To że "może" być nie oznacza, że jest - ani że należy je sabotować.Łżesz, nie pisałem niczego o podobnym "absolutnym posłuszenstwie".
Nie ma nakazu "absolutnego posłuszeństwa", ale jesteśmy zobowiązani do współpracy w ramach swojego państwa. Odsyłam do katolickiej nauki społecznej.

I co z tego? W PRL wszędzie szukano obiboków i bumelantów.
Czy to oznacza, że bumelanci i obiboki nie istnieją?

Nic takiego tam nie ma. Jest mowa o tym, że nikt mnie nie prześladował (w znaczeniu: nie spotkały mnie żadne konsekwencje) za to, że nie wziąłem udziału w poprzednim spisie. O tegorocznym nic nie pisałem.

Rząd nie ściemnia, ponieważ są to zalecenia organizacji międzynarodowych, jak UE i ONZ, co umożliwia dokonywanie porównań międzynarodowych. Zgodnie z Art. 4 Rozporządzenia (WE) Nr 763/2008 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 9.07.2008 r. w sprawie spisów powszechnych ludności i mieszkań, państwa członkowskie UE zobligowane są do zbierania danych statystycznych. Warto zaznaczyć, że dotacje unijne oraz liczba miejsc w Parlamencie Europejskim przyznawane są m.in. w zależności od liczby mieszkańców danego kraju, opracowanej na podstawie spisów ludności.



Nie można. Ponieważ, Powszechny spis ludności powinien spełniać trzy warunki: powszechności (obejmować całą ludność), jednoczesności (musi być przeprowadzony w określonym czasie), imienności (każda osoba ma zostać spisana z imienia i nazwiska). w Polsce stosuje się zasady periodyczności (spisy odbywają się wg zaleceń ONZ co 10 lat) oraz bezpośredniości (odpowiedzi na pytania spisowe udziela bezpośrednio osoba spisywana, w wyjątkowych sytuacjach jej najbliżsi domownicy).

https://spis.gov.pl/regulacje-prawne-spisow/

Wysoko punktowane czasopismo medyczne "The Lancet" wyraziło ubolewanie:

https://www.thelancet.com/25sept-cover-statement
https://www.deepl.com/translator

że nazwało kobiety w poprzednim numerze i nawet na okładce - "ciałami z waginami" (bodies with vaginas)




Jestem zawiedziony, ponieważ to określenie było dokładnym opisem części kobiet (nie pokuszę się szacunek jak wielkiej) i "Lancet tak jakby zawstydził się, że uchylił prawdy spod listka figowego. Np gdyby takim kobietom obciął głowę, to nadal zachowywały by się tak jak przed obcięciem ponieważ ich centrum sterowania jest w okolicach krocza w jamie brzusznej. Stamtąd takim wypływają pragnienia, emocje, przekonania a nawet poglądy społeczne.

"Lancet" wy tchórze!

Gołębie tak dobre jak radiolodzy w wykrywaniu raka piersi, mówią naukowcy:
https://www-mentalfloss-com.translate.g ... tr_pto=nui

Po trochu odchyla się listek figowy kulis "Traditionis custodes": dekeretu Frnaciszka ograniczającego znacznie możliwość bycia i rozwoju wspólnot przy Mszy Tradycyjnej.
W liście uzasadniającym Franciszek twierdził, że to ankiety od biskupów przekonały go o wielkim zagrożeniu od tradycjonalistów dla Kościoła.

Z kuluarów jednak dowiadujemy się, że około 60% ankiet od biskupów wyrażało się o wspólnotach przy Mszy tradycyjnej pozytywnie (tak jak to uczynił np polski episkopat na Wielki Czwartek) lub neutralnie a 40% niechętnie i wśród tych ostatnich było tam sporo azjatyckich biskupów.

Franciszek i jego klika rewolucjonistów użyli jednak opinii mniejszości i wbrew opinii większości biskupów wyprodukowali restrykcyjny dokument.

Prawdziwym smaczkiem jednak jest relacja z spotkania kardynałów między innymi kardynała Parolina, Ouelleta i Versaldi i wielu innych ( https://remnantnewspaper.com/web/index. ... om-fiction ) 29 stycznia 2020 na którym to jeden z purpuratów niewymieniony z nazwiska wyraził zaniepokojenie, ze aż 13000 młodych ludzi zrejestrowała się już na tradycjonalistyczną pielgrzymkę do Chartres i że jest konieczne wyjaśnienie dlaczego młodzi ludzie są pociągani do Mszy Tradycyjnej, dodał także, że "wielu z tych ludzi ma problemy psychiczne i społeczne".

Potrafisz dostrzec różnicę między rozmiłowaniem w Eucharystii i rozmiłowaniem w rycie liturgii?

Tak, to bardzo ważne pytanie. Bo jesli to tylko umiłowanie pięknej formy, to pieknie. Jesli jednak - jak często widzę u pseudotradycjonalistów - to przedłożenie pewnego sentymentu nad istotę, to jest problem.Jesli wnosić z doświadczeń z rozmów z pseudotradycjonalistami (nie wszystkimi, ale z dużą częścią, nie wyłączając pseudotradycjonalistów na tym forum) trudno mi się nie zgodzić z tą opinią.

To potwierdza, że za uderzeniem w tradycyjną liturgię nie stały żadne palące potrzeby powstrzymania "elementu reakcyjnego" zagrażającego rzekomo jedności w Kościele, kontestującego ważność wyboru czy nauczania papieży itp. To był tylko pretekst dorobiony do prawdziwego celu, czyli chęci zduszenia ruchu, przybierającego na znaczeniu, a zbyt konserwatywnego i za mało otwartego na przemiany w Kościele szykowane przez obecne kierownictwo.

A tak swoją drogą, bo ostatnio byłem nieco wyłączony z bieżączki - czy 7 października w Watykanie odbywały się jakieś obchody 450 rocznicy bitwy pod Lepanto organizowane przez Stolicę Apostolską, albo jakiekolwiek, którym Watykan przynajmniej jakoś patronował? Bo z tego co wiem, odbył się tylko jeden z tych seansów ekumeniczno-pokojowych, natomiast na celebrację tak ważnej dla świata chrześcijańskiego rocznicy nie starczyło już miejsca. Może bano się urazić wielkiego imama obecnego na tych modłach międzyreligijnych? Jeśli jednak się mylę i Watykan coś zorganizował, to oczywiście proszę o sprostowanie.

Masz cały październik do odmawiania Różańca. Zgadnij przez kogo ustanowiony i na jaką pamiątkę?

Ale ja nie o to pytałem.

Kardynał Luis Ladaria Ferrer SJ, prefekt Kongregacji Nauki i Wiary o Bractwie Św Piusa X ("lefebrystach"): "oni nie są odłączeni od Kościoła, ale ich jedność nie jest w tym momencie doskonała"
https://www.vaticannews.va/pl/watykan/n ... logie.html

Teraz jak jaka posoborowa plujka, będzie bredzić o "schizmatykach" w kontekście BŚPX jak Barnej czy inne Yarpeny, to tym będę zamykał ich otwory gębowe. Oczywiście, ja mało zważam na wypowiedzi posoborowych rewolucjonistycznych szefów, ale posoborowcy mają obowiązek się tego słuchać.

Wespecjan,



40% niechętnych to jest mało?

Masz coś do Azjatów też?
Uważasz, że ich opinia jest mniej wartościowa?

The Catholic Church in China | A Short Documentary
https://youtu.be/JGc75wwoces
16 min 7 sek

Ważniejsza jest opinia Namiestnika Chrystusa, a św. Jan Paweł II jasno stwierdził, że abp. Lefebvre dopuścił się schizmy.