Pytanie, dusza, diabeł, itd
Autor |
Wiadomość |
pawellos
|
Pytanie, dusza, diabeł, itd
Dziś rano nagle naszły mnie myśli że jak coś tam się stanie do zaprzedam dusze i coś tam złemu, a ja wcale togo nie chce było to mimo wolne, przynajmniej tak mi się teraz zdaje, i boje się że mogłem to powiedzieć ale w tej chwili nie wiem czy to było ważne, bo teraz w sercu nie chce tego że tak się stało, czy zaprzedanie duszy odbywało by się w taki szybki sposób;/ prosze o pomoc bo nie wiem co zrobić,;/
|
So lis 30, 2013 2:08 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
Jak to co? Przy najbliższej spowiedzi zasygnalizuj spowiednikowi, że masz problem ze skrupulantyzmem - bo ja tu tylko (no, nie jest to takie tylko...) taki problem widzę.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
So lis 30, 2013 2:25 pm |
|
|
jotajota
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
pawellos napisał(a): Dziś rano nagle naszły mnie myśli że jak coś tam się stanie do zaprzedam dusze i coś tam złemu, a ja wcale togo nie chce było to mimo wolne, przynajmniej tak mi się teraz zdaje, i boje się że mogłem to powiedzieć ale w tej chwili nie wiem czy to było ważne, bo teraz w sercu nie chce tego że tak się stało, czy zaprzedanie duszy odbywało by się w taki szybki sposób;/ prosze o pomoc bo nie wiem co zrobić,;/ Dopóki świadomie i dobrowolnie nie postanowisz w swoim sercu, nie jesteś związany, choć widać, że szatan pragnie Twojej duszy i walczy o nią w Tobie. Dopóki nie weźmiesz sobie świadków swojego oddania diabłu, jesteś wolny wobec ludzi, ale jeśli jemu obiecasz, to jesteś mu winien do czasu zerwania przymierza przez Ciebie w "wolnowolnej" decyzji. Natomiast może to doprowadzić Cię do opętania, gdzie zabierze Ci wolną wolę, a Ty będziesz wiele cierpiał. Możesz się uratować oddając się do dyspozycji kościoła, a ponadto do dyspozycji swoich bliskich oddając im wolna wolę, jeśli ufasz im na tyle, że nie wykorzystają jej przeciwko dobru. Słuchaj i wypełniaj wszystko o co Ciebie poproszą.
|
N gru 01, 2013 4:28 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16895
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
@pawellosWciąż wracasz do tych samych problemów. viewtopic.php?p=822385#p822385
|
N gru 01, 2013 8:54 pm |
|
|
lis
Dyskutant
Dołączył(a): Pn paź 18, 2010 2:05 pm Posty: 291
Płeć: mężczyzna
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
To że pomyślałeś to jeszcze nie tak tak to się nie odbywa to tak jak z umową słowną nic nie warta nie będę podawał jak to wygląda bo i po co a że coś się spełniło to tylko zachęta dla potencjalnego klijęta a jesteś pamiętaj zło nigdy niewbacza zdrady i odejśća a dobro zawsze wybacza.
|
So sty 04, 2014 7:26 pm |
|
|
Mathaus
Milczek
Dołączył(a): Śr sty 01, 2014 11:17 pm Posty: 11 Lokalizacja: Śląsk
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
pawellos napisał(a): Dziś rano nagle naszły mnie myśli że jak coś tam się stanie do zaprzedam dusze i coś tam złemu, a ja wcale togo nie chce było to mimo wolne, przynajmniej tak mi się teraz zdaje, i boje się że mogłem to powiedzieć ale w tej chwili nie wiem czy to było ważne, bo teraz w sercu nie chce tego że tak się stało, czy zaprzedanie duszy odbywało by się w taki szybki sposób;/ prosze o pomoc bo nie wiem co zrobić,;/ Jak można w ogóle myśleć i chcieć zaprzedać duszę aby potem płonąć wieczność??? Tego nigdy nie zrozumiem- kilkanaście, kilkadziesiąt lat za wieczność
|
So sty 04, 2014 8:24 pm |
|
|
Metanoja
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
Mnie to nie dziwi. Moja córka już kilka razy się mnie pytała, czy można się modlić do diabła. Przeraża mnie. Ma 6 lat. I co jej chodzi po głowie.
_________________ Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
|
So sty 04, 2014 9:14 pm |
|
|
Mathaus
Milczek
Dołączył(a): Śr sty 01, 2014 11:17 pm Posty: 11 Lokalizacja: Śląsk
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
Metanoja napisał(a): Mnie to nie dziwi. Moja córka już kilka razy się mnie pytała, czy można się modlić do diabła. Przeraża mnie. Ma 6 lat. I co jej chodzi po głowie. No co ty mówisz??? Może w przedszkolu jakies głupie zabawy mieli?? A co jej mówisz??
|
N sty 05, 2014 12:00 am |
|
|
joannabw
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 6:48 pm Posty: 5372
Płeć: kobieta
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
Metanoja napisał(a): Mnie to nie dziwi. Moja córka już kilka razy się mnie pytała, czy można się modlić do diabła. Przeraża mnie. Ma 6 lat. I co jej chodzi po głowie. Masz po prostu inteligentne dziecko, umiejące uchwycić temat z dwóch stron. Problem w tym,że kiedyś może sprawdzić w realu jak to jest. Mnie też ciekawi jak z tego wybrnęłaś. Nie żebym cię straszyła, tak mi się przypomniało. Jako dzieciak zdawałam mamie dużo takich pytań: o diabła, wywoływanie duchów, śmierć itp. Dostawałam odpowiedzi w stylu: unikać tego, bo może się coś przyplątać.
