. Wiem z legalnego źródła, że festiwal Woodstock jest prawie za darmo. A odnośnie tegoż festiwalu nawet na mszę świętą można przyjść i dać sobie w żyłę w trakcie. Zauważyłam, że w większości stron na których psioczyli na Owsiaka były to strony związane z wiarą. Szanuję poglądy innych, ale żeby je przedstawiać trzeba mieć dowody.

Zapraszam do poczytania wpisów na temat Owsiaka i WOŚP na portalu Kontrowersje.pl.


Nic, a zwłaszcza tak duża impreza, nie jest za darmo. Ktoś musi za to zapłacić, a skoro nie WOŚP, to sponsorzy...

W odniesieniu do nieszczęsnego tańca na rurze wobec dziecięcej widowni, jak byście realnie z nim walczyli (poza wpisami na portalach internetowych)? Chyba te wygibasy zaraźliwe są, bo ostatnio z zaskoczenia Jennifer Lopez uraczyła nimi ogromną widownię finałowego meczu o mistrzostwo ligi NFL w USA. Niejaki pastor Dave Daubenmire uznał, że ponieważ mecz często oglądają całe rodziny (łącznie z dziećmi), bez uprzedzenia dzieci zostały narażone na deprawację i dlatego należy wytoczyć proces sądowy (źródło: klik). Jednak w mojej opinii tańce Jennifer Lopez (i Shakiry) zdecydowanie nie nadawały się do oglądania przez dzieci (nie mam wątpliwości, że mimo obecności akcentów politycznych w przedstawieniu, piosenkarki zrobiły to dla reklamy siebie i spodziewanych z tego zysków w przyszłości) i przy nich polska tancerka wygląda raczej niewinnie.

Widzę argument typu a w USA był Al Capone wiec może uniewinnić tego bandytę Andrzeja Z ps. Słowik bo przy Capone to on taki harcerzyk jest.

Czy jest jakieś formalne oskarżenie albo zapowiedź oskarżenia kogokolwiek za ten taniec w gminie Męcinka?

Przede wszystkim trzeba zadać sobie pytanie: dlaczego taniec przy rurze jest czymś złym? Jeśli się tego nie zrozumie, to próżna krytyka. Dlaczego więc jest to złe? A dlaczego pornografia jest zła? Dlatego, że wzmacnia siłę żądz, nad którymi Bóg każe nam panować (Rzym. 6, 12 / 8, 13 / 1Kor 9, 25-27 / Gal. 5, 24 / Kol. 3, 5 / Efez. 4, 22 / 1Tes. 4, 3-5 / 1Ptr 1, 14 / 2, 11 / 4, 2). Więzienia pełne są ludzi, którzy nie opanowali swych żądz. Dla osób, które nie walczą z żądzami, Bóg przygotował piekło, czyli więzienie ostateczne. W przeciwnym razie ludzie poddani złym żądzom krzywdziliby innych na wieki wieków. Miłość Boża do tego dopuścić nie może. Oferuje ona pokój i szczęście wieczne, ale mogą tego dostąpić tylko ludzie opanowujący swe żądze. W tej walce wspomaga ich Duch Święty, o ile nie trwają w ciężkim grzechu. Gwałciciel to ktoś całkowicie poddany żądzy seksualnej. Krzywdzi innych. Uwodziciel nie gwałci, bo dzięki urodzie i cwaniactwu nie musi. Krzywdzi innych. Onanista nie gwałci nikogo poza sobą, bo boi się konsekwencji. Krzywdzi siebie, programuje się w kierunku ulegania żądzom, osłabia wolę, stacza się. Może kiedyś kogoś zgwałci. Tancerka podrażnia żądze tych ludzi i wtrąca do tej niewoli innych.

Dar wolności woli powoduje, że człowiek może programować się w kierunku panowania nad żądzami albo w kierunku ulegania im. Oglądanie pornografii, tańca przy rurze itp. - takie programowanie stale osłabia siłę woli aż człowiek staje się jak kawał padliny, która porusza się dzięki białym robakom. Bóg nie może takich ludzi wpuścić do nadchodzącej Rzeczywistości, bo tak jak niszczą ten świat, tak niszczyliby przyszły. I jeśli ktoś odrzuca naukę Chrystusa, bo wybiera egozim w postaci ulegania żądzy seksualnej, to jest pewne, że podda się wszelkim innym żądzom. Np. grzechowi pychy, chciwości, zazdrości, gniewowi itp. Przy takich ludziach pokój i szczęście innych byłyby niemożliwe.

Taniec przy rurze wzmacnia u widzów żądzę seksualną i koncentruje ją na tancerce. Tancerka wychodzi, a żądza zostaje. Jak widzowie ją rozładują? Czy przez modlitwę? Nie zadziała, bo Bóg nie pomoże tym, którzy celowo podsycają złe żądze. Najpierw trzeba by mieć postanowienie poprawy, czyli podjąć decyzję unikania takich podniet. Widz nie podjął, więc pozostał z żądzą. Jak ją rozładować? Żona? W ogóle nie jest podobna do tamtej laski. Przy rurze tańczyć nie chce. A żądza chce takiej jak tamta. Żona zawsze zmęczona po pracy, bo wielcy zmienili świat i posłali "kobiety na traktory". Boli ją głowa. O, ale przy ulicy stoi laska podobna do tamtej tancerki. Też przy rurze. A nie, to latarnia. Tańczysz przy rurze? Za dwie stówy. Wskakuj. Ale załóżmy, że jednak jej ze sobą nie wziął. Więc może onanizm? Załóżmy, że opanował się jeszcze tym razem i chuć powoli rozpłynęła się. Ale nie bez śladu. Obrazki pięknej młodej kobiety rozkładającej nogi przy rurze pozostają w umyśle. I będą przypominać o sobie. Będą ze świadomości lub z podświadomości wystawiać łby jak krety. Walka z nimi ciężka. Im więcej człowiek obrazków obejrzy, tym słabsza wola i cięższa walka. Jeszcze cięższa, gdy te obrazki widziało się w dzieciństwie przy aprobacie dorosłych. Przez co zostało to zatwierdzone w programie jako dobre. I nagle Ewangelia mówi, że to niedobre. A dziecko wie, że dobre. Znaczy, że Ewangelia przeczy dobru i nie należy jej słuchać. Albo należy słuchać wybiórczo. Takiemu człowiekowi będzie trudniej przyjąć Ewangelię. To się nazywa psucie ludzi u zarania.

Z tych powodów Pismo Święte i Kościół nauczają, że kto patrzy na kobietę, żeby ją pożądać, ten już z nią zgrzeszył i lepiej by było wyłupić oko niż patrzyć (Mat. 5, 28-30). I że ten, kto innych kusi do grzechu, zasługuje na miano szatana (Mat. 16, 23). Cytaty z Ojców Kościoła na ten temat:

viewtopic.php?f=8&t=23288&start=1185

viewtopic.php?f=8&t=30009

Jest taniec na rurze, nawet ballet, są popisy akrobatyczne, są różne do tego stroje, różna muzyka, nawet od bardzo dawna istniejący sport Mallakhamb w Indiach. Nie każdy taniec jest zły! Coś takiego jak taki występ: https://www.youtube.com/watch?v=J2brlhHMJw0 raczej spowoduje zdziwienie nad ludzkimi możliwościami. Ty piszesz o specyficznej sytuacji, gdzie męski mózg zaprogramował się na jedną możliwą zawirusowaną wersję. To trzeba przeprogramować, i odciąć się od tej wersji. Jeśli już, to tylko żona dla męża, jeśli oboje mają takie potrzeby. To jest bardzo smutne, że o kobietach myśli się tak przedmiotowo, i że Jennifer Lopez przyczynia się do budowania tego stereotypu.

Twój powyższy wpis zaliczam do grupy rozwiązań takich jak list otwarty do Jennifer Lopez, który ostatnio opublikowała amerykańska teolog Pia de Solenni (podał go nawet na swojej str. FB Dr. Scott Hahn). List wskazywał właśnie na przyczynienie się występu do uprzedmiotowienia kobiet. Wątpię, by Jennifer Lopez i Shakira, czy organizatorzy meczu nawet zauważyli go, nie mówiąc o jakiejś wymiernej odpowiedzi we własnym życiu, czy w przemyśle rozrywkowym. Cel został osiągnięty i to wieku 50 lat! Zrobi się więcej kasy - nie tylko ona, ale wielu powiązanych z meczem też! Może to była ostatnia szansa artystki?! Polskiej prasie podejmującej temat chyba chodziło tylko o popisanie, zaintrygowanie, wzburzenie i pewnie nic z tego nie wyniknie. Nie zdziwiłabym się, gdyby w przyszłym roku było tylko więcej takich przedstawień. Ostatecznie, każdy musi zawalczyć sam ze sobą dla własnego dobra. W odniesieniu do dzieci, rodzice muszą zrobić swoje.

Nikt nie twierdzi, że każdy taniec jest zły. Złe jest celowe podsycanie niewłaściwej żądzy seksualnej. Gdyby kobieta w spódnicy rozłożyła nogi naprzeciw faceta w przedziale pociągu, to byłoby to złe? Ona tłumaczyłaby później, że było jej gorąco. Podobnie ty tłumaczysz, że chodzi o pokaz artystyczny. Temperatura nie usprawiedliwia publicznego obnażania się, prowokowania u innych reakcji seksualnej. Tym bardziej artyzm nie usprawiedliwia obnażania się połączonego z ocieraniem się o rurę. Bo wyobraź sobie, że kobieta w pociągu nie tylko rozłożyła nogi, ale schładza krocze metalowym termosem. Ociera się o niego, żeby lepiej przylegał. I facet ma pomyśleć, że jest po prostu gorąco? Tłumaczenie takich sekscesów temperaturą czy artyzmem jest równie mądre, jak mądre byłoby tłumaczenie tego faceta, że wsadził jej rękę pod spódnicę, bo chciał się po prostu napić herbaty. Jest jasne, że w takim układzie termos skojarzy się facetowi z fallusem, a jej pozycja pobudzi go seksualnie. On może tego chcieć lub nie chcieć, ale odpowiedni impuls zaistnieje. I ona dobrze by o tym wiedziała. O ile byłaby w pełni sprawna umysłowo. Chcesz ludziom wmówić, że rura między nogami prawie nagiej kobiety nie skojarzy się widzom z fallusem, i że ocieranie się o rurę nie jest odgrywaniem sceny erotycznej? Nie ma znaczenia to, czy ruchy są artystyczne, czy wykonane przez pijaną idiotkę przy miotle. Ważne jest, że psuje to ludzi. A jak w pornosie będą dwie "artystki" siedzieć na facecie, w tym jedna żonglująca wibratorami, a druga zionąca na nie ogniem, to czy powiesz, że to nic złego, bo pokaz artystyczny?