Dlaczego odprawia się Mszę Świętą za zmarłe, ochrzczone 6-letnie dziecko? Kościół naucza, że dziecko ochrzczone, które nie osiągnęło jeszcze wieku pełnego rozeznania, po śmieci trafia do Nieba bo nie ma żadnych grzechów. Tymczasem u mnie w parafii rodzice ciągle zamawiają Msze za swojego synka. Dlaczego ksiądz przyjmuje takie intencje? Czyżby nauka Kościoła w tej kwestii uległa jakieś zmianie, czy zwyczajnie ksiądz chce zaspokoić żadania rodziców?

A dlaczgo nie zapytasz u źródeł? Dlaczego nie dotrzesz do rodziców? Mnie to zadziwia. Ja poprosiłabym o wytłumaczenie mi tej sprawy.
Z drugiej strony sześcioletnie dziecko ma rozeznanie co do swych czynów i może grzeszyć. Wie jak coś źle czyni. A poza tym ofiara mszy, jeśli dziecko jest zbawione będzie dotyczyła innego człowieka. Nie ma mszy, które są zmarnowane. Tak samo jak nie dostąpi zbawienia ktoś za kogo zamówiono wiele mszy a on wybrał siebie, nie Boga.
My prosimy, Bóg decyduje, czasem inaczej niż chcemy.

Nie są to moi znajomi, więc nie ma żadnego powodu, żebym miał się dopytywać. Tak pytam z czystej ciekawości, czy coś w nauczaniu Kościoła się zmieniło.

Zapytaj księdza jeśli chcesz mieć wiarygodną odpowiedź.

Kilka lat temu w naszej rodzinie zmarło 5letnie dziecko. Ja chciałam zamówić Mszę Św. ale właśnie ksiądz mnie uświadomił wtedy, że za zmarłe dzieci nie odprawia się Mszy, że jak chcę to mogę zamówić za jego rodziców.

Wg Kodeksu Prawa Kanonicznego
§ 2. Małoletni, przed ukończeniem siódmego roku życia, nazywa się dzieckiem i uważany jest za nie posiadającego używania rozumu. Po skończonym siódmym roku życia domniemywa się, że posiada używanie rozumu.

W zasadzie to podstawa prawna. Jeśli nie uzywa rozumu, nie grzeszy. Istnieje domniemanie, że rozpoznaje w wieku siedmiu lat dobro i zło.

Czyli pewnie ksiądz nie chciał rodzicom robić przykrości, skoro taką mieli potrzebę a Msza Święta i tak się "nie zmarnuje". Nie będę już dalej wnikał.