Wynika, że ci co za nie odpowiadają - decydują. I - wbrew temu co napisaleś - z bardzo konkretnych, wymienionych powodów.

sam2, ale pisaliśmy o profanacjach, włamaniach, kradzieżach, dewastacjach... co jeszcze trzeba dodać? Jest takie powiedzenie:

"Strzeżonego Pan Bóg strzeże"...

Czasem właśnie uczyniony znak krzyża w autobusie, który przejeżdża koło kościoła więcej wyraża niż modlitwa w kościele... tak jak pisała merss.

Co takiego strasznego się dzieje, że kościoły nie są otwarte o każdej porze dnia i nocy? Je tego też nie rozumiem.

Powodem zamykania kościołów jest ludzki grzech. Z tego samego powodu zamykamy drzwi swoich mieszkań, możemy zostać też wyrzuceni z pracy za pozostawienie kluczyków i dokumentów w samochodzie służbowym. Biblijny Lot też musiał zamykać drzwi. Nie dochodziliśmy jednak faktu zamykania drzwi przez Lota (słuszne to było czy też nie*), bo jest on powszechnie rozumiany. Nie był natomiast rozumiany przez tych, którzy szturmowali owe drzwi. Oni też nie rozumieli. Mimo tego niezrozumienia miasto zostało zniszczone. Bóg im indywidualnie nie wytłumaczył. Wyprowadził jedynie Lota w góry.
Nie wszyscy więc, jak zaświadcza Biblia, muszą rozumieć. Znaki czasu jedni czytają, inni zostaną totalnie zaskoczeni. Tak to już jest na tym świecie. Zamykanie kościołów, rozumiane szeroko, i ich profanowanie jest też znakiem czasu. Kto ma oczy niechaj widzi, kto ma rozum, niechaj składa fakty w całość.
Dobry przyklad podalas.
Moze zmieni bym pytanie watku, na takie czy lot gdyby mial wiecej czasu niz mial, nie probowal by nawrocic-uratowac choc kilku z nich

______________________________
*Obecność poslańców Bożych w domu Lota nie skutkowała tym, że pozwolił sobie na otwarty dom. To był dom gościnny.

Powodem zamykania kościołów jest ludzki grzech. Z tego samego powodu zamykamy drzwi swoich mieszkań, możemy zostać też wyrzuceni z pracy za pozostawienie kluczyków i dokumentów w samochodzie służbowym. Biblijny Lot też musiał zamykać drzwi. Nie dochodziliśmy jednak faktu zamykania drzwi przez Lota (słuszne to było czy też nie*), bo jest on powszechnie rozumiany. Nie był natomiast rozumiany przez tych, którzy szturmowali owe drzwi. Oni też nie rozumieli. Mimo tego niezrozumienia miasto zostało zniszczone. Bóg im indywidualnie nie wytłumaczył. Wyprowadził jedynie Lota w góry.
Nie wszyscy więc, jak zaświadcza Biblia, muszą rozumieć. Znaki czasu jedni czytają, inni zostaną totalnie zaskoczeni. Tak to już jest na tym świecie. Zamykanie kościołów, rozumiane szeroko, i ich profanowanie jest też znakiem czasu. Kto ma oczy niechaj widzi, kto ma rozum, niechaj składa fakty w całość. *Obecność poslańców Bożych w domu Lota nie skutkowała tym, że pozwolił sobie na otwarty dom. To był dom gościnny.

Co ma piernik do wiatraka, a gdybanie o Locie do kwestii zamykania kościołów ze względu na ryzyko kradzieży lub, co gorsze, profanacji?

Odpowiedz na pytanie:

Jaki jest punkt wspólny pomiędzy gdybaniem o Locie i zamykaniem kościołów ze względu na zagrożenie kradzieżami lub profanacją?