Takie stwierdzenia mnie zawsze zadziwiaja, skad wiesz czy taniec na rurze nie podoba sie Bogu, albo szerzej, skad wiesz co sie Bogu podoba, a co nie podoba?
Masz jakas bezposrednia linie komunikacji?

Jakie twierdzenia? Może zacytuj jak się odnosisz?
A co Bóg myśli i uważa mamy w Biblii i nie tylko.

Nie, co Bog ( jesli istnieje ) mysli i uwaza tego nie wiemy i nigdy sie nie dowiemy zgodnie z tym jednym zdankiem ktore jak zwykle niedokladnie pamietam;
"Bo mysli moje nie sa myslami waszymi ani wasze drogi nie sa moimi drogami. Bo jak niebiosa goruja nad ziemia tak drogi moje nad waszymi" itd.
Cala reszta to ludzkie wymysly i interpretacje.

Owszem, masz rację, ale to dotyczy Boskich planów raczej (dokładny cytat w mojej stopce). Natomiast jeśli chodzi o rozpustę, unikanie nawet pozoru zła itp, to jest zapisane w Biblii.

Wiemy tyle ile ze uciął nam o Sobie objawić. Czyli wracamy do Biblii.

Nie całkiem. Wracamy do Słowa Bożego.

W domyśle było właśnie do Słowa Bożego

Sorry, że się czepiam, ale jestem na to wyczulony: choć Biblia zawiera Słowo Boże, to przecież Słowo Boże to więcej niż Biblia.

Ja też się poprzyczepiam. Rozumiem że argumenty oparte na biblii są ważne dla wierzących. Ale nie dla wszystkich biblia jest autorytetem, a to jest dział dla wszystkich. W dyskusji z niewierzącym, nawet niekoniecznie z ateistą, takie argumenty mają wartość praktycznie zerową.

Ateista rozpoczął atak na wierzącego przy użyciu Słowa Bożego to masz taka reakcje jaka jest.

Czy nie nachodzi Cię czasem refleksja, że język jakiego używasz jest przesadnie agresywny? Atak? Ze strony Adama M., który jest jedną z najspokojniej wypowiadających się osób na tym forum?

Skad Jockey wniosek ze jestem ateista?
Calkowicie bledny.

16' To nie ten wątek, ale tam masz definicję agnostycyzmu

No tak definicja jest u o. Szostaka i taka jak ja czuje.

Raczej, skąd ty wiesz, że taka linia nie istnieje? Ja wiem, że Bóg objawił się Apostołom w Jezusie, a oni przekazali to objawienie w Piśmie Świętym oraz Przekazie Kościoła. W Piśmie Św. czytamy:

Pan Jezus:

"Bo z wnętrza serca ludzkiego wychodzą złe myśli, cudzołóstwa, nierząd, zabójstwa, (22) Kradzieże, chciwości, złości, zdrada, bezwstyd, zawiść, bluźnierstwa, pycha, głupota. (23) Wszystkie te złe rzeczy wychodzą z wnętrza i zanieczyszczają człowieka." (Mar 7:21-23)

"Mówisz bowiem: Jestem bogaty i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, że jesteś nędzny i pożałowania godny, biedny, ślepy i nagi. (18) Radzę ci kupić u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się ubrał i żeby nie ujawniła się hańba twojej nagości, a swoje oczy namaść maścią, abyś widział." (Obj 3:17-18)

Pan Jezus powiedział to do Kościoła w Laodycei. Porównał jego duchowy stan do nagości. "Radzę ci kupić u mnie (...) białe szaty, abyś się ubrał i żeby nie ujawniła się hańba twojej nagości". Pan użył tu następującej analogii: tak jak hańbą jest pokazywać swą nagość, tak też hańbą jest duchowa nagość. Jest tu jasno wyrażone stanowisko Pana Jezusa odnośnie nieprzyzwoitego ubierania się - lub raczej rozbierania się. Już w Księdze Rodzaju czytamy: "Pan Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich" (Rdz 3:21). To była nie tylko zapowiedź ich przyszłego ubrania w ciało Baranka-Jezusa, ale też lekcja, by porządnie zakrywać miejsca wzbudzające pożądliwość. Po to, by było mniej pokus, a więc mniej zdrad, mniej rozbitych rodzin, mniej panien zhańbionych brakiem dziewictwa, mniej bólu i nieszczęść - mniej grzechów.

Dlatego Apostołowie nauczają:

"Podobnie też kobiety niech się zdobią ubiorem przyzwoitym, ze wstydliwością i umiarem, nie z zaplatanymi włosami albo złotem, albo perłami, albo kosztownymi strojami; (10) Lecz dobrymi uczynkami, jak przystoi kobietom, które uznają się za pobożne." (1Tm 2:9-10)

"Niech waszą ozdobą nie będzie to, co zewnętrzne: zaplatanie włosów, obłożenie się złotem lub strojenie w szaty; (4) Lecz ukryty, wewnętrzny człowiek w niezniszczalnej ozdobie łagodności i spokoju ducha, który jest cenny w oczach Boga." (1Ptr 3:1-5)

"A nierząd i wszelka nieczystość albo chciwość, niech nie będą nawet wymieniane między wami, jak przystoi świętym, (4) Także sprośność i błazeńskie mowy, i żarty, które nie przystoją, ale raczej dziękczynienie. (5) Bo to wiedzcie, że żaden nierządnik albo nieczysty, albo chciwiec, który jest bałwochwalcą, nie ma dziedzictwa w Królestwie Chrystusa i Boga. (6) Niech was nikt nie zwodzi próżnymi słowami; albowiem z powodu tych rzeczy przychodzi gniew Boży na synów opornych" (Efez 5:3-6)

"A mówię: Duchem chodźcie, a pożądliwości ciała nie wypełnicie. (17) Abowiem ciało pożąda przeciwko Duchowi, a Duch przeciw ciału. (...) A jawne są uczynki ciała, które są porubstwo, nieczystość, niewstydliwość, wszeteczeństwo, (20) bałwochwalstwo, czarowania, nieprzyjaźni, swary, zawiści, gniewy, niesnaski, rozterki, kacerstwa, (21) zazdrości, mężobójstwa, pijaństwa, biesiady i tym podobne. O których opowiadam wam, jakom przedtym opowiedział, iż którzy takowe rzeczy czynią, królestwa Bożego nie dostąpią." (Gal 5:16-21, Wujek 1599)