|
N sty 05, 2014 9:29 am |
|
|
Metanoja
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
Joanno, obawiam się o jej przyszłość, że właśnie będzie próbować złego. Ona naprawdę na poważnie. Taka się urodziła. Ja jej tłumaczę wprost, czytamy Biblię - wie, że papież Franciszek powiedział ze kto się nie modli do Boga, modli się do szatana. Wie, że wróżby są złe i wie dlaczego - po dorosłemu jej tłumacze. Wprost jej wytłumaczyłam, że są dwa światy duchowe. I że modlitwa do diabła jest niebezpieczna. Ona to wie. Ale ma ciągoty dalej, teraz już mniejsze - jest w niej pragnienie dobra. Ale były takie dni, że na myśl o Mszy św. w niedzielę spazmów dostawała, z chrzcin młodszej siostry musiała wyjść z kościoła, bo ją to irytowało (2 latka) przebywanie w kościele. Teraz leci do pierwszej ławki i siedzi spokojnie Ale i tak się martwię.
_________________ Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
|
N sty 05, 2014 9:52 am |
|
|
joannabw
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 6:48 pm Posty: 5372
Płeć: kobieta
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
Co mogę ci doradzić? Dwie rzeczy, które z perspektywy czasu zauważam jako potrzebne: modlitwa za własne dziecko i dobry przykład na co dzień. Mam siedmioletniego syna, który ma silne opory przed księżmi i kościołem. Zapisałam go na religię. Chodzi z całą klasą to już jest inaczej. Rozmawiałam o nim z proboszczem z mojej parafii i powiedział o niezmuszaniu dziecka. W sumie ma rację, bo w moim przypadku taka postawa wywołała odwrotny (i to bardzo) skutek.
|
N sty 05, 2014 11:03 am |
|
|
Metanoja
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
joannabw napisał(a): Co mogę ci doradzić? Dwie rzeczy, które z perspektywy czasu zauważam jako potrzebne: modlitwa za własne dziecko i dobry przykład na co dzień. Mam siedmioletniego syna, który ma silne opory przed księżmi i kościołem. Zapisałam go na religię. Chodzi z całą klasą to już jest inaczej. Rozmawiałam o nim z proboszczem z mojej parafii i powiedział o niezmuszaniu dziecka. W sumie ma rację, bo w moim przypadku taka postawa wywołała odwrotny (i to bardzo) skutek. Ja też jej nie zmuszam, ale zachęcam własnym przykładem. Modlimy się tak jak ona lubi, a czytanie Biblii uwielbia i rozważa. Modlę się za dzieci codziennie, i błogosławie je codziennie - dopominają się same. Ale mnie zadziwia jej skrajność - raz nakrywa dodatkowy talerz dla Pana Jezusa do obiadu a kiedy indziej mówi, że niedziela to jest najgorszy dzień, bo musi iść do kościoła. Czyli ma takie fazy zmienności. Ja matka nie mogę jej zrozumieć. Ech te dzieci...
_________________ Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
|
N sty 05, 2014 1:14 pm |
|
|
joannabw
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 6:48 pm Posty: 5372
Płeć: kobieta
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
Dzieci miewają humory i humorki. Bywa,że obiektem ataku jest niedzielne wyjście do kościoła. Jakby co niedzielę pojawiały się dramaty związane z wyjściem itp. można już się zastanawiać co jest grane.
|
N sty 05, 2014 3:38 pm |
|
|
lis
Dyskutant
Dołączył(a): Pn paź 18, 2010 2:05 pm Posty: 291
Płeć: mężczyzna
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
Dawno temu słuchane słuchowisko powróciło filmem Mistrz i Małgorzata ( 2005 ) lektor pl na Yutubie jeśli już raz miało miejsce kuszenie trzeba mieć się stale na baczności nie ustająca modlitwa uwaga i czytanie żywoty świętych bo zło tak szbko nie rezygnuje z tego co ma do niego interes wiadomo nie czysty.
|
Wt sty 07, 2014 10:08 pm |
|
|
Qwerty
Gaduła
Dołączył(a): Pn gru 16, 2013 11:45 pm Posty: 825
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pytanie, dusza, diabeł, itd
Metanoja napisał(a): Joanno, obawiam się o jej przyszłość, że właśnie będzie próbować złego. Ona naprawdę na poważnie. Taka się urodziła. Metanoja napisał(a): Ale były takie dni, że na myśl o Mszy św. w niedzielę spazmów dostawała, z chrzcin młodszej siostry musiała wyjść z kościoła, bo ją to irytowało (2 latka) przebywanie w kościele. Teraz leci do pierwszej ławki i siedzi spokojnie Ale i tak się martwię. Spokojnie Nic złego się nie dzieje. Przechodziłem z moimi dziećmi przez wszystkie możliwe histerie (także przed, w trakcie i po mszy w kościele), wiele dziwactw, złości, złych fascynacji itp. I co? Nic, wszystko to przeszło i znormalniało. Nie można we wszystkim doszukiwać się diabła. Modlimy się razem, całą rodziną, błogosławię dzieci przed snem, modlę się za nie, wychowujemy z żoną najlepiej jak umiemy. I cóż więcej? Trzeba ufać Bogu i nie przesadzać z zamartwianiem. Pozdrawiam
|
Wt sty 07, 2014 10:27 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|