Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:20 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 AMORIS LAETITIA 
Autor Wiadomość
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Chyba już nie mam nic do dodania. Choć ciekawi mnie, czy się zgadzasz z Tischnerem.


So mar 20, 2021 9:43 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Oczywiście. W życiu o coś chodzi. Należy to wypowiedzieć na wysokim C, na forte, by wybrzmiało. Jeśli o coś chodzi to chodzi o to, by dać się wywyższać, bo po to umarł Jezus na Krzyżu. On chce nas ciągnąć w swoją stronę, podnosić. Po co? By człowiek tworzył, dzięki łasce, podobieństwo do Boga. Masz priorytet. Reszta to działania, które powinny temu sprzyjać. I jest to coś co jest zupełnie czymś innym niż proponuje świat. Będzie więc krzyż znakiem sprzeciwu. Małzeństwo sakramentalne czemuś służy, więc bez dobrego startu będzie tylko łatanie. Dobry wybór to chcieć dobra prawdziwego dla drugiej osoby. Ślubujesz jej miłość, ale to nie uczucie, chociaż bez tego trudno. To jest ślubowanie powinności moich względem drugiej osoby a nie zapewnienie sobie komfortu, że będę noszona na rękach. Czy druga osoba to tak samo rozumie? Temu służyło narzeczeństwo. Wciąż wybory i powinności. Nie odrzuca się odpowiedzialności. Czy to może się rozwalić? Statystyki mówią o 0,1%. Reszta to złe wybory. Czego nas uczą celebryci opowiadający o swej miłości i bezgranicznym zakochaniu? Opowiadają o tym, że nie potrafią wybierać. Nie potrafią, bo czegoś im brakuje - roztropności.
Optyka jest najważniejsza. O co chodzi w życiu? O życie. Ale nie doczesne. Tego nauczał od zawsze Kościół.
Po ogłoszeniu encykliki, w polskiej prasie katolickiej pojawiły się artykuły uspokajające: nic się nie zmieniło, zawsze rozeznawaliśmy indywidualnie. Język jest tak plastyczny, że można tam wpisać to co się chce.


So mar 20, 2021 9:53 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
No tak, ale Tischner uważał, że w życiu związków niesakramentalnych chodzi o ich miłość. Oni się kochają. Cudzołożąc. Zgadzasz się z tym?
Dlaczego tego nie zastosować do związków homoseksualnych, jak chce wielu we współczesnym Kościele?

Wg mnie nie da się obronić nauczania o czynach wewnętrznie złych, grzechu śmiertelnym i w ten sposób niuansować. Kościół posługiwał się tutaj zawsze twardymi alternatywami. Życie w grzechu nie jest miłością. Jak sama stwierdzasz - to chcieć czyjegoś dobra; jak można chcieć czyjegoś dobra skazując go na piekło?

Ale ludzie się już tego nie boją. Z łatwością budują obraz Boga, który jednak kieruje się miłością, jak chce Tischner.


So mar 20, 2021 11:23 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
W życiu katolika chodzi o życie wieczne. Jeśli priorytetowi nie podporządkujesz wszystkiego innego to mamy bezładną mozaikę poglądów i ludzki wymiar religii, bez sacrum. W życiu związków niesakramentalnych mamy też całe spektrum możliwości a miłość możesz też sobie dowolnie interpretować. Wyżej podałam przykład celebrytów. Szóste przykazanie w dekalogu nadal istnieje. Zakwestionujesz wszystko, jeśli zmienisz fundamenty nauczania i przyjmiesz to, że w życiu o nic nie chodzi, bo i tak wszyscy będą zbawieni. To inna koncepcja Boga i krzyż przestaje być obecny w przestrzeni wiary. Krzyż prowadzi człowieka w wywyższenie (Tischner to nazywa dojrzałością człowieka), tak został wywyższony Jezus na krzyżu. Żołnierze na drabinach go wciągali do góry a od dołu inni popychali żerdziami do góry. Ciągnęli Go do góry a On będzie nas ciągnął, jeśli Mu na to pozwolimy. To jest ten pierwszy i widzialny poziom wywyższenia. Jeśli w życiu o nic nie chodzi to mamy spektakl, tak jak to było pod krzyżem i rozumienie, że to przestępca najwyższej miary, bo umieranie na krzyżu to przekleństwo Boga. Umierał przeklęty przez Boga i stąd te wiwaty. Żaden Mesjasz nie mógłby umrzeć na krzyżu. Musisz więc zakwestionować priorytety, jeśli chcesz obejść wielowiekowe rozumienie chrześcijaństwa. To są bowiem zasady. Sprawy szczegółowe muszą wpisywać się w nauczanie a nie litość. Kobiety płaczące na drodze krzyżowej zostały skarcone przez Jezusa. Nie przyjął litości, ale wskazywał na sens.

Jeśli pary niesakramentalne domagają się komunii to wykazują postawę roszczeniową i kompletnie nie rozumieją swojej sytuacji. Winnego znalazły i osądziły a teraz się im należy....Mogą korzystać z łaski, bo Bóg ich nie opuścił skoro chcą wiary. Oni chcą komunii., bo myślą magicznie. Po co skoro łaska buduje na naturze? To należy też zakwestionować -> rozumienie sakramentologii.

Jeśli wyjmiesz z teologii jeden klocek rozsypuje się wszystko. Tak też prowadziłam myślenie. Musi się pojawić pytanie: a o co tu tak naprawdę chodzi?


So mar 20, 2021 11:59 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6808
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
merss napisał(a):
Jeśli pary niesakramentalne domagają się komunii to wykazują postawę roszczeniową i kompletnie nie rozumieją swojej sytuacji. Winnego znalazły i osądziły a teraz się im należy....Mogą korzystać z łaski, bo Bóg ich nie opuścił skoro chcą wiary. Oni chcą komunii., bo myślą magicznie. Po co skoro łaska buduje na naturze? To należy też zakwestionować -> rozumienie sakramentologii.


Niestety ale to także dotyka co niektórych księży i hierarchów za zachodnią miedzą. Akurat nie Amoris Laetitia, ale oświadczenie Watykanu w sprawie niemożności błogosławienia par homoseksualnych. Ci co się wypowiadają krytycznie wobec tego oświadczenia, jako argument przywołują (dosyć kuriozalny) że przecież każdy ma prawo do tego by zapraszać Boga do swojego życia, żeby mu Bóg błogosławił itp itd. To że w samej Biblii wyraźnie kilkukrotnie potępiono czyny homoseksualne, to tak jakoś ich nie przekonuje.

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


So mar 20, 2021 12:15 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Nie przekonuje, ponieważ u źródeł stoi założenie, że wiara ma charakter ewolucji. To darwinizm w religii. Dawniej był brak zrozumienia, teraz mamy bardziej naukowe podejście do tego jak należy budować nową antropologię. Ważne jest rozumienie dziś, Jezus mówił do innych ludzi, na niższym poziomie rozwoju..


So mar 20, 2021 12:30 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Anawim napisał(a):
No tak, ale Tischner uważał, że w życiu związków niesakramentalnych chodzi o ich miłość. Oni się kochają. Cudzołożąc. Zgadzasz się z tym?

A co ze zniszczonymi pierwszymi związkami sakramentalnymi po wymianie na nowszy model?

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


So mar 20, 2021 3:08 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Przyjęcie darwinizmu w teologicznym myśleniu tak sprawę stawia: pierwsze związki nieudane, więc teraz będzie lepiej. ewolucyjny wzrost złożoności, czyli nasze doświadczenia pozwalają unikać błędów w kolejnych związkach. Nie zawsze jest lepiej: bywa lepiej, gorzej lub tak samo. Czasem w pierwszych nie ma dzieci, więc tkwią w kolejnym, bo łączą ich dzieci.
Nie wiem w jakim kontekście Tischner pisał o związkach niesakramentalnych -> chodzi o miłość, bo ja nigdy tego nie przeczytałam.


So mar 20, 2021 3:16 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 28, 2005 11:53 pm
Posty: 2409
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Andy72 napisał(a):
Anawim napisał(a):
No tak, ale Tischner uważał, że w życiu związków niesakramentalnych chodzi o ich miłość. Oni się kochają. Cudzołożąc. Zgadzasz się z tym?

A co ze zniszczonymi pierwszymi związkami sakramentalnymi po wymianie na nowszy model?

"przedstawialiśmy ideał teologiczny małżeństwa zbyt abstrakcyjny, skonstruowany
niemal sztucznie, daleki od konkretnej sytuacji i rzeczywistych możliwości rodzin takimi,
jakimi są. Ta nadmierna idealizacja, zwłaszcza gdy nie obudziliśmy ufności w działanie łaski,
nie pozwoliła na to, aby małżeństwo było bardziej pożądane i atrakcyjne, ale wręcz
przeciwnie"
Chyba "wymianie na nowszy model" odrzuca.


So mar 20, 2021 3:56 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Rozwój człowieka to droga ku dojrzałości a nie ideałom. To maszerowanie swoją drogą a nie ideału. Perfekcjonizm zakłada ideały. Rodzi frustracje, bo człowiek cały czas chce im sprostać. Tymczasem rozwój to wspólpraca z łaską a nie porównywanie się z ideałami. Łaska wymaga zmiany człowieka, bo inaczej zostanie zmarnowana. Komunia w grzechu ciężkim będzie regresem. Daje samouspokojenie. Dobre samopoczucie nie ma roli zbawczej.


So mar 20, 2021 4:02 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Andy72 napisał(a):
A co ze zniszczonymi pierwszymi związkami sakramentalnymi po wymianie na nowszy model?

Casus wymiany na nowszy model i przystępowanie do Komunii Świętej jest kontrowersyjne nawet wtedy, gdy w nowym związku żyją bez seksu.


N mar 21, 2021 3:45 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Anawim napisał(a):
Andy72 napisał(a):
A co ze zniszczonymi pierwszymi związkami sakramentalnymi po wymianie na nowszy model?

Casus wymiany na nowszy model i przystępowanie do Komunii Świętej jest kontrowersyjne nawet wtedy, gdy w nowym związku żyją bez seksu.

Powiedzmy że zgoda. Inaczej jest dla strony która wymieniła na nowszy model, a inaczej dla strony, która została wymieniona.

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


N mar 21, 2021 4:11 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Monogamia jest związana z konkretnym dobrem - wychowanie dzieci domaga się, by rodzice pozostali ze sobą w stałym związku. Dlatego w zgodzie z prawem naturalnym małżeństwa po wychowaniu dzieci mogłyby się rozejść. Ale by uniknąć nadużyć, norma jest skonstruowana restrykcyjnie - związek ma trwać aż do śmierci.

Niekiedy spełnienie tej normy wiąże się ogromnym obciążeniem dla jednostki, które jest nieadekwatne do korzyści (choćby wierne czekanie na męża, który zostawił kobietę z dziećmi i poszedł w tango z inną). Ale społeczny skutek dopuszczenia takich wyjątków jest katastrofalny - każdy będzie się czuł wyjątkowy. Dlatego przez wieki moralność małżeńska była restrykcyjnie wymuszana (traktowanie panien z dzieckiem i bękartów, ostracyzm wobec osób, które zostawiły swoje rodziny, straszenie piekłem etc.).

Żeby było łatwiej zrozumieć - to jest analogiczne do sytuacji żołnierza, który jest jedynym żywicielem dla swojej żony i dzieci (nie mają innych bliskich), a do tego słabo walczy. Pewnie można by dla niego uczynić wyjątek. A on pewnie miałby sporo argumentów za tym, by zdezerterować. Ale nie można mu na to pozwolić, trzeba przykładnie ukarać, by innym nie przyszło coś takiego do głowy.

Ja się nie dziwię, że strona wymieniona na nowszy model, która zostaje z dziećmi i wiąże się z kimś innym może nie poczuwac się do winy, wręcz subiektywnie być przekonaną, ze postępuje słusznie. W świecie, gdzie dezercja już w ogóle nie jest karana, a państwo/Kościół nie jest w stanie wymusić obowiązków drugiej strony, nakazywanie ofierze, by dalej się poświęcała może być dla niej niezrozumiałe. Przekonanie jej, by uznała w heroicznej postawie dobro, które przewyższa dokonujące się zło jest po prostu trudne. Trudno tak ukształtować sumienie.


N mar 21, 2021 4:49 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Celem małżeństwa nie jest wychowanie dzieci, ale doprowadzenie siebie do zbawienia. To jest jedyny cel naszego pobytu na ziemi. Jeśli jedno kuleje to drugie mu podaje rękę. Małżeństwo zakłada powinność.Jest wążnie zawarte bez miłości, bo to ślubowanie miłości a nie zastanego stanu zakochania.
Jeszcze BXVI prosił o to, by nie udzielać ślubów bez rozeznania. Gdzieś się to zagubiło. W podręcznikach dla spowiedników znajdziemy działy o spowiedzi rozwodników i osób żyjących w konkubinatach. Tam nie ma mowy o wyrzucaniu ludzi z Kościoła, ale prowadzeniu ich krzywymi ścieżkami ku prostej. Zalecana jest delikatność. Księża czasem widzą, że z tej mąki to chleba nie będzie, ale nie reagują. Potem są ludzkie tragedie. Cały czas kręcimy się więc wokół powinności wszystkich.


N mar 21, 2021 5:41 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 30, 2015 5:59 pm
Posty: 789
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: AMORIS LAETITIA
Celem każdego czynu człowieka jest doprowadzenie siebie do zbawienia (w tym życie w małżeństwie). Natomiast napisać, że celem małżeństwa nie jest zrodzenie i wychowanie dzieci to lekka abberacja.


N mar 21, 2021 6:11 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 55 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